Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kropecka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    616
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez kropecka

  1. kropecka
    no to przyszedl czas na podsumowanie dotychczasowych wydatków. Starałam się zestawienie prowadzić w miarę rzetelnie.
     
    Koszty związane z działką
     
    http://img381.imageshack.us/img381/6638/dzialkaad8.jpg" rel="external nofollow">http://img381.imageshack.us/img381/6638/dzialkaad8.jpg
     
    Przygotowania:
     
    http://img381.imageshack.us/img381/3816/przygotowania1sf1.jpg" rel="external nofollow">http://img381.imageshack.us/img381/3816/przygotowania1sf1.jpg
    http://img381.imageshack.us/img381/3589/przygotowania2gg5.jpg" rel="external nofollow">http://img381.imageshack.us/img381/3589/przygotowania2gg5.jpg
     
    Stan zero:
     
    http://img381.imageshack.us/img381/505/zero1ur4.jpg" rel="external nofollow">http://img381.imageshack.us/img381/505/zero1ur4.jpg
    http://img381.imageshack.us/img381/3581/zero2tq2.jpg" rel="external nofollow">http://img381.imageshack.us/img381/3581/zero2tq2.jpg
     
    Stan surowy otwarty:
     
    http://img381.imageshack.us/img381/6012/otwarty1rz8.jpg" rel="external nofollow">http://img381.imageshack.us/img381/6012/otwarty1rz8.jpg
    http://img381.imageshack.us/img381/3960/otwarty2ki1.jpg" rel="external nofollow">http://img381.imageshack.us/img381/3960/otwarty2ki1.jpg
  2. kropecka
    Dzień 75 - 14.11.2008
     
     

    Maciek spotkał się z kierbudem który odebrał STAN SUROWY OTWARTY (tak odebrał że w dzienniku nie ma wzmianki o ściankach kolankowych, działowych itp )
     
     

    Dostaliśmy też szczegółową wycenę całości dachu i szczęki nam opadły Z początkowych założeń w rezultacie wyszło 10 tyś zł więcej. Nie będę się wdawać w szczególy, ale wyszło tak, że "po znajomości" straciliśmy czujność i teraz zapłacimy majątek W poniedziałek Maciek jedzie jeszcze wyjaśnić kilka wątpliwości w tej kwestii
     
     

    Dzień 76 - 15.11.2008
     
     

    Dzień rozliczeń z ekipą. Jak można się domyślić z naszego dziennika, nie byliśmy zbytnio zadowoleni z naszej ekipy. Błędy, niedoróbki, opóźnienia. Znalazło to jednak ujście w dzisiejszym rozliczeniu i ekipa pożegnała się z nami otrzymują wynagrodzenie o kilka tysięcy mniejsze (zgodnie z umową). Majster się burzył, stwierdził że współczuje naszym kolejnym ekipom.
     
     

    W przekonaniu o słuszności naszej decyzji utwierdziło mnie uzasadnienie, czemu izolacja jest tylko pod jedną ścianką działową. Odpowiedź brzmiała : "Bo zabrakło papy". Szok
     
     
     

    a oto nasz SSO (podsumowanie kosztów będzie w kolejnym poście)
     
     
     

    http://img369.imageshack.us/img369/2986/img2904wh9.jpg
  3. kropecka
    Dzień 70-73 - 8-12.11.2008 r.
     
     

    W weekend nas nie było. Mój tata za to był na budowie i zdawał mi relację. Tak więc 11 listopada ekipa zalała z przodu ganek, dokończyli ścianki działowe i stwierdzili że już skończyli. 12 listopada wzięłam urlop i pojechałam rano żeby to wszystko obejrzeć.
     
     

    Wróciłam oczywiście wściekła Przede wszystkim nie zauważyłam żeby pod każdą ścianką była położona izolacja. Obmurowanie więźby wygląda jak żart. W jednym pokoju krzywa ściana. W domu wielki bałagan, do pokoju na dole nie można było wejść bo zawalone wszystko stemplami.
     
     

    Cieszę się jednak, bo mimo wszystko właściwie 95% planu na ten rok jest wykonane. Jutro przyjeżdża kierbud więc wyjaśni nam wszystkie wątpliwości co ewentualnie do poprawy.
     
     

    http://img90.imageshack.us/img90/9431/img2812ct7.jpg
     


    http://img529.imageshack.us/img529/5681/img2849co5.jpg
     


    salon:
     

    http://img386.imageshack.us/img386/4562/img2815za8.jpg
     


    kuchnia:
     

    http://img407.imageshack.us/img407/5533/img2817ig0.jpg
     


    gabinet:
     

    http://img517.imageshack.us/img517/2310/img2818vp0.jpg
     


    łazienka:
     

    http://img160.imageshack.us/img160/6288/img2820nl2.jpg
     


    poddasze:
     

    http://img240.imageshack.us/img240/1313/img2821rw6.jpg
     


    łazienka:
     

    http://img386.imageshack.us/img386/1542/img2823ea9.jpg
     


    sypialnia:
     

    http://img407.imageshack.us/img407/8448/img2824lv3.jpg
     


    pokój "zabaw" dla dzieci:
     

    http://img529.imageshack.us/img529/4254/img2828ov4.jpg
     


    http://img529.imageshack.us/img529/3845/img2829gz0.jpg
     


    tu widać krzywą ściankę przy wejściu
     
     

    http://img529.imageshack.us/img529/9363/img2830ic6.jpg
     


    sypialnia dzieci:
     
     

    http://img515.imageshack.us/img515/6407/img2832iv4.jpg
     


    "obmurowana więźba"
     
     

    http://img529.imageshack.us/img529/6524/img2831ur5.jpg
     


    http://img515.imageshack.us/img515/2927/img2833io0.jpg
     


    http://img515.imageshack.us/img515/2775/img2834nw5.jpg
     


    http://img515.imageshack.us/img515/742/img2837jz0.jpg
     


    taras:
     
     

    http://img505.imageshack.us/img505/9306/img2839nb1.jpg
     
     


    Dzień 74 - 13.11.2008
     
     

    Ekipa dacharzy skończyła swoją pracę. HURA Byli super
  4. kropecka
    Dzień 68-69 - 07-08.11.2008 r.
     
    Obie ekipy na budowie. Rano 08.11.2008 r. pojechałam na budowę , bo potem wyjeżdżaliśmy na długi weekend i chciałam zobaczyć co jest zrobione.
    Dacharze poprzedniego dnia rozpoczęli kładzenie dachówki. Dzisiaj zrobili sobie wolne (sobota). Murarze stawili się i murowali ścianki działowe. Pogoda brzydka więc zdjęcia też ponure
     
    http://img208.imageshack.us/img208/8493/img2587jr9.jpg" rel="external nofollow">http://img208.imageshack.us/img208/8493/img2587jr9.jpg
     
    http://img90.imageshack.us/img90/3617/img2588ah3.jpg" rel="external nofollow">http://img90.imageshack.us/img90/3617/img2588ah3.jpg
     
    http://img84.imageshack.us/img84/4889/img2591pv6.jpg" rel="external nofollow">http://img84.imageshack.us/img84/4889/img2591pv6.jpg
     
    http://img224.imageshack.us/img224/9343/img2594el0.jpg" rel="external nofollow">http://img224.imageshack.us/img224/9343/img2594el0.jpg
     
    http://img409.imageshack.us/img409/562/img2595jr8.jpg" rel="external nofollow">http://img409.imageshack.us/img409/562/img2595jr8.jpg
  5. kropecka
    Dzień 67 - 06.11.2008 r.
     
     

    Dzisiaj będzie optymistycznie I bynajmniej nie dzięki murarzom tylko ekipie od dachu. Swoją pracę wykonują błyskawicznie. Dzisiaj rano domek prezentował się tak:
     
     

    http://img440.imageshack.us/img440/921/img2563ji5.jpg
     


    http://img529.imageshack.us/img529/3705/img2571fu5.jpg
     


    http://img528.imageshack.us/img528/7682/img2575wf0.jpg
     


    http://img87.imageshack.us/img87/3491/img2577lz5.jpg
     


    http://img248.imageshack.us/img248/3508/img2582mm0.jpg
     


    http://img129.imageshack.us/img129/6139/img2583hy1.jpg
     


    http://img204.imageshack.us/img204/7963/img2586lp3.jpg
     


    I dla takich chwil właśnie warto budować ten domek :)
     
     

    Murarze mieli dzisiaj poprawiać kominy. I zacząć stawiać ścianki działowe. Już się boję ...
  6. kropecka
    no dobra, jednak napiszę. Na początku napiszę co mnie wkurza i co się stało w ostatnim czasie.
     
     

    Zrobiłam sobie dzisiaj listę błędów i partactw jakie nasza ekipa zrobiła na budowie. Oto one:
     
     

    1 ) na etapie fundamentów źle zrobiony, zazbrojony i zalany wykop pod komin. (Jakieś 80 cm za blisko, poprawka z naszych materiałów)
     
     

    2 ) przy murowaniu ścian wejście do pokoju zrobione w miejscu gdzie miało go nie być. Na szczęście szybko poprawione dzięki naszej interwencji
     
     

    3 ) Zamurowane wejście do korytarza (po naszej interwencji zburzone - strata materiału)
     
     

    4 ) źle przyczepiona folia kubełkowa (na kilka gwoździków), w kilku miejscach całkowicie odpadła
     
     

    5 ) stopy pod słupy na ganku wylane bez wyprostowania pokrzywionego zbrojenia (poprawione po interwencji)
     
     

    6 ) totalnie zepsute słupki żelbetowe w ściankach kolankowych. Po interwencji niby poprawione te na wyższych ściankach, niższe ścianki zostały tak jak były (strata materiału - wyburzenie cegieł)
     
     

    7 ) krzywe kominy, brzydko wymurowane. W jednym z kominów pojawiła się tajemnicza dziura (?)
     
     

    8 ) za krótkie kominy z cegły klinkierowej. Prawie nie wystają ponad dach :/ Błąd w obliczeniach, albo źle wyliczona wysokość ścianek działowych. (trzeba górę wyburzyć i dobudować kilka warstw)
     
     

    i jeszcze kilka drobnostek o których nie będę pisała. Terminy również nie dotrzymane. II etap (ściany, strop, tarasy) miały być zrobione do 16 października. Ścianki działowe do 31 października (nie zostały nawet rozpoczęte).
     
     

    Dzień 65-66 - 4-5.11.2008 r.
     
     

    To teraz trochę dobrych wieści. W dniu wczorajszym weszła nam na budowę ekipa od dachu. W dniu dzisiejszym zakończyli robienie więźby :) Zresztą sami zobaczcie.
     
     

    http://img90.imageshack.us/img90/827/img2536yh9.jpg
     


    http://img384.imageshack.us/img384/8281/img2537ha7.jpg
     


    http://img407.imageshack.us/img407/3516/img2541aq2.jpg
     


    http://img525.imageshack.us/img525/8312/img2554eq0.jpg
     


    http://img384.imageshack.us/img384/8667/img2560rk6.jpg
     


    i jeden z felernych kominów
     
     

    http://img170.imageshack.us/img170/138/img2552ar1.jpg
  7. kropecka
    Dzień 56-59 - 26-29.10.2008 r.
     
     

    Ekipa zrobiła sobie wolne. No tak, mają przecież mnóstwo czasu W międzyczasie przyszedł klinkier.
     
     

    Dzień 60 i 61 - 30-31.10.2008
     
     

    Poprawili stopy pod słupy tarasu i dokończyli kominy. Fajne czarne cegiełki (terca stratus winerbergera), ale troche krzywo w niektórych miejscach. Jeden komin w ogóle jakby w litere S się układa Czekamy z niecierpliwością na dach, cieśla miał wejść w piątek lub ten poniedziałek, ale drewna na więźbe nie było... podobno już odebrał, mam nadzieje, że w tym tygodniu ruszy dach.
     

    Murarzom zostało tylko dokończyć ganek i zrobić ścianki działowe.
     

    W umowie mieliśmy jeszcze taras z tyłu, szkoda gadać, zrobimy sobie sami... przynajmniej będzie dobrze zrobione.
     
     

    http://img120.imageshack.us/img120/5376/img2450vq9.jpg


    http://img243.imageshack.us/img243/281/img2448dq6.jpg


    http://img99.imageshack.us/img99/8164/img2440rv4.jpg
  8. kropecka
    Dzień 53 - 23.10.2008 r.
     
     

    Przyjechał kierownik, stwierdził że słupki są spaprane i kazał naprawić. Ponieważ "pseudo słupki" na niższej ściance kolankowej były już zalane, kierownik stwierdził że mogą takie zostać.
     
     

    Dzień 54 - 24.10.2008 r.
     
     

    Ekipa naprawiała błędy, z braku czasu dopiero jutro pojedziemy zobaczyć rezultaty.
     
     

    Dzień 55 - 25.10.2008 r.
     
     

    Pojechaliśmy na budowę obejrzeć wyniki piątkowej pracy. Słupki w wyższej ściance niby poprawione. (NIby, bo tak naprawdę są już zalane i tylko majster wie co tam w tym betonie się znajduje). Zresztą porozkładane są strasznie nierównomiernie. Dodatkowo zaczęli robić przedni taras. No i również tutaj proszę państwa można zrobić błąd. Chodzi o zbrojenie pod słupy tarasu. Było one zrobione na samym początku. Później jak majstrowie zasypywali piachem fundamenty prawdopodobnie koparka poruszyła to zbrojenie i wygięła te pręty. Stwierdziliśmy z Maćkiem, że pewnie zostaną wyprostowane już podczas robienia tarasu, żeby niepotrzebnie nie nadwyrężać zbrojenia. Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam zalane słupy z powyginanym zbrojeniem Jakim debilem trzeba być żeby tego nie naprawić Dobra, pokazuję zdjęcia:
     
     

    http://img526.imageshack.us/img526/4416/img2406gg3.jpg
     


    http://img402.imageshack.us/img402/2201/img2407pz2.jpg
     


    http://img526.imageshack.us/img526/7443/img2405lz9.jpg
     


    i zbliżenie na zbrojenie słupów pod tarasy
     
     

    http://img184.imageshack.us/img184/1664/img2403cx5.jpg
     


    http://img208.imageshack.us/img208/4599/img2404mx0.jpg
     
     


    Kierownik stwierdził że ostatecznie może tak zostać i dach się przez to nie zawali, ale że jest to schrzanione i nie powinniśmy za to ekipie zapłacić. Tylko że w naszej umowie nie są przewidziane takie okoliczności
  9. kropecka
    Dzień 47-51 - 17-21.10.2008 r.
     
     

    Dawno nie pisałam, ale dawno nas na budowie nie było. Po pracy jest już ciemno i nie ma sensu tam jechać. Do 16 października mieliśmy mieć zrobione wszystko oprócz ścianek działowych. Pomarzyć sobie można ...
     
     

    Dzień 52 - 22.10.2008 r.
     
     

    Jestem wściekła Maciek pojechał dziś na budowę. Nie dość że majster wyciągnął kasę za materiały które rzekomo kupił (gwożdzie, plastyfikator, dyble do styropianu ) to jeszcze po obejrzeniu zdjęć z budowy się przeraziłam i zastanawiam się, co to w ogóle ma być
     
     

    Chodzi mi o słupki żelbetowe, te o których Kasia pisała że jej popaprańcy tego nie zrobili i później musiała skuwać i wypełniać specjalną żywicą. Otóż u mnie na budowie te słupki wyglądają tak:
     
     

    http://img518.imageshack.us/img518/3305/img2360at5.jpg
     


    http://img407.imageshack.us/img407/9709/img2353vx7.jpg
     


    http://img207.imageshack.us/img207/6351/img2350sh7.jpg
     


    Jak widać jest to pojedynczy pręt (bodajże fi12), nie dochodzący nawet do końca ścianki kolankowej, umieszczony w otworze, który nie przechodzi na wylot tylko do połowy cegły.
     
     

    Maciek zadzwonił do kierbuda, streścił mu jak to wygląda, chociaż nie umiał dokładnie tego wyjaśnić. Kierbud stwierdził że dziwnie to brzmi, że raczej jest źle jeśli nie jest tak jak w projekcie (zapewniam że nie jest) i że jutro przyjedzie to obejrzeć. Może ktoś z was się wypowie co o tym sądzicie, bo ja już jestem tak wkurzona że szkoda gadać
     
     

    Jak Maciek zadzwonił do majstra to ten jak zwykle zaczął ściemniać twierdząc że zrobił tak żeby uniknąć mostków termicznych, że ten pręt będzie jakoś wygięty i połączony z innymi i coś jeszcze powiedział (dla mnie to co mówił jest niewiarygodnym zmyślonym na poczekaniu wytłumaczeniem). Podobno kilka już zalali betonem Aż mi się nie chce myśleć bo będzie jak okaże się to błędem i trzeba będzie to skuwać i robić od nowa. Tym bardziej że od poniedziałku ma wejść dacharz, któremu zwolnił się akurat termin i wcisnął nas pomiędzy dwie swoje roboty. Jak murarze nie zdążą to my stracimy dacharzy
     
     

    Na zewnątrz dom prezentuje się tak:
     
     

    http://img518.imageshack.us/img518/7285/img2346fa6.jpg
     


    http://img407.imageshack.us/img407/4399/img2348gj7.jpg
  10. kropecka
    Dzień 45 - 15.10.2008 r.
     
     

    Ekipa się stawiła, chyba kończyli zbrojenie schodów i nie wiem co jeszcze. Nie było nas na budowie.
     
     

    Dzień 46 - 16.10.2008 r.
     
     

    Dzisiaj od rana został zalany strop i schody :) Zamówiliśmy 15 m3 betonu i chyba wszystko weszło.
     
     

    http://img222.imageshack.us/img222/4093/img2284bcj8.jpg
     


    http://img522.imageshack.us/img522/3674/img2294beu9.jpg
     


    http://img300.imageshack.us/img300/8646/img2290bwf2.jpg
     


    http://img517.imageshack.us/img517/8876/img2297bsv9.jpg
     
     


    Żeby nie było zbyt pięknie to okazało się że umówiona ekipa dacharzy prawdopodobnie nas wykiwała Chodzi o to, że kilka miesięcy temu umawialiśmy się na zrobienie dachu. Dogadaliśmy się do ceny, wpisali nas na termin do zeszytu. Kilka tygodni temu Maciek dzwonił i potwierdzał jeszcze termin. Ponieważ niedługo będziemy potrzebowali robić więźbę Maciek od kilku dni bezskutecznie próbuje się dodzwonić do ekipy od dachu. Dzisiaj rozmawiał z osobą, która nam ich poleciła i powiedział on Maćkowi że oni chyba się nie wyrobią i do nas jednak nie wejdą Dał nam namiary na inną ekipę, ale o 3000 zł droższą od tamtej. A tamci nawet nie raczyli nas o tym poinformować. Umowy nie mieliśmy więc nas wykiwali Jeśli uda się Maćkowi do nich dodzwonić i potwierdzą to, że do nas nie przyjdą to napiszę oficjalnie co to za ekipa w dziale "nie polecam". Niech ludzie wiedzą z kim mogą mieć do czynienia
  11. kropecka
    Dzień 41-43 - 11-13.10.2008 r.
     
     

    Weekend w którym nic się nie działo i poniedziałek w którym stawiła się ekipa, która oznajmiła nam że zabrakło drewna i zbrojenia na schody (prawdopodobnie ktoś nam ukradł ). Trzeba było dokupić.
     
     

    Dzień 44 - 14.10.2008 r.
     
     

    Rano Maciek pojechał na budowę dowieźć gwożdzie i zbrojenie. Przy okazji cyknął kilka fotek:
     
     

    http://img401.imageshack.us/img401/1181/15698591pv4.jpg
     


    las stempli w salonie
     

    http://img529.imageshack.us/img529/3729/35319998un1.jpg
     


    Dzisiaj stawił się pan od schodów. Tak nawiasem mówiąc moim zdaniem schoy to najsłabszy punkt Skrzata. Wąskie, wystają nie tam gdzie trzeba i ogólnie tak średnio mi się podobają, choć rozumiem że na tak małej przestrzeni niczego lepszego się nie wymyśli. W czwartek zalewamy strop i schody. Wyliczyli nam na to 15 m3 betonu ale zastanawiam się czy to nie za dużo Po pracy Maciek zrobił jeszcze kolejne fotki. Pojechał na budowę z kierbudem który zrobił nam wpis do dziennika. Na nasze pytanie o wieńce stwierdził że to zmiana konstrukcyjna i musimy się z architektką skonsultować.
     
     

    A to szalunki schodów:
     

    http://img529.imageshack.us/img529/9568/59966196nj0.jpg
     


    http://img401.imageshack.us/img401/8570/90875745vo0.jpg
     


    Od dzisiaj mamy na działce wodę z wodociągu Wystarczy odkręcić i leci
  12. kropecka
    Dzień 36 - 06.10.2008 r.
     
     

    Jest jeden plus z tego włamania. Ekipa postanowiła chyba jak najszybciej to wszystko skończyć żeby zabrać swój sprzęt Dzisiaj na budowie stawili się w takiej ilości, że Maciek nie zdołał ich policzyć :) Skończyli murować ściany parteru i powstawiali nadproża. Zdjęcia jutro ...
     
     

    Dzień 37 - 07.10.2008 r.
     
     

    Od rana Maciek załatwiał stemple. Majster zażyczył sobie ich 230 sztuk. Załatwione. W międzyczasie powstały takie oto zdjęcia :)
     
     

    http://img151.imageshack.us/img151/4748/domek3ae6.jpg
     


    http://img527.imageshack.us/img527/5550/domek2ri1.jpg
     


    http://img55.imageshack.us/img55/4799/domek1ey3.jpg
  13. kropecka
    Dzień 35 - 05.10.2008 r.
     
     

    OKRADLI NAS
     
     

    Pojechałam z Maćkiem do kina. Po powrocie zadzwonili moi rodzice, do których wcześniej zadzwonił sąsiad i powiadomił nas że mieliśmy włamanie na działce. Chcąc nie chcąc musieliśmy tam pojechać. Zarówno nam jak i naszej ekipie zginęło kilka rzeczy z blaszaka m.in wiertarka, taczka, gwoździe które wczoraj kupiłam a które miały być do szalowania stropu, szlifierka i kilka innych rzeczy. Brak słów... nienawidzę złodziejstwa
  14. kropecka
    Dzień 33 - 03.10.2008 r.
     
     

    Jestem w szoku, bo ekipa dziś również stawiła się Tego jeszcze nie było, od poprzedniego czwartku wyłączając weekend byli codziennie, mimo że kilka dni było niezbyt ładnych.
     
     

    Co zastaliśmy? No więc większość ścian ma pełną wysokość. Komin wymurowany. Nadproża powstawiane w kilku miejscach. ZOstało jeszcze 6 do dołożenia. Ogólnie domek prezentuje się obecnie tak:
     
     

    Komin:
     

    http://img137.imageshack.us/img137/2442/domek3cq1.jpg
     


    Domek z tyłu:
     

    http://img528.imageshack.us/img528/5752/domek1rb6.jpg
     


    I z przodu:
     

    http://img381.imageshack.us/img381/1609/domek2ya6.jpg
  15. kropecka
    Dzień 32 - 02.10.2008 r.
     
     

    No i dziś kolejna niespodzianka, to znaczy ekipa dzisiaj też się stawiła. Duży plus :) Po pracy pojechałam podziwiać efekty dzisiejszej pracy.
     
     

    Większość ścian osiągnęło już pełną wysokość, przygotowaną do położenia nadproży. W jednym miejscu niestety odczepiła się folia kubełkowa Trzeba poprawić.
     
     

    Dzisiaj dojechało zbrojenie na strop.
     
     

    Przejście do salonu
     

    http://img150.imageshack.us/img150/1883/domek2uy7.jpg
     


    Tył i bok
     

    http://img407.imageshack.us/img407/3674/domek4xc3.jpg
     


    Przód i bok
     

    http://img150.imageshack.us/img150/5471/domek3ys0.jpg
  16. kropecka
    Dzień 31 - 01.10.2008 r.
     
     

    O dziwo ekipa w dniu dzisiejszym również się stawiła Jestem w szoku, jeszcze nie było tak żeby pracowali 3 dni pod rząd :) Co tu dużo pisać, mury dalej rosną.
     
     

    Przyjechała dzisiaj dostawa nadproży i stropu. Wyliczeń narazie nie wklejam, będę je zamieszczała po kolejnych większych etapach.
     
     

    Maciek złożył dyspozycję wypłaty kolejnej transzy kredytu. Moim zdaniem za małej, ale zobaczymy ...
     
     

    http://img139.imageshack.us/img139/6847/domek1sj8.jpg
  17. kropecka
    Dzień 28 - 28.09.2008 r.
     
     

    Pojechaliśmy dzisiaj jeszcze raz na spokojnie (czyt. bez dzieci) obejrzeć co w piątek było zrobione. No i zauważyliśmy że panowie zrobili przejście w miejscu, gdzie tego przejścia być nie powinno. (W oryginalnym projekcie z garażu jest przejście do wiatrołapu, po adaptacji przejścia nie ma). Majster potwierdził swój błąd, jednak wybaczamy bo projekt jest niezbyt czytelny (ukłony dla pani architekt która projekt zrobiła totalnie po łebkach, a na każdej z 4 kopii jest zaadaptowany inaczej )
     
     

    Dzień 29 - 29.09.2008 r.
     
     

    Eh, ale jestem wkurzona Chociaż teraz już mniej niż godzinę temu (i na pewno więcej niż za godzinę - pozdrowienia dla nowożeńców :)). Pojechałam obejrzeć co się dzisiaj zmieniło. Przejścia już nie ma, za to nie ma również przejścia w miejscu gdzie powinno być. Panowie zrobili z 8 rządków pięknej ściany w miejscu gdzie ma być wejście do korytarza Dodatkowo, mimo naszych próśb o przesunięcie okna od łazienki w lewo o kilka cm (planujemy po prawej zabudowaną szafkę i okno przeszkadza) okno stoi tak jak w projekcie. Oczywiście majster zaczął nam ściemniać że to okno nie mogło być od razu przesunięte i dopiero jutro to mogą zrobić, a ścianę się naprawi, czyli zburzy. Gdybyśmy nie jeździli codziennie na budowę to komin stałby w miejscu schodów a wejścia do jednego pokoju w ogóle by nie było
     
     

    Żeby już nie przynudzać wklejam kilka zdjęć
     
     

    http://img397.imageshack.us/img397/2058/mury1xg7.jpg
     


    http://img397.imageshack.us/img397/5930/mury2rk5.jpg
     


    przejście do salonu
     
     

    http://img397.imageshack.us/img397/6503/mury5ht2.jpg
     


    wejście i wiatrołap
     
     

    http://img397.imageshack.us/img397/9871/mury6ef5.jpg
     


    mały pokój
     
     

    http://img397.imageshack.us/img397/2492/mury7qo0.jpg
     


    zamurowana ściana
     
     

    http://img397.imageshack.us/img397/2329/mury8cb4.jpg
  18. kropecka
    Dzień 23 i 24 - 23-24.09.2008 r.
     
     

    Brak ekipy, brak postępów. Podobno pogoda nie ta, choć moim zdaniem tak źle nie było. No trudno, od czwartku ma być ładnie, oby też ładnie dom się budował.
     
     

    Dzień 25 - 25.09.2008 r.
     
     

    No wreszcie. W dniu dzisiejszym rozpoczęło się murowanie ścian :)
     
     

    Ekipa najpierw dała folię kubełkową. Zabrakło trochę więc kawałek został dosztukowany ze skrawków. Majster kazał się spytać kierbuda czy tak może być.
     
     

    Potem dali izolację poziomą (papę) na ściany fundamentowe. No i później już poroton. Zresztą co będę opisywać, wklejam zdjęcia:
     
     

    http://img510.imageshack.us/img510/2121/mury1ln2.jpg
     


    http://img510.imageshack.us/img510/6752/mury2hm9.jpg
     


    http://img218.imageshack.us/img218/4892/mury3vw8.jpg
     


    http://img218.imageshack.us/img218/7827/mury4ma9.jpg
     


    Liczę na to że jutro będzie jeszcze więcej ścian. Cieszę się, że wreszcie coś się ruszyło. Niesamowite uczucie, gdy marzenia powoli się spełniają :)
  19. kropecka
    Dzień 22 - 22.09.2008 r.
     
    Wreszcie przyszedł dzień w którym zapowiedziane było że zostaną skończone fundamenty (bez chudziaka, bo to w następnym roku). Pogoda beznadziejna, ale ekipa stawiła się. Po pracy Maćka przeziębiona ale oczywiście ciekawa pognałam na działkę zobaczyć czy coś się zmieniło. No i oto efekty dzisiejszej pracy:
     
    http://img364.imageshack.us/img364/9146/img1845kopiavl9.jpg" rel="external nofollow">http://img364.imageshack.us/img364/9146/img1845kopiavl9.jpg
     
    http://img373.imageshack.us/img373/6435/img1849kopiaac1.jpg" rel="external nofollow">http://img373.imageshack.us/img373/6435/img1849kopiaac1.jpg
     
    Jak widać brakuje jeszcze folii kubełkowej. Majster stwierdził że wyłoży się nią fundamenty w dniu, w którym wynajmiemy koparkę do obsypania dookoła ziemią. Na dzień dzisiejszy jestem zadowolona, chociaż spóźnili się 1 dzień z terminem wyzaczonym w umowie. Mam nadzieję że mury pójdą szybciej.
  20. kropecka
    Dzień 17, 18, 19, 20, 21 - 17-21.09.2008 r.
     
     

    Na budowie zastój i to bynajmniej nie z winy pogody ani naszej Majster stwierdził że on teraz jest w Niemczech i przyjadą w poniedziałek. Czyli cały tydzień zmarnowany W poniedziałek zgodnie z umową mija ostateczny termin wykonania I fazy czyli fundamentów. Twierdzi że zdążą. zobaczymy Nie robimy w tym roku chudziaka, więc pozostało do zrobienia zasypanie fundamentów, wysmarowanie dysperbitem, ocieplenie i folia kubełkowa. Narazie wstawiam dotychczasowe wydatki związane ze stanem "0" W międzyczasie dojechały transporty piachu i styropian a także drewno na szalunki stropu.
     
     

    http://img255.imageshack.us/img255/8114/stan0ar2.jpg
     


    Odnośnie jeszcze wpisu do hipoteki, bank poprawił druczki, Maciek poszedł do sądu, złożył skargę załączając poprawne dokumenty i czekamy co z tego wyniknie.
     
     

    Koszt złożenia skargi: 100 zł
  21. kropecka
    Dzień 13 - 13.09.2008 r.
     
     

    Ktoś był i wysmarował nam od środka Dysperbitem ściany. Narazie tyle :)
     
     

    http://img401.imageshack.us/img401/5120/dysperbit1el9.jpg
     


    http://img401.imageshack.us/img401/3829/dysperbit2zc7.jpg
     


    Dzień 14 - 14.09.2008 r.
     
     

    Nic się nie działo. Pogoda taka że nawet tam nie pojechaliśmy.
     
     

    Dzień 15 - 15.09.2008 r.
     
     

    pozamawiane transporty piachu do zasypania fundamentów, folii kubełkowej i styropianu. W dniu jutrzejszym zrobią nam przyłącze wody już do samego domku :)
     
     

    Dzień 16 - 16.09.2008 r.
     
     

    Przyłącze zrobione. Kranik w kuchni :) Pierwszy transport piachu dojechał. Jutro dwa kolejne.
     
     

    http://img401.imageshack.us/img401/4540/kranikdr5.jpg
  22. kropecka
    Dzień 12 - 12.09.2008 r.
     
     

    Oczywiście za długo dobrze być nie może. Tym razem jestem wściekła na bank (oczywiście jak napisałam że jestem z niego zadowolona to musiało wyjść coś nie tak), ale o tym później.
     
     

    Rano pojechał Maciek po pdbiór materiałów. Cegła pełna na kominy i pozostały transport pustaków. Ekipa dzisiaj się nie stawiła. Maciek porozmawiał jednak z majsterm przez telefon i podobno mają jeszcze jakieś szkolenia, że jeszcze przez tydzień nie będą codziennie ale później się wezmą za siebie. Zobaczymy
     
     

    TYmczasem ja po powrocie z pracy zastałam 2 awiza, do mnie i do Maćka z dopiskiem "s" co sugeruje że przesyłki są z sądu. Ucieszyłam się, bo stwierdziłam że to na pewno postanowienie o wpisie do hipoteki i że zaraz będziemy lecieć do banku żeby na tej podstawie obniżyli nam marżę do początkowo uistalonej wysokości. Wieczorem wysłałam Maćka na pocztę i jakie było moje zdziwienie, jak po powrocie usłyszałam że owszem postanowienie jest ale w jego treści widnieje "oddalić wniosek o części dotyczącej wpisania hipotek" Aż się we mnie zagotowało. No i co czytam w uzasadnieniu? W naszym przypadku jedną księgą wieczystą objęte są dwie działki. We wniosku o kredyt podaliśmy je jako zabezpieczenie kredytu. Po podpisaniu umowy bank dał nam dwa druczki (oświadczenie banku i kredytobiorcy o ustanowieniu hipotek zwykłej i kaucyjnej). Z tymi druczkami polecieliśmy do sądu, wypełniliśmy wniosek o wpis hipoteki, zapłaciliśmy 400 zł opłat sądowych i czekaliśmy. I co się okazało? Że bank w tych druczkach popełnił błąd i wpisał że ustanawiają hipotekę na jednej z tych dwóch działek! Oczywiście tak być nie może no i wniosek odrzucony. Oznacza to że musimy z powrotem iść do banku, pobrać odpowiednie druczki (prawidłowe), zapłacić po raz kolejny 400 zł, czekać kolejny miesiąc albo i więcej na postanowienie (czyli płacić podwyższone oprocentowanie) i to wszystko nie z naszej winy Normalnie brak słów, ile jeszcze kasy stracimy przez błędy innych?
  23. kropecka
    http://img367.imageshack.us/img367/7540/tylwt6.jpg" rel="external nofollow">http://img367.imageshack.us/img367/7540/tylwt6.jpg
     
    http://img367.imageshack.us/img367/4104/bokpf2.jpg" rel="external nofollow">http://img367.imageshack.us/img367/4104/bokpf2.jpg
     
    http://img367.imageshack.us/img367/3558/bok2eq9.jpg" rel="external nofollow">http://img367.imageshack.us/img367/3558/bok2eq9.jpg
     
    http://img367.imageshack.us/img367/6471/bok3tt1.jpg" rel="external nofollow">http://img367.imageshack.us/img367/6471/bok3tt1.jpg
     
    http://img126.imageshack.us/img126/4206/tyl2ri0.jpg" rel="external nofollow">http://img126.imageshack.us/img126/4206/tyl2ri0.jpg
     
    http://img126.imageshack.us/img126/7858/bok4qa7.jpg" rel="external nofollow">http://img126.imageshack.us/img126/7858/bok4qa7.jpg
     
    http://img126.imageshack.us/img126/2405/bok5mh6.jpg" rel="external nofollow">http://img126.imageshack.us/img126/2405/bok5mh6.jpg
     
    http://img126.imageshack.us/img126/9701/bok6nz9.jpg" rel="external nofollow">http://img126.imageshack.us/img126/9701/bok6nz9.jpg
     
    http://img126.imageshack.us/img126/7158/przodju9.jpg" rel="external nofollow">http://img126.imageshack.us/img126/7158/przodju9.jpg
     
    http://img126.imageshack.us/img126/491/kominmh1.jpg" rel="external nofollow">http://img126.imageshack.us/img126/491/kominmh1.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...