kaltam

Wpierw ogrodzenie. Jeżeli nie masz kasy na całość to pod planowany podjazd i dojście do domu wykorytuj, wysyp podkład (tłuczeń + kliniec) i ubij. Oczywiście muszą być krawężniki (obrzeża) ale możesz to zrobić potem (co prawda lepiej przed wysypaniem tłucznia ale jak brak kasy to później trzeba będzie się więcej narobić). Jak się uprzesz to zrobisz odwrotnie i też będzie dobrze.

Nie wygrasz z energetyką dlatego że norma jest tak zapisana że nic im nie udowodnisz (nie mówię o przepięciach). Przy spadkach napięć, bo głównie tu maja problemy, może się wyłączać sprzęt elektroniczny najnowszej generacji a ich to nie rusza bo spadek napięcia o 15% jest dozwolony itp.

Opowiada głupoty. Piece kondensacyjne bez względu na producenta mogą pracować z przewodem spalinowo - powietrznym o długości np. 2 m przez boczną ścianę i nie potrzebują komina. Ograniczenia długości dla przewodu spalinowo powietrznego wynikają z oporów przepływu (ilość zakrętów i kąt tych zakrętów) i każdy producent w dokumentacji technicznej podaje te parametry. Ponieważ masz już wykonany komin z pustaka wentylacyjnego (tzw. szacht) to włóż do środka tylko rurę spalinową fi=60 mm, zabuduj przejściówkę: szcht + rura spalinowa z rurą spalinowo - powietrzną pieca i po problemie. Albo ten Twój magik nie wie o czym mówi albo chce Cię naciągnąć na wyższe koszty bo z tego ma działkę. Temat był opisywany na forum, poszukaj. Różne układy podłączenia masz np. http://www.kominflex.com.pl. Takie układy są dopuszczone przez producentów (u mnie funkcjonuje 7 lat z kotłem Viessmanna). Czemu rozmawiasz ze sprzedawcą rur a nie z serwisantem który będzie Ci uruchamiał piec i on powinien Ci to zrobić ?

Pamiętaj że im więcej styropianu tym więcej osiądzie posadzka (mam na myśli mm). Ma to znaczenie gdy budujesz szybko (tzn mieszkasz w 2 lata od wydania pozwolenia na budowę) i np. przykleisz listwy przypodłogowe. Po kilku latach będziesz miał parę luki i niekiedy to widać.

Kanał wentylacyjny w salonie warto mieć. Też mam kominek w salonie (połączenie powietrza z zewnątrz) i gdy mam zamknięty wywietrznik (żaluzja) to przy otwarciu kominka by dołożyć kolejny kawałek drewna dym wydostanie się do salonu (podciśnienie i mniejsze opory przepływu niż przez komin) a salon to nie wędzarnia. Domy obecnie są bardzo szczelne i weź to pod uwagę. poza tym kominiarz może domagać się wywietrznika - jeżeli jest w projekcie to raczej Ci nie odpuści. U mnie kominiarz czepił się nawet przepisowej odległości od sufitu kratki wywietrznika. Ale polecam wywietrznik po kilku latach używania kominka (dużego bo 18 kW).

Zmień architeka i to szybko bo więcej szkód Ci narobi.

Mogę dodać że jak ktoś planuje bramy i furtki + płot to najlepiej w glinie robić to na fundamencie (co 10 m dylatacja w poprzek fundamentu, głębokość fundamentu 80 cm). Niestety to są koszty ale u mnie bramy, furtki i płot stoi bez ruchu. Co do stref klimatycznych to te są są uśrednione np. w kotlinach w zimie zawsze będzie zimniej.

Nie wymaga. Jak będziesz miał kocioł kondensacyjny (zamknięta komora spalania) to możesz go zamknąć nawet w szafie (poważnie).

Przed tynkowaniem zrobiłem zdjęcia belek i potem wskazałem miejsca ich przebiegu monterom bramy i do nich zamocowali trasę. Pustak może puścić tz. kołek może się poluzować gdy będą drgania od ruchu bramy.

Jak nie wiesz co potrafi zrobić 2,5 m gliny w zimie to nie zajmuj stanowiska. Sąsiedzi obok co przyoszczędzili, w zeszłym roku wymieniali cały podjazd (pogłębili i dosypali tłucznia). Glina w zimie potrafi się podnieść nawet o ponad 10 cm i na wiosnę nie wraca do poprzedniego stanu. Rozumiem że koszty są ważne ale uważam że najgorsze są prowizorki i oszczędności który mogą w przyszłości skutkować dodatkowymi kosztami.

To naprawdę nie ma znaczenia. Zwykły PR.

Od czego jest wiatrołap ?

Mam kostkę granitową po podjeździe i wokół domu, w sumie ok. 180 m2. Podłoże 2 m gliny więc moje rady: na podjazd samochodowy co najmniej 0,8 m tłucznia (mam ponad 1 m) potem kliniec, następne warstwy typowe i bez znaczenia dla podłoża. Na ciągi piesze 0,5 m tłucznia + kliniec. Ponadto wszystko zdrenowane (żółty peszel) by odprowadzać wodę. Mieszkam 6 lat, po zimie nie ma żadnego sfalowania a w lecie w trakcie ulew w momencie znika woda z kostki. Dreny odprowadzone do studni chłonnych.

Wpierw poproś o ich warunki na piśmie (czas służebności, cel dokładnie określony by za chwilę nie postawili ci rozdzielni, bonusy dla Ciebie, itp) podpisane przez osobę uprawnioną. Dopóki tego nie otrzymasz nic nie deklaruj (nawet ustnie). To Ty masz podyktować im warunki - prawo jest po Twojej stronie dopóki nic nie podpisałeś..

Wpierw zastanów się jak ją wyegzekwujesz ?

Zużycie anody zależne jest od agresywności danej wody. U mnie anoda wytrzymała 5 lat a u znajomego w pobliskiej miejscowości po roku nic nie było z anody. Dlatego warto np. po 2 latach oczyścić zbiornik spuszczając wodę i zdemontować anodę - jeżeli przeprowadzisz dobrze demontaż anody to nie uszkodzisz uszczelek. Ocenisz zużycie anody i będziesz wiedział kiedy dokonać zmiany.

Po pierwsze napisałem że dmucha niekiedy (np. taki warunki atmosferyczne), po drugi mieszkam w domu który jest szczelny bo na tym mi zależało a po trzecie to kominiarzom nic do tego bo piony wentylacyjne jak i cały dom jest wykonany zgodnie z projektem. Zresztą do odbioru wziąłem najbardziej czepiającego się kominiarza w okolicy i odbiór był formalnością (żadnych ulg). Moja uwaga dotyczy sytuacji w szczególności w zimie kiedy jest -20 a w łazience +24 i wychodzisz rozgrzany z kąpieli (prysznica) i wali na Ciebie (niekiedy) zimne powietrze. Na początku miałem wentylator bez żaluzji (zabudowany po pierwszej zimie) ale jak nie szedł to też niekiedy dmuchnęło dlatego następny był z żaluzjami. Może u ciebie nie będzie dochodzić do takiej sytuacji, czego życzę.

Mam ponad 1,5 m i działa bardzo dobrze. Co więcej mam zabudowany wentylator z żaluzją bo w chłodnych porach roku niekiedy mocno dmuchało zimnym powietrzem.

Też mam potężne okna tarasowe ponad 8 m2 (2 szt. = 16,6 m2) i powiem ci że samo okno jest tak dużym"mostkiem termicznym" , że wg każde wykończenie wokół okna zgodne ze sztuką budowlaną jest dobre. Reszta to przerost formy nad treścią w tym przypadku.

Fachowo powinno być tak: wszystkie instalacje - zdjąć grzejniki - tynki - założyć i wypionować grzejniki (poziomo nie mogą być wiadomo czemu).

Jeżeli masz kocioł kondensacyjny (gaz) to jego właściwa temp. pracy wynosi 50 st. C (-+5 st.C - przy takiej temp. ma kocioł najwyższą sprawność) i na taką temperaturę zasilania musisz dobrać wielkość grzejników. Jak masz kocioł na węgiel, drewno to temperatura zasilania wynosi 70 st. C i na taką obliczasz grzejniki. Tabele przeliczeniowe muszą być przy każdym grzejniku. Łopatologicznie mówiąc np. przy grzejnikach konwektorowych przy niższej temp. zasilania będzie grzejnik 3 - płytowy a przy temp. 70 st. C grzejnik 2-płytowy dla tego samego pomieszczenia. Polecam strony producentów grzejników gdzie masz przeliczniki przy doborze.

Musi być otynkowany wewnątrz pomieszczeń domowych (nie chodzi o nieużywane poddasze) bo kominiarz wtedy ma prawo się doczepić (gdy komin jest tylko z pełnych cegieł - jak jest wkład blacha lub system - to nie musisz tynkować - chociaż się krzywią). Ale jak to bywa to i z kominiarzami bywa różnie. Ja zaprosiłem kominiarza na rozmowę przed faktycznym odbiorem i pogadaliśmy przy koniaczku (piwko). Zrealizowałem część jego rozsądnych uwag i pojechałem po protokół (oczywiście opłata zgodna z taryfą). Reasumując jeżeli kominiarz widzi że ogrzewanie domu bazuje np. na gazie i jest wszystko o'key z kominem do odprowadzania spalin (praca non-stop) to do komina do którego jest wpięty kominek, w którym nie pali się non-stop a jest wykonany rozsądnie nie będzie się szczegółowo czepiał.

Dobrze myślisz. W zimie punkt rosy jest przy różnych temperaturach (nawet ujemnych). Zapewnij wentylację poddasza dopóki nie zaczniesz grzać i nich się wietrzy. Nie ma się czym przejmować.

Dobierz wpierw do rodzaju kotła (nisko czy wysoko temperaturowe), wielkości pomieszczenia a potem wybierz firmę.

Do spalania drewna wyłącznie blacha kwasoodporna !!! Oczywiście pełna cegła też może być, wewnątrz otynkowany. Stal żaroodporna (kominowa) do spalania węgla.