Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nihiru

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 106
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez nihiru

  1. Tylko tyle? To łagodnie Cię potraktowały:lol2: Co więcej - posunę się do stwierdzenia że miały rację! Bo ona faktycznie surowa jest, ale w tym dobrym sensie. Jest bardzo charakterna i z pazurem. A że nie w ich klimatach? Toż to komplement jest:). Jak ktoś z dekoracji wnętrz orientuje się tyle co widział u sąsiada i na wystawce w LM, a potem zobaczy super dizajnerską, minimalistyczną łazienkę, to nie dziwota że mu się nie podoba. Tak samo jak przeciętnemu wielbicielowi bigosu i schabowego nie będzie smakowało sushi i kawior:rotfl: Ps.: Czy Ty lampę kupowałaś może (nomen omen) w LM? Bo taką samą lub podobną chciał mi sprezentować tato na zeszłe święta, a ja się broniłam przed nią rękami i nogami, bo uważałam że jest kiczowata. U Ciebie wygląda fantastycznie. Ani śladu kiczu:D Pestko, a wiesz, że czytałam ciekawą książkę m.in. na ten właśnie temat? "The Blink" Malcolma Gladwella (o ile dobrze zapamiętałam tytuł). Autor właśnie pisał o tym, że ludzie źle sobie radzą z nowymi pomysłami, projektami itd. Pisał, że zazwyczaj dobrze się sprawdzające sondaże, grupy focusowe totalnie zawodzą w przypadku produktów rewolucyjnych. Podał przykład kompletnie nowatorskiego krzesła, zaprojektowanego w latach 60-tych, czy 70-tych. We wszystkich sondażach robionych przed wprowadzeniem do produkcji krzesło zostało totalnie zjechanie. Ludzie go nienawidzili. Firma mimo to zdecydowała się wprowadzić je na rynek. Krzesło najpierw pokochali wszelkiego rodzaju projektanci i architekci, potem zaczęło się pojawiać w magazynach, a jak ludzie się z nim oswoili, krzesło zaczęło się świetnie sprzedawać i utrzymuje w ofercie od dziesiątków lat. (Podobne podejście do badań konsumenckich prezentował Steve Jobs). Cały akapit można podsumować parafrazą inżyniera Mamonia: "Ludzie lubią to, co już znają":rotfl: (a podany przykład stanowił ostrzeżenie dla marketingowców, że badania konsumenckie mają swoje ograniczenia).
  2. Tutli - bardzo piękny hol Ci wyszedł! Co do kinkietów, to będę niestety brutalna - mimo że bardzo je lubię (jeśli mam wybór, to zawsze zapalę kinkiet niż górne) to tutaj zbyt dużo dobrego. IMO - wszystkie kable trzeba pochować w ściany i porobić puszki:(. Górne lampy są duże, dają dużo światła, dodatkowe już nie są potrzebne i zrobią zbędny tłok; Prawdę powiedziawszy, te lampy były trochę mniejsze, bliżej sufitu, byłoby łatwiej dobrać kinkiety.... http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/2a/ac/30/2aac30a9da863d5288c7ddc916c2aa74.jpg http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/cf/dd/2f/cfdd2f17df44345f9918617b9056db05.jpg http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/42/35/56/423556e4264c4b07e97280db5cbf5ecf.jpg http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/6c/1e/d3/6c1ed3f96b152a5b756a241af8bf316e.jpg No ale przypuszczam że już po zawodach - nie sądzę, abyś miała ochotę wymieniać nowe, z trudem wyszukane lampy:D Jeśli jednak na tych kinkietach bardzo Ci zależy, to trzymaj się pierwotnej wersji i zrób oświetlenie obrazów (MG i Ramko są ok, reflektorki jakoś nie bardzo mi tu pasują). Kable są zbyt wysoko, aby kinkiety dekoracyjne dobrze wyglądały (poza tym, moim zdaniem te bardzo ozdobne kinkiety nie pasują do surowych, industrialnych lamp). Uff....
  3. nihiru

    pokażcie swoje salony

    Agi75 - temat jeszcze aktualny? Proszę Cię - zrezygnuj z wszelkich okładzin! Masz już piaskowiec na jednej ścianie - w zupełności wystarczy. Żadnych mozaik, żadnych fototapet. Ta półka z k-g nie jest zbyt dekoracyjna, nie trzeba jej podkreślać - jak cała ściana jest biała, to się nie rzuca w oczy. Postaw na niej jeden duży obraz, JEDEN dobrany drobiazg i tyle. Będzie git. Drewniany sufit jest super. Podrzucam kilka inspiracji z dużymi obrazami: http://www.pinterest.com/pin/285486063850415814/ http://www.pinterest.com/pin/285486063849946925/ http://www.pinterest.com/pin/285486063849861311/ http://www.pinterest.com/pin/285486063849767727/ http://www.pinterest.com/pin/285486063850765227/ http://www.pinterest.com/pin/285486063848386937/ Mam jeszcze pytanie - o co chodzi z tą wnęką za kanapą na trzecim zdjęciu? Wygląda jakby czekała na jakąś dużą rzeźbę
  4. Wyczaiłaś mnie Lui:lol2: Od wiosny robię przedpokój. Miał być na Wielkanoc, nie wiem czy będzie na Boże Narodzenie. Od sześciu miesięcy nie mogę uzbierać kasy na drzwi do szafy:bash: Nie wygłupiaj się! Przecież ja tylko żartowałam:wiggle: Jeśli nie masz znajomych którzy choć trochę się interesują wykańczaniem domu, to raczej nie licz na zrozumienie i pochwały - tylko forum Ci pozostaje:lol2: Pociesz się tylko, że byłoby dużo gorzej, gdybyś urządzała dom w stylu industrialnym lub minimalistycznym. To dopiero byłyby komentarze:lol2: A Candice Olson swego czasu też podziwiałam? Skąd jeszcze czerpiesz inspiracje? Może Ci jakieś blogi podrzucić?
  5. Hej! Ktoś mi ukradł tytuł wątku! Ale prawdę powiedziawszy, gdybyś Ty pierwsza założyła wątek, to ja bym swojego już nie zatytułowała "american dream" - żeby się nie narażać na porównania:D. Ty masz piękny, świeżutki domek, a u mnie walka z materią Nie wiem jak Ty, ale ja lubię ten amerykański styl, bo ich wnętrza sprawiają wrażanie takich... wygodnych, wykończonych, zapraszających. Czasami są przeładowane i ogólnie rzecz biorąc, wydają mi się mniej stylowe niż europejskie (skandynawskie), ale do mieszkania wolę te pierwsze:yes:. Jakie masz dalsze plany co do domu?
  6. Jolisko, chyba trochę przesadzasz. W zalinkowanym artykule jest mowa o twórczym przerobieniu projektu, a biorąc pod uwagę zakres zmian - właśnie z tym chyba mamy do czynienia. Portaga - rozumiem Twoje argumenty o dopasowaniu domu do wymiarów działki i stron świata, ale projekt oryginalny obiektywnie jest lepszy.
  7. Lw - nic się nie martw, bardzo dobrze Cię rozumiem i upierania się przy swoim zdaniu nie zamierzam traktować jako lekceważenia mej persony:lol2: Czasami po prostu tak jest, że "widzimy" coś oczyma wyobraźni i wiemy że pomysł wypali - nawet jeśli wszyscy dookoła mówią nie. I trzeba wtedy iść za własnym rozumem a nie za cudzymi radami. A kwestii szafy - nie rozumiem problemu. Jak dla mnie to tam nie ma żadnego zaułka:lol2:
  8. Już nie chciałam dalej mącić, ale post Catti mnie zmotywował. Podtrzymuję to, co napisałam wcześniej i zgadzam się z Barbe-cue, że te lustra to . A już w wersji poszatkowanej zupełnie mi się nie widzą. Drzwi do wiatrołapu dałabym przeszklone, żeby światło mogło swobodnie przepływać, drzwi do garażu IMO powinny być "wizualnie podrzędne":lol2:, czyli jak najprostsze. Jeśli bardzo Ci zależy na lustrze, to ewentualnie na drzwiach do łazienki, ale takie jak Catti zalinkowała - pełne. Wybacz, że się tak upieram - nie robiłabym tego, gdybym nie była bardzo przekonana, że idziesz w złym kierunku...
  9. Wydaje mi się, że styl wykończenia narzuca architektura domu. I okna, jakie masz, narzucają raczej nowoczesny kierunek. Nie znaczy to, że nie możesz wrzucić kilku komódek retro, czy perskich dywanów, ale już styl Tutli-putli, czy Lw raczej mi się nie widzi u Ciebie:no: No ale nowoczesny nie oznacza zimny: http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/de/98/cc/de98cc3df9fb7bf87ef76ff1c6dbe248.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/ec/99/59/ec99594faf2369f500be059fb648572c.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/7a/2a/0d/7a2a0d638e3eb5eb2ddaff8389346570.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/b7/03/46/b70346946bcdaa076d73d0847fe1f418.jpg Ciepła i przytulności dodają drewno, tkaniny, światło i dodatki. Jeśli o to zadbasz, to będziesz miała przytulny, nowoczesny dom:D
  10. Krótko: osobiście dałabym pełne drzwi do łazienki i garażu, a przeszklone wszystkie pozostałe. Tylko czy ta dyskusja w ogóle ma sens? Czy jest możliwość zmiany zamówienia?
  11. Powiem tak: wszystkie zakupy dokonane w czasie na zasadzie "średnio mi się podoba, ale cena bardzo dobra" najchętniej bym teraz wymieniła (dotyczy to w szczególności oświetlenia). Większość zakupów i rozwiązań, które mi się bardzo podobały w momencie zakupu podoba mi się nadal (wyjątek - lampa w kuchni, która się nie sprawdziła funkcjonalnie). I nie zawsze są to rozwiązania droższe. Garderoba w sypialni wymagała dużo pracy ale nie była droższa niż zwykły komandor. Zastosowanie w łazience tanich, ażurowych drzwi z praktikera bardzo odradzał mi stolarz, ale podobały mi się wtedy, podobają nadal i ciągle działają. Także, jeśli coś Ci się średnio podoba na początku - nie licz na to, że z czasem polubisz. Raczej będzie odwrotnie:) Aaaa, przypomniałam sobie o jednym, dużym wyjątku - okna! Robiliśmy na raty; najpierw wymieniliśmy na parterze na drewniane, po paru latach wymienialiśmy na górze. I wtedy okazało się, że ceny tak poszły w górę, że stać nas było tylko na plastiki. Jestem z nimi pogodzona, chociaż nie użytkujemy góry na codzień. Być może, gdybym miała tam sypialnię, byłoby inaczej.
  12. Inspiracje; odkryte belki: http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/17/5a/96/175a965257774eebe081808df5debdfa.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/21/09/33/21093303bc9c4768ee84a8293ce169be.jpg antresole; http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/37/8d/ce/378dce72437b04319a63f44e268b891e.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/e2/13/fd/e213fd0c09ca37a173e64ae3cbc7f18f.jpg http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/1c/82/1c/1c821c89f27840e977b297e03a1d26fe.jpg http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/86/5d/b0/865db09fd863932dd8c2ea3e3b8549d1.jpg schody: http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/3a/39/42/3a394250a42e7a8dfa1d77955e7f660e.jpg Mniej więcej tak bym je sobie wyobrażała: "lewitujące", bardzo ażurowe, z tym że jednobiegowe raczej się nie zmieszczą, będą potrzebne schody z zabiegiem, a to już zajmie więcej powierzchni z salonu.
  13. Rozkminy c.d. Wydaje mi się, że można by było zamknąć strych na całej lewej stronie domu, otworzyć dach po prawej, a nad kuchnią zrobić antresolę. Schody zaczynałyby się mniej więcej przy wejściu na taras (do salonu wchodziłoby się pod schodami). Kwestia sprawdzenia wysokości. Biorąc pod uwagę zastosowane skróty myślowe i brak rysunku, post może być bardzo niejasny, ale liczę na Waszą inteligencję Idę szukać inspiracji...
  14. Disklajmer - pisałam tego posta jeszcze przed powyższą dyskusją, ale już nie chce mi się go uaktualniać. Fafulja - jeśli możesz, to sprawdź w projekcie wysokość strychu. Hmm, tak sobie patrzę na te zdjęcia, na plan i myślę o tej antresoli. Nie taka prosta sprawa. Po pierwsze: gdzie zrobić schody? Nie za bardzo widzę na nie miejsce. Po drugie: wbrew pozorom, tam faktycznie nie ma dużo przestrzeni. Sądząc po zdjęciach, wyprostować się można tylko w okolicach kalenicy. Zatem odpadają wszelkie opcje typu biblioteka, pokój gościnny. Pozostaje tylko zrobienie tam magazynu na rzadko używane rzeczy - nie wiem czy to warte zachodu, bo dostęp będzie niewygodny. Powiedzmy, że rezygnujemy z antresoli, zostawiamy tylko otwartą przestrzeń (bez stropów). W całym domu nie ma to sensu - w małych pokojach będzie to dawało efekt komina i szkoda energii na grzanie. Powiedzmy, że nie robimy stropu tylko nad salonem i kuchnią (tam, gdzie belki idą "w poprzek " - patrz ostatnie zdjęcie). Co w takim razie zrobić ze ścianą kuchenną? "Urwać" na wysokości belek - głupio, ciągnąć do samego dachu - też w sumie głupio. No i na koniec - porównuję Twoje zdjęcia i inspiracje od Pestki i widzę, że te belki jakoś dziwnie gęsto są ułożone. Czy na pewno będą dobrze wyglądały odkryte? Takie rozkminy:D
  15. Prawdopodobnie tak, ale prawdę powiedziawszy, nawet jeśli byście zrobili stropy, to i tak warto ocieplić dach. Po zrobieniu stropów, na strychu utworzy się Wam "poduszka powietrzna". Jeśli ocieplicie dach a nie strop, będzie ona pomagała Wam w utrzymaniu korzystnej temperatury w domu. Tak mi się wydaje. A najlepiej to i jedno i drugie:D Wydaje mi się że u nas domy projektuje się z mocnym zapasem, więc nie ma problemu. Czy dom został już oddany do użytku? Jeśli nie, to i tak, żeby zrobić antresolę (o ile znam się na prawie budowlanym) architekt powinien zaktualizować projekt. No ale przecież i tak czekacie na sprzedaż mieszkania, więc teraz akurat jest czas na dopytywanie się, szukanie materiałów i wykonawców, zmiany projektowe itd:D
  16. No proszę Nie wiedziałam, że kury już i u nas zrobiły się popularne - tzn. poza wsiami, bo tam wiadomo, ale miejskie działki są jakby trochę innych rozmiarów niż w USA. Osobiście na kury się nie piszę, za to mój mąż okrutnie jest napalony na zrobienie przydomowej wędzarni - ględzi o niej już drugi rok:D. A z kolei moja mama, która ma dużą działkę, mówi, że gdyby wyhodowano krowy w wersji mini, to chętnie by taką przygarnęła. Taką wielkości kozy, żeby dawały ze 2 litry mleka dziennie:rotfl:
  17. Barbe - u mnie zawsze masz swój kącik, i jesli kiedyś nabierzesz ochoty na podzielenie się swoimi wnętrzami, to tutaj masz miejsce - nawet jesli wątek trochę przyśnie. Ps. Na Pintereście też pewnie wolałabyś żeby nie przyszpilać Twoich zdjęć? bo stamtąd pewnie najszybciej powędrują w świat:D
  18. Ale Zielony Ogród daje znać, ze zbudowała kurnik. Ciekawe czy podobny do moich inspiracji:D
  19. Mugatko, ja już od ponad roku męczę Barbe-cue, żeby pokazała mieszkanie, ale to twarda sztuka jest:lol2:
  20. Ooo - ja mam tak samo! Wiecznie cała lista rzeczy do zrobienia, ciągle z czymś się nie wyrabiam, a to dopiero za dwa miesiące wracam z połówki na pełny etat:(. Zapomniałam już jak to jest z paromiesięcznym dzieckiem...
  21. Ale witraż chcesz w drzwiach zewnętrznych czy pomiędzy wiatrołapem a holem? Bo w zewnętrznych byłby lepszy efekt, ale dużo trudniej zrealizować. Są różne punkty, w których robi się lampy typu tiffany - myślę że i taki witraż mogliby zrobić. Tylko biorąc pod uwagę cenę tych lamp... A zasłony mają jedną zasadniczą zaletę: świetnie pochłaniają dźwięk i likwidują echo. Takie ramki, jak Fafulja ściągnęła ode mnie:) są świetne, ale trzeba by je zrobić w całym domu, a nie tylko w oknach jadalnianych, co wydaje mi się trudniejsze ze względu na dopasowanie reszty wystroju.
  22. Mi, ale ta wnęka, w której chcesz zrobić szafę ma 30 cm głębokości! Jak dojdą drzwi, to szafka będzie miała głębokość dłoni. Nie widzę tego:no: Poza tym nie rozumiem, czemu Ci brakuje szafy, skoro, w dalszej części korytarza masz chyba całą ścianę szaf? Nie czytałam całego wątku, mogę nie być w temacie - chyba że to same lustra?
  23. Ano. Dla każdego coś miłego:lol2: A wiesz że ja też o tym pomyślałam? AAAAAAA, Barbe! Wszystkie się tu zapłaczemy! Jest cudnie! Rozumiem, że w końcu się przeprowadziłaś? I że jest tak bosko, że tylko przechadzasz się po mieszkaniu, omdlewając z zachwytu i zapominając o zrobieniu zdjęć dla swoich CIERPLIWYCH fanek? No nic, liczę na to, że to faktycznie zaledwie "zajawka":D
  24. Chyba Aneta S bardzo polecała na podłogi łupek - podobno w Całej Norwegii jest to najczęściej stosowany materiał, świetnie wygląda i bardzo dobrze utrzymuje się w czystości:yes:
  25. Cudna działka - przestronna, z dużymi drzewami (brzozy są na początku mojej listy ulubionych drzew, zaraz za lipami) i stawem. Po prostu ideał. Przy furce posadzisz sobie ze dwie tuje i będzie git:yes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...