http://images49.fotosik.pl/203/e5c30d1d2cdea7c6med.jpg" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/203/e5c30d1d2cdea7c6med.jpg Stary i nowy dom. W starym domu zmieniliśmy okna, nasza ekipa ociepliła go i pomalowała. Wygląda znacznie lepiej i o wiele w nim cieplej.
http://images43.fotosik.pl/203/7036cc14347c4f6cmed.jpg" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/203/7036cc14347c4f6cmed.jpg dom z zewnątrz
http://images48.fotosik.pl/203/b0f73a0d6a4957c6med.jpg" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/203/b0f73a0d6a4957c6med.jpg tynki z bliska, będą jeszcze "przejechane" delikatna siatka w celu usunięcia drobnego piasku
http://images44.fotosik.pl/203/7cf79b1e746a7d0fmed.jpg" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/203/7cf79b1e746a7d0fmed.jpg front domu
http://images41.fotosik.pl/199/2ef1f988f15660admed.jpg" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/199/2ef1f988f15660admed.jpg salon na dole, wejście z salonu do kuchni, wyjście na przedpokój
http://images50.fotosik.pl/203/601c4386d97ddee3med.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/203/601c4386d97ddee3med.jpg sypialnia i balkon
http://images50.fotosik.pl/203/f2843689f8021e33med.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/203/f2843689f8021e33med.jpg sypialnia, widok na wyjście z pokoju i na garderobę
tak oto wyglądają nasze tynki: http://images40.fotosik.pl/199/a8716de68d23e11bmed.jpg" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/199/a8716de68d23e11bmed.jpg korytarz na górze z "widokiem" na stryszek. Nie ma jeszcze podłogi.
http://images42.fotosik.pl/115/8abf321b8f34849emed.jpg" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/115/8abf321b8f34849emed.jpg korytarz na górze, widok z pokoju gościnnego na półpiętro
http://images48.fotosik.pl/203/2a8e5f9a769e2200med.jpg" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/203/2a8e5f9a769e2200med.jpg korytarz na górze, widok na półpiętro i na łazienkę (po prawej)
Witamy. Natłok spraw związanych z pracą oraz z budową sprawia, że wieczorami padamy na twarz i nie mamy siły na umieszczanie zdjęć i opisywanie tego, co sie u nas dzieje. A szkoda bo już wiele się u nas zmieniło. Tynki zakończone, podbitka zrobiona lecz będzie jeszcze woskowana, dom pomalowany tylko raz - właściwie zagruntowany z dodatkiem farby, przy tarasie wylany schodek. Pozostały drobne wykończenia przy dachu. Dlaczego jeszcze nie zostało to zrobione? Nasza ekipa kilka kroków dalej buduje następny dom więc umowa pomiędzy nami była taka, że podczas pracy elektryków a potem tynkarzy nasza brygada pracuje na tamtej budowie. Teraz pole do popisu będzie miał hydraulik, który rozpoczyna bój od czwartku. Potem nasi Olsztynianie kończą poddasze (już kładą wełnę i folię) i 19 października firma wylewa posadzki. Może nawet rozpoczniemy stawiać nowe ogrodzenie. Wszystko w swoim czasie. Tymczasem powklejamy zdjęcia zrobione kilka dni temu.
Dół właśnie się sprząta i już cały dom będzie przygotowany do tynków. Panowie troszkę się spóźnią bo mają tydzień opóźnienia. Powinni być 31 sierpnia a pojawią się 7 września. Potem wchodzi hydraulik a nasza ekipa będzie ocieplać poddasze i zakładać płyty k-g. Tymczasem pomału powstaje podbitka. Jest śliczna, bo po malowaniu jest jeszcze "pociągnięta " woskiem i ładnie się błyszczy. W chwili obecnaj ociplany jest "stary dom" a potem zostanie pomalowany w kolorze takim jak ten budowany.
No cóż. Czas pokazać naszą garderobę: http://images50.fotosik.pl/188/8c4b8f43d1628331.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/188/8c4b8f43d1628331.jpg
To jest pokój urwiska Antosia. Patrząc na lewo widać wejście do pokoju i na wprost wejścia znajduje sie trójkątne okno. http://images45.fotosik.pl/188/d8e14cd4ac62ffd0.jpg" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/188/d8e14cd4ac62ffd0.jpg
Widok Antosia pokoju po stronie prawej od wejścia. Okno, które widać miało znajdować się w garderobie Antosia. Majsterek namówił nas na likwidację tej garderoby celem powiększenia pokoju. I tu miał rację. http://images47.fotosik.pl/188/2f81cd802b5ef904.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/188/2f81cd802b5ef904.jpg
Nasza sypialnia. Od lewej strony wchodząc do pokoju widać garderobę i okno na balkon. http://images40.fotosik.pl/183/d6ac0806f51a7e16.jpg" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/183/d6ac0806f51a7e16.jpg
Wchodząc do pokoju od strony prawej widać okno i spadek dachu. http://images47.fotosik.pl/188/a013b3dbabf6f5f7.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/188/a013b3dbabf6f5f7.jpg
Spiżarka na dole pod schodami. Wcale nie taka malutka na jaką wygląda:) http://images38.fotosik.pl/183/60a3ff0ec448ecd0.jpg" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/183/60a3ff0ec448ecd0.jpg
Półpiętro. Widok ze schodów na poddasze. Od prawej: nasza sypialnia, potem pokój gościnny, pokój Antosia i łazienka. http://images49.fotosik.pl/188/85abc2e10e59f9e5.jpg" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/188/85abc2e10e59f9e5.jpg
Pokażemy troszkę wnętrze domu. Jest już sprzątane i przygotowywane do tynków cementowo-wapiennych nakładanych agregatem. Dlaczego nie tynki gipsowe? Z tego co i usłyszeliśmy, i zobaczyliśmy jak również przeczytaliśmy to tynki cementowo-wapienne "oddychają", są bardziej twardsze czyli odporniejsze na zarysowania lub uderzenia. Owszem, schną wolniej ale nam to w zupełności nie przeszkadza.
Zdjęcie pokoju na dole. My nazywamy ten pokój rodzinnym bo jest on docelowo przeznaczony dla rodziców. Oczywiście to dopiero sprawa przyszłościowa ale na wszelki wypadek pomyśleć nie zaszkodzi. http://images43.fotosik.pl/187/f0bed7c1e2051e0c.jpg" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/187/f0bed7c1e2051e0c.jpg
Widok na półpiętro. Przy schodach przygotowane już oświetlenie. http://images47.fotosik.pl/186/5ad187a32e954184.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/186/5ad187a32e954184.jpg
Chłopaki Olsztyniaki postawili już ściankę w spiżarce, widać jej zarys. Mężuś mówi, ze jak będę niegrzeczna to wciśnie tam materac (tańszy od łóżka) i będę miała gdzie spać, a on w końcu będzie miał spokój...ale ja się nie dam
Aaaaaaa, zobaczcie tam w górze - luksfery już wstawiają. Bardzo ładnie się prezentują. Meżuś wybierał i miał rację. No chociaż raz bo ja chciałam wstawić takie mleczne, i cieszę się że mnie przekonał. Ma facet gust.
Spóźnione fotki naszego bluszczyka. Na tym zdjęciu widać część tarasową (3 duże okna, dwa od prawej należą do salonu, jedno z lewej to okno w pokoju "rodzinnym"). Dach przy ukończeniu, została tylko mała kosmetyka i podbitka. Mamy juz wyciągnięte kable, które będą wychodziły spod podbitki w celu oświetlenia domu. U góry balkon wychodzący z naszej sypialni. Trzy okna poddaszowe, które są blisko siebie znajdują się w pokoju gościnnym. W dalszej części to samotne okno znajduje się w pokoju Antosia w miejscu gdzie miałabyć garderoba ale jej nie będzie. http://images43.fotosik.pl/185/f71376643a8a1c06.jpg" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/185/f71376643a8a1c06.jpg
Tak szybko posuwają się prace na budowie, że dosłownie nie nadążamy robić zdjęć
W tej chwili zrobiony jest już dach, rynny zakładane będą jutro, a ścianki działowe na poddaszu rosną jak grzyby po deszczu.
Elektryk powoli kończy prace na dole i od poniedziałku zaczyna górę. Tam będzie miał o wiele mniej pracy niż na parterze.
Około 31 sierpnia wchodzi firma z tynkami cementowo-wapiennymi i będzie realizowała swoją pracę około 5 dni. W tym czasie nasza brygada Szefuncia Maliniaka przechodzi na budowę tuż za rogiem. Rozpoczynają kolejny dom. Jutro na koniec dnia zrobimy kilka zdjęć zarówno domu jak i zrobionej elektryki na dole. Zachowamy te zdjęcia na wypadek jakichkolwiek wierceń we wnętrzu domu. Mamy nadzieję, że pozwoli to nam w uniknięciu niechcianych sytuacji i wszelkich trafień wiertarką w przewody. Z dnia na dzień żyjemy w takich napięciach, że więcej adrenaliny jak na razie nie potrzebujemy.
Nie przesadzę jak powiem, że casting na w/w fachowców trwał ponad 2 miesiące. Oj przewinęło się tych panów przez nasze "podwórko". Byli tacy, co ledwo wysiadali z auta , chyba zmęczeni bardzo, ale nie pracą....Byli też tacy, co wiedzę posiadali nie większą niz ja kobieta, dla której te sprawy są zupełnie obce. Niektórzy specjaliści walili takie ceny, że nawet w Warszawie takich nie mają. Wysokich ma się rozumieć. Ostatnia grupa Panów należała do osób, z którymi jakakolwiek polemika nie wchodziła w grę. Coś jak: ja do Pana, a Pan do nieba. Całkowity brak skupienia, myśli przeganiały jedna drugą.
I tak spośród tej ogromnej rzeszy wybraliśmy naszych skazańców, tylko jak później po gotowym walnie nam np. woda w podłodze, albo kabel w ścianie, to raczej my staniemy się skazańcami :) .
A elektryk dziś się zjawił Dokładny co do minuty, kabelki równiuteńko kładzie i na sufitach, i na ścianach. Jak na chwilę obecną to jesteśmy zadowoleni. Oby tak dalej.
I ostatnie zdjęcie z ciężkiej przeprawy, jaką jest nasza budowa. Widać już wykończony komin i część zrobionego dachu. Nieustannie trzeba mysleć dosłownie o wszystkim i na dodatek mocno do przodu. Dobrze, że mam styczność z wieloma klientkami, które mają własne domy. Z każdą wizytą nabywam wiedzy niezbędnej przy planowaniu wnętrz. Jest to wiedza praktyczna, którą staramy się wraz z męzusiem wykorzystać w naszym nowym domku. http://images49.fotosik.pl/179/d0ab8b42f458e659.jpg" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/179/d0ab8b42f458e659.jpg
Powstają już ostatnie dwie ścianki działowe jeśli chodzi o parter domku. Jutro od rana na teren budowy wchodzi również elektryk. No to się zacznie.........:)
http://images39.fotosik.pl/175/d13a5c2231d47773.jpg" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/175/d13a5c2231d47773.jpg Widok łazienki na górze.
http://images39.fotosik.pl/175/e19db1355f1c6ae6.jpg" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/175/e19db1355f1c6ae6.jpg To jest pokój naszego Antosia na poddaszu. Z lewej strony jest trójkątne okno, natomiast okno w głębi miało byc w Antosia garderobie. Dziś stwierdziliśmy, że garderoby nie będzie a synuś tym samym zyska większy obszar swojej przestrzeni. Garderobę zastapimy albo ładna szafą, albo wyższą szerszą komodą. Ścianka od garderoby miała być tuż przy górnej krawędzi tego okna w głębi.
Mamy już obsadzone okna w dachu oraz dwa wystające kominy:) oczywiście zdjęć nie zdążyliśmy zrobić ale jutro postaramy się odrobić lekcje. Pokażemy też jakie mamy szprosy w oknach (pomysł mojego męża), firma powiedziała nam że takich jeszcze nigdy nie robiła. Generalnie uczuleni jesteśmy na bałagan budowlany ale czasami trudno nad tym zapanować, ponieważ za dużo rzeczy potrzebnych jest na daną chwilę, stąd też trudno o porządek na budowie. Ale nie poddajemy się...:)
Długo nas tu nie było ale od tej pory powinniśmy raz na 3 dni uzupełniać nasz dziennik, prace tak szybko się posuwają, że nie nadążamy robić zdjęć:). Teraz budowa bedzie trwała bez przerw i mamy nadzieję, że w końcu dobiegnie końca.