-
Liczba zawartości
97 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kamarsz
-
Kaniorki budują dom z bala :) ...komentarze tutaj !!!
kamarsz odpowiedział kala67 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Witam Domek jest po prostu śliczny Wygląda tak bardzo przytulnie (przypomina mi trochę dom Judyty z "Nigdy w życiu" Grocholi) Bardzo mi się podoba Pozdrowienia dla córki zaczynającej wspaniałe studenckie życie Ja do dziś pamiętam słowa mojej gospodyni (super babka) ze stancji - Jeżeli jesteś mądra i ostrożna, to wszystko można co nie można Pozdrawiam DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437 [/i] -
http://kamarsz.eu.interii.pl/papa%20002.jpg" rel="external nofollow">http://kamarsz.eu.interii.pl/papa%20002.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/papa%20003.jpg" rel="external nofollow">http://kamarsz.eu.interii.pl/papa%20003.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/papa%20004.jpg" rel="external nofollow">http://kamarsz.eu.interii.pl/papa%20004.jpg
-
http://kamarsz.eu.interii.pl/papa%20002.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/papa%20003.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/papa%20004.jpg
-
Kaniorki budują dom z bala :) ...komentarze tutaj !!!
kamarsz odpowiedział kala67 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Witam po urlopie Obejrzałam dom Robi niesamowite wrażenie Dom z duszą Gratuluję wiechy i udanego urlopu (zdjęcia super ) Pozdrawiam DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437 -
We wtorek przywieźli nam dachówkę - ceramiczna Roben. Toczyliśmy długie debaty na temat koloru. Miał być brązowy, ale stwierdziliśmy, że bardzo ponury, potem miedziany, a jest kasztanowy. Udało mi się namówić męża, ale nie jestem do końca pewna, czy to było słuszne posunięcie Chciałam, żeby ładnie się komponowała z brązowymi oknami ze szprosami a teraz mam wątpliwości. Kupiliśmy jedna sztukę i zamierzaliśmy ją przymierzać do różnych kolorów, ale najmłodszy inwestor zbił dachóweczkę i problem przestał istnieć Dziś rozpoczęła się impregnacja desek a jutro deskowanie. No niestety chyba 120 tys nie wystarczy nam na SSO. DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
We wtorek przywieźli nam dachówkę - ceramiczna Roben. Toczyliśmy długie debaty na temat koloru. Miał być brązowy, ale stwierdziliśmy, że bardzo ponury, potem miedziany, a jest kasztanowy. Udało mi się namówić męża, ale nie jestem do końca pewna, czy to było słuszne posunięcie Chciałam, żeby ładnie się komponowała z brązowymi oknami ze szprosami a teraz mam wątpliwości. Kupiliśmy jedna sztukę i zamierzaliśmy ją przymierzać do różnych kolorów, ale najmłodszy inwestor zbił dachóweczkę i problem przestał istnieć Dziś rozpoczęła się impregnacja desek a jutro deskowanie. No niestety chyba 120 tys nie wystarczy nam na SSO. DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Pisałam wcześniej, że ekipa powiększyła się o nowego pracownika i to nie był chyba dobry nabytek Pan Wiesiu powierzył mu bardzo odpowiedzialne zadanie - miał w taczkach wozić pustaki. Po pewnym czasie mąż zauważył, że jakiś ten nasz mur zdewastowany - mnóstwo potłuczonych cegieł. Okazało się, że Tarzan ( takie wdzięczne pseudo ma nowy pracownik) rzucał pustaki, bo tak było szybciej Był bardzo zdziwiony, kiedy zwróciłam mu uwagę. Inny fajny tekst... Prosiliśmy, żeby fachowcy rozdeskowali balkon i kolumny, bo chcemy zobaczyć, co jest pod spodem i tu pada niewinna odpowiedź - beton Kiedy mąż powiedział, że piwnica i poddasze zostały wykonane dużo staranniej niż parter, gdzie widoczny jest pośpiech, pan Wiesiu odparł, ze dziś tak się robi za takie pieniądze DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Pisałam wcześniej, że ekipa powiększyła się o nowego pracownika i to nie był chyba dobry nabytek Pan Wiesiu powierzył mu bardzo odpowiedzialne zadanie - miał w taczkach wozić pustaki. Po pewnym czasie mąż zauważył, że jakiś ten nasz mur zdewastowany - mnóstwo potłuczonych cegieł. Okazało się, że Tarzan ( takie wdzięczne pseudo ma nowy pracownik) rzucał pustaki, bo tak było szybciej Był bardzo zdziwiony, kiedy zwróciłam mu uwagę. Inny fajny tekst... Prosiliśmy, żeby fachowcy rozdeskowali balkon i kolumny, bo chcemy zobaczyć, co jest pod spodem i tu pada niewinna odpowiedź - beton Kiedy mąż powiedział, że piwnica i poddasze zostały wykonane dużo staranniej niż parter, gdzie widoczny jest pośpiech, pan Wiesiu odparł, ze dziś tak się robi za takie pieniądze DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
W czwartek szef ekipy poinformował inwestora, że w piątek będzie koniec prac murarskich (tzn tych, które oni mieli wykonać). Zbliżała się więc pora rozliczenia, której bardzo się obawiałam. Trudno było mi bowiem uwierzyć w refleksyjną naturę pana Wiesia, która skłoniłaby go do solidnego wykonania poprawek Jakież było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam, że fachowcy zaczynają równać otwory, skuwać coś i sprzątać (Pan Wiesiu w tym czasie murował kominy z klinkieru. Zabrało mu to kilka dni, ale muszę z czystym sumieniem przyznać, że kominy mamy po prostu piękne ) Około 17 ekipa zaczęła się powoli pakować, a mąż udał się na poddasze. Jakie było jego zdziwienie, kiedy okazało się, że murarze nie zrobili belki, której wykonanie zleciła pani z nadzoru Na pytanie, dlaczego jej nie wykonali, zaczęli z irytacja, głośno i wyraźne krytykować zalecenia kierownika budowy. Niestety argument siły głosu okazał się nieskuteczny. Inwestor stwierdził - belka ma być Tego już było za wiele dla ekipy, która już jedna nogą była na kolejnej budowie. No niestety były nerwy, bo betoniarka umyta, narzędzia pochowane, a tu inwestor wymyśla belkę, o której normalny murarz nie słyszał Fachowcy z wielką ekspresja wzięli się do roboty. Nie wiedziałam, że tak pomocna przy pracy jest polszczyzna, która trudno uznać za oficjalna. Kiedy belka została uzbrojona i beton wylany, pojawił się kolejny problem. Okazało się, że poprawki nie zostały wykonane a inwestorzy to zauważyli. Narzędzia znowu poszły w ruch Wreszcie o 20 powiedzieliśmy - koniec. Mąż zdecydował, że część pieniędzy zatrzymujemy. Wypłacimy, kiedy wykonają resztę poprawek w piwnicy. Pan Wiesiu się zgodził. Odetchnęłam z ulgą. DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
W czwartek szef ekipy poinformował inwestora, że w piątek będzie koniec prac murarskich (tzn tych, które oni mieli wykonać). Zbliżała się więc pora rozliczenia, której bardzo się obawiałam. Trudno było mi bowiem uwierzyć w refleksyjną naturę pana Wiesia, która skłoniłaby go do solidnego wykonania poprawek Jakież było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam, że fachowcy zaczynają równać otwory, skuwać coś i sprzątać (Pan Wiesiu w tym czasie murował kominy z klinkieru. Zabrało mu to kilka dni, ale muszę z czystym sumieniem przyznać, że kominy mamy po prostu piękne ) Około 17 ekipa zaczęła się powoli pakować, a mąż udał się na poddasze. Jakie było jego zdziwienie, kiedy okazało się, że murarze nie zrobili belki, której wykonanie zleciła pani z nadzoru Na pytanie, dlaczego jej nie wykonali, zaczęli z irytacja, głośno i wyraźne krytykować zalecenia kierownika budowy. Niestety argument siły głosu okazał się nieskuteczny. Inwestor stwierdził - belka ma być Tego już było za wiele dla ekipy, która już jedna nogą była na kolejnej budowie. No niestety były nerwy, bo betoniarka umyta, narzędzia pochowane, a tu inwestor wymyśla belkę, o której normalny murarz nie słyszał Fachowcy z wielką ekspresja wzięli się do roboty. Nie wiedziałam, że tak pomocna przy pracy jest polszczyzna, która trudno uznać za oficjalna. Kiedy belka została uzbrojona i beton wylany, pojawił się kolejny problem. Okazało się, że poprawki nie zostały wykonane a inwestorzy to zauważyli. Narzędzia znowu poszły w ruch Wreszcie o 20 powiedzieliśmy - koniec. Mąż zdecydował, że część pieniędzy zatrzymujemy. Wypłacimy, kiedy wykonają resztę poprawek w piwnicy. Pan Wiesiu się zgodził. Odetchnęłam z ulgą. DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Nadszedł 20 sierpnia - kolejny etap zmagań z ekipa pana Wiesia, która powiększyła się o jednego pracownika (moim zdaniem niezbyt udany nabytek, co uzasadnię w dalszej części tekstu). Prace, jak zwykle, przebiegały dosyć szybko, ale na szczęście dużo staranniej niż przy budowie parteru. To, że fachowcy nie przepadają za panią kierownik stało się dla nas bardzo jasne. Z niepokojem myślałam o kolejnym, ale nieuniknionym spotkaniu . I... pani przyjechała niezapowiedziana. Zrobiła obchód budowy i... pochwaliła majstrów. Dała ostatnie wskazówki, przypomniała o poprawkach na parterze i w piwnicy. Myśleliśmy, że wszystko ok i nie będzie problemów z rozliczeniem. I to był błąd Ale o tym napiszę jutro, muszę uspokoić emocje. Na zakończenie kilka zdjęć domku http://kamarsz.eu.interii.pl/przeddeskami1.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/przeddeskami2.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/przeddesmi3.jpg DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Nadszedł 20 sierpnia - kolejny etap zmagań z ekipa pana Wiesia, która powiększyła się o jednego pracownika (moim zdaniem niezbyt udany nabytek, co uzasadnię w dalszej części tekstu). Prace, jak zwykle, przebiegały dosyć szybko, ale na szczęście dużo staranniej niż przy budowie parteru. To, że fachowcy nie przepadają za panią kierownik stało się dla nas bardzo jasne. Z niepokojem myślałam o kolejnym, ale nieuniknionym spotkaniu . I... pani przyjechała niezapowiedziana. Zrobiła obchód budowy i... pochwaliła majstrów. Dała ostatnie wskazówki, przypomniała o poprawkach na parterze i w piwnicy. Myśleliśmy, że wszystko ok i nie będzie problemów z rozliczeniem. I to był błąd Ale o tym napiszę jutro, muszę uspokoić emocje. Na zakończenie kilka zdjęć domku http://kamarsz.eu.interii.pl/przeddeskami1.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/przeddeskami2.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/przeddesmi3.jpg DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Kolejna ekipa, która pojawiła się na naszej budowie to fachowcy od dachu. Pierwotnie miała to być grupa pięciu ludzi.... w konsekwencji przyszli trzej, w tym jeden solidnie zorientowany Ze strachem myślałam, co to będzie na tym dachu??? Panowie wzięli się do roboty i ... szło im to dość wolno. Belki mierzyli, mierzyli, docinali... Nie robili niestety na mnie dobrego wrażenia Po dwóch dniach przyjechała pani z nadzoru i... okazało się, że wszystko jest OK Nie miała żadnych uwag Trochę mnie uspokoiła, przestałam myśleć o nocnych koszmarach z latającym dachem 6 sierpnia wyjechaliśmy na tydzień nad morze. Należało nam się Byliśmy w Lubiatowie. Piękne miejsca, bliziutko do morza i ... mało pokus dla najmłodszego inwestora. Polecam. Trochę odpoczęliśmy, chociaż mąż ciągle powtarzał, że on wolałby dalej "budować" płot. No cóż rodzinie też się coś od życia należy Gdy wróciliśmy więżba była gotowa. Poprosiliśmy panią kierownik o sprawdzenie i ... nie było uwag. Tak wyglądał nasz dom po przyjeździe z Lubiatwa http://kamarsz.eu.interii.pl/w1.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/w2.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/w3.jpg DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Kolejna ekipa, która pojawiła się na naszej budowie to fachowcy od dachu. Pierwotnie miała to być grupa pięciu ludzi.... w konsekwencji przyszli trzej, w tym jeden solidnie zorientowany Ze strachem myślałam, co to będzie na tym dachu??? Panowie wzięli się do roboty i ... szło im to dość wolno. Belki mierzyli, mierzyli, docinali... Nie robili niestety na mnie dobrego wrażenia Po dwóch dniach przyjechała pani z nadzoru i... okazało się, że wszystko jest OK Nie miała żadnych uwag Trochę mnie uspokoiła, przestałam myśleć o nocnych koszmarach z latającym dachem 6 sierpnia wyjechaliśmy na tydzień nad morze. Należało nam się Byliśmy w Lubiatowie. Piękne miejsca, bliziutko do morza i ... mało pokus dla najmłodszego inwestora. Polecam. Trochę odpoczęliśmy, chociaż mąż ciągle powtarzał, że on wolałby dalej "budować" płot. No cóż rodzinie też się coś od życia należy Gdy wróciliśmy więżba była gotowa. Poprosiliśmy panią kierownik o sprawdzenie i ... nie było uwag. Tak wyglądał nasz dom po przyjeździe z Lubiatwa http://kamarsz.eu.interii.pl/w1.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/w2.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/w3.jpg :D DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Po 20 lipca znów pojawiła się ekipa Z przykrością muszę stwierdzić, że nasza opinia na temat pracy majstrów NIECO się zmieniła. Dotychczas cieszyliśmy się, że prace tak szybko się posuwają a fachowcy są terminowi (wiele słyszeliśmy od naszych znajomych o "wyczynach różnej maści majstrów"). Ze zrozumieniem przyjmowaliśmy tłumaczenia, że wszelkie nierówności wyrówna się przy tynkowaniu . Nagą prawdę obnażyła pani z nadzoru. Wytknęła ekipie błędy i kazała poprawić. Były to m. in. tzw. rakowiny (info dla niezbyt jeszcze zorientowanych inwestorów - ubytki w betonie), nadlane nadproża. Niestety pan Wiesiu i jego ekipa nie należą do tych, którzy potrafią przyjąć. uwagi krytyczne Poniżej zdjęcia domu i ... inwestorów Ostatecznie ustaliśmy jednak, że wszelkie poprawki zostaną wykonane zgodnie z zaleceniami pani kierownik http://kamarsz.eu.interii.pl/greckie%20ruiny.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/greckie%20ruiny2.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/inwestorka.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/onface1.jpg DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Po 20 lipca znów pojawiła się ekipa Z przykrością muszę stwierdzić, że nasza opinia na temat pracy majstrów NIECO się zmieniła. Dotychczas cieszyliśmy się, że prace tak szybko się posuwają a fachowcy są terminowi (wiele słyszeliśmy od naszych znajomych o "wyczynach różnej maści majstrów"). Ze zrozumieniem przyjmowaliśmy tłumaczenia, że wszelkie nierówności wyrówna się przy tynkowaniu . Nagą prawdę obnażyła pani z nadzoru. Wytknęła ekipie błędy i kazała poprawić. Były to m. in. tzw. rakowiny (info dla niezbyt jeszcze zorientowanych inwestorów - ubytki w betonie), nadlane nadproża. Niestety pan Wiesiu i jego ekipa nie należą do tych, którzy potrafią przyjąć. uwagi krytyczne Poniżej zdjęcia domu i ... inwestorów Ostatecznie ustaliśmy jednak, że wszelkie poprawki zostaną wykonane zgodnie z zaleceniami pani kierownik http://kamarsz.eu.interii.pl/greckie%20ruiny.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/greckie%20ruiny2.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/inwestorka.jpg http://kamarsz.eu.interii.pl/onface1.jpg DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Kaniorki budują dom z bala :) ...komentarze tutaj !!!
kamarsz odpowiedział kala67 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Dawno tu nie zaglądałam , a tu tyle zmian Na początek - gratulacje dla córki - najważniejsze to znależć swoje miejsce w życiu. Bale wspaniałe Robią wrażenie Muszę częściej tu zaglądać. U nas gorący okres - płot w trakcie wykonywania przez inwestorów, przygotowania do więżby - początek w poniedziałek. CHYBA (ciągle nie jesteśmy pewni, czy to dobry wybór) wybraliśmy dachówkę - Roben Kasztan plus Może ktoś też miał dylemat z wyborem koloru??? pozdrawiam DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437 -
komentarze do dziennika Agaty
kamarsz odpowiedział April 13 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Witaj Bardzo dziękuję za wizytę Z uwagą prześledziłam Twój dziennik i podziwiam Niestety naszym fachowcom tez zdarzają się wpadki - w salonie ugiął się strop a nadproża są wykonane mało starannie .Mąż wczoraj zwrócił im uwagę. Ciekawe, jaki będzie efekt pozdrawiam -
Kaniorki budują dom z bala :) ...komentarze tutaj !!!
kamarsz odpowiedział kala67 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Witaj Bardzo mnie zainteresował temat siatki. My intensywnie szukamy i tez chyba kupimy na allegro. Jak inwestor wróci z budowy ( ja dziś z dziećmi w domu, czekamy na paczkę z częściami do naszego auta, kupionymi oczywiście na allegro), to polecę mu wątek w Twoim dzienniku pozdrawiam -
Nasz domek wygląda już zupełnie inaczej. Dotychczas otaczały go góry ziemi, a teraz na plan pierwszy wysunął się budynek. Mamy już wodę a piwnice zostały zasypane. DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Nasz domek wygląda już zupełnie inaczej. Dotychczas otaczały go góry ziemi, a teraz na plan pierwszy wysunął się budynek. Mamy już wodę a piwnice zostały zasypane. DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Gdyby ktoś zapytał mnie na początku maja, jak będzie wyglądała nasza budowa, to pewnie powiedziałabym, że przyjdzie ekipa, wymuruje, następnie druga zajmie się dachem itp. Siebie raczej nie wyobrażałam sobie na placu budowy. Bo cóż mogłabym tam robić?? :) :) :) I to był błąd w myśleniu :) :) :) Po zalaniu stropu zebraliśmy oferty dotyczące dachówki i znów okazało się,że w naszym mieście najdrożej Od poniedziałku zaczęliśmy (my- inwestorzy, nie ekipa) ciężką fizyczną pracę. Dokładnie posprzątaliśmy cały dom, wynieśliśmy cały gruz (niestety z powodu ugięcia belki trochę tego był). Zagruzowaliśmy piwnice i zrobiliśmy wylewki. Może niezbyt profesjonalnie , ale to pierwszy beton :) Byliśmy bardzo dumni. Najlepiej wyszło nam w garażu. Mamy przy tym piękna opaleniznę, bo upał był potworny DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Gdyby ktoś zapytał mnie na początku maja, jak będzie wyglądała nasza budowa, to pewnie powiedziałabym, że przyjdzie ekipa, wymuruje, następnie druga zajmie się dachem itp. Siebie raczej nie wyobrażałam sobie na placu budowy. Bo cóż mogłabym tam robić?? I to był błąd w myśleniu Po zalaniu stropu zebraliśmy oferty dotyczące dachówki i znów okazało się,że w naszym mieście najdrożej Od poniedziałku zaczęliśmy (my- inwestorzy, nie ekipa) ciężką fizyczną pracę. Dokładnie posprzątaliśmy cały dom, wynieśliśmy cały gruz (niestety z powodu ugięcia belki trochę tego był). Zagruzowaliśmy piwnice i zrobiliśmy wylewki. Może niezbyt profesjonalnie , ale to pierwszy beton Byliśmy bardzo dumni. Najlepiej wyszło nam w garażu. Mamy przy tym piękna opaleniznę, bo upał był potworny DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Dotychczas wydaliśmy na budowę domu 69 844 Mamy nadzieję, (tak przynajmniej wynika z naszego kosztorysu) że stan surowy otwarty wyniesie około 120 000 (rozważamy dachówkę ceramiczną lub Euronit, różnica w cenie niezbyt duża) Czy ktoś może robił podobne zestawienia?? Ciekawa jestem, czy to duże koszty?? (dom podpiwniczony 140 m2) Tak oto wygląda teraz nasz domek. Ekipa ma przerwę, ale inwestorzy wzięli się ostro do roboty http://kamarsz.eu.interii.pl/front%201.jpg DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437
-
Dotychczas wydaliśmy na budowę domu 69 844 Mamy nadzieję, (tak przynajmniej wynika z naszego kosztorysu) że stan surowy otwarty wyniesie około 120 000 (rozważamy dachówkę ceramiczną lub Euronit, różnica w cenie niezbyt duża) Czy ktoś może robił podobne zestawienia?? Ciekawa jestem, czy to duże koszty?? (dom podpiwniczony 140 m2) Tak oto wygląda teraz nasz domek. Ekipa ma przerwę, ale inwestorzy wzięli się ostro do roboty http://kamarsz.eu.interii.pl/front%201.jpg DOM KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3447251.htm#3447251 KOMENTARZE DO DOMKU KASI I MARIUSZA http://forum.muratordom.pl/post3450437.htm#3450437