Witam! Posiadam działkę rolną o powierzchni 1080 mkw klasy VI. W 2001 roku byliśmy w gminie z pytaniem czy możemy postawić sobie barak 2X6 m .Gmina powiedziała,że nie widzi problemu jeżeli nie będzie trwale związany z gruntem.Opodatkowała nam to jako domek letniskowy i co roku płacimy podatek.Szkoda tylko ,że były to ustne pozwolenia.Wtedy myśleliśmy,że skoro gmina nie wymaga od nas żadnych pozwoleń,tylko mówią stawiajcie,na tej ziemi może takie coś stać,poprostu wystarcza. 2 tygodnie temu nasz nowy sąsiad(kupił działkę od poprzednich właścicieli jakieś pół roku temu) podał nas do nadzoru budowlanego.Pan inspektor przyjechał i stwierdził,że mamy samowolę budowlaną. Mam pytanie czy oprócz wywiezienia baraku lub opłaty legalizacyjnej mamy jeszcze jakieś inne wyjście? Co możemy zrobić,żeby na takiej działce legalnie postawić domek letniskowy? Dowiedziałem się,że mpzp dla mojego okręgu został uchwalony w 2005 roku.