seba_x

Ale ocet to też kwas !

Ja kupowałem w zeszłym roku w okolicach wiosna/lato , sprzedawca sam mnie ponaglał żeby szybko kupić bo producent podnosi cenę 12% , kupiłem , po tygodniu ceny styropianu były mniej/więcej o ten procent wyższe (zaczął się sezon na ocieplenia , wszyscy producenci podnieśli ceny) . Z moich obserwacji wynika że najtaniej styropian kupić jest właśnie teraz .

Tak się kończą przetargi gdzie wygrywa najtańszy wykonawca

Tak się kończą przetargi gdzie wygrywa najtańszy wykonawca

jaki masz poziom hałasu przed domem i w domu ? mierzyłeś ? , ja mieszkam przy krajowej "5" i w godzinach szczytu ruch jest taki że twoje wiatraki przy nim to mały pikuś

Heh.. dobre , mi by się już odechciało sprzątać (jak bym zobaczył 0,5l) U mnie tyle śniegu że bez koparki ani rusz http://img682.imageshack.us/img682/7483/zdjcie874.th.jpg

Pomyśl nad płytami z piany PUR/PIR , mają lambdę 0,025 , są z pióro/wpustem + dodatkowy kołnierz na łączeniach poziomych , są bardzo mocne , nie trzeba robić deskowania (układamy nakrokwiowo) , jedyny minus to koszt . Ja mam tak zrobione piana 12cm na 100m2 dachu + od spodu 10cm ekofibru .

miliony much jedzą gówno , chyba jest dobre ! tylko dlaczego ludzie go nie jedzą ?

polecam : http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=1424656&highlight=

a jak wygląda sprawa bakterii , te rury z rehau ponoć są antybakteryjne , zwykła kanaliza raczej nie , czy ma to jakieś znaczenie ? czy można puścić te rury na poziomie wód gruntowych ? (u mnie na poziomie około 1,5m)

odkręć maskownicę i zalep akrylem .

ja mam (6 miesięcy) i nie narzekam , jedynie co mnie denerwuje to pilot który już kilka razy przypadkowo w kieszeni "sam się naciska" i otwiera bramę

wygląda nie najgorzej , ale jak dla mnie za duże fugi , taki odpad w kopalni kosztuje 25zł /1t , sam osobiście wywalam go na "wysyp" i jeszcze muszę zapłacić za przyjęcie odpadu

oczywiście , zapytałem tak tylko z ciekawości

w innym wątku przeczytałem że zamierzasz kupić działkę , stawiasz nowy/drugi dom ?

popytaj okolicznych mieszkańców czy te tereny nie są zalewane , ja też budowałem na podmokłym terenie , dopiero 2m w głąb pojawił się grunt nośny (kamienie okrąglaki) , po przebiciu się przez cienką warstwę gliny woda tak zapieprza że 1kw pompa ledwo sobie radzi , w fundament poszło 50m3 betonu a na to dopiero 1,25m bloczków . Zrób badania gruntu - to podstawa !!!

przykład moich budowlańców od sso (firma budowlana z ponad 20 letnią praktyką i to w dodatku najdroższa w okolicy) , na początku kierownik pomylił projekty i zrobili mi fundament w jednym miejscu szerszy o 70cm (nie do naprawienia bo się kapneli jak już stawiali ściany) , murarze sprytni pracowici , mury postawili równiutko , zbrojarze z tej samej firmy to już "nygusy" , popijali sobie jak nie było kierownika albo mnie , szalunki podczas zalewania porozłaziły się , słupy od podcienia zwichrowane , zapierają się że jest równo , nawet jak przyłożyłem łatę to oni dalej swoje a jeden z nich żeby udowodnić mi że się mylę tak docisną łatę że niby ok ale po takim zabiegu łata do wywalenia

Nie zawsze drogo znaczy dobrze ! jest kilku na tym forum co wywalili kupę kasy na fachowców i się teraz z nimi "sądują"

A ja cholera miałem tynkarzy do których te punkty pasują , przed robotą zachwalają jacy to oni są super itp. , zaczeli tynkować , mówię kupcie folię i zabezpieczcie okna , oni ok tak zrobimy i oczywiście zrobili ale już po tym jak obrobili okna , efekt - rysy na futrynach . Proszę o to żeby przynajmniej w kuchni zachowali kąt prosty między ścianami bo będę wstawiał tam blat kamienny , tak oczywiście będzie cacy , no i jest kąt ale nie 90 stopni . Po przyłożeniu łaty 2m do ściany widać nierówności mówię im o tym a fachowcy na to że to i tak dobrze bo na innych budowach jest krzywiej (ręce opadają) a najgorsze że już mieli zapłacone (wcześniej nie miałem możliwości sprawdzić wykonania) Grzebali się u mnie 3 miesiące , w między czasie załapali jeszcze 3 "fuchy" Po takim doświadczeniu robię wszystko sam , a niechtam że wprowadzę się pół roku później ale przynajmniej nikt nie będzie mnie robił w balona (ups jeszcze tylko wylewki )

coś na temat "pastylek" : http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=1054462&highlight=elektrozamek+pastylki&sid=

a wystarczyło troszkę dołożyć i kupić takie : http://img267.imageshack.us/img267/2840/1003541.th.jpg powierzchnia antypoślizgowa , wywalić się można tylko w tedy gdy będą pokryte lodem , w każdym innym przypadku chodzenie po takich schodach jest bezpieczne .

EPS 100 "podłoga" , naprężenie ściskające przy 10 % odkształceniu: ≥ 100 kPa , ktoś to bada (mam nadzieję) i dopuszcza do sprzedaży

to w pudełkach styropian dostałeś? a swoją droga to z tego co piszesz wynika ze grafitowy fasadowy styropian chcesz dawać w podłogę? pudełka paczki co za różnica , pod posadzkę daję grafitowy z lambdą 0.034 producent napisał "podłoga" więc nie powinno być problemów .

możesz zdradzić jaka to była cena ?

więc tak "20cm" była trochę jak banan , tzn. tylko skrajne płyty w paczce środkowa prosta , raczej nie jest to wina opakowania bo folia dość luźna , "8cm" wygląda dobrze (daję w podłogę) ale przypadkowo rozpakowałem jedno pudełko i któraś tam z kolei płyta miała 7,5cm , dwudziestki trzymały wymiary , ósemek mam ponad 30m3 , daję podwójnie więc mi to nie przeszkadza .