Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

meehowy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    548
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez meehowy

  1. Czolem, Czy mozecie sie podzielic waszymi doswiadczeniami z zakladania ogrodow (a moze bardziej trawnikow)? Moj podstawowy problem jest taki: prace ogrodowe mnie delikatnie mowiac nie ciekawia. No ale trzeba cos wokol domu zagospodarowac. W pasie powiedzmy 5m od domu jest wszystko zrobione, troche trawnika i roslinnosci tez. W glowie mamy pewna wizje co dalej robic i jak to ma wygladac, no i szukamy firmy/osob, ktore: - troche jeszcze doradza, - przygotuja grunt pod trawnik: sa miejsca, na ktore trzeba nawiezc ziemi, a sa rowniez takie, gdzie jest grunt rodzimy i trzeba go przeorac (?) - nie beda za drogie Powiedzcie, jak to u was bylo i z jakimi kosztami trzeba sie liczyc, zeby wlasnie przygotowac grunt pod trawnik (cene ziemi znam). Nie mamy potrzeby na zadne cuda, ogrodnictwo nas nie podnieca, podlewanie automatyczne odpada ze wzgledu na koszty, przynajmniej narazie. Ciekawi mnie tez, jak sobie radziliscie z przygotowaniem terenu pod trawe, bo na pewno czesc dzialki byla zapiaszczona po budowie i wymagala nawiezienia ziemi, a czesc juz miala grunt, ktory trzeba bylo tylko przygotowac. Wszelkie rady mile widziane. Michal
  2. Czyli mowisz, ze w twojej okolicy wykopanie studni 100m to koszt 30 tys PLN? Troche nieprzewidzialny wydatek budowlany.... W takiej sytuacji to chyba lepiej zrobic jedna studnie na klika domow.... Michal
  3. Czyli mowisz, ze w twojej okolicy wykopanie studni 100m to koszt 30 tys PLN? Troche nieprzewidzialny wydatek budowlany.... W takiej sytuacji to chyba lepiej zrobic jedna studnie na klika domow.... Michal
  4. To faktycznie tani Ja 3 lata temu placilem 60 PLN za mb, drozsi (okolice Zamoscia) brali 100 PLN. Rura PE to koszt pomijalny. Chyba ze mowimy o innych studniach? Michal
  5. To faktycznie tani Ja 3 lata temu placilem 60 PLN za mb, drozsi (okolice Zamoscia) brali 100 PLN. Rura PE to koszt pomijalny. Chyba ze mowimy o innych studniach? Michal
  6. Wiecie co? Czytajac te tragiczne informacje dot. wody w Dabrowie czy Murowancu przepraszam sie ze swoja studnia Do niedawna myslalem, ze to cudownie ze mi buduja wlasnie wodociag, ze sobie dom zasile itp, zwlaszcza ze mam silnie zazelaziona wode ze studni - efekty wiadome. Ale w takiej sytuacji kicham na wszelkie wodociagi i przyjmuje nadmiar zelaza do organizmu Michal
  7. Wiecie co? Czytajac te tragiczne informacje dot. wody w Dabrowie czy Murowancu przepraszam sie ze swoja studnia Do niedawna myslalem, ze to cudownie ze mi buduja wlasnie wodociag, ze sobie dom zasile itp, zwlaszcza ze mam silnie zazelaziona wode ze studni - efekty wiadome. Ale w takiej sytuacji kicham na wszelkie wodociagi i przyjmuje nadmiar zelaza do organizmu Michal
  8. Spokojnie, bez nerwow Siadlem wlasnie do swojego projektu, zeby sobie spokojnie wszystko przypomniec, jak to bylo z pradem. Nie bede pisal o pradzie budowlanym, bo to zapewne macie zalatwione. Jesli chodzi o prad do docelowego zasilenia domu, to po pierwsze u mnie tez na planie zagospodarowania dzialki (ten najwazniejszy rysunek na poczatku projektu budowlanego) kabel idzie inaczej niz poszedl faktycznie i niz jest na inwentaryzacji powykonawczej (to co robi geodeta na koniec budowy). A wiec widac, ze nie jest to zaden problem. U mnie wzielo sie to stad, ze Enea stawiala skrzynka dopiero w trakcie mojej budowy i to co bylo w projekcie, bylo tylko zalozeniem, gdzie skrzynka bedzie stac w przyszlosci. Jesli juz macie pozwolenie na budowe, to (przynajmniej u mnie tak bylo) macie w projekcie budowlanym projekt instalacji elektrycznej samego domu wraz z pieczatkami uprawnionego projektanta el. Poza tym musieliscie z Enea uzgodnic, ze dom bedzie mogl byc zasilony docelowo pradem o jakims natezeniu. U mnie bylo to zrobione w formie "warunkow przylaczenia do sieci" wydanych przez Enea i dolaczonych do projektu budowlanego. I majac te 2 rzeczy masz wszystko co jest potrzebne na teraz, tak przynajmniej bylo u mnie. Na zakonczenie budowy musisz zrobic odbior przylacza elektrycznego - skrzynki z licznikiem (w moim przypadku robila to Enea) oraz pomiary i odbior instalacji elektrycznej budynku. To musi zrobic uprawniony elektryk, byc moze ten sam, ktory bedzie ci instalacje elektryczna w domu robil. W moim przypadku instalacje el. robil kto inny, odbiory i pomiary kto inny. Tutaj mam pewna dziure w wiedzy jak wygladaja dokladnie dalsze procedury, poniewaz zrobienie pomiarow oraz zalatwienie wszystkich formalnosci z Enea az do momentu podpisania umowy na dostawe energii elektrycznej zlecilem elektrykowi, ktorego dane podawalem komus innemu 3 posty wyzej (p. Janowski). To mialem wlasnie na mysli mowiac o calej masie kwitow. Facet zawolal dosc sporo, ale akurat wtedy nie mialem zupelnie czasu uzerac sie z Enea, a zalatwianie formalnosci z Naklem nie nalezy do przyjemnych. Moge jeszcze powiedziec, ze protokol z odbioru instalacji elektrycznej przygotowany przez wspomnianego elektryka byl potrzebny jako jeden z kwitow do zakonczenia budowy w Nadzorze Budowlanym. Pozdrawiam, Michal
  9. Spokojnie, bez nerwow Siadlem wlasnie do swojego projektu, zeby sobie spokojnie wszystko przypomniec, jak to bylo z pradem. Nie bede pisal o pradzie budowlanym, bo to zapewne macie zalatwione. Jesli chodzi o prad do docelowego zasilenia domu, to po pierwsze u mnie tez na planie zagospodarowania dzialki (ten najwazniejszy rysunek na poczatku projektu budowlanego) kabel idzie inaczej niz poszedl faktycznie i niz jest na inwentaryzacji powykonawczej (to co robi geodeta na koniec budowy). A wiec widac, ze nie jest to zaden problem. U mnie wzielo sie to stad, ze Enea stawiala skrzynka dopiero w trakcie mojej budowy i to co bylo w projekcie, bylo tylko zalozeniem, gdzie skrzynka bedzie stac w przyszlosci. Jesli juz macie pozwolenie na budowe, to (przynajmniej u mnie tak bylo) macie w projekcie budowlanym projekt instalacji elektrycznej samego domu wraz z pieczatkami uprawnionego projektanta el. Poza tym musieliscie z Enea uzgodnic, ze dom bedzie mogl byc zasilony docelowo pradem o jakims natezeniu. U mnie bylo to zrobione w formie "warunkow przylaczenia do sieci" wydanych przez Enea i dolaczonych do projektu budowlanego. I majac te 2 rzeczy masz wszystko co jest potrzebne na teraz, tak przynajmniej bylo u mnie. Na zakonczenie budowy musisz zrobic odbior przylacza elektrycznego - skrzynki z licznikiem (w moim przypadku robila to Enea) oraz pomiary i odbior instalacji elektrycznej budynku. To musi zrobic uprawniony elektryk, byc moze ten sam, ktory bedzie ci instalacje elektryczna w domu robil. W moim przypadku instalacje el. robil kto inny, odbiory i pomiary kto inny. Tutaj mam pewna dziure w wiedzy jak wygladaja dokladnie dalsze procedury, poniewaz zrobienie pomiarow oraz zalatwienie wszystkich formalnosci z Enea az do momentu podpisania umowy na dostawe energii elektrycznej zlecilem elektrykowi, ktorego dane podawalem komus innemu 3 posty wyzej (p. Janowski). To mialem wlasnie na mysli mowiac o calej masie kwitow. Facet zawolal dosc sporo, ale akurat wtedy nie mialem zupelnie czasu uzerac sie z Enea, a zalatwianie formalnosci z Naklem nie nalezy do przyjemnych. Moge jeszcze powiedziec, ze protokol z odbioru instalacji elektrycznej przygotowany przez wspomnianego elektryka byl potrzebny jako jeden z kwitow do zakonczenia budowy w Nadzorze Budowlanym. Pozdrawiam, Michal
  10. Gosc z Enei tak napisal, bo ma dokladnie w du.ie, co jest za skrzynka (a dokladnie za licznikiem) - na liczniku konczy sie odpowiedzialnosc Enei. Oni postawia ci skrzynke na granicy dzialki i reszta ich nie obchodzi. Projekt przylacza i miejsce przebiegu kabla powinien byc w projekcie naniesiony na plan zagospodarowania terenu. Skoro masz pozwolenie na budowe, to na pewno masz to w projekcie. Oczywiscie najlepiej, zeby kabel szedl zgodnie z projektem, bo faktycznie na koniec geodeta robi inwentaryzacje powykonawcza i prad rowniez nanosi. Jesli beda roznice, nadzor moze sie o to pytac. Swoja droga goedeta narysuje to co mu powiesz Zeby zrobic odbior instalacji elektrycznej od zlacza kablowego (czyli od skrzynki), musisz zrobic pomiary i wypelnic tone kwitow. W poprzednim poscie pisalem na ten temat. Michal
  11. Gosc z Enei tak napisal, bo ma dokladnie w du.ie, co jest za skrzynka (a dokladnie za licznikiem) - na liczniku konczy sie odpowiedzialnosc Enei. Oni postawia ci skrzynke na granicy dzialki i reszta ich nie obchodzi. Projekt przylacza i miejsce przebiegu kabla powinien byc w projekcie naniesiony na plan zagospodarowania terenu. Skoro masz pozwolenie na budowe, to na pewno masz to w projekcie. Oczywiscie najlepiej, zeby kabel szedl zgodnie z projektem, bo faktycznie na koniec geodeta robi inwentaryzacje powykonawcza i prad rowniez nanosi. Jesli beda roznice, nadzor moze sie o to pytac. Swoja droga goedeta narysuje to co mu powiesz Zeby zrobic odbior instalacji elektrycznej od zlacza kablowego (czyli od skrzynki), musisz zrobic pomiary i wypelnic tone kwitow. W poprzednim poscie pisalem na ten temat. Michal
  12. A gdzie ta budowa? Mi cale odbiory i pomiary robil jeden elektryk z Zamosia (sama instalacje nasz grupowy elektryk p. Mariusz). Niestety facet nie byl tani i swoje zarobil, ale za to mialem zalatwione wszystko od reki, nie musialem jezdzic do Enei, wszystkie kwity przywiozl on i powiedzial gdzie co podpisac. Jedyne co musialem sam zalatwic, to po odbiorze budynku w nadzorze budowlanym dostarczyc kwit do Enei, zeby podpisac umowe na dostawe energii. Moze kolezance uda sie wytargowac sensowna cene z gosciem: p. Janowski - 607096664. Michal
  13. A gdzie ta budowa? Mi cale odbiory i pomiary robil jeden elektryk z Zamosia (sama instalacje nasz grupowy elektryk p. Mariusz). Niestety facet nie byl tani i swoje zarobil, ale za to mialem zalatwione wszystko od reki, nie musialem jezdzic do Enei, wszystkie kwity przywiozl on i powiedzial gdzie co podpisac. Jedyne co musialem sam zalatwic, to po odbiorze budynku w nadzorze budowlanym dostarczyc kwit do Enei, zeby podpisac umowe na dostawe energii. Moze kolezance uda sie wytargowac sensowna cene z gosciem: p. Janowski - 607096664. Michal
  14. Z wc zawsze jest wesolo Jesli nie chcesz placic grubego szmalu, to rozejrzyj sie po konczacych sie budowach. Ja dostalem swoje wc od sasiada i sam oddalem nastepnemu potrzebujacemu. Takie wc to ma pewnie niezla historie budow Jesli chodzi o styropian, to nie wiem co to jest tanio, ale na pewno dobrej jakosci jest w Invest Clubie w Szubinie. W sprawie POS mozesz zadzwonic do goscia, ktory u mnie i u co najmniej jeszcze jednej osoby z grupy zakladal. Moze on kogos tanio poleci: p. Kaluza - 513126152. Do mnie piach i ziemie wozil niejaki Pawelec chyba z Labiszyna - 603427663. Nie wiem jaka najwieksza ma wywrotke, ale terminy mial zawsze dobre. Michal
  15. Z wc zawsze jest wesolo Jesli nie chcesz placic grubego szmalu, to rozejrzyj sie po konczacych sie budowach. Ja dostalem swoje wc od sasiada i sam oddalem nastepnemu potrzebujacemu. Takie wc to ma pewnie niezla historie budow Jesli chodzi o styropian, to nie wiem co to jest tanio, ale na pewno dobrej jakosci jest w Invest Clubie w Szubinie. W sprawie POS mozesz zadzwonic do goscia, ktory u mnie i u co najmniej jeszcze jednej osoby z grupy zakladal. Moze on kogos tanio poleci: p. Kaluza - 513126152. Do mnie piach i ziemie wozil niejaki Pawelec chyba z Labiszyna - 603427663. Nie wiem jaka najwieksza ma wywrotke, ale terminy mial zawsze dobre. Michal
  16. Sprawdzona i rzetelna hurtownia, z ktorej bralem wiekszosc rzeczy i nigdy nie mialem powodu do narzekan - Invest Club w Szubinie. Maja wlasna produkcje betonu i prefabrykatow (np. stropy). Jesli chodzi o studnie vs. POS, to jest wymog dot. odleglosci miedzy drenazem a zrodlem wody pitnej, rowniez sasiada. Jest to 30m, a tyle po przekatnej to ma praktycznie kazda dzialka. Jesli dostaniesz zgode na POS, to nie widze zadnego problemu zeby wode do celow ogrodowych odwiercic gdzie sie chce. Michal
  17. Sprawdzona i rzetelna hurtownia, z ktorej bralem wiekszosc rzeczy i nigdy nie mialem powodu do narzekan - Invest Club w Szubinie. Maja wlasna produkcje betonu i prefabrykatow (np. stropy). Jesli chodzi o studnie vs. POS, to jest wymog dot. odleglosci miedzy drenazem a zrodlem wody pitnej, rowniez sasiada. Jest to 30m, a tyle po przekatnej to ma praktycznie kazda dzialka. Jesli dostaniesz zgode na POS, to nie widze zadnego problemu zeby wode do celow ogrodowych odwiercic gdzie sie chce. Michal
  18. Chyba facet oszalal. Do celow ogrodowych zupelnie wystarczy studnia na kilka metrow. U mnie w Szkocji ludzie robia na 6m. Facet, ktory mi robil studnie (ja mam do celow domowych - 24m) bral (co prawda 3 lata temu) 65 PLN za metr. Powiedzmy, ze zaplacisz 150 PLN/m, to za 6m = 900 PLN. Do tego filtr + rura PE - ze 250 PLN, Hydrofor - 300 PLN. Do tego hydrofornia wg uznania - mozesz miec hydrofor na ziemi przykryty jakas drewniana budka albo pod ziemia w dziurze. Ja mam wkopane kregi betonowe na ok. 2m, dzieki czemu hydrofor jest ponizej strefy przemarzania, ale ja tej wody uzywam na codzien. Tak wiec koszt studni nie powinien przekroczyc 1500 PLN + hydrofornia. Swoja droga podziwiam ludzi, ktorzy podlewaja ogrod woda z wodociagu.... Pozdrawiam, Michal
  19. Chyba facet oszalal. Do celow ogrodowych zupelnie wystarczy studnia na kilka metrow. U mnie w Szkocji ludzie robia na 6m. Facet, ktory mi robil studnie (ja mam do celow domowych - 24m) bral (co prawda 3 lata temu) 65 PLN za metr. Powiedzmy, ze zaplacisz 150 PLN/m, to za 6m = 900 PLN. Do tego filtr + rura PE - ze 250 PLN, Hydrofor - 300 PLN. Do tego hydrofornia wg uznania - mozesz miec hydrofor na ziemi przykryty jakas drewniana budka albo pod ziemia w dziurze. Ja mam wkopane kregi betonowe na ok. 2m, dzieki czemu hydrofor jest ponizej strefy przemarzania, ale ja tej wody uzywam na codzien. Tak wiec koszt studni nie powinien przekroczyc 1500 PLN + hydrofornia. Swoja droga podziwiam ludzi, ktorzy podlewaja ogrod woda z wodociagu.... Pozdrawiam, Michal
  20. No to pozostaje mi zyczyc powodzenia. I wierz mi - kazdy budujacy dla siebie marzy, zeby pierwsza budowa byla ostatnia, czego rowniez zycze! O mostkach wspominalem wlasnie. Moim zdaniem jesli murarz ma leb na karku, to zbuduje z kazdego materialu, o ile bedzie sie stosowal do zalecen producenta. Ytong faktycznie udostepnie dosc szczegolowa dokumentacje i zalecenie, dzieki czemu i my - inswestor i murarz wiedzieli jak unikac bledow. Od czegos rowniez jest kierownik budowy Tak, mieszkamy w Jantarze - to nazwa projektu. Dla nas jest rownie piekny jak miejscowosc Michal
  21. No to pozostaje mi zyczyc powodzenia. I wierz mi - kazdy budujacy dla siebie marzy, zeby pierwsza budowa byla ostatnia, czego rowniez zycze! O mostkach wspominalem wlasnie. Moim zdaniem jesli murarz ma leb na karku, to zbuduje z kazdego materialu, o ile bedzie sie stosowal do zalecen producenta. Ytong faktycznie udostepnie dosc szczegolowa dokumentacje i zalecenie, dzieki czemu i my - inswestor i murarz wiedzieli jak unikac bledow. Od czegos rowniez jest kierownik budowy Tak, mieszkamy w Jantarze - to nazwa projektu. Dla nas jest rownie piekny jak miejscowosc Michal
  22. Czesc. Moj dom jest z Ytonga bez docieplenia i szczerze mowiac nie wymienilbym go na ceramike. Prawda jest rowniez, ze nie zastanawialem sie nad akustyka ani drganiami (o jakich mowisz drganiach? od przejezdzajacego samochodu?) Ale pomyslmy o akustyce. Jesli chodzi o akustyke, to na ogol zastanawiamy sie nad izolacja miedzy kondygnacjami (strop), a jesli chodzi o sciany zewnetrzne, to i tak halasy beda przenikac glownie przez okna. Szczerze mowiac troche urojony problem moim zdaniem, zwlaszcza w domu jednorodzinnym. Przy scianach dzialowych miedzy pomieszczeniami to samo - halasy glownie przez drzwi beda przenikac. Ale rozumiem - ja rowniez przed budowa zwracalame uwage na szczegoly, ktore potem okazaly sie bez znaczenia Jesli chodzi o izolacje cieplna, to powiem czysto praktycznie, nie zwracajac uwagi na suche parametry podawane przez producentow: ostatniej znamiennie dlugiej zimy ogrzewajac ponad 200m + wode zuzylem 3 tony ekogroszku. Dla mnie to drugi sezon potwierdzajacy skutecznosc dobrze zrobionej sciany jednowarstwowej. To, na co nalezy zwrocic uwage przy jednowarstwowce, to unikanie mostkow cieplnych, ktore przy ociepleniu nieco da sie zniwelowac. To unikanie uzyskuje sie poprzez: - odpowiednio ocieplone - najlepiej systemowo - nadproza (U-ksztaltki), a nie lane z golego betonu; - ocieplenie wienca stropu - rowniez systemowo (bloczek 7cm+welna) Mowiac krotko: unikac miejsc czysto betonowych na calym przekroju sciany. Gazobeton rewelacyjnie sie sprawdza przy wszelkich instalacjach. np. puscic kabelek w scianie to reczny rylec i po sprawie. Wiercenie otworow: wiertlo zwykle jak do drewna, najnizsze obroty wiertarki i wchodzi jak w maslo. Zadnego wysilku i halasu. I podkreslam, ze nieprawda jest propaganda producentow kolkow montazowych, ze do Ytonga sa potrzebne specjalne mocowania. Wystarczy uzyc zwyklego kolka, tylko troche wiekszej srenicy i otwor wiercic wiertlem o pol mm mniejszym od kolka. U mnie w domu wszystko co wisi, wlaczajac to polki w garazu, na ktorych leza naprawde ciezkie zeczy, bylo montowane na zwykle kolki 10mm. Niby malo wazna sprawa, ale wierz mi - krotko po zamieszkaniu bedziesz wiercic dziur ze hoho Jednym slowem polecam Ytong, zwlaszcza jesli przewiduje go projekt (nie bedzie problemu z przerobkami, przewymiarowywaniem, przesunieciem sciany w stosunku do fundamentu itp.). Powodzenia, Michal
  23. Czesc. Moj dom jest z Ytonga bez docieplenia i szczerze mowiac nie wymienilbym go na ceramike. Prawda jest rowniez, ze nie zastanawialem sie nad akustyka ani drganiami (o jakich mowisz drganiach? od przejezdzajacego samochodu?) Ale pomyslmy o akustyce. Jesli chodzi o akustyke, to na ogol zastanawiamy sie nad izolacja miedzy kondygnacjami (strop), a jesli chodzi o sciany zewnetrzne, to i tak halasy beda przenikac glownie przez okna. Szczerze mowiac troche urojony problem moim zdaniem, zwlaszcza w domu jednorodzinnym. Przy scianach dzialowych miedzy pomieszczeniami to samo - halasy glownie przez drzwi beda przenikac. Ale rozumiem - ja rowniez przed budowa zwracalame uwage na szczegoly, ktore potem okazaly sie bez znaczenia Jesli chodzi o izolacje cieplna, to powiem czysto praktycznie, nie zwracajac uwagi na suche parametry podawane przez producentow: ostatniej znamiennie dlugiej zimy ogrzewajac ponad 200m + wode zuzylem 3 tony ekogroszku. Dla mnie to drugi sezon potwierdzajacy skutecznosc dobrze zrobionej sciany jednowarstwowej. To, na co nalezy zwrocic uwage przy jednowarstwowce, to unikanie mostkow cieplnych, ktore przy ociepleniu nieco da sie zniwelowac. To unikanie uzyskuje sie poprzez: - odpowiednio ocieplone - najlepiej systemowo - nadproza (U-ksztaltki), a nie lane z golego betonu; - ocieplenie wienca stropu - rowniez systemowo (bloczek 7cm+welna) Mowiac krotko: unikac miejsc czysto betonowych na calym przekroju sciany. Gazobeton rewelacyjnie sie sprawdza przy wszelkich instalacjach. np. puscic kabelek w scianie to reczny rylec i po sprawie. Wiercenie otworow: wiertlo zwykle jak do drewna, najnizsze obroty wiertarki i wchodzi jak w maslo. Zadnego wysilku i halasu. I podkreslam, ze nieprawda jest propaganda producentow kolkow montazowych, ze do Ytonga sa potrzebne specjalne mocowania. Wystarczy uzyc zwyklego kolka, tylko troche wiekszej srenicy i otwor wiercic wiertlem o pol mm mniejszym od kolka. U mnie w domu wszystko co wisi, wlaczajac to polki w garazu, na ktorych leza naprawde ciezkie zeczy, bylo montowane na zwykle kolki 10mm. Niby malo wazna sprawa, ale wierz mi - krotko po zamieszkaniu bedziesz wiercic dziur ze hoho Jednym slowem polecam Ytong, zwlaszcza jesli przewiduje go projekt (nie bedzie problemu z przerobkami, przewymiarowywaniem, przesunieciem sciany w stosunku do fundamentu itp.). Powodzenia, Michal
×
×
  • Dodaj nową pozycję...