Biała

Już ciemno jest, ale jutro fotka będzie I może żonkile zakwitnę na Julkę, tak znów ciepło jest

No właśnie to mówią, że w wodzie dużo łatwiej się zrelaksować. Nie ma takiego ciążenia i ciało lżejsze. Ale jest obowiązek, że jak się chce rodzić w wodzie, to musi być ktoś do towarzystwa. No i odpada część znieczuleń, np zoo. A u mnie w ogródku zakwitły przebiśniegi. W takim kąciku, przy garażu. Wiosna idzie

I się nie dziwię, że szybko. Takie chudzielce jak masz teraz nie sądzę, że były grubaskami jak się rodziły Poza tym chyba jednak sprawne, pracujące i wysportowane kobiety rodzą szybciej niż te, które siedzą w domach i leżą w łóżku od 1 miesiąca ciąży, nie?

Agduś: w wodzie rodziłaś? W jakim szpitalu? Z tego co wiem, to w PL jeszcze niewiele szpitali ma wanny do porodów w wodzie. I jak wrażenia, faktycznie lepiej niż 'na lądzie'?

A ja bardzo lubię niebieski. Julka ma więcej niebieskich ciuszków niż różowych A wanna do porodu. Jak wszystko dobrze pójdzie, to mały wodnik w wodzie będzie urodzony

Zanim ten dom się zbuduje to mała już pójdzie na swoje A już jest głową w dół, miałam USG i potwierdzili, bo położna nie była pewna czy to twarde co maca to głowa czy tylko kościsty tyłek. No i teraz kręci taki młynki na głowie, że raz się z jednej wypchnie a raz z drugiej. A dla zainteresowanych jeszcze portrecik Julki, chyba ostatni po tej stronie brzucha: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/baby/36tc.jpg Jeszcze niedawno cała się mieściła na fotce, teraz już tylko twarz. A to jeszcze Wam wkleję zdjęcia z mojej porodówki: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/baby/lozko.jpg http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/baby/fotel-1.jpg http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/baby/wanna.jpg Fajnie, nie? Aż chce się rodzić. Chodzimy z Jarkiem do szkoły rodzenia, to sobie zdjęć napstrykałam

Oj Julka też kopie, a raczej się rozpycha. Wypina mi tyłek z jednego boku i wyciąga nogi drugim bokiem. Czasem to aż boli i muszę ją wpychać do środka. W nosie ma to, że brzuch jest jednak jakoś tam ograniczony. A mówią, że pod koniec ciąży dziecko się uspokaja, bo ma mało miejsca. To ja chyba jeszcze nie jestem pod koniec ciąży. Zresztą mam jakieś przeczucie, że raczej z tydzień po terminie urodzę.

Melduję się cała i zdrowa. To tak jakby ktoś może się o mnie niepokoił Julka nadal w brzuchu, na razie jej się nie spieszy. No w końcu ma jeszcze 2 tygodnie do wyjścia Ja sobie odpoczywam i korzystam z ostatnich wolnych chwil. Pozdrawiam kochani.

Nigdzie nie poszła. Tylko zdradziła forum budowlane na rzecz forum dla mamusiek. Teraz czytam o zupkach, kupkach i butelkach, a nie o cegłach i pokryciach dachowych Ale zaglądam czasem i na pewno dam znać jak już coś się wykluje (obojętnie, z brzucha czy na budowie). Widzisz, Gosieńka. Szkoda czasu marnować, w końcu człowiek nie młodnieje. Ale na budowie na razie przerwa zimowa. Pozdrawiam Was kochani.

Na wodzie nie musimy oszczędzać, bo mamy własną, ale za to zmywarka pracuje na ciastka i czekolady, więc to już trochę drożej wychodzi.

U mnie zmywarka ma 180 cm wzrostu i jest łysa Ale za to się nie psuje, tylko strasznie buczy jak musi zmywać

A ja lubię wannę

Niekoniecznie trzeba być grubą babą, wystarczy być w 9 miesiącu ciąży i już można się zaklinować Dobrze, że w domu mam wannę

braza to i razem z Brazylią by się zmieściła w takiej kabince

Nic nie szkodzi, ja zrozumiałam, że ta wełna to raczej nie w łazience

Spartanka: piękne zdjęcia. Pozazdrościć udanego weekendu.

U nas też śniegu trochę spadło. Aż ładniej na świecie się zrobiło. Tak biało i czysto. Niestety, o terenikach mogę zapomnieć, ale w święta wybrałam się do stajni. Tęsknię za tymi potworami. One za mną chyba też, bo bardzo się wszystkie do mnie tuliły i chciały mi zjeść czapkę: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/baby/brzuszek.jpg http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/baby/grubas.jpg http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/baby/grubas2.jpg

Tak myślę, że wysoki próg, ścianka murowana z jednej strony, a potem pomyślimy czym oddzielić taki prysznic od reszty łazienki (jakie drzwi, zasłonkę czy co). A drzwi między pokojami na pewno trzeba będzie wyciszyć. Choć na górze będą ścianki gipsowe, a one też nie są zbyt dźwiękoszczelne, niestety. Też coś się wymyśli do tego czasu. Myślałam o solarach. Ale w tej chwili to mamy tak napięty budżet, że już nic więcej nie damy rady dołożyć do projektu. Ale może w przyszłości, kto wie. Myślę, że takie rzeczy można zakładać nawet w gotowych budynkach, a nie tylko w nowo budowanych.

O, dobre tematy. Drzwi między pokojami już przedyskutowane. Zaraz pomysł poleci do inspektora nadzoru (mojej mamy), a potem do budowlańca. Teraz sprawa wentylacji. W projekcie jest wentylacja mechaniczna włączana włącznikiem przy włączniku światła (masło maślane). Nie wiem dokładnie jak to będzie, czy osobny włącznik na wiatrak, czy razem jak się światło zapala to i wiatrak będzie się włączał, czy zrobić tak wiatraki, który jeszcze ciągnie po wyłączeniu światła przez jakiś czas. Co myślicie? A z tą kabiną też jestem ciekawa. Myślałam o takich plastikowych, bo najtańsze, ale wiem, że to ustrojstwo pewnie jednego sezonu nie wytrzyma. Znów zasłonki nie są szczelne i łazienka pływa. Sama nie wiem.

No niestety, sama wiesz, Brazunia jak to jest, jak kasa nie chce z nieba spadać. No, ale trzeba się cieszyć z tego co już nam się udało zbudować i z tego co jeszcze damy radę wyciosać.

Wiem wiem, Domku, ale te rzeczy to my będziemy robić za 5 lat albo i później Na razie nam się kasa kończy, to chcemy zrobić najwięcej jak się da, żeby choć zamieszkać było można, a potem przerwa techniczna

O, Agduś, to byłby pomysł. Drzwi wstawić to nie problem, a można je w razie nie potrzeby trzymać zamknięte albo nawet zastawić szafą. Porozmawiam z mojnym na ten temat. Depesiu: no myśmy właśnie pod tym kątem planowali te pokoje. Żeby dostać najwyższą z możliwych kategorię. Dlatego są te łazienki i aneks kuchenny, i pokoje mają odpowiednią wielkość. Nie wiem dokładnie ile ma ta ścianka, ale wygląda na dość wysoką. Na zdjęciu jest na 7 czy 8 pustaków. To chyba będzie 140cm. Jak tylko mama będzie miała chwilę czasu to wyślę ją na budowę, niech mierzy Bardzo dziękuję za cenne rady

Dlaczego wiatr niedobry? Nałóż jakąś zwiewną kiecę i polecisz bez górek i śniegu Ufff, dokończyłam dziennik. Na razie tyle, musi Wam wystarczyć, bo więcej na razie się nie buduje.

PIĘTRO CZYLI PODDASZE Na podwyższonym poddaszu chcemy zrobić część dla gości. Pierwotnie dom nie posiadał poddasza użytkowego. My podniesiemy ściany o kilka cegieł w górę, żeby wygospodarować sporą przestrzeń na pokoje gościnne. Pokoje dwu i trzyosobowe z łazienkami. W hallu planujemy urządzić mały aneks kuchenny i część wypoczynkową z telewizorem i fotelami. Oto plan poddasza: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/projekt005.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/projekt005.jpg Na poddaszu nie chcemy wstawiać okien dachowych. Bardziej 'po wiejsku' będą się prezentowały okna na ścianach szczytowych. Dodatkowo w hallu będzie niskie okno w ścianie, a nad schodami, w dachu, bawole oko. Oto dwie ściany szczytowe, północna i południowa: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/szczytpolnoc.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/szczytpolnoc.jpg http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/pokojegoscinne.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/pokojegoscinne.jpg Tak to będzie wyglądało w środku, widok od strony hallu na pokoje gościnne: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/pietro1.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/pietro1.jpg I okno w hallu, części wypoczynkowej dla gości: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/oknowhallu1.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/oknowhallu1.jpg A teraz zapraszam na wycieczkę dookoła domu. Już można sobie mniej więcej wyobrazić, jak cały budynek będzie wyglądał. Zaczynamy od wejścia (strona wschodnia budynku). Nad wejściem okno w hallu na piętrze. Na prawo od wejścia okno w salonie, a na lewo jadalnia i następnie kuchnia: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/pietrofront.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/pietrofront.jpg Wędrujemy zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Najpierw jadalnia, potem kuchnia: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/kuchniajadalniawejscie.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/kuchniajadalniawejscie.jpg Ściana szczytowa południowa. Tu jest okno kuchenne na parterze i okna pokoi gościnnych na piętrze. Z tej strony również jest zejście do piwnicy: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/szczytowa1.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/szczytowa1.jpg Ściana zachodnia. Pierwsze okno, to jedna z sypialni domowników: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/sypialnia1.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/sypialnia1.jpg Następnie małe okienko doświetlające schody na piętro: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/okienkoschody.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/okienkoschody.jpg I w końcu druga sypialnia domowników, lekko schowana za orzechem: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/sypialnia2.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/sypialnia2.jpg Na północnej ścianie szczytowej jest okno w salonie, a na piętrze kolejne dwa pokoje gościnne: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/szczytowapolnoc.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/szczytowapolnoc.jpg Wróciliśmy do ściany wschodniej, tu mamy kolejne okno w salonie: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/salon.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/salon.jpg Teraz już tylko pozostał dach. Jak tylko pogoda pozwoli zabieramy się jego budowę. Kryć będziemy gontem osikowym, ale wykonawcy zamówieni są dopiero na maj. Do tej pory na pewno zdążymy wszystko przygotować. A teraz chwila przerwy, zima dotarła i na Amerykę: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/przerwatechniczna.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/przerwatechniczna.jpg

PIĘTRO CZYLI PODDASZE Na podwyższonym poddaszu chcemy zrobić część dla gości. Pierwotnie dom nie posiadał poddasza użytkowego. My podniesiemy ściany o kilka cegieł w górę, żeby wygospodarować sporą przestrzeń na pokoje gościnne. Pokoje dwu i trzyosobowe z łazienkami. W hallu planujemy urządzić mały aneks kuchenny i część wypoczynkową z telewizorem i fotelami. Oto plan poddasza: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/projekt005.jpg Na poddaszu nie chcemy wstawiać okien dachowych. Bardziej 'po wiejsku' będą się prezentowały okna na ścianach szczytowych. Dodatkowo w hallu będzie niskie okno w ścianie, a nad schodami, w dachu, bawole oko. Oto dwie ściany szczytowe, północna i południowa: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/szczytpolnoc.jpg http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/pokojegoscinne.jpg Tak to będzie wyglądało w środku, widok od strony hallu na pokoje gościnne: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/pietro1.jpg I okno w hallu, części wypoczynkowej dla gości: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/oknowhallu1.jpg A teraz zapraszam na wycieczkę dookoła domu. Już można sobie mniej więcej wyobrazić, jak cały budynek będzie wyglądał. Zaczynamy od wejścia (strona wschodnia budynku). Nad wejściem okno w hallu na piętrze. Na prawo od wejścia okno w salonie, a na lewo jadalnia i następnie kuchnia: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/pietrofront.jpg Wędrujemy zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Najpierw jadalnia, potem kuchnia: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/kuchniajadalniawejscie.jpg Ściana szczytowa południowa. Tu jest okno kuchenne na parterze i okna pokoi gościnnych na piętrze. Z tej strony również jest zejście do piwnicy: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/szczytowa1.jpg Ściana zachodnia. Pierwsze okno, to jedna z sypialni domowników: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/sypialnia1.jpg Następnie małe okienko doświetlające schody na piętro: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/okienkoschody.jpg I w końcu druga sypialnia domowników, lekko schowana za orzechem: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/sypialnia2.jpg Na północnej ścianie szczytowej jest okno w salonie, a na piętrze kolejne dwa pokoje gościnne: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/szczytowapolnoc.jpg Wróciliśmy do ściany wschodniej, tu mamy kolejne okno w salonie: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/salon.jpg Teraz już tylko pozostał dach. Jak tylko pogoda pozwoli zabieramy się jego budowę. Kryć będziemy gontem osikowym, ale wykonawcy zamówieni są dopiero na maj. Do tej pory na pewno zdążymy wszystko przygotować. A teraz chwila przerwy, zima dotarła i na Amerykę: http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/murator/pietro/przerwatechniczna.jpg