Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

btx

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    521
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez btx

  1. Z tego co widzę to w instrukcji na rysunkach jest pokazany dach/podbitka i rynna. Z opisu wynika, że ma to być płaska powierzchnia w miejscu zacienionym i osłoniętym od wiatru. Ja akurat mam zamocowany do podbitki przed rynną, od strony północno-zachodniej. Słońce prawie tam nie dociera. Wysięgnik w komplecie jest bardzo krótki (ok 10-12cm), więc przed zimą będę musiał dołożyć jakąś przedłużkę, żeby spadający z dachu śnieg go nie uszkodził. Jeżeli chodzi o wyłącznik czujnika, to bardzo chętnie bym takie coś zamontował. Aktualnie musiałem przestawić dwa zraszacze, że względu na nasadzenia roślin i nie mam jak ich wyregulować bo czujnik odciął system.... Będę wdzięczny za opis, ewentualnie schemat podłączenia
  2. a przepraszam, Ty gdzie umieszczasz czujnik? Bo instrukcja każe na dachu/rynnie....
  3. Kiedyś podałem tu na forum dane jakiejś firmy i post został skasowany przez admina.... Ale co mi tam: http://www.firmacontra.pl Ceny były najlepsze w sieci w okresie kiedy szukałem. O lokalnych hurtowniach nawet nie wspominam pozdrawiam
  4. Czy jest ktoś w stanie pomóc w regulacji w/w czujnika? Niby działa, ale rozłącza nawadnianie max na jedną dobę, mimo, że jest maksymalnie skręcony. czy jest szansa zmniejszyć jego czułość tak, żeby po całodniowym lub kilkudniowym deszczu faktycznie zablokował nawodnienie na parę dni? Aktualnie wygląda to tak, że na działce miejscami jeszcze stoi woda/błoto, a czujnik już pozwala na załączenie systemu nawadniania. I druga sprawa: W trakcie działania czujnika deszczu (system odcięty) nie ma możliwości uruchomienia zraszaczy nawet w trybie ręcznym. Chociażby dla próby, regulacji, itd... Czy to prawidłowe działanie? Sterownik Rain Bird EC-6
  5. Podniosę temat i jednocześnie wypowiem się bazując na własnych doświadczeniach. Mam ok 11 arów trawnika, w przyszłości też innych roślin. Podobnie jak inni zastanawiałem się: robić czy nie? Dostałem wyceny dwóch firm - jedna na ok 6kpln, druga coś koło 8kpln. Dużo. A że roboty się nie boję, zacząłem pytać i czytać poradniki, opinie, fora itd... Gardenę za naradą zdecydowanej większości osób już na początku odrzuciłem Po zobaczeniu na żywca kilku instalacji, zdecydowałem się na RainBird, wykonanie własne. Huntera nie wziąłem bo akurat nie widziałem żadnej instalacji w okolicy. Tym sposobem mam system składający się z 6-ciu sekcji (5 zraszaczowych i 1 kroplująca), sterownika, elektrozaworów i czujnika deszczu. Wszystkie elementy zamawiane w sieci. Na priv mogę podać i polecić firmę Koszty? 2800zł..... + ok 4 dni własnej roboty i kilka, no - kilkanaście piw (... no może skrzynka:D) Podstawa to dobry rysunek/projekt Efekt? W czasie ostatnich upałów wszyscy dookoła mieli trawniki żółte, popalone, (łącznie z tymi co próbowali się posiłkować wężami), a u mnie ładny zielony Znaczy, że system działa prawidłowo! W sieci ciśnienie w ciągu dnia słabe (max 2 bar), ale nawadniam w nocy, wtedy jest znacznie lepiej. Nie muszę o tym pamiętać, biegać z wężem i się stresować. W czasie deszczu system się wyłącza Wszystkim niezdecydowanym bez wahania POLECAM
  6. Skoszoną trawę zbiera do kosza tak samo jak elektryczna. A do tego może rzucać pod siebie albo mielić.... Pali ZAWSZE od pierwszego szarpnięcia. I to szarpnięcia, z którym kobieta sobie bez problemu radzi.... Smród spalin?! NIE MA!!! - chyba, że odpalasz ją w garażu.... Hałas? - zbliżony do elektrycznej stigi, którą kosiłem wcześniej.... Ja nie wyborażam sobie miotać się z kablem między drzewami i krzakami:bash: Wygodę widać po Twoim czasie koszenia (3h) i moim (ok 1h), bo powierzchnię masz niewiele większą ode mnie
  7. mam trawnik ok 1100m2. Początkowo kosiłem elektryczna stigą o szerokości coś koło 35cm i zbiorniku na trawę 30l... MASAKRA - czas koszenia ok 3,5h W końcu kupiłem na raty AL-KO 470BR - spalinowa, napęd, kosz 70l, duże koła na łożyskach kulowych, silnik B&S - pali od pierwszego szarpnięcia, jedzie jak czołg! Nie zdycha nawet w zapuszczonej trawie, jak bym się uparł to bym na nią wsiadł i ujeżdżał Czas koszenia to ok 1h....... ps Napęd można wyłączyć i jedziesz normalnie jakbyś go nie miał!
  8. Utek, ja trochę z innej beczki: możesz napisać coś o tym parasolu który macie w ogrodzie? Jak to się sprawuje? Czy składacie/chowacie go w czasie złej pogody (np. silny wiatr, burze)? Czy jest przymocowany do ziemi czy tylko na tych płytach betonowych?
  9. z większych spraw, które zostały do zrobienia: 1. struktura na elewacji i płytki klinkierowe na ścianie kuchni 2. balustrady na balkonach 3. podjazd i chodniki z kostki lub polbruku 4. ogrodzenie z przodu 5. odwodnienie - aktualnie mamy tylko żółte rury które leją pod siebie... A oprócz tego cała masa mniejszych pierdół jak np: 1. oświetlenie kuchni (blat) - aktualnie mamy tylko jedną lampę na suficie 2. oświetlenie górnej łazienki - teraz jeden kinkiet nad lustrem 3. listwy przypodłogowe na dole 4. szafka na buty w wiatrołapie 5. szpachlowanie i malowanie rys na ścianach 6. domofon/bramofon 7. deska tarasowa 8. ściana TV + TV, bo na razie mamy tylko stary telewizor z odzysku. Ale jakoś nam to nie przeszkadza - jest sporo innych zajęć... 9. płytki na podłodze w garażu i kotłowni itd itd..... bez końca
  10. no właśnie - jak teraz? Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem opisania wrażeń, ale jakoś ciągle czasu brakuje. I nie wiem czy ktoś w ogóle to czyta, więc motywacji niewiele. Za miesiąc minie rok od przeprowadzki i chyba mogę powiedzieć trochę więcej na temat własnej Adeli. Adela sprzyja rozmnażaniu Urodziła nam się druga Córka, Maja. Ma 6 miesięcy i jest rozbójnikiem... Wracając do mojego poprzedniego posta: 1. potwierdzam 2. WIELKIE sprzątanie było na początku - teraz wystarcza raz na tydzień 3. potwierdzam, ale trzeba pamiętać, że to wentylacja a nie klima 4. piec na ekogroszek sprawuje się bardzo dobrze - nie miałem narazie problemu z zacinaniem podajnika, jak to pisali niektórzy użytkownicy. Ważne żeby był dobry węgiel. Miałem trochę czeskiego brunatnego - TRAGEDIA, tańszy ale spala wię go jakieś 50% więcej niż polskiego dobrego węgla. Do tego duuużo więcej roboty przy obsłudze. Grzanie wody w sezonie letnim - ok 5 tygodni na jednym zasypie (dobrego węgla) 5. 200l CWU w zupełności wystarcza na 4 osobową rodzinę 6. Cyrkulacja CWU tak, ale tylko rano i wieczorem jak wstajemy i kładziemy się spać. W ciągu dnia nie wykorzystuje się tego, a odbiera ciepło i trzeba wyraźnie więcej grzać 7. działa. Jest duuuuuużo pracy przy wykończeniu. Położyłem listwy przypodłogowe na górze (dolne muszą poczekać do następnej zimy). Zbudowałem sporą szafę w wiatrołapie, w garderobie i jebutny regał w pralniospiżarni. Mamy oczywiście już parkiet w salonie. Kupiliśmy dębowy, ale że był za jasny postanowiłem go samemu pomalować. Walki było co niemiara - 3 x cyklinowanie bo jakieś plamy, albo pasy, albo odcienie.... Na koniec olejowanie i wygląda cacy. Łączenie z płytkami na korek - żadnych listew, zadziorów itp... Innego rozwiązania już sobie nie wyobrażam. Na szczęście, robocizna gratis, bo okazało się, że wykonawca ma podobne zainteresowania do mnie - gadu, gadu i się dogadaliśmy W końcu dorobiliśmy się też balustrady na schodach. I tu świadomie i bez wahania mogę polecić wykonawcę (chyba jedyny) - terminowo, fachowo, miło i cenowo dobrze. Na zewnątrz nawieźliśmy masę ziemi, wyrównaliśmy i założyliśmy trawnik. I jestem pod wrażeniem jak działa wieloskładnikowy nawóz...... Do końca roku może posadzimy trochę roślin. Wstępne rozgarnięcie ziemii zajęło koparce ok 2 godzin, a następnie w 8-10 osób przez 2 całe soboty walczyliśmy z grabiami i taczkami, żeby ładnie wyprowadzić spadki i poziomy. Ok 10-11 arów trawy, więc roboty dużo, ale efekt ładny. Z racji na powierzchnię trawnika zdecydowaliśmy się na automatyczne nawodnienie - oczywiście własnymi siłami I tak jak z większością: szukanie informacji w sieci, pytanie ludzi, dzwonienie, grzebanie w poradnikach i ......działa w 100%. Jeżeli drugi raz miałbym podjąć decyzję, to byłaby taka sama. Patrząc na sąsiadów biegających z sikawkami po 2h dziennie, tym bardziej. A do tego w ciągu ostatnich upałów, wszędzie dookoła trawa była żółta, a u nas zielona Koszty, myślę że do przyjęcia, bo ok. 2700zł za materiały, łącznie ze sterownikiem i czujnikiem deszczu. Wyceny firm opiewały na kwoty 6-8 tyś. zł. Firma która robiła nam podmurówkę pod ogrodzenie z przodu ,postawiła szalunek, zalała betonem, ale nie obsypali szalunku i niestety beton wypłynął dołem pod szalunkiem.......... Panowie przyjechali po tygodniu rozszalować, porobili ze 3 godziny i ....zniknęli. Ani widu, ani słychu. Telefonu nie odbierają Aniby firma z polecenia.... No i tym sposobem sam musiałem się za to zabrać, czyli: rozkopać, skuć beton (w sumie jakieś 10 taczek), odciąć szalunek na odpowiedniej wysokości, zerwać i zasypać. Zeszło mi ok 2 tygodnie po kilka godzin dziennie. I co z tego, że miałem umowę z wykonawcą, jak zapłaciłem po drodze ok. 50% zaliczki, a nie wziąłem pokwitowania? Nic! Mogę ją sobie wsadzić tam gdzie jest ciemno. Ale przy okazji jak już miałem rozkopane okolice ogrodzenia, postawiłem słupki drweniane i powieszę na nich tymczasowo siatkę leśną. Tymczasowo oznacza prawdopodobnie jakieś 2-3 lata, bo wcześniej z pewnościąnie będzie funduszy. A ogrodzić się musimy bo kundle z całej okolicy przybiegają i strach dzieciaki same wypuścić. Zamówiliśmy tylko docelową bramę i furtkę - Mają być na początku września. Na dniach postaram się zrobić parę zdjęć to pokażę.
  11. 600 tyś to dużo? No to życzę Ci żebyś dostał ten kredyt, zaczął budować, doszedł do stanu surowego zamkniętego i .... do tego momentu będziesz się cieszyć, że jedziesz taniej niż kosztorys. A potem zaczniesz wykańczać - dom i ...siebie. Pamiętaj - dom to nie wszystko - do tego koszty papierów, projektów, pomiarów, odbiorów, innych gówien, które robią jakieś 20tyś pln, potem ogrodzenia, podjazdy, odwodnienia, taras, trawka, drzewka, pupki, dupki i inne pierdoły. I to właśnie one robią koszty, których nie uwzględniłeś w kosztorysie Myślałem podobnie jak Ty. Teraz już mieszkam, ale duuużo pozostało do zrobienia. A miałem ostatniej transzy kredytu nie brać, bo nie będzie potrzebna Oby u Ciebie było inaczej....... pozdrawiam
  12. 190tyś na całe wykończenie to mało A jeżeli chodzi krycie to się nie zastanawiaj! Przy tym stopniu skomplikowania dachu blacha wyjdzie porównywalnie drogo co dachówka ceramiczna, a jakość bez porównania. Na tym nie oszczędzaj, bo robisz raz na długie lata. Wnętrze (ściany, meble, itd) możesz zmieniać co kilka lat, a dachówka raz na zawsze
  13. Witam, W jednym z pierwszych postów zadałeś pytanie czy wybudujesz do 2012 roku - myślę, że tym terminie bez problemu i na euro będziesz mógł siedzieć w swoim salonie, z browarkiem w ręku Z drugiej strony, jeżeli chodzi o koszty, to jesteś optymistą - 350kpln to moim zdaniem mało. Nie wiem czy w tym liczysz tez koszt działki (może nie doczytałem na początku). Ja u siebie z początku naliczyłem 450kpln z działką i papierami i do każdej pozycji doliczałem 10-30% zapasu.... I zgadnij co? I zabrakło - sporo........... A wiele rzeczy robiłem sam. Tak prawdę mówiąc to do dzisiaj kilku grubszych rzeczy nie skończyłem, a mieszkam od września 2009 (ogrodzenie, podjazd, odwodnienie, balustrady na balkonach, itd...). Kilku z nich jeszcze długo nie będzie. I to wszystko z powodu finansów. Ogólnie zasada, którą obserwuję u siebie i znajomych: koszt stanu surowego + wykończenie (1,5x stan surowy) + koszt działki Atena nie wygląda mi na prosty projekt. Ja wybudowałem Adelę (podobna), też z archipelagu i tanie w budowie to one nie są... Zakładam, że nie będziesz brał wszystkiego co najtańsze i najgorsze i dom stawia ci ekipa a nie ty sam. Moim zdaniem musiałbyś doliczyć jakieś 100kpln na dom i do tego dodać koszt działki. Zobaczymy za dwa lata - postaram się śledzić twój dziennik Jeżeli mogę - moje rady na początek: 1. DOBRY kierownik budowy - taki co często będzie na budowie i będzie pilnował całości 2. Przemyśl sobie wszystko na etapie adaptacji - wentylacja, izolacje (szczególnie podłoga+ poziomy), przepusty na instalacje - później będziesz musiał podejmowac szybkie decyzje i nie będzie czasu na myślenie bo terminy i ekipy będą poganiać 3. Nie wiem czy masz już ekipę, ale ściany robią murarze, a dach dekarze - ci co znaja się na wszystkim nie znają się na niczym To nie są mądrości wyczytane gdzieś w książkach ale niestety doświadczenie Trochę pesymistycznie to wyszło ale oby moje słowa w g... się obróciły pozdrawiam, życze powodzenia i trzymam kciuki
  14. ojjjj, przepraszam. chciałem napisać w komentarzach, a z rozpędu napisałem w dzienniku. Kasuję i przenoszę
  15. Polecam: 1. wiatrołap ma 7m2 - weszła wielka szafa, będzie ławeczka i szafka na buty i nadal 3 osoby mogą się swobodnie rozebrać 2. garaż na dwa auta, brama 5m 3. kominek z płaszczem wodnym, łącznie z podłączeniem do podłogówki - spokojnie grzeje całą chatę w razie potrzeby 4. łuki nad oknami, dają dużo uroku domkowi - to kwestia projektu, ale dużo ludzi z nich rezygnuje 5. wentylacja mechaniczna z rekuperatorem - zawsze świeże powietrze (nie mylić z klimą) 6. automatyczne nawodnienie działki/trawnika
  16. 1. Nigdy ekipy po znajomości, albo po rodzinie... (nie wypada wypier........ć) 2. Nigdy znajomego kierownika budowy... (nie wypada wypier........ć) 3. Grubsza izolacja na parterze, szczególnie pod podłogówką - min 15cm 4. Lepsza izolacja pionowa fundamentów 5. Cieńszy parkiet. Dopiero po jego zakupie kłść płytki - mam łączenie na korek, pod tym podłogówka. Sprawdza się nieźle, ale moim zdaniem 15mm grubości to za dużo. Powinno być max 10 6. Zastanowiłbym się czy nie brać suporeksu zamiast porothermu - później są problemy z wierceniem, żeby zawiesić cokolwiek 7. Kupić duży kątomierz do sprawdzania ścian 8. Już na etapie adaptacji planowałbym wentylację - mam mechaniczną z rekuperatorem i było trochę problemów z chowaniem kanałów 9. Osadzanie puszek elektryki przez tynkarzy, a nie elektryka 10. Więcej gniazd elektrycznych na zewnątrz domu 11. Więcej obwodów elektrycznych w kuchni - mam jeden (zgodnie z projektem) i często wywala bezpiecznik 12. Ujęcie wody na zewnątrz, z każdej strony domu 13. Drenaż opaskowy i odwodnienie przed równaniem działki 14. Lepsze drzwi wejściowe, co z tego że mam gwarancję jak muszę się użerać. dałbym 1kpln więcej i byłoby lepiej 15. Wyżej sufity na poddaszu 16. Większa kotłownia (ekogroszek) 17. Niżej posadzkę na tarasie - wg projektu był planowany pod płytki a będzie deska tarasowa - różnica wysokości 9 vs 2cm... 18. Za duży dom - ok 160m2 pow użytkowej - jeden pokój za dużo 19. Brałbym dom parterowy 21. Dom bardziej cofnięty do tyłu działki - mam z przodu 8m i jest trochę ciasno. Szczególnie jak stoją dwa samochody i trzeba wyjechać 22. następnym razem tylko PROJEKT INDYWIDUALNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - projekt gotowy + adaptacja to ok 5kpln, a indywidualny to ok 6kpln łącznie z adaptacją. I wtedy masz wszystko jak chcesz 23. Chyba pomyślałbym o zsypie na brudne ciuchy w łazience na górze - prosto do pralni. Może i śmieszne, ale praktyczne 24. W garażu dałbym na środku jedno ujście do kanalizy - przydałaby się kratka, szczególnie zimą. Mam spadek posadzki w kierunku bramy, ale przy bramie zdarza się ,że woda tam stoi Zdecydowana większość to błędy planowania lub wykonawcze
  17. btx

    Hydraulik do usług

    no i uruchomiłem instalację. Na razie w trybie ręcznym, 3 sekcje po 3 zraszacze każda. i.....DZIAŁA!!!! Działa nawet w ciągu dnia. Dla próby, wieczorem, załączyłem jednocześnie wszystkie 3 sekcje (9 zraszaczy) i .......też działa. Z tym, że tu już ciśnienie jest troche za niskie bo leje krótszym strumieniem, a w połowie zasięgu każdego zraszacza jest niedolany obszar. Jeżeli puszczam każdą sekcję z osobna to jest lepiej ale nie idealnie. A Rain Bird tak właśnie zachwala swoje sikawki, w porównaniu do innych. Czy jest jakiś sposób na poprawę przebiegu strugi wody, tak aby cały obszar, w zasięgu zraszacza, był równomiernie podlany? Można to jakoś regulować?
  18. Witam, podziwiam Wasze dekoracje i jestem pod wrażeniem pomysłów może ktoś z Was mógłby mi pomóc: mam "łukowate"okno w kuchni i nie wiem co z nim zrobić; chciałabym je jakoś zasłonić, ozdobić (dodatkową trudność stanowi fakt że szafki kuchenne dochodzą do samego okna); myślałam o naklejkach na szybę (gdzieś kiedyś widziałam takie ażurowe), ale nie wiem jak się sprawdzają w praktyce; może ktoś z Was ma takie? załączam zdjęcie mojego kuchennego okna http://images46.fotosik.pl/301/03f5d2153946a9b2.jpg Z góry dziękuje za pomoc
  19. btx

    Hydraulik do usług

    Tak duży zbiornik Ty zaproponowałeś Ja wolałbym jak najmniejszy, bo łatwo go gdzieś schować. A z drugiej strony jest szansa na kanalizę pod koniec roku, więc zostanie mi zbiornik po szambie ...10m3 I podejrzewam, że to on będzie pełnił funkcję zbiornika buforowego. Wtedy faktycznie musiałbym pokombinować z pływakiem i elektrozaworem, żeby zapewnić sprawne dopełnianie. A do tego zapodam deszczówkę i będzie całkiem extra! Dzięki qbek17 za pomoc. Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły, to będę wdzięczny
  20. btx

    Hydraulik do usług

    opcja zbiornika buforowego to jedna z tych, które rozważam. Nie wiem tylko jak rozwiązać dolewanie wody do niego. Nie chciałbym tego robić ręcznie, a nie mam za bardzo wizji, jak to zrobić za pomocą jakiegoś elektrozaworu z czujnikiem poziomu wody... Z drugiej strony zbiornik na jakieś 4-5m3 to trochę sporo... Do podlania mam obszar wielkości ok 1000-1100m2
  21. btx

    Hydraulik do usług

    Mam pytnaie trochę z innej beczki: zbudowałem system nawodnienia trawnika. Założenie jest takie, że ma działać na zasilaniu z sieci gminnej. Wydajność: 2,5m3/h Ciśnienie statyczne: 2,5bar max rura doprowadzająca 1" rury instalacji nawodneinia 1" Teoretycznie jest OK, ale ciśnienie w trakcie doby i dni tygodnia się mocno waha - spada nawet poniżej 1bar... System nie jest jeszcze skończony, ale na dniach będę podłączał i chciałbym się zabezpieczyć na wypadek gdyby faktycznie zabrakło ciśnienia. Jakie rozwiązanie zastosować, żeby przy tym samym wydatku i tej samej średnicy rur uzyskać stabilne ciśnienie w przedziale 3,5-4bar? p.s. to samo pytnaie puszczam w dwóch wątkach bo widzę, że różni ludzie tam zaglądają
  22. Mam pytnaie trochę z innej beczki: zbudowałem system nawodnienia trawnika. Założenie jest takie, że ma działać na zasilaniu z sieci gminnej. Wydajność: 2,5m3/h Ciśnienie statyczne: 2,5bar max rura doprowadzająca 1" rury instalacji nawodneinia 1" Teoretycznie jest OK, ale ciśnienie w trakcie doby i dni tygodnia się mocno waha - spada nawet poniżej 1bar... System nie jest jeszcze skończony, ale na dniach będę podłączał i chciałbym się zabezpieczyć na wypadek gdyby faktycznie zabrakło ciśnienia. Jakie rozwiązanie zastosować, żeby przy tym samym wydatku i tej samej średnicy rur uzyskać stabilne ciśnienie w przedziale 3,5-4bar? Liczę, że doświadczony hydraulik się uzewnętrzni )) p.s. to samo pytnaie puszczam w dwóch wątkach bo widzę, że różni ludzie tam zaglądają
  23. A ja mam pytanie do użytkowników pieców ze zwykłymi sterownikami. Wiosna się zaczęła chyba już na dobre i większość nie grzeje już swoich chatek. Są jednak tacy - jak ja - którzy nadal grzeją węglem tylko cwu. Napiszcie czy zmienialiście parametry podawania węgla w porównaniu do tych zimowych, do pracy w podtrzymaniu?
  24. Może się komuś przyda do porównania (chociaż, wg mnie, porównywanie nie ma większego sensu, ze względu na różnice w budynkach i instalacjach): przy temperaturach: 0 - +8st - 120kg/6 dni, czyli ok. 20 kg/dobę -5 - 0st - 120kg/5 dni, czyli ok. 24kg/dobę -10 - -5 - 120kg/4 dni,czyli ok. 30kg/dobę -20 - -10 - 120kg/3,5 dnia, czyli ok. 35kg/dobę Węgiel: Pieklorz z kopalni Bobrek - jest dobry Piec: Defro komfort eko 25kW, sterownik zwykły sp-14, bez PID Dom: ok 155m2 powierzchni użytkowej, 220m2 po podłogach, łącznie z garażem, ocieplenie 15cm styropianu i 24 cm wełny na dachu. Paliłem wcześniej czeskim brunatnym i nikomu tego nie życzę. Nie udało mi się ani razu, zejść poniżej 35kg/dobę...... A przy -15 do -20st ok 50kg/dobę.... Do tego ok 60l popiołu na zbiornik
×
×
  • Dodaj nową pozycję...