Sonja

hm 3000 zł to w sumie sporo jeśli dobrze rozumiem, to za zgodę na to musiałeś wydać 3000 zł, tak? Jeśli przez jego działkę przebiegają przyłącza do Ciebie to on w tym rejonie nie będzie mógł nic posadzić ani wybudować, więc wiązało się to z pewną niewygodą. Jednak uważam, że to sporo. Ja jestem w gorszej sytuacji bo mój sąsiad nie chce nawet za pieniądze zgodzić się na to by mały kabelek przechodził przez 0,5 metra jego działki.

Przepraszam a jakie to są wady drzwi drewnianych, bo właśnie jestem na etapie poszukiwania i jak najszybciej muszę coś znaleźć do domu. Zbirze, a może masz jakieś zdjęcie tych drzwi?

nie jestem użytkownikiem schodkowego rozwiązania, ale takowe istnieje u moich teściów i powiem szczerze, że w początkowej fazie ciężko było mi się do tego przyzwyczaić, schodek jest niewielki ale w zasadzie nieco utrudniał przemieszczanie się. Jak już się człowiek przyzwyczai to jest okey. Sama zastanawiałam się nad tym, czy sobie zróżnicowanej powierzchni nie zrobić, ale zrezygnowałam z uwagi na nasze przyszłe potomstwo. Moje zdanie jest takie: wygląda to bardzo fajnie, ale źle się użytkuje.

dziękuję za radę, sprawdzimy, ale z usług fachowców wolę nie korzystać, bo już wiem jak oni się na tym znają.

mam w mieszkaniu piecyk gazowy do ogrzewania wody, zaczął ostatnio buchać, czyli jak się odkręci wodę to nie zapala się odrazu tylko po kilku sekundach i następuje w nim wtedy taki duży wybuch aż drzwi w całym domu się ruszają. Membrama była dopiero co wymieniana, czym to może być spowodowane? czy ktoś ma jakiś pomysł?

Dla mnie to już przesada i nadmierne popadanie w szczegóły. Oczywiste jest, że ciemne kolory przyciemniają wnętrze a jasne je rozjaśniają. Ale tak podchodząc do sprawy należałoby przede wszystkich białe meble sobie zafundować. Ja zamówiłam drewniane okna, bo takowe mi się podobają, tzn. będą miały swój naturalny kolor. W obecnym mieszkaniu mamy białe okna i mieszkamy od strony północnej i jakoś one mi nie rozjaśniają mieszkania za bardzo. A swoją drogą to widziałam okna od zewnątrz drewniane a od środka białe. Wiem, że takowe istnieją. Chyba najlepiej wybrać się na targi muratora, jeśli jesteś z Warszawy, powinni mieć takie rozwiązania.

Ja też przychylam się do propozycji dwu-łazienkowej. Jeśli na górze planujecie mieć sypialnie, to będzie to Wasz prywatny kącik w pewnym sensie, dlatego też dobrze byłoby gdyby ta górna łazienka mogła być tylko i wyłącznie do Waszej dyspozycji. Łazienka na dole, oczywiście z prysznicem na przykład mogłaby też spełniać rolę łazienki dla gości. Ja też mam parterowy domek z użytkowym poddaszem i planujemy dwie łazienki, pomimo tego, że ta na dole jest b. mała. Z tym, że u nas też przeważają względy finansowe, bo narazie nie planujemy zagospodarowania poddasza. p.s jeśli rodzina się powiększy to będzie bój o dostęp do łazienki

czy to wszystko oznacza, że u mnie będzie gorąco? mam użytkowe poddasze, zatem o stryczkach mowy nie ma, na poddaszu pokoiki i dwa z nich na stronę południową.

ja chętnie odsprzedam "zestaw startowy na budowę" ale dopiero pod koniec lata, hm a może nawet uda mi się w sierpniu. Barakowóz + schody do niego + kibelek.

jeszcze zapomniałam zapytać jakie najlepiej zasadzić drzewka przy ogrodzeniu, chodzi mi o jakieś niewysokie iglaczki, niewysokie, czyli powiedzmy do 2 metrów.

cieszę się, że udało mi się trafić na taki ciekawy wątek. ja też zamierzam zasadzić piękną jarzębinkę, myslałam też o bzach, ale nie wiem jak ich korzenie się rozrastają. Co wy na to?

my mamy schody betonowe i chyba obijemy je drewienkiem. Ja tam się długo nad tym nie zastanawiałam, a uwagi typu pożar bardzo mnie śmieszą. Tak samo było z oknami, czy plastiki czy drewniane i padały argumenty o niewydzielaniu trujących substancji podczas palenia się. Przychylam się zatem do wcześniejszych wypowiedzi a propo bezsensowności takowego zbaczania z tematu.

viessman, nie na wszystkim warto oszczędzać.

Do mnie wczoraj parasol dotarł, a w zasadzie musiałam po niego iść, ponieważ powitało mnie awizo. Ja podobnie jak Jola byłam niemalże pewna, że będzie żółty, tak jak salon muratora, a tu taka zmyłka.

Bardzo dziękuję za pomoc, zainstalowałam wszystko w wersji minimalnej i narazie działa, nie chcę za dużo mieszać bo to pracowy już nieco sfatygowany sprzęcik, a w domu niestety nie mam.

Czy ktoś z Was może zainstalował ten program??? Ja właśnie usiłuję to zrobić. Zainstalowałam program i nic więcej zrobić nie mogę bo pojawia mi się informacja: Failed query for Direct 3DRM3 Co to może oznaczać? i dalej jak zrobię cokolwiek to wszystko się zamyka, co to oznacza? mieliście jakieś problemy z tym programem?

Pytanie jak powyżej. Ja właśnie usiłuję to zrobić. Zainstalowałam program i nic więcej zrobić nie mogę bo pojawia mi się informacja: Failed query for Direct 3DRM3 i dalej jak zrobię cokolwiek to wszystko się zamyka, co to oznacza? mieliście jakieś problemy z tym programem?

Cześć Anonimie ja Cię znam, albo Twoją żonę jeśli jesteś mężem pani V. U nas ekipa przywiozła swój sprzęt, mieszkała w naszym baraku i sama się żywiła, postawili nam dom od dołu do góry łącznie z I wylewką i ściankami działowymi za 34 tyś, dom ma kilkanaście metrów więcej od waszego. Można wziąć ekipę i za 12 tysięcy jak ktoś z mojej rodziny, a potem prosotwać wszystkie błędy. Niestety nie na wszystkim można oszczędzać na budowie. Serdecznie pozdrawiam.

ja się za bardzo nie wtrącałam, bo w niektórych przypadkach nie potrafię spokojnie podchodzić do sprawy, mój mąż ma anielską cierpliwość, tylko dzięki temu nasz wykonawca jeszcze żyje

Odkąd zaczeliśmy budowę domu, to przyznam się szczerze, że coraz częściej przystaję na chwile i wyobrażam sobie co by było gdybm w totka wygrała. Gdybym była bogata przed rozpoczęciem budowy domu, to bym zbudowała go w innym miejscu, możliwe, że byłby to ten sam dom, ale z przeróbkami. Wybudowałabym go w ciągu roku, bo byłoby mnie na to stać, nie musiałabym ciągle przeliczać, czy mogę sobie pozwolić na takie okna, czy nie, nie musiałabym się zastanawiać, czy mogę powiększyć rodzinę, czy bedzie nas stać na utrzymanie się itd. Pierwszą rzeczą jaką bym zrobiła było by wykupienie cudownej wycieczki. Pojechałabym tam natychmiast z mężem, żeby odpocząć od wszystkiego. A po powrocie urządziłabym cudowny ogród z kącikiem na grila, z miejscem w którym można książkę poczytać i z altanką, z oczkiem wodnym. Ale to tylko piękne marzenia.

A ja napiszę jakich mam sąsiadów. Nikt z nich nawet pewnie nie wie, że jest coś takiego jak forum muratora, a nawet gdyby wiedzieli to niech wiedzą jacy są "przyjazni". Sąsiad z jednej strony jest całkiem spoko. Można z nim pogadać, pomoże, pożyczy, ale o przyjaźni to chyba nie ma mowy. Sąsiad z drugiej strony nawet na dzien dobry nie odpowiada. Widocznie nie ma takiego zwyczaju. Z trzeciej strony działkę ma obcokrajowiec, bardzo dziwny zresztą. Dalej mamy sąsiada od którego pożyczaliśmy prąd z przygodami zresztą. Wielokrotnie miejce miało nagłe odłączanie prądu, grożenie. Ci sąsiedzi obgadują nas za plecami (mam swoje źródła i wiem), utrudniają budowę, oskarżają o różne rzeczy. Nic formalnie bo sami mają wiele nie całkiem w porządku. Jednak potrafią umilić człowiekowi życie. Działki nie wybieraliśmy, mieliśmy ją już, zatem nie było mowy o zmianie, poza tym zapowiadało się tak pięknie. Niestety nie możemy liczyć na naszych sąsiadów, przykre.

1. wykonawca z jednej strony zrobił krokwie o 70 cm krótsze niż z drugiej, bo się pomylił 2. już na początku budowy zwężył nasz dom o 30 cm, na szczęście mąż był obecny i w porę zadziałał 3. wniosek o prąd składaliśmy w 2000 roku, a przydział dostaliśmy na maj 2003 roku, zatem nadal czekamy na prąd 4. gazownia odmówiła nam przyłączenia do sieci gazowniczej, ze względu na odległość (180 m od gazociągu jest nasza działka) 5. kupiliśmy projekt domu pod warunkiem, że architekt wyrazi zgodę na zmianę wielkości okien i przyśle nam tę zgodę wraz z projektem, na poczcie odebraliśmy projekt bez zgody, dalej przez miesiąc trwały pertraktacje, bo architekt nie był pewien czy można zmniejszyć dwumetrowe okna, bo on tak specjalnie zaprojektował nasz dom 6. najgorszą sprawą jest to, że nie przepada za nami narożna sąsiadka, ponieważ nasz dom zepsuł jej krajobraz i m.in. przez nas musiała dokupić dorosłe drzewo i wsadzić je na rogu działki 7. to jest dobre, notariusz źle zapisał numer działki w jednym z aktów notarialnych i teraz nie chcą nam zrobić wpisu do księgi wieczystej, a nigdzie indziej tego nikt nie zauważył, nawet przy wydawaniu pozwolenia na budowę, teraz mamy czekać na sprostowanie 8. już ponad dwa miesiące czekamy na zwrot pieniedzy za wpis do księgi wieczystej, bo zostało dwa razy zapłacone, czekamy na uprawomocnienie się decyzji, bo oni muszą mieć pewność, że nie wniesiemy sprzeciwu w sprawie zwrotu nam tych pieniędzy NAGRODA! PROSIMY O ADRES [ Ta Wiadomość była edytowana przez: redakcja dnia 2003-02-18 11:27 ]

Kiedy otwieram Twoją stronkę to mi się komputer zawiesza, nie mogę przejść dalej, co się dzieje?

mam nadzieję, że nie zgrzeszę, jeśli odeślę Cię na forum gazety wyborczej - dom, tam wejdź w wyszukiwarkę i wpisz słowo lodówka, ten temat przewijał się tam naprawdę tyle razy. Polecam.

wiersze są super, ale ja buduję dom dla siebie, nie dla gości! Nie obchodzi mnie to, że komuś mogą nie podobać się moje zwyczaje, u mnie buty będzie się zdejmować. Moi goście jak do tej pory zdejmują buty, nikt się nie burzy, kazdy sam ściąga buty i nikt nie ma pretensji o nic. Zresztą noga powinna trochę odpocząć. Nie stać mnie na super podłogi, więc będę tez musiała dbać o to co będę miała.