Sonja

Aniu wyłałam Ci PW.

Cebor miło, że się odezwałeś dokładniejsze informacje przesyłam Ci na wiadomość prywatną

moje ogłoszenie jest jak najbardziej nadal aktualne Sprzedaję barak tak długo jak to Iza określiła z dwóch głównych powodów: 1. do końca października mieszkała w nim jeszcze ekipa robiąca nam poddasze 2. nie zdążymy w tym roku zrobić porządku na działce, a wykończenie domu i urządzenie jest tak praco i czasochłonne, że w sumie zapomniałam nawet o tym, że mam barak i że chcę go sprzedać. Jak widać ogłoszenie zamieściłam już dawno i tak samo dawno temu zaglądałam na forum. Jeśli się ktoś trafi i będzie chciał kupić barak to bardzo proszę, jeśli nie to też nie będę płakać z tego powodu, gdyż jak już wspominałam dom absorbuje mnie w całości Jeśli jednak ktoś się zdecyduje to zapraszam do negocjacji.

Dzięki za rady Zaraz po ślubie to może być mniej niż 160 cm, czym dłuższy staż małżeński to i 240 cm może być za mało! Pikuś - święta racja Ja nie mogę zapomnieć hotelowego wielkiego łoża, miało nie wiem czy dwa metry czy ze dwa dwadzieścia, ale spało się tak jakbyśmy spali oddzielnie. To było cudo.

Alex zacznij może od wymienienia tych zalet i wad. Jestem ciekawa, przeważnie wad a tak swoją drogą, jesteś sprzedawcą????

Jakie macie, albo jakie zamierzacie kupić i dlaczego takiej wielkości. Może jakieś firmy polecacie, podajcie cenę przy okazji. My teraz śpimy na wersalce i jest zdecydowanie za ciasno , myśleliśmy więc o 160 cm, ale znajomy mówi, że za wąskie, to już sama nie wiem.

Ewuniu przy dzisiejszych wynalazkach to nie problem. przecież są dźwiękoszczelne okna to i drzwi mogą być i ściany też można zrobić dzisiaj tak technologia do przodu poszła, że jak pozatykasz tak sobie dom to będziesz słyszała jak mrówka przebiega z jednego końca mieszkania na drugie

Karlos, czy to jest dobry telefon????? wczoraj dzwoniłam i niestety powiedzieli, że pomyłka, bardzo proszę sprawdź jeszcze.

dzięki, spróbuję zadzwonić wieczorkiem, bo narazie nikogo nie ma Taka prośba, jeśli znacie cenę to bardzo prosze o podanie

ja będę miała 14 kw na ok. 130 m2, ale w zasadzie mniej nieco.

no i ja się czegoś nauczyłam, nie wiedziałam, że caps lock-iem się krzyczy ale już wiem

uuuu to u mnie drożej w takim razie, bo dwa gniazdka i szufelki w sumie nie ma takiej co to się do niej wmiata odrazu, jest tylko coś pod zlewozmywakiem. Tyle, że u nas trochę rury poszło bo objęło to parter i poddasze, ale widzę, że i tak drożej. No trudno. teraz już po ptokach

Jak ciężki i żmudne może być budowanie poświadczyć mogą tylko Ci szczęśliwcy, którzy teraz się tym zajmują Beatko wszystko zależy, zależy i jeszcze raz zależy od Twojej indywidualnej sytuacji: rodzinnej, majątkowej i czasowej. Budowanie domu to przede wszystkim czas i pieniądze albo odwrotnie pieniądze i czas. Dużo, dużo czasu i jeszcze więcej pieniędzy, albo znowu odwrotnie, jak kto woli A tak na poważnie zastanów się: - kiedy chcecie się wprowadzić, czy bardzo Wam się spieszy z własnym mieszkaniem, czy nie - czy będzie ktoś kto zajmie się budową, nadzorem, pilnowaniem robotników, pilnowaniem budowy, dostarczaniem potrzebnych materiałów, załatwianiem formalności itd. itd. - czy masz tyle wytrwałości i cierpliwości żeby znosić obcowanie z urzędnikami i przeróżnymi robotnikami, którzy nie zawsze robią to co byśmy chcieli - porównaj koszty finansowe a jak juz przez to wszystko przebrniesz to zostanie wielka satysfakcja i zadowolenie z owocu tych wszystkich męczarni i wtedy powiesz, że było warto To tyle mogę dodać z własnej strony, najlepiej zrobić tabelkę i plusy i minusy, głupi to i banalny sposób ale jak człowiek nie może podjąc decyzji to może warto. p.s. od przyszłego roku wszystko drożeje, więc i koszt budowy także

przepraszam, myślałam, że będzie dosyć jasno w/wa, czyli Warszawa

a ja bym powiedziała - zacznijcie organizować przyłącza najwcześniej jak tylko się da, bo jak robota ruszy nie będzie czasu na bieganie po urzędach, ta rada kierowana jest w szczególności do tych, którzy mogą mieć z nimi jakikolwiek problem a za ułozenie rurek od centralnego odkurzacza zapłaciliśmy wraz z materiałami jakies 750 zł i było to może ze 2 czy 3 miesiące temu

kogoś solidnego i niedrogiego, bardzo proszę, bo glazurnik potrzebny pilnie

kiedyś bardzo mi się takie rozwiązanie nie podobało, ale jakiś czas temu usłyszałam, że w nowych budownictwach często robi się właśnie dodatkowy kibelek, do którego wchodzi się z salonu (moja znajoma tak ma) i pomyślałam, że to w sumie nie głupi pomysł, bo jak goście przyjdą to przynajmniej nie szwendają się po całym domu, tylko kibelek jest w zasięgu ręki. Sama raczej jednak nie projektowałabym czegoś takiego ale gdyby już było to chyba bym się tym zbytnio nie martwiła. Myślę tylko żeby wstawić jakieś ładne drzwi i będzie dobrze.

Witam serdecznie Ja akurat ostatnio trochę się intersowałam takowymi szafami. Z mojego rozeznania wynika, że tańsze firmy to: Komandor Indeco w-o albo o-w też mają stronę http://www.w-o.pl albo z o-w ale mają takie podstawowe wyposażenie, jeśli chcecie luksusów to rzeczywiście w senatorze można je znaleźć ale za cenę dwukrotną.

ten Gość to ja, tylko mnie wylogowało A więc mam już drewniane.

Wiecie co tak sobie myślę, że w zasadzie bardzo wiele przy tej całej optymalności zależy od kształtu działki. Zupełnie inaczej wygląda działka 22 m x 45 m a zupełnie inaczej 30 m x 33 m. No ale próbując wszystko uogólnić chyba przychylę się do Waszych wczesniejszych opinii, czyli, że niech to będzie te 1500 metrów. A swoją drogą - nie sztuka kupic działkę nawet i 30 000 metrów. Sztuką jest dbać o nią i stworzyć coś naprawdę pięknego. I osobiście większą sympatią i podziwem darzyłabym właściciela skromnych 500 metrów, który własnoręcznie kosiłby trawę, zasadzał kwiaty i biegał wokół każdego drzewka, niżeli wielkiego pana wielkich włości z pięknym ogrodem, ale wykonanym przez stado zatrudnionych ogrodników.

a może "nowoczesna wylewka" z watą szklaną????? My taką mamy i jesteśmy zadowoleni jak to się mówi. W końcu trzeba iść z duchem czasu, na tym przecież polega działanie tego forum.

Oferta nadal jest aktualna, więc w razie co proszę o prywatną wiadomość lub e-maila.

no to jak kto chętny?????

Tak, to jest naprawdę przykre, można się wkurzyć. Dlatego jednym z lepszych rozwiązań może być zatrudnienie ekipy z innej miejscowości, tak żeby musieli nocować, wtedy jednocześnie będą pilnować, no i niczego tak łatwo sami też nie ukradną, bo jeśli mieszkają daleko to nie zdążyliby wywieźć. Zastanawia mnie tylko jedno - po co własnie wymontowane okna komuś? Gdzie je sprzedaje? Rozumiem, że łopatę, betoniarkę itp. można sprzedać i mieć na flaszkę, ale z oknami chyba nie jest tak prosto? Mojego znajomego okradli w dniu, w którym nie właczył alarmu, ciekawe czy byl to przypadek?

Szkoda, że wcześniej nie widziałam tego ciekawego wątka Właśnie jesteśmy z mężem na etapie dyskusji o schodach. Mamy schody w salonie. Oczywiście istnieje możliwość oddzielenia ich tak aby nie było widać jak się wchodzi na góre. Ja uważam, że skoro wybraliśmy taki projekt, z takimi schodami, to nie powinniśmy ich zamykać. Otwarte schody powiększają salon i wydaje mi się, że nadają mu ciekawości i tajemniczości. Gość będzie się zastanawiał co jest na górze. Koleżanka ma klatkę schodową, ale ona to inny przypadek, bo mają dom, w którym mieszkają 3 rodziny, zatem innego wyjścia nie było. W moim domu takie schody są doskonałym rozwiązaniem. Też chcę wiedzieć kto do mnie przychodzi, chcę mieć wzrokowy kontakt z innymi członkami rodziny.