-
Liczba zawartości
145 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez plootto
-
zapomniałem dodać a propos kominów i tej firmy kom-went wpisałem w wyszukiwarkę muratora tę nazwę i wyskoczyło mi mnóstwo postów na ten temat. Rzuciłem tylko okiem, ale są pozytywne opinie. Poszukaj. Skontaktuj się z ludźmi, którzy zamknęli budowę i już mieszkają. Niech się wypowiedzą i będziesz mogła podjąć decyzję
-
No to współczucia Agahat... faktycznie inwestorowanie to nie jest lekki chleb... pewnie każdy z nas tu wypowiadających się przyzna... Co do komina, to musisz niestety sama sprawdzić jakie ma parametry. Z tego co ja słyszałem, to Schiedel to po prostu taki mercedes w kominach i jednak trochę się płaci za markę, spokojnie można znaleźć równie dobre a tańsze. Jak pisaliśmy kiedyś, ja mam plewę i jestem zadowolony. Co do okien, a raczej okleiny, to widziałem okna z okleiną jednostronną. Na pewno ładnie to wygląda. Ale dwustronna będzie jeszcze lepsza... Dlaczego? Białe się szybciej brudzi. Doskonale wiemy jak trzeba przemyć ramę okna od wewnątrz, że to nie jest jedno przetarcie. Nie wiem jakie masz otoczenie wokół swojego domu, czy tam będą jeszcze jakieś budowy w najbliższym czasie. U mnie będą i na pewno będzie się kurzyć. Więc wolę dwustronny kolor - tuszuje zakurzenie i łatwiej się zmywa. Kiedyś też słyszałem, że dawno, dawno temu dekoratorzy wnętrz cenili białą ramę okna od środka bo do wszystkiego pasuje. A dziś jest inaczej. Podkreśla się, że coraz więcej drewnianych elementów jest - czasami są całe kuchnie w drewnie, podłoga w salonie, nie licząc krzeseł, stołu... czyli to drewno w domu jest i kolorowa okleina - właśnie w odcieniach złota będzie bardzo dobrze korespondować z pozostałym "wystrojem" - ale oczywiście każdy ma swój gust... a gust jest jak d...pa - każdy ma swoją Co do kotła - to musisz przeprowadzić kalkulację. Co będzie podstawowym elementem grzejnym, co dodatkowym. Określić jakie będą tego proporcje i czy obecne paliwo jest ostateczne i jeśli nie to kiedy będzie zmieniane... Bo jeśli chcesz przejść na gaz i do niedługo, to pewnie nie warto wydawać wiele pieniędzy na drogie kotły na paliwo stałe, lepiej coś tańszego. Bo oszczędność na materiale grzewczym zostanie zjedzona przez wydatek na drogi kocioł. Owszem można go kiedyś sprzedać, ale nie wiadomo jaką cenę się uzyska. A ponadto głowa do góry! Zadzwoń do dekarza i zapytaj się czy jest możliwość przesunięcia wykonania dachu. Jeśli nie, a zależy Ci na tym roku, szukaj innej ekipy... teraz zaczyna się schyłek budowlany - już nie otwiera się tak wielu budów, więc powinno być łatwiej z szukaniem niż na jesieni.
-
Kryptonim W-49.12
plootto odpowiedział sandglass1719501448 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
W końcu dojechały stropy i nadproża. W sumie 21 palet towaru - wiedziałem co czynię kupując dużą działkę - przynajmniej jest gdzie to ustawić. Budowa postępuje swoim rytmem. Parter był już dziś praktycznie postawiony. Brakowałem dwóch ścian i zabudowy nadproża. Dziś też popełniłem kolejny krok do naszego domowego szczęścia - pojechałem do starostwa i złożyłem zawiadomienie o przystąpieniu do budowy przydomowej oczyszczalni ścieków. Wyrysowałem wszystko na mapce 1:500, dołączyłem niezbędny opis techniczny i wypełniłem druczki. Mam nadzieję, że się nie przyczepią i w ciągu 30 dni się to uprawomocni. Choć i tak będziemy budować tę oczyszczalnię dopiero na wiosnę... ale przynajmniej już zaklepiemy sobie miejsce i nikt nam w pobliżu nie wybuduje studni -
Jeśli chodzi o doświetlenie wiatrołapu, to myślę, że małe szybki z boku nie dadzą dużo światła, a faktycznie utrudnią rozsądną zabudowę. Jest inna opcja. W dachu nad wiatrołapem robimy mały świetlik i rurą doprowadzamy te światło do sufitu wiatrołapu - wtedy jest naturalne doświetlenie. Oczywiście małym minusem tego jest to, że rura przechodzi przez garderobę, ale myślę, że jak się pokombinuje to można ją jakoś z boku, przy ściance garderoby poprowadzić. Widziałem takie zdjęcie chyba w sierpniowym albo lipcowym muratorze.
-
Kryptonim W-49.12
plootto odpowiedział sandglass1719501448 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Przeczytałem wczoraj wieczorem swojemu synkowi bajkę na dobranoc. Potem on się odwrócił i zasypiał. Leżałem przy nim i coś nie dawało mi spokoju w sprawie hurtowni od stropów. Za 3 dni ma być dostawa, a mnie coś niepokoiło... Zacząłem zastanawiać się nad nadprożami... W projekcie ściany nośne zewn. są na 36 cm, a wewn. na 24. Ja robię wszystko 24 cm. W projekcie nadproża na ścianach zewn. są liczone po 3 sztuki na otwór, a wewn. po 2 sztuki na otwór. Hm... skoro ja zew. ściany mam takie same jak wewn. to ilość nadproży na otworach ścian zewn. mam chyba zamówione za dużo... Rano zadzwoniłem dziś do swojego kierbuda... potwierdził moje dedukcje... Mam za dużo zamówione. Jednocześnie zalecił, aby do stropu nad garażem (belki po 6 metrów) dokupić zbrojeniową siatkę. Niby hurtownia dodaje to do belek o długości min. 6,20, ale to jest wg norm z lat osiemdziesiątych. A od tego czasu pogorszyło się kruszywo i lepiej dać siatkę także do belki 6 m. Pojechałem więc do hurtowni i zrobiłem (po raz kolejny) misz masz w moim zamówieniu... Ludzie..., dobrze, że te stropy nie przyjeżdżały na następny dzień... miałem przynajmniej czas na poprawki. -
czy zastanawialiście się ile dacie (grubości) styropianu na podłogę na parterze i na piętrze? A ile wylewki betonowej? Czy robicie tak jak w projekcie? Co myślicie o styropianie 10 cm (może 12 cm) + 8 cm (6 cm) wylewki? (w łazience, gdzie ogrzewanie podłogowe trochę cieniej... Właśnie murarz postawił mnie "pod ścianą" i kazał decydować. Bo jeśli pogrubiamy to muszę dodać jeden pustak pod okno, aby jego wysokość nad podłogą zachować... Gorzej tylko, że w stosunku "do zewnętrza" idę wyżej... więc wyższy podjazd i wyższe schody.... a mogłem w czasie zasypki dać parę centrymetrów mniej piachu i już by było ok...
-
pięknie wyglądają te Wasze mury!!! My też dziś ruszyliśmy. Przy okazji okazało się, że robię mury 25 cm, a nie 30 jak w projekcie i muszę poprawić belki stropowe. Kupić niektóre ciut dłuższe niż dane w projekcie. Ponadto okazało się, że jako "doświadczony" inwestor, nie zamówiłem kształtek do stropów. Na szczęście zdążyłem jeszcze domówić... Dziś miałem poważną rozmowę z murarzem. Obiecał się wyrobić z wieńcem do 10 września, więc jest duuuuuża szansa, że na 30 września dach już będzie położony... Jiri, zastanowił mnie Twój blog - o podniesieniu salonu o jeden pustak (podwieszany sufit czy coś takiego) - muszę to też przemyśleć...
-
Kryptonim W-49.12
plootto odpowiedział sandglass1719501448 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
W zeszłym tygodniu, w piątek murarz na 100% potwierdził, że od dziś, czyli poniedziałku zaczyna stawiać mury. Baaardzo się ucieszyłem z tej wiadomości... Ale im dalej myślałem, tym bardziej w czarnych barwach to wszystko widziałem... Murarz zgłosił zapotrzebowanie na strop na okolice 15 - 20 sierpnia. Strop od dawna zapłacony. Ale niestety hurtownia po 15 sierpnia nie pracuje i ma teraz problem z dowozami towaru, więc dowiozą mi dopiero 30 sierpnia. Hm, no trudno pomyślałem, i tak wszystko się sypie, więc poczekamy do 30 sierpnia. A może coś się zwolni wcześniej, albo jednak wyłożę kasę na transport i sam sobie go zorganizuję... Mijała sobota, kąpałem wieczorem swojego 3-letniego synka i myślałem o tych stropach. Coś nadal nie dawało mi spokoju - w końcu mnie oświeciło... Przecież ze stropami jadą nadproża... a te będę potrzebował... Hm, pewnie za 3-4 dni. Dziś rano pojechałem do hurtowni i błagałem, czy mogą przesunąć na połowę tego tygodnia transport. Pani szukała, kombinowała, ale nic z tego. Ok, przynajmniej dowiedziałem się ile to miejsca zajmuje - około 24 miejsc paletowych. Hm, czyli trzeba dużego tracka. Ale skąd ja wezmę tracka w dwa dni... Pojechałem do drugiej hurtowni kupić kominy. Udało mi się stargować jeszcze 500 zł - troszkę poprawił się nastrój. Nagle telefon - dzwonią od stropów... W piątek będzie transport. Ufff, świat stał się znowu piękny. Po kominach kurs do żwirowni. Zapłata za dwie wywrotki piasku - 700 zł. Potem do betoniarni. Odebrać 550 zł nadwyżki za beton (wziąłem dwa metry mniej niż przewidywałem). Potem na budowę. Aż się serce raduje. Widać ścianę garażu... Krótka rozmowa z murarzem. Na piątek stropy ok. Ale czy dobrze zamówiłem....? Okazuje się, że jest problem. W projekcie ściany są 30 cm, a ja robię 25. Więc belki stropowe będą ciut inne... wrrrrr, mierzymy w realu - okazuje się, że tylko jedne belki trzeba poprawić... A czy zamówiłem kształtki.... ? Eeeee, a co to jest...? Okazuje się, że nie mam do stropu zamówionych kształtek - czyli czegoś na czym opierają się belki stropowe - trzeba zamówić... No dobrze... I najtrudniejszy temat z murarzem... Umowę mamy do końca września, ale musi mi pod wieniec skończyć do 10 września, bo potem mój kuzyn - góral - dekarz ma 3 tygodnie na postawienie dachu... Trzy razy się upewniam - ok. Wyrobimy się na 10 września... Nie uwierzę do końca zanim nie zobaczę... Przy okazji na działce obok poznałem Polaka o belgijskim obywatelstwie. Chce kupić obok działkę. Są 2 w sprzedaży przez biura obrotu nieruchomościami... Chcą 75 zł - ja kupowałem po 21. I to chyba moja największa głupota, że nie kupiłem od razu 2-3.... Będę żałował do końca życia... Już bym miał na połowę domu Jadę do jeszcze jednej hurtowni. Muszę zapłacić za 2 palety cegły - sztuka po 1,55 zł - niby znegocjowane z 1,67 zł, ale i tak zdzierstwo. Potem ponowna wizyta w hurtowni stropów. Na szczęście wszystko udaje się odkręcić... Ale 1800 zł znowu poszło papa... Duuużo kosztuje ten dom... będzie wprost bezcenny... -
Grupa zaczynajacych wiosna 2007 - Wielkopolska
plootto odpowiedział misiak → na topic → Grupy BUDUJĄCE
mam pytanko - czy ktoś ma może nadwyżkę z 2-3 palet cegły? a jeśli nie to jaką cegielnię po wschodniej stronie Poznania możecie polecić? z tego co czytałem to można dziś trafić na niezłe syfy jeśli chodzi o cegły... -
policzyłem z grubsza te same pozycje co Agahat. Z grubsza, bo jak kupowałem stal to od razu na całą budowę... więc troszkę ciężko teraz liczyć każdy zużyty kilogram - dlatego założyłem, że poszło mi połowę, choć pewnie nie... kwota jaka mi wyszła to: 39.633 zł. Ale mam od razu taras i podwójny garaż... trochę drożej, ale i większa powierzchnia... czyli pewnie w przeliczeniu na jeden metr kwadratowy powierzchni koszty nam wyszły bardzo zbliżone... powierzchnia dołu z tarasami wyszła mi 166 m.kw. czyli prawie 239 zł za jeden m.kw. A jak u Was to wychodzi??
-
do uniesienia to na pewno nie. Schody opierają się z jednej strony o piętro, a z drugiej o półpiętro, które jest zakotwiczone z trzech stron w ścianach nośnych. Ścianka jest tylko dekoracyjno - zamykająca (piwniczkę). Ale przecież zamknięcie piwniczki można zrobić POD schodami uzysukując w ten sposób przestrzeń do ich poszerzenia.
-
dziś położyłem kanalizę. Do standardowego zestawu jaki jest w projekcie (ale jedna łazienka na dole) dołożyłem jeszcze pralkę (będzie w kotłowni), zlew w garażu, kanalizę do kominka (będzie z płaszczem wodnym, może zajść sytuacja, że będzie trzeba spuścić wodę, albo nie daj Boże coś pęknie...), rura do wprowadzenia wody do domu, rura jako czerpnia powietrza do kominka. Razem 1700 zł z robocizną. A ile wynoszą Wasze wydatki?? [/img]
-
Kryptonim W-49.12
plootto odpowiedział sandglass1719501448 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Dziś zgodnie z harmonogramem kładliśmy kanalizację. Podoba mi się współpraca z fachowcami, którzy życzliwie myślą o inwestorze. Okazało się, że zapomniałbym podciągnąć rury do wprowadzenia wody do domu. Po wylaniu pierwszej posadzki musiałbym nieźle kuć. Mój rurarz - kanalarz pomyślał za mnie. W pakiecie podprowadził mi także kanalizę pod kominek, a także rurę do czerpni powietrza... Wszystko to kosztowało mnie 1.700 zł - i znów portfel lżejszy... http://images30.fotosik.pl/33/54afc9225dda4636.jpg Przy okazji sprawdziłem jak tam moja zasypka. W sumie piasku starczyło, ale przydałoby się jeszcze 2 wywrotki, aby dobrze obsypać fundamenty na zewnątrz...nic to, następnym razem się poprawi... -
taaaak, tarasy to to na czym nam bardzo zależało... powiększyliśmy taras do szerokości 2,5 metra (zachodni) a od północy mamy 2 metry. Część tarasu będzie zadaszona - ten szerszy, po to, aby w ciepły, ale deszczowy dzień też móc posiedzieć o podelektować się świeżym powietrzem... i szumem deszczu...
-
mi weszło 19 wywrotek, ale faktycznie mniejsze... tam jest 9 kubików, czyli 16 ton. Faktem też, że ja mam "murki" na 7 bloczków i to w całym domu i garażu - robię na jednym poziomie. Ponadto okalałem od razu taras, też na 7 bloczków, więc zapewne z tego się wzięła taka duża różnica... I naszła mnie mała refleksja... co murarz, to inna szkoła. Mój mówił, że lepiej pójść trochę wyżej, bo jak się inni wyżej pobudują, to potem woda będzie do mnie spływać... tym bardziej, że ja mam wodę na -1,5 metra. Czyli w miarę wysoko... No cóż, coś kosztem czegoś..., ale dlaczego to ciągle ja płacę...? plootto[/img]
-
Kryptonim W-49.12
plootto odpowiedział sandglass1719501448 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Po burzy w końcu przyszła pora, aby coś konstruktywnie podziałać. Mijający tydzień przyniósł nam na budowie sporo postępów. Dwa dni temu mój murarz mnie zaskoczył. Sam przyjechał na budowę i dokończył brakujące elementy tarasu. Nawet nie musiałem go poganiać. W ten sposób mamy już wyobrażenie o przyszłej kawce i herbatce o poranku na tarasie zachodnim, lub pysznym obiadku w upał, na tarasie północnym... tu taras północny - jeszcze nie dokończony... http://images26.fotosik.pl/32/4c8b7ba673324efb.jpg a tu taras zachodni... http://images24.fotosik.pl/32/b994a779c6fbc9b9.jpg Na szczęście tym razem bloczków wystarczyło. Wczoraj murarz też się zjawił - wysmarował cały taras dysperbitem; ogólnie dobrze wszystko przygotował do zasypania. Plus dla niego za to, że na całym tarasie zachował spadki 2-3 stopni na zewnątrz, aby później było łatwiej odprowadzać nadmiar wody po deszczach. Dziś od rana na budowę wjechał catepillar. Miał do rozrzucenia 16 wywrotek piasku. Miało być 13, ale przezornie od razu domówiłem 3 sztuki... Pojechałem na budowę zweryfikować postępy, moim fachowym okiem inwestora oceniłem, że jednak tego piachu jest trochę za mało i... domówiłem kolejne trzy wywrotki... Ludzie, wyszło tego 19 wywrotek, a każda po 300 zł... dlaczego w kosztorysach nie wykazują takiego czegoś jako istotnej pozycji... A tu mój nowy barak (zrobiony z garażu 2x3 metry). Muszę go jeszcze zakotwiczyć, zanim nadejdą większe wiatry... http://images30.fotosik.pl/32/52b8e68922b334bc.jpg A tak wyglądało zasypanie fundamentów: http://images24.fotosik.pl/32/8bdf965022721b6d.jpg http://images24.fotosik.pl/32/fbd056a1682b7988.jpg no i ten cat też za darmo nie pracował... jutro muszę odpalić parę stówek... Dziś po południem miało być utwardzanie... mam nadzieję, że dobrze to zrobili, gdyż jutro wchodzi rurarz - kanalarz... w ostatniej chwili ugadałem z nim, że do kominka należy też podłączyć kanalizę do naczynia wzbiorczego oraz, że ma mi zrobić czerpnię powietrza... Bo potem będzie na to za późno.. A w poniedziałek wjeżdżają 2 gruchy z B15. I mam nadzieję, że wszystko mi spasi...we wtorek chcę jechać bowiem na tydzień nad morze... Zrobiłem też dziś kolejną listę zakupów: 2 palety cementu, wiadro plastyfikatora, 3 palety cegły... Mury zaczną się posuwać dopiero po 1 sierpnia. Wstępnie stropy planowane na 18 sierpnia. Jeszcze tylko musimy podjąć decyzję, czy chcemy, czy nie chcemy mieć żaluzje w kasetach nadokienno - podtynkowych. A my nadal nie wiemy... Chcemy bowiem, tak jak w oryginale zrobić sobie okiennice... oj te dylematy inwestora... -
Kryptonim W-49.12
plootto odpowiedział sandglass1719501448 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Nad naszą budową przeszła burza... ale nie tak atmosferyczna tylko emocjonalna. Moja żona pogryzła się z murarzem... On ją obraził słownie, ona też go rozjuszyła... musiałem interweniować i jakoś wyprostować sytuację. Udało się, topory wojenne zakopane... A co w kwestii samej budowy...? Przelałem kasę dla murarza i odzyskał humor. Choć po mojej ostatniej wizycie okazało się, że zabrakło mu bloczków do wykończenia tarasu. Nie policzyłem, że garaż wyrównuję do poziomu całego budynku, a ponadto kierownik budowy kazał na całej długości podnieść jeszcze o jeden bloczek. Efekt - brak 3 palet. Ale ten mój łoś - murarz nie zadzwonił i nie powiedział, że zabrakło... dopiero moja osobista wizyta na budowie pozwoliła na wykrycie tego... no i od tego zaczęła się kłótnia... W poniedziałek ocieplali fundamenty. Jeszcze załatwiłam jakieś brakujące drobiazgi... Popołudniem zjechały brakujące palety bloczków... oj, ceny spadają w końcu... Ale oczywiście o wymurowaniu braków w ten sam dzień nie było mowy. We wtorek rano czekała mnie pobudka. O 6.00 na budowie mieli się pojawić panowie aby postawić garaż, który będzie robił za podręczny magazynek. Panowie byli, garaż postawili w pół godziny. A ja, korzystając z ładnej pogody (szósta rano z minutami.... wrrr) pozbierałem rozwalony porotherm z jednej palety. Poukładałem resztki styropianu, papę i dysperbit. Słowem małe porządki na budowie. O 9.00 przyjechała pierwsza wywrotka z zasypką... W sumie zamawiam ich 18!!! Kurcze, nawet nie liczyłem w moich początkowych kalkulacjach, że to będą tak wielkie, nieprzewidziane wydatki. Jedna wywrotka z transportem to 300 zł... Wywrotki jeździły przez dwa dni... Ale oczywiście już w tej pierwszej znalazłem gigantyczny kamień. Nie wiem czy sam będę potrafił go unieść. Oczywiście monitowałem do żwirowni, ale czy mam pewność, że nie uzbieram całej kolekcji takich kamieni... Zobaczymy po piątku. Czyli pojutrze, bowiem jutro zasypujemy i utwardzamy. W sobotę wchodzi rurkarz - kanalarz i będzie robić podposadzkową instalację + czerpnię powietrza pod kominek. A w poniedziałek zalewamy B15. I stan zero będzie gotowy. Tak mi się przynajmniej wydaje, chyba, że znowu czegoś nie wiem... -
Komentarze - Kryptonim W-49.12
plootto odpowiedział sandglass1719501448 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
brak wolnego czasu i przez długi okres nic się nie działo...