mironmk

tak, ale chyba kupie drugą rurę, żeby nie tagać jej na poddasze, wtedy będzie naprawdę super.

mam kermi od trzech lat. wyglądaja jak nowe, ale nie wiem co mogłoby sie z nimi dziać po tak krótkim czasie.

całą, Kiesel

zpstawcie gościa w spokoju, w innym spotcie mowi, że napadli jego matkę, jeśli to prawda, to chłop ma i tak już dość

wszystko grafitowe

jest wiele postów pt. ile płacicie za ogrzeanie, gaz itp. sam inicjowałem chyba taki wątek kiedyś, trzeba poszukać w archiwum, może uda się nawet znależć podobny domek i będzie dobre porównanie

ma tv w salonie, tak było najwygodniej, nie musi być złodziejem czasu - można wyłączać, a z kolei w sypialni ne wyobrażam sobie tv

na razie na szczescie nie mam myszy, ale ciekawi mnie jak wysoko moze mysz wspiac sie po murze, może np. wejść do domu przez okno?

To poproszę o namiar Dawid Chudzikowski 602718677

To poproszę o namiar Dawid Chudzikowski 602718677

mogę powiedzieć, jedynie, że są b.dobrym płatnikiem, bo to mój klient. Kiedyś nazywali się Elite Fenster.

mogę powiedzieć, jedynie, że są b.dobrym płatnikiem, bo to mój klient. Kiedyś nazywali się Elite Fenster.

tego właśnie się obawiam, po trzech latach cjciałbym zmienic czasami jakiś duperel, ale nie moge nikogo namówic na takie detale.

tego właśnie się obawiam, po trzech latach cjciałbym zmienic czasami jakiś duperel, ale nie moge nikogo namówic na takie detale.

Znalazłam na forum taki wpis, może ci się przyda : Znam jednego stolarza godnego polecenia. Robił u mnie kuchnie na wymiar( u sąsiadów także) i byłam z niego bardzo zadowolona(sąsiedzi także). Nazywa się Krzysztof Wyrzykowski, nr tel.: 601/771671. Wykonuje takze schody(także bedzie u mnie je robił), meble łazienkowe, szafy itp. jest dobrym fachowcem, więc trzeba troche na niego poczekać, ale warto Pan Krzysztof jest z Poznania ale dojazd do klienta nie jest dla niego problemem ( nie obciąża klienta kosztami dojazdu jak niektórzy ). Pozdrawiam bardzo dziękuję.

Znalazłam na forum taki wpis, może ci się przyda : Znam jednego stolarza godnego polecenia. Robił u mnie kuchnie na wymiar( u sąsiadów także) i byłam z niego bardzo zadowolona(sąsiedzi także). Nazywa się Krzysztof Wyrzykowski, nr tel.: 601/771671. Wykonuje takze schody(także bedzie u mnie je robił), meble łazienkowe, szafy itp. jest dobrym fachowcem, więc trzeba troche na niego poczekać, ale warto Pan Krzysztof jest z Poznania ale dojazd do klienta nie jest dla niego problemem ( nie obciąża klienta kosztami dojazdu jak niektórzy ). Pozdrawiam bardzo dziękuję.

też tak mam, jęsli to "no frost" to podobno typowe.

a co Cię niepokoi? właśnie m.in. po to jest.

szybka z zaprojektowanym przez siebie witrażem (wykonał witrażysta) - było to skomplikowane logistycznie, ale jakoś się udało. Daje bardzo ładne światło, a w dni słoneczne nawet fajną poświatę.

od września 2002 do listopada 2003 - wszystko, z poddaszem plus garaż

czy ktoś poleci stolarza, tylko do wykonania, pomalowania i zamontowania listew przypodłogowych?

czy ktoś poleci stolarza, tylko do wykonania, pomalowania i zamontowania listew przypodłogowych?

mam podobnie, ale tak jak pisałem - lepiej korytko (górne) zrobić nie w osi, bo trudno będzie sie wwiercić w ścianę, po drugie wyje mi się, że jest za wysoko, i wreszcie - wejścia w TV (tak jest w moim) też nie są centralnie wypośrodkowane, tylko z boku. Dlatego górne wyjscia korytka można zscentrować lekko w bok (lewo/prawo). Nie czepiam się - bo mam bardzo podobnie. Aha, nie widac kabli do głośników - może ich nie być.

mam powieszony, w sumie to prosta sprawa, trzeba tylko odp. rozłożyć kable w ścianie - jedyna uwaga - przyda sie przy wieszaniu TV, kable do górnego głośnika trzeba dac nie w osi TV, bo tam będą sruby mocujące uchwyt TV. W ścianie mam zmontowane korytko PCV i tam wchodzi część kabli. Widziałem u kolegi wiszący - ale przez farbę przebijały ślady umieszczania kabli. No i jeszcze trzeba sie zastanowic jak będą powieszone głośniki, tj. jakie będą uchwyty - od tego zależy jak wyprowadzić kable i ile go wyciągnąć.

zakłądam, że chodzi o tymczasowe. zależy gdzie budujesz - ja nie zak ladałem, z tyłu był dom, na wprost był dom, z jednej strony rów pole i las, i wreszcie pusta działka - dom budowany był na końcu slepej ulicy. Uznałem, że nie ma po co. Nic nie zniknęło w czasie budowy. Sam musisz się zastanowić.