viola

mozna kochac i 10 rownoczesnie, czego nie, ale wtedy ma sie podwojne (potrojne, itd...) problemy. W celu ulatwienia zycia proponuje jedna osobe.

to jest nic innego niz czyste lenistwo. Ja w moim poszlam jeszcze dalej. Moj garaz jest tez w bryle domu. Robiac ogrodzenie swiadomie zrezygnowalam z bramy wjazdowej przed garazem, zostawiajac wjazd otwarty, potem pilot i jestem w garazu. - brama wjazdowa i tak by mi sie niezmiescila, bo odleglosc miedzy bramka a brama garazowa jest za mala (albo moglabym otworzyc tylko brame garazowa albo tylko bramke.) Gosci staram sie wprowadzac przed drzwi wejsciowe.

Pytanie do fachowcow, Przeciez mozna polaczyc te dwa komp. przez proxy, nie?

witam, ja moga dodac swoje trzy grosze. Mam rury okragle, elastyczne, podwieszane na strychu. Nic ma zadnych wibracji. (jak ustawie na regulator na max. slychac w domu prace rekuperatora. (poziom dzwieku porownywalny z lodowka.)

witaj gregor 456 mam rekuperator. Robila mi firma http://free.polbox.pl/j/jangaz/ Jestem zadowolona, cenowo i jakosciowo. Dziala od soboty Jak chcesz jeszcze jakies info to daj znac.

ja mam kratke i nic nie smierdzi. Wody nie wlewam. Sa przeciez teraz takie kratki z zaworami, ktore tylko wpuszczaja nie wypuszczawszy nic z z kanalizacji. Fachowiec wie jak to sie nazywa.

weynrob! znam Cie z postow wprawdzie od ca dwoch tygodni ale wydajesz mi sie bardzo sympatyczny. To na gorze to faktycznie cholernie proste. Ja bym sie zalamala psychicznie jakbym miala taka trawe jak nasz kolega i dostala Twoja rade.

Moze ktos bedzie bedzie kiedys potrzebowal taka informacje. W powyzszym przypadku teoretycznie nie mam obowiazku kupowac drogi. Jezeli wlasciciel tego gruntu bedzie stwarzal problemy mozna zwrocic sie sadu o tzw. droge konieczna, koszty zalezne sa od wartosci ziemi i wyceny bieglego. (tak byloby gdyby bylby to jeden jedyny dojazd) U mnie problem jest troche wiekszy, dlatego, ze developer przedstawil mi OFERTE na zakup tej drogi podajac swoja cene. Ja nie skorzystalam z jego oferty. Czy w zwiazku z tym sad moze mi przyznac sadownie te droge konieczna? - bo moim zdaniem nie jest to takie oczywiste. Mialam mozliwosc zakupu, z ktorego nie skorzystalam a teraz sie chce awanturowac sadownie o droge konieczna?. Ktos przerabial juz taki temat?

zapomnialam zapytac, czy pamietasz jak nazywaja sie te roslini na fotce z 19.04.2003 8.19 - te w ksztalcie jeza?.

dzieki za dotrzymanie slowa. Juz mam pare pomyslow do odmalpowania u mnie w ogrodzie. Moge? Ja bede miala jednak pewien problem - jestem raczej typem chaotycznym i jak sie znam to z pewnoscia takiego efektu nie osiagne. Moimi ulubionymi roslinami sa pnacza a one z natury rosna jak chca. Potrzebuje troszke "dziczy" Twoj ogrod sprawia wrazenie sterylnego, wszystko jest dopracowane i dopieszczone. Widac reke porzadnego gospodarza. Gratuluje. Przyjedziesz do mnie kosic trawe? A tak na powaznie. Ile godzin potrzebujesz tygodniowo na koszenie trawy?

ZA uregulowana prawnie sytuacja. Droga nie jest w rekach osoby trzeciej, PRZECIW. *jak peknie jakas rura kanalizacyjna czy inna to chyba trzeba to samemu naprawiac? * koszty utrzymania drogi * niech sie zdarzy wypadek trzeba placic odszkodowanie. wiecej agrumentow nie znam.

przy mojej drodze wewnetrznej stoi 10 domow (sami zrobilismy kostke). Droga nalezy narazie do developera, budujacego osiedle. Poczatkowo droge miala przejac gmina, wiec nie bylo problemu. Teraz sie gmina wycofala a developer chce nam sprzedac te droge. 7 osob kupilo a trzy nie. I co teraz? Kto zrobil lepiej, Ci co kupili czy Ci co nie kupili. Dlaczego? Lepiej jest miec te droge czy jej nie miec. Ja nie wiem. Co Wy na to?

tez ladnie prosze o namiary.

Baza do negocjacji wynosila poczatkowo od 1500 do 2000. Ostatecznie cena zeszla tez do 1000.

niech ktos bedzie odwazny i da te zdjecia. Ja moge narazie wstawic zdjecia abstrakcyjnego krajobrazu upiekszonego styropianem, tudziez kamieniami i resztkami betonu. (ale to chyba nie o to chodzi) Wlasnie to sprzatam i szukam uporczywie natchnienia.

Ja zrobilabym tak, ze PISEMNIE (KONIECZNIE) wezwalabym developera ) do usuniecie tej wady w terminie do.... , jako ze wykonanie jest niezgodne z przedlozonym Tobie projektem, a Ty zadnych zmian nie akceptowalas. (niech Ci pokaza dowod na to ze jest aktualnie zgodne z uaktualnionym projektem). Mozesz zagrozic, ze w przeciwnym razie dasz zlecenie obcej firmie a powstalymi kosztami obciazysz Twoja. (o ile jest juz po odbiorze). Jezeli jeszcze nie, wpisz do protokolu odbioru ta rynne jako usterke. I poczekaj co Ci odpowiedza. BEz emocji!.!! Moim zdaniem probuja Ci to tak "wcisnac". Na takiej zasadzie to mogiby np, poprzestawiac scianki dzialowe, czy zrobic Ci 4 lazienki w domu i 1 pokoj czy ja wiem co jeszcze?. Wszystko pozmieniac tak jak im pasuje. Ty kupujesz, Ty placisz i to ma byc zdogne z projektem, ktory Ci przedlozyli przy zawieraniu umowy. Reszta Cie nie insteresuje. To jest ich problem ja to zrobia.

czy ja CIe dobrze zrozumialam? Ta woda z rynny bedzie teraz splywala dokladnie na Twoj balkon? i na nim konczyla swoj bieg?

a ja musze sie przyznac do glupoty wlasnej. WIec zrobilam tak na poczatku - jak jeszcze nie mieszkalam. Ustawilam sobie temp. 18 stopni, kocial grzal i grzal i grzal.... grzal. problem polegal na tym, ze skrecilam termostaty na kaloryferach na 1,2. (bo chcialam pooszczedzac na gazie) Wspaniale ogrzaly sie rurki od centralnego ale na cieplo w pomieszczeniu nie mialo to zadnego wpywu, natomiast na rachunek niesamowity. I tak sie nauczylam postawowej obslugi, jak dostalam rachunek.

glowy teraz nie dam, jak to dokladnie czasowo wygladalo. Cisnienie spadalo przez jakies 2 (moze 3) tygodnie mimo, ze co drugi, trzeci dzien dopuszczalam wody. I wtedy powolutku pojawila sie plamka. Inwestor ma swieta racje, dobrze byloby to jakos sprawdzic przed wykonczeniem. (bo prawdopodobienstwo jest duze, ze jest to wyciek. Przy tych instalacjach wystarczy pare kropel dziennie, przeciez tej wody w inst. nie ma duzo). A ten Twoj fachwiec glupoty Ci opowiada, ze tak ma byc.

u mnie tez spadalo cisnienie. Najprawdopodobniej jest przeciek. U mnie byl w kuchni w posadzce. (ale mialam mala mokra plame i bylo latwo znalezc)

Mam CO gazowe a w duzym pokoju piec wolnostojacy. Chce podlaczyc piec (kominek) do CO. Istnieje taka mozliwosc? A jezeli tak to jak???. Dzieku za opinie fachowcow.

TAK. W przyszlym tygodniu bedzie instalowana. Sprawozdanie napisze na koniec kwietnia.

Maggie! Przykro mi, Szczecin jest zdecydowanie za daleko. Mieszkam w przeciwnym koncu Polski - Galicja. Jakbym wyslala Poczta Polska to by sie te schabowe zasmierdly. Nie mamy szans.

to jak sie zalicie to pozwole sie dolaczyc. Moj ojciec sie do niczego nie miesza, chyba ze go wyraznie poprosze. Problem mam z mama, ktora jest na emeryturze i koniecznie chce pomoc. Pomaga w ten sposob, ze gotuje mi objady (zebym ja mogla cos robic na budowie) i to jeszcze nie jest problemem ALE... gotuje dla dwoch osob (mnie i meza) ilosci przewidziane w polskiej armii dla 30 zolnierzy dziennie. Wyobrazcie sobie, ze czasami dostaje na JEDEN OBIAD 40 pierogow z serem, 40 ruskich, 4 schabowe, 2 kg ziemniakow, 1 kg ugotowanej marchewki, do tego jakby bylo za malo rosolek i 4 usmazone piersi z kurczaka (do tego 2 pomidorki i 2 ogorki) i mowi mi, ze miala jeszcze zrobic nalesniki z serem, ale to zrobi moze jutro. jak ja prosze, zeby to ograniczlya to skutkuje na 2 dni, jak zrobie karczemna awanture, to na 3 dni a potem od nowa. Zamrazalka jest pelna. Kupic druga albo i trzecia?

zrobilam tak jak napisal mieczotronik. Mam zamiar posadzic jakies tuje na przemian zielono - zolte (albo cos w tym stylu). Jeszcze nie wiem co szybko rosnie. Na nich mozna puscic clematisy. Bluszcz mozna oczywiscie tez puscic po siatce. Tanie i bardzo ladne. Na poczatku tez sie zastanawialm nad ogrodzeniem kutym ale w koncu zrezygnowalam.