Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Irsu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    275
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Irsu

  1. witaj Moniko, kominy mamy z gotowych systemów Schidla,kupowalismy je 2 lata temu,wiec ceny moga byc teraz inne,wtedy płacilismy za dwa cos ok.10 tys,ale dokladnie nie pamietam.
  2. Moniko,trzymamy kciuki!!! i dmuchamy na chmury,pogoda ma byc i koniec!! Pamietam jak u nas stawialismy pierwsze mury...... Pozdrowienia.
  3. Ewa_R piękna kuchnia!!!i salon!!! czy zwróciłyscie dziewczyny uwage jaka ta nasza kuchnia jest duza?? w czasie budowy balam sie ze bedzie zbyt mala,nieustawna i wogole porazka w całym tym projekcie,a tu prosze,całkiem fajnie komponuje sie z caloscia domu!!! i w kazdej lobelce jest inna,zauwazyłyscie???taka z jednego projektu ale w kilku odsłonach!! Iwonko,my liczylismy samego styropianu 300 m,ocieplenie robil sam moj maz bez wiekszego doswiadczenia,wiec bylo duzo ubytkow.Mamy tez podniesiona sciane kolankowa wiec rowniez tych metrow przez to jest troche wiecej.Mysle ze bedzie tak jak Ty wyliczylas ok.290-300 m,nie wiecej,zapytaj dokladnie co licza ci fachowcy.przeciez otwory okienne odchodza. Ale np tynk zew pomagali mezowi klasc koledzy i powiedzieli ze łacznie z balkonami to jest lekko 350 m,my rozliczylismy sie z nimi za 300 m,bo tyle bylismy umowieni. wiec roznie to licza.A masz racje, kazdy metr to pieniadz..... u nas nadal walka z wiatrakami-ogrodzenie....a moj malzonek jest juz taki biedny...brak czasu i sil...i wiem ze juz na pewno nie zdarzymy z ogrodzeniem w tym roku.wszystkie slupki sa juz wmurowane,trzeba teraz naciagnac siatke i wymurowac ogrodzenie z przodu domu.Ale t o juz chyba na wiosne:-) a tak na marginesie,schody przyjechaly,zostaly ulozone na stopniach,dopasowane i ....wcielo fachowcow,zapili,masakra....ale coz trzeba by bylo byc wrozka zeby wszystko przewidziec...mam tylko nadzieje ze przed swietami BN schody beda gotowe...1 wigilia u nas... Pozdrawiam.
  4. witaj monikad my budowe zaczynalismy 1.09.08,pamietam ze jeszcze w wigilię bili u nas deski na dachu,niestety potem przyszla ostra zima i musielismy zrobic przerwe,przez 3 miesiace stalo straszydlo na naszej dzialce,niedociete deski sterczaly poza dach....nie bylo wszystko skonczone,nie lubilam wtedy jezdzic do naszego domku... ale nie martwcie sie,jesli pogoda dopisze i macie dobra ekipe na pewno zdaza do swiat. ciesze sie ze otrzymaliscie wreszcie kredyt,wiem co to znaczy bo sami przez ta przechodzilismy,teraz zostaly nam juz raty do splacenia... Jesli chodzi o materialy to moj maz zna takie szczegoly,niestety nie ma go teraz w domu,jak przyjedzie zapytam i dam Ci znac. Zycze wytrwalosci i dobrej pogody budowlanej! Pozdrawiam.
  5. hurrrra!!!!!mamy odbiór,mieszkamy prawnie!!!nareszcie!!!! jutro maz jedzie zalatwiac dalsze sprawy,mn w banku,mamy nadzieje ze rata kredytu bedzie troch e mniejsza.....rachunki za prąd równiez.....i wogóle,to juz nie budowa a dom!!! jak bardzo sie ciesze!!!
  6. witajcie, tak to moze byc tylko w naszym kraju i w naszych urzedach,w tym momencie uzyylabym najchetniej niecenzuralnych slów.... c.d.zmagan z NB dzis rano mój mąż uzbrojony w cierpliwość pojechał do NB celem wyjasnienia spraw dotyczacych odbioru naszego domku,przygotowany na najgorsze,poszedł do pani Inspektor ktora prowadzi nasza sprawe,niestety nie bylo pani,wiec maz udal sie do kierownika dzialu.Po krótkiej i konkretnej rozmowie okazalo sie ze nie moga nam zrobic odbioru budynku poniewaz nie mamy w mapie geodezyjnej zaznaczonego ogrodzenia i wykonczonego zjazdu na posesje (pani insp powiedziala doslownie ze nie ma ułożonego polbruku (??) i skad oni beda wiedziec czy czasem nie zrobimy sobie zjazdu w innym miejscu??np od strony sasiada??!!qrcze na logike to troche trudne??!! ) . Kierownik NB zaproponowal częściowy odbiór,który nas zupełnie nie interesuje,poniewaz potrzebny nam papier do banku-do kredytu.Więc stanęło na tym że mamy wycofać papiery,zrobić zjazd,ogrodzenie,geodeta wykona na nowo mapki i wtedy mamy złozyc ponownie o odbiór budynku. Pan kierowki NB zaprowadzil mojego męża do pani ktora miala sie zajac wydaniem wszystkich naszych dokumentów.Fajnie,maz cierpliwie czeka a pani sie usmiecha i mówi:ma pan szczęście...mąż pyta o co chodzi a ona mu na to że właśnie w drodze jest papier potwierdzający odbiór naszego budynku.... !!?? jak to???pyta moj maz,przeciez nie mozecie odebrac naszego nudynku bo nie spelniamy warunków o odbiór budynku.?? a nieee,to chyba jakies niedopatrenie z naszej strony....pani zaczela sie miotac,cos tam tłumaczyc....moj maz znowu poprosil o rozmawe z panem kieronkiem... Pan kierownik zapoznal sie ze sprawą,potlumaczyl coś,cos tam powiedziel i poprosil meza o wyrozumialość... nie opisze jak sie zachowal wtedy moj mąż ... suma sumarum przyjechalam ja dzisiaj po pracy do domu i czytam pisemko juz doszlo: "Na podstawie art.54,art.83 ust 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r ..............................................................................................................................Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w .......... przyjmuje zawiadomienie o zamiarze przystąpienia do użytkowania:budynku mieszkalnego jednorodzinnego z przyłączami wm.Łapka na dz..............wykonanego na podstawie decyzji udzielającej pozwolenia na budowę nr .....z dnia 13 sierpnia 2008 r.......................i nie stawia sprzeciwu w jego użytkowaniu zgodnie z przeznaczeniem.................."
  7. c.d.N.B chcialam napisac tylko tyle,ze maz nie byl dzis w nadzorze,niestety zostal pilnie wzwany na słóżbę,po wszystkim bylo za pozno zeny do nich jechac bo przeciez pracuja do 15.00.... jutro jest w pracy i dopiero w czwartek moze u nichbyc. no nic ,przyzwyczilam sie do mysli ze nam ciagle pod gorke....jakos to bedzie.
  8. na koniec mojej fotorelacji....nie chcialam sie denerwowac wiec nie pisalam od razu....jutro nastepna czesc problemow z NB...znowu dzis dzwonili...mowili cos o czesciowym odbiorze...bo czegos nie mamy,ogrodzenia i wjazdu na posesje?? czy cos takiego,uslyszalam tylko jak moj maz mowi: w ten sposob przez telefon nie bede z pania rozmawiał,jutro bede u Państwa.....za bardzo nie wiem o co chodzi,maz wyjasnial jeszcze cos z panem geodetą,jutro wszystko sie okaże,co sie jeszcze panstwu NB nie podoba,az sie boję...a jak zechca przyjechac na kontrole???podobno przy czesciowym odbiorze kontrolują....qrcze az mi sie myslec nie chce,z nimi to nigdy nic nie wiadomo... i tak zle sie dla nas zaczął ten odbiór....najpierw mandat a teraz cala ta reszta... pozdro do jutra.
  9. dalie przy zbiorniku: http://foto2.m.onet.pl/_m/4d54db3555987d6380c7716d586edc8e,10,19,0.jpg gozdziki na tarasie; http://foto0.m.onet.pl/_m/4f29f2ec1e2b5a2f6c4e0a90053efd94,10,19,0.jpg surfinie na balkonie od frontu -u corki: http://foto3.m.onet.pl/_m/50708e5987c47d588e0297a0f6129e33,10,19,0.jpg jeszcze raz wejscie: http://foto3.m.onet.pl/_m/d89bf10bb42e57d9df6105185f010747,10,19,0.jpg musze przyznac ze bardzo podoba mi sie nasz domek z zewnatrz ,ale martwie sie tylko czy uda mi sie stworzyc rownie piekny ogród.... jeszcze elewacja ogrodowa: http://foto0.m.onet.pl/_m/cef6d43d2f844455d8aac386b262cedc,10,19,0.jpg znalazlam jeszcze kilka zdjec z wczesniejszego okresu., nasza sciana na schodach,szukam teraz do niej pasujacej lampki,musi swiecic do gory i do dolu,nie na boki: http://foto1.m.onet.pl/_m/c5dac38fa940fd0146a68fc1b93ebd79,10,19,0.jpg przedkopoj dół: http://foto0.m.onet.pl/_m/637d466db98adad0d1ce1c165b816b3c,10,19,0.jpg nasze drzwi zewnetrzne w fazie gładzi: http://foto0.m.onet.pl/_m/5f39dac1bb49218238f9a9ecd62fe860,10,19,0.jpg montaz mojej kuchni,widok od jadalni: http://foto3.m.onet.pl/_m/fd882dda3e80de0d8da48e242c6cb51b,10,19,0.jpg i w srodku: http://foto2.m.onet.pl/_m/d77763223f11e00fb0ce21e2a8f28416,10,19,0.jpg http://http://foto1.m.onet.pl/_m/273d18814d8d8ab98f2cbd9786adca29,10,19,0.jpg widok na salon: http://foto0.m.onet.pl/_m/f2edf926a677c07d02caeb128f6e16b8,10,19,0.jpg i jeszcze łazienka dolna,w lepszym swietle: http://foto2.m.onet.pl/_m/8627e7541e6b1449b65eae4f8d80dc76,10,19,0.jpg łazienka górna w lepszym swietle niz jej poprzednie zdjęcia: http://foto2.m.onet.pl/_m/62875140847fca8fe3e7ee15f8fecc3e,10,19,0.jpg
  10. nasz taras od strony jadalni otrzymał lampy,mielismy z mezem troche spiecia o nie,kupilismy je juz w marcu,lezaly sobie,walaly sie,byly przekladane z boku na bok....w koncu poprosilam mojego meza zeby je zamontowal:a po co teraz ??zamontujemy jak zrobimy terakote na tarasie,ja sie pytam kiedy??no w tym roku uslyszalam....niestety kafli nie mamy do tej pory ale lampy zostaly zamontowane w lipcu,wygralam argumentem ze przeciez mozna je zdemontowac do ulozenia terakoty....a tak pieknie rozswietlaja bok domu. http://foto1.m.onet.pl/_m/d18dd48956d4d4534c1cce07cde172f1,10,19,0.jpg zieleninka przy wejsciu,od frontu ganek: http://foto3.m.onet.pl/_m/490b6fc5fd166691904e0b1bd8520a3b,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/24c468ec3bd49aea0e55421586d365a8,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/d48b3a73cd4c3c142263094930a71963,10,19,0.jpg a takiego zwierza znależlismy wczoraj w spizarce,pewnie schował sie zeby przetrwac zimę; http://foto2.m.onet.pl/_m/429cddd28b4fbff0219d42c837f1b9b6,10,19,0.jpg
  11. na biezaco robie jeszcze buraczki i grzybki ktore co kilka dni znosi mi moj syn. A teraz mimo ze juz za oknami jesien,liscie spadaja z drzew to pochwalę sie moimi roślinkami wokół domku,dla niektorych moze to malo ale dla mnie bardzo duzo,ciesze sie ze w takim zaganiany roku udalo mi sie i tak cos wychodować: moje surfinie,najladniejsze kolory jakie mogą być,kupowalam co roku takie kolory na nasze okna w bloku,w poprzednim naszym mieszkaniu,wygladaly cudownie!!mialam piekne kaskady fioletowych kól zwisających z okien. te moze nie sa takie ladne ale zawsze troche przyozdobily okna i taras: tu okno w kuchni: http://foto1.m.onet.pl/_m/62b9dce514ace07a7dceb92fc9e3e425,10,19,0.jpg surfinie na tarasie razem z dostojnymi godżdzikami; http://foto3.m.onet.pl/_m/a375c71a1ed7f58dd6477deb0190e977,10,19,0.jpg sumak a w tle cyprysiki: http://foto1.m.onet.pl/_m/48aa65ddcc0b3e8ecec2ee438913f7dd,10,19,0.jpg dalie: http://foto2.m.onet.pl/_m/ffdb0abc870185d217779c4c5707f6d6,10,19,0.jpg tuje,nawet widac nowe pąki ,tzn ze sie przyjeły: http://foto3.m.onet.pl/_m/5f5e0677e034c0cdab200e364d99283b,10,19,0.jpg moja róża pnącą,niesety cos zaczeło ją objadać ,spryskalam specyfikiem ktory otrzymalam od sasiadki i pomogło,roża odratowana,zobaczymy jak na przeyszly rok sie rozrosnie: http://foto2.m.onet.pl/_m/069e3e179c1c789f138a06e2a05effbe,10,19,0.jpg
  12. witajcie:-) oczywiscie ogorki rosły sobie j.w. na poczatku sierpnia,zeby nie bylo ze mam opoznione zbiory,zreszta zimno sie juz zrobilo,moje ogorki kaput,chociaz zamknelam w sloiki z naszych zbiorów troszke na zime,poza ogoreczkami rosła sobie jeszcze fasolka,groszek,buraczki,marchew,salata,rzodkiewka,par i seler,slabo koper i pietrucha.Ale zawsze cos tam bylo swiezego na talerz. moje ogórasy:-) http://foto3.m.onet.pl/_m/b53384b850dc33d4b7c4b0a216957b3f,10,19,0.jpg i popryczka,ale nie z mojego niestety ogródka : http://foto2.m.onet.pl/_m/bcebfbfef1aabce97e1192811553d412,10,19,0.jpg a taka miske pełna zbierałam prawie co trzeci dzień: http://foto0.m.onet.pl/_m/f999540f1b08daf6129980d9be7910ec,10,19,0.jpg w przyszłym roku nastawiona jestem na wiekszy ogrodek i wieksze zbiory,ktore pozniej przerobie na zimę lubie jak spizarka mieni sie kolorowymi słoikami:-).
  13. dzieki kwartet,rzeczywiscie ciezko bylo,i myslalam ze juz te gorsze rzeczy sa za nami....ale niestety NB nie daje nam spokoju,ciagle cos sie doszukuja,ciagle czegos sie czepiaja.mam dosc,
  14. nic jeszcze nie pisalam o naszych roslinkach; mamy troche ogrodka zasadzonego ale wszystko slabo rosnie" ogorki: http://foto3.m.onet.pl/_m/6011c3d2f27d965f53323385faccc67b,10,19,0.jpg sloneczniki: http://foto2.m.onet.pl/_m/ca8ccb1f87d9a46d36bdb003cd6f078a,10,19,0.jpg
  15. i jeszcze nasz domek: http://http://foto2.m.onet.pl/_m/2bb3f7db700a1718c4d957e1cb2e7546,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/5233c86500ac8f5c1c7aaf2147adb997,10,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/2bb3f7db700a1718c4d957e1cb2e7546,10,19,0.jpg
  16. patrze na ten moj avatarek i tak sobie mysle ze przeciez nie pokazalam jeszcze na forum w sumie naszego domku na zewnatrz nasz domeczek po zrobieniu elewacji: http://foto0.m.onet.pl/_m/c6033ec1305107f2d40efb3630019480,10,19,0.jpg mialam duzo watpliwosci odnosnie kolorow domku,ale na szczescie wszysko wyszlo jak chcialam." http://foto2.m.onet.pl/_m/73ecbdcc9e5010be4a8fef46b8ba1fe2,10,19,0.jpg niestety balkony jeszcze bez barierek .... http://foto3.m.onet.pl/_m/3e96eb0cccaf862ff2b62993fd64f423,10,19,0.jpg
  17. a tak z innej beczki?? czy rozpoczeliscie juz sezon grzewczy?? my juz, kominek pali sie,narazie wiecej dogrzewa wode (gaz ma isc w gore o prawie 6% !!! ) ale i tak milo robi sie w salonie. brakuje mi jeszcze firanek....mialam juz kase,upatrzone firanki...ale niestety,silo wyzsza...wesele....nie chcialam na nie isc,ale coz rodzina mnie przeglosowala....bylo kiepsko i chyba zrozumieli ze firanki wygladaly by lepiej na oknach niz to nieudane wesele...
  18. -ooo widze niezgodnisc!!!w projekcie studnia jest tu a panstwo studnie maja tu,szambo w projekcie jest tu a panstwo maja tu. Geodeta poswiadczyl niepradwde!!prokurator ... srutu tu tu .. i w tym momencie moj cierpliwy maz stracil cierpliwosc,zawolal kierownika dzialu,po ostrej wymianie zdan okazalo sie ze projekt nie byl potrzebny a im wystarcza dokumentacja powykonawcza. no super, ale niestety jeszcze otrzymaja panstwo mandat....za co!!!????no qrcze w zyciu bym sie nie spodziewala!!!za wczesniejsze rozpoczecie robot moi drodzy.... otoz ,pozwolenie otrzymalismy 13.08.09 ,dziennik budowy i zgloszenie zrobililismy i odebralismy kilka dni pozniej,pozniej wytyczylismy budynek...jak sie okazuje za wczesnie!!!bo nie minal 1 tydz a my juz mielismy wpis w dzienniku!!!??? no qrcze,kto by pomyslal??? czlowiek wynajmuje ludzi po studiach,fachowcow oczywiscie,placi im slona kase a oni nie znaja sie na przepisach?? mandat niby nie duzy ale sam fakt!!! dobrze ze kierownik byl w miare dostepny i mozna bylo sie dogadac,powiedzial ze musimy zmienic adaptacje projetu i dostarczyc. wiec moj maz za tel i adaptacje zalatwil w ciagu 2 godz. nie spomne ze zamiane studni i szamba uzgadnialismy z naszym kierbudem i jednoczesnie naszym architektem,wszystko bylo ok i nie mielismy sie czym martwic... normalnie rece opadaja. nasz geodeta rowniez najadl sie strachu:poswiadczenie nieprawdy ??bo przeciez kiedy robil dokumentacje powykonawcza mial do dyspozycji nasz projekt,,,,nie wiem jak to robil,w kazdym badz razie byl dzis u nich osobiscie i sie wytlumaczyl, nie wiem co mam otym wszystkim myslec.... chce jak najszybciej zalatwic te sprawy bo przeciez mieszkamy juz....
  19. Witajcie prawie jesiennie!! u nas bez wiekszych zmian,moje roslinki podsypalam ziemia,niestety nie mam kiedy sie nimi zajac...wracam prawie po ciemku z pracy... w poprzednia sobote bylismy na weselu wiec caly weckend odpadl,pracy w okolo domu niet....roslinki w prowizorycznej ziemiance,polisada slobkow w dziurkach,ale jeszcze bez pionu... chyba troche juz ta sytuacja mnie meczy....praca wokolo przerasta mnie....chyba mam dola... przepraszam...ale niektore rzeczy poprostu dzieja sie nie tak jak bysmy chcieli... nie wspominalam ze tydziecn temu oddalismy dokumenty do NB i wystapilismy o odbior budynku...?? wiec tak,równo tydzien temu maz zawiozl wszystkie dokumenty do NB,pani wszystko przyjela i powiedziala ze jak bedzie cos nie tak to zadzwoni, oczywiscie najpierw otrzymalismy wytyczne od naszego kierbud co i jak mamy zlozyc. Po jego wskazowkach uczynilismy jak mowil.Wszystko super. maz nie zdazyl dojechac do domu a mila pani juz dzwoni;potrzebny jeszcze bedzie dokument tech zbiornika gazu,pan jutro przywiezie. - oczywiscie odparl moj cierpliwy maz. jak powiedzial tak uczynil,na drugi dzien rano zabral ksiazke serwisowa butli gazowej i zawiozl do NB,pani podziekowala i powiedziala ze jak by co to sie odezwie. super. oczywiscie,maz przyjechal do domu a przemila pani znowu dzwoni:potrzebny jeszcze projekt domu-prosze dowiezdz.. !!!??? oczywiscie..maz grzecznie zabral projekt i dzis powiozl do NB,przemila pani zabrala projekt i sie zaczelo...
  20. pomalu obsadzam nasza skarpe obok tarasu,wyrwalam cala trawe i zaczynam sadzic krzaczki ktore by troche ja obrosly. dzis przywiozlam sporo sadzonek od kolezanki,niestety nie zdarzylam wszyskich posadzic. Niestety w ogrodnictwie jestem noga i nie wiem jak nazywaja sie rosliny ktore mam wiec moj ogrodek to troche loteria.....
  21. hejo... padam. jestem wypompowana,czy ten tydzien sie skonczy??? a teraz troche o kulturze sasiedzkiej,nie wiem moze ja mam troche teges albo jestem za wrazliwa na pewne rzeczy,ale pewnych rzeczy w pewnych dniach sie nie robi. a u mojego sasiada kazdy dzien jak co dzien. Przyjezdzam ja z pracy wczoraj,z wypranym mozgiem ide na taras odreagowac,powdychac swiezego powietrza,jednym slowem dotlenic sie i naladowac akumulattorki na sloncu,siedze sobie,sloneczko pieknie grzeje,popijam kawke,jest super,nic wiecej mi nie trzeba,luzik,totalny luzik. no ale,moj ukochany sasiad,postanowil ze wlasnie w niedzielne popołudnie wykosi sobie trawke na dzialce,3 tys m2,z mojego letargu wyrwalo mnie ostre,głosnie rzezenie kosiarki spalinowej,myslalam ze padne. Ludzie czy niedziela to dobry dzien na koszenie trawy???ile czasu mamy dzialke,to nie slyszalam zeby miejscowi w niedziele kosili trawe!!!w zyciu by mi do glowy nie przyszlo,ale coz sa ludzie bez chamulcow, Poztanowilam ze jesli sasiad nie zna granic to ja w sobote o godz 6.00 rano rowniez odpale kosiarke i zaczne jezdzic mu przy oknach...a co poswiece sie.
  22. Witam, jest 7.20 rano w niedziele a ja juz na nogach> :-> niestety dopijam kawkę i do pracy,przez ostatnie tygodnie mieliśmy tyle pracy ze nie wyrabiamy się,prezes zarządził dodatkowe godziny pracy co by rozładować troche napięcia,za przysłowiony uścisk ręki prezesa!!no ciekawe co to będzie.... zeby nie bylo to wczoraj tez bylam,na 7.00,dzis sobie troche odpuscilam. Wczoraj jak wrocilam do domu,bylam tak zmeczona ze lecialam na pysk....chcialam sie położyc..oczywiscie tak,pospij sobie mowi maz....no to jak bach pod kocyk ,milutko sie zrobilo i słysze:mamoooo,mamooo,tata Cie wola!!!Maz od kilku godzin stawia dalej/a raczej wkopuje i zalewa słupki pod przyszle nasze ogrodzenie, co sie stalo? odpowiadam..-choc musze cos obgadac"korcze chyba zapomnial ze mialam pospac!!! wstalam,poszlam,obgadalismy co mielismy obgadac i odechcialo mi sie spac. zaczelam robic troche porzadki obok domu,poprzesadzalam troche roslinek na swoje docelowe miejsca(przed sadzeniem miala byc jeszcze robiona elewacja wiec balam sie ze roslinki sie zniszcza)oczywiscie nie skonczylam,zastala nas pozny wieczor.Dzis bede konczyc. Moi chłopcy pojechali o 5 rano na ryby...oj ale sami beda przygotowywac to co zlapią. acha u nas sezon grzybowy w pelni.mam narobione tyle sloikow ze starczy mam nadzieje na cala zime. Pozdrawiam,zmykam do pracy:-)
  23. hej hej blat na ladzie mam taki sam jak w segmencie,na poczatku chcialam zrobic w ciemnym kolorze ,tak jak drzwi i futryny ale zostałam przegłosowana,rodzina powiedziala ze bedzie za ciemno....no nie wiem ...ale za to wykonczenie od strony salonu pod ladą jest w ciemnym tynku ozdobnym.No i barek czeka jeszcze na krzeselka barowe:-) anula00 pięknie u Ciebie,mam nadzieje ze beda jeszcze fotki z dalszej czasci domu??u nas tez jeszcze sporo do wykonczenia ale jakos przestalam sie spieszyc,maz walczy nadal z ogrodzeniem i tez raczej nie zdązymy ogrodzic sie przed zimą.Bedzie wiecej pracy na wiosnę. Obawaim sie tylko tego ze jak skonczymy wkoncu wszystko w takim tepie to trzeba bedzie zaczynac od poczatku....i wtedy zaczną sie remonty!!! A do nas jutro przyjeżdżają schody...nareszcie. Pozdrawiam
  24. wiecie,czasem tak sobie mysle:kurde ci ludzie domu nie maja??ale tak naprawde bardzo sie ciesze ze ktos do nas przyjedzie i mozemy spedzic z nimi czas,mieszkamy na wsi i tak naprawde to tu nic sie nie dziej!! ci sami sasiedzi w okolo to samo codziennie robią ...
  25. przez wakacje duzo sie dzialo...mialam gosci,ciagle gosci i do tej pory mam ciagle gosci.....w miescie tego nie bylo:a to ladna pogoda to do nas,a to wolna sobota to do nas,a to chec na grila - to do nas,a to chec na ognisko - to do nas,a to zaczął się sezon grzybowy - to do nas......uwiezcie mi ...mam dasc!!! kiedy to się skończy ?!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...