-
Liczba zawartości
65 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez propolis
-
Witam. Panie Michale, proszę o informację na temat grudniowej ceny Koramica e-32 w kolorze kasztan, angoba szlachetna. Konkretnie chodzi mi o kwestię ew. przedłużenia promocji na tą dachówkę - czy wienerberger również w grudniu zdecydował się na obniżkę, jak w poprzednich miesiącach? Będę wdzięczny za info. ps. Ze względu na odległość nie zahandlujemy Pozdrowionka znad Dunajca
-
Cóż, indolencję w temacie interweniowania najłatwiej przykrywać uszczypliwościami i mało skrywaną pychą... Widziałem zdarzenia, gdzie dopiero przyjazd policjantów studził bojowe nastroje dzierżących w rękach widły "granicznych" adwersarzy, znam przypadki, gdzie owe groźne narzędzia poszły w ruch i poza radiowozem na miejsce przyjeżdżała karetka. A wszystko dlatego, że uczestnicy sporu posłuchali napuszonych porad pseudoprawników, którzy wskazywali "jedynie słuszne" sposoby rozwiązania sporu. Nie twierdzę, że wszyscy policjanci mają wiedzę na temat procedur przy rozwiązywaniu sporów granicznych, tak jak nie wszyscy forumowicze Muratora mają chociażby blade pojęcie o uprawnieniach i obowiązkach policji Nie zmienia to faktu, że funkcjonariusze w przypadku zgłoszena powinni rozpoznać charakter sprawy, a jeżeli zostało naruszone prawo karne - wdrożyć stosowną procedurę. Jeżeli do przestępstwa lub wykroczenia nie doszło, wystarczy wskazanie, jaka instytucja jest władna pomóc (jeszcze nie wszyscy czytają głębokie w treści NIEKTÓRE porady na forum), oraz przestrzeżenie przed zaognianiem sporu. A dopuszczenie do starcia i późniejsze postępowanie sądowe jest na rękę tylko... adwokacinom, którzy skórę zedrą ze swoich naiwnych klientów. Cudna byłaby sytuacja, gdyby o każdej porze dnia i nocy każda z instytucji w tym Kraju mogła odpowiednio zainterweniować... Zgodnie z właściwością rzeczową. Współczuję forumowiczom budującym ogrodzenie konfliktów z sąsiadami - "kosa" niczemu dobremu nie służy, szczególnie w materii ogólnie pojętego bezpieczeństwa. P.S. 1. Jakieś traumatyczne doświadczenia z czasów "pana władzy" dochodzą do głosu ; widać nie wszyscy zauważyli, ale przez ostatnich 18 lat sporo się zmieniło w pracy Policji. P.S. 2. Miś Uszatek napisał: W sprawie samowoli może interweniować Inspekcja Budowlana, a nie policja. Wezwij tą Inspekcję w sobotę rano, gdy sąsiad zaczyna wykopy...
-
Oskar napisał: "Co do interwencji policji. Nie może ona interweniować w sprawach, w których istnieje odrębna procedura (postępowanie administracyjne, cywilne), Jeśli jakikolwiek policjant usiłowałby angażować się w sprawę (nawet tylko grzecznie pytając o okoliczności) złóż skargę do komendanta (jeśli pierwsza interwencja nie pomoże, to nawet wojewódzkiego). Policjant/ci powinni być ukarani" Cóż, Oskarze, nie wątpię że w materii budowlanej jesteś najlepszym doradcą na tym forum, ale w opisywanym przypadku nie mogę zgodzić się z Twoimi wskazówkami. Otóż policjant może podjąć czynności w sytuacji opisanej w wątku postu i prowadzić je do momentu stwierdzenia swej niewłaściwości rzeczowej. Informuje o tym strony i grzecznie mówi "do widzenia", wcześniej gryzmoląc opis zdarzenia w notatniku (m.in. w celu ochrony przed skargami ). Bo faktycznie - jeżeli istnieje spór graniczny, to ostatecznie może rozstrzygnąć go sąd cywilny. Policja na wezwanie sąsiada oczywiście przyjedzie, bo taki ma obowiązek, ale nic ci nie zrobi. Słusznie prawi Ania - bo co niby Policja miała by zrobić? Zakazać budowy ogrodzenia? Wytyczyć granicę? Miejcież litość nad geodetami - oni też chcą pracować Otóż policjant w ramach swych kompetencji powinien rozpoznać sytuację, w razie potrzeby poinformować strony o ich obowiązkach i uprawnieniach, względnie wskazać instytucje pomocne w rozwiązaniu konfliktu (Oskarze, nie zdajesz sobie sprawy, jaka ignorancja prawna panuje w społeczeństwie, nawet w tak prostych sprawach). Takie sytuacje konfliktowe niosą ładunek emocjonalny, przynajmniej u jednej ze stron konfliktu (o czym pisze jutlandia). Stąd już bardzo blisko do znieważenia, gróźb karalnych czy rękoczynów, kończących się nierzadko obrażeniami ciała. Jest rolą policjanta zapobiec takim sytuacjom, stąd konieczność dokładnego rozeznania okoliczności sprawy, czy się to komuś podoba, czy też nie. Potem już tylko informacja, informacja, informacja (w kręgach policyjnych zwana nie wiedzieć czemu pouczeniem ). A swoją drogą - gdyby tylko takie skargi przychodziły na policjantów, ich wyjaśnianie byłoby lekkie, łatwe i przyjemne. pozdrawiam pro-polis
-
I stało się . Wczoraj wyłożyliśmy kasę na "Rudbekię". Odwrotu nie ma... (Pssst... jakby co, to projekt znalazła moja lepsza połowa; na nią wszystko będzie) Już od dwóch miesięcy zasuwam, by przygotować działkę - trzeba wyburzyć stary dom, wyczyścić studnię itp. Najlepsze, że to mi się podoba, a najgorsze, że brakuje na wszystko czasu. Czy ktoś z szanownych forumowiczów zasilił konto Archonu, płacąc za projekt "Dom w Rudbekiach"? Będę dżwięczny za odzew i wymianę doświadczeń. Pozdrawiam
-
Pozdrowienia ze wschodniej Małopolski
propolis odpowiedział propolis → na topic → Forumowiczu, przedstaw się
Dzięki wszystkim! Ostatnio w papierach poszło do przodu, i całe szczęście, bo już zgrzytałem zębami na geodetę (chyba musiał usłyszeć i sprężył się ). Jeśli szczęście dopisze, w tym roku zalejemy fundamenty, a c.d. w kwietniu 2008. Oby... Upatrzyliśmy sobie "dom w rudbekiach" z myślenickiego Archonu - wczoraj klamka zapadła - zapłaciliśmy za projekt. Zmierzymy się z tym projektem, oby z pozytywnym skutkiem. Na razie zaczynam jeszcze intensywniej wertować wątki na forum Muratora, boć to skarbnica wiedzy i doświadczeń Pozdrowionka znad Dunajca -
Witam. Jak w temacie - czy ktoś kupił projekt i buduje "Rudbekię" z Archonu? (z nazwą miał problem nawet konsultant telefoniczny z tego biura - biedak nie mógł znaleźć projektu, bo wklepywał w kompa "w rutbekiach"). Jeżeli ktoś już zakupił i zaczął "działać", będę wdzięczny za fotki, np. z etapu fundamentów. Pozdrowionka!
-
Uff, super, że coś drgnęło "w rudbekiach"... Witaj, Ewelina. Projekt na 51 procent zakupimy (wstrzymuje nas trochę brak warunków zabudowy, ale powinny być na dniach). Żałujemy, że na stronie Archonu nie ma specyfikacji materiałowej, jak przy większości projektów, ale z pomocą budowlańca da się to obejść. Rudbekie wybrała żona, która wcześniej zapaliła się do Jupitera i ...Libry Na szczęście nie poprzestała na tym i wertowała dalej katalogi oraz Internet. Jesteście już po zakupie w Archonie? Pozdrawiamy
-
Witamy ponownie. Mimo słabego odzewu,prosimy nadal o opinie na temat domu w rudbekiach. Mówią: za duży mówią; za drogi mówią: są lepsze, i to o wiele ale chyba przekonaliśmy się do rudbekii i tylko olewatorskie podejście obsługi archonu z Myślenic powstrzymuje nas od kupna tego projektu. Gadaliśmy (GG, Skype) z kilkoma firmami projektowymi, ale nigdzie nie było takiego oschłego cwaniactwa, jak w archonie. Kogo oni tam zatrudniają??? Teksty, którymi "sypali" w kontaktach ze mną, były żywcem wzięte z kursu dla młodych akwizytorów sprzedaży... dla tych, co chodzą po wsiach i sprzedają jakieś super książki... Szefostwo archonu... zlitujcie się...
-
Witamy. Jak podaliśmy w powitalni, szukamy ciekawego projektu domu. Po chwilowym zastanawianiu się nad Jupiterem z Wrocławia , wykukaliśmy nowość Archonu z Myślenic - dom w rudbekiach. I nowość jak to nowość - ma to do siebie, że nic na jego temat nie ma w necie. A Archon też nie kwapi się z informacjami - są bardzo skąpe ( a pytalismy o podstawowe kwestie, tyczące się ilości materiałów). Tą drogą chcemy zaczerpnąć z nieogarnionego bogactwa forum Muratora i jego użytkowników - podzielcie się swoimi spostrzeżeniami i uwagami wobec rudbekii. http://www.archon.pl/index.php?act=32&sid=m45b0d5a57c72c Jeszcze niczego nie zdecydowaliśmy, a nie chcemy na starcie "popłynąć"... Asia i Jarek
-
Witamy wszystkich - starych i trochę młodszych Forumowiczów. Chcemy i my uczestniczyć w "walce" o swój dom. Rozpoczęliśmy od papierków, szukamy projektu, skrupulatnie przeliczając kaskę. Za wszelkie porady i podpowiedzi będziemy dźwięczni. Pozdrawiamy serdecznie Asia i Jarek