Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

monikaidaniel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    104
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez monikaidaniel

  1. Witaj Plaga! Nie zaglądałam, bo nie mogłam tego forum znaleźć. Dziś przez przypadek na nie ponownie trafiłam. Zimę przetrwaliśmy. Teraz na działce mamy sporo wody. Polska pod wodą to i u nas też jej jest ździebko więcej niż zwykle. Więc czekamy z pracami. W najbliższym czasie kanalizacja i inne prace. Pozdrawiam, a co u ciebie?
  2. Witaj plaga! Mąż mówi, że od strony ścian szczytowych nic nie mieliśmy przykręcane. Tam były dodane jakieś elementy, ale od strony zewnętrznej. Jak będę na działce to jeszcze zerknę. Pytaj własnych cieśli, albo pisz na prywatne adresy tych co już wybudowali. Pozdrawiam
  3. Uff! Tego to ja nie wiem. Coś tam było przykręcane, bo mąż kupował takie ogromne nakrętki (jak brakło majstrom). Ale czy to było to?
  4. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy wszelkiej pomyślności oraz radosnych chwil spędzonych w kręgu rodziny i przyjaciół oczywiście we własnych Klementynkach. A tym co budują (plaga czyli tobie i mi ) zapału i sił oraz cierpliwości do wszelakich majstrów. Wesołych świat
  5. ludeczka wielka szkoda, że jednak nie klementynka . Ale Jeżynka też jest pewnie super. Poszukam i sprawdzę. Pozdrawiam świątecznie
  6. Dziś Mikołaj. Plaga życzę, aby Mikołaj przyniósł Ci cały dach jeszcze przed opadami śniegu. Pozdrawiam
  7. A jednak nie zapomniałeś. O jak dobrze odetchnęłam z ulgą.
  8. Plaga, a co u ciebie słychać? Dach już pewnie masz i zapomniałeś o forum
  9. Na naszej budowie cichutko i spokojnie. Nic nie przecieka, ściany suche. Dzikich lokatorów też nie ma. Oprócz kretów, które przekopują nam naszą działkę. A niech sobie kopią do woli. Czekamy do wiosny. Papa! Do wiosny
  10. Dach przy kominie kuchennym znów był uszczelniany. Mamy nadzieję, że to ostatni raz. Teraz czekamy na deszcz. Majster chce wchodzić z kanalizacją. O nie! Poczekamy jeszcze trochę.
  11. Ale cieszy co? Trochę drewna, a tyle sprawia radości . Pozdrawiam
  12. plaga i jak i jak? czy dużo się dzieje na twoim dachu?
  13. Dwa uszczelnienia obok kominów - super zrobione, nic nie cieknie. Z tym trzecim obok kuchni i małego WC nadal są problemy. Ale cóż musimy poczekać aż śnieg stopnieje. Ale się narobiło . Plaga co u ciebie? Mam nadzieję, że zima do ciebie nie dotarła.
  14. Szkoda a myślałam, że dziś jakieś zdjęcia zobaczymy. Trzymam kciuki za cieśli. Oj człowiek musi mieć ogromne pokłady cierpliwości do wszelakiej maści majstrów. Każdy budujący zna ben ból. Nasz dach został uszczelniony przy kominach. Ale jak na złość deszcz przestał padać. Musimy czekać na następny by sprawdzić czy nie ma przecieków.
  15. Dziś nasz daszek czekają niewielkie poprawki. Deszcz padał dwa dni i przy koninach troszkę woda się sączy (przy 2 znikome ilości, ale ten między kuchnią i małym WC ma większe zacieki). Dekarz umówiony. Zresztą tak się umówił, by po pierwszym deszczu dać mu znać czy wszystko jest w porządku. A u plagi pewnie dziś więźbę zakładają
  16. Klementynki wybudowali więc o nas zapomnieli . No cóż pewnie i z nami tak będzie.
  17. Trzymam kciuki za pogodę i wieńce, by już wszystkie były. Dziś chyba pójdę na naszą budowę, tak na chwilkę, by oczy pocieszyć. Jak masz sprawną ekipę cieśli to uwiną się w kilka dni. To idzie piorunem. Tak było u nas. Pozdrawiam - miłej i szybkiej pracy.
  18. Witam! U nas pogoda po tych kilku dniach deszczu dziś super, świeci słonko. Właściwie to czas ruszyć na grzyby. Tylko kiedy? Na budowie nie byliśmy już przeszło tydzień (a mieliśmy sprawdzić czy nie przecieka nic koło kominów). Trudno poczekamy na następne deszcze. Papa
  19. No proszę masz już pierwsze okno i poddasze pnie się do góry. Tak trzymaj. Dzięki za zdjęcie. Oczywiście następne mile widziane. Trzymam kciuki za dzisiejsze murowanie, by pogoda nie spłatała psikusa. Zauważyłam, że w czasie poszczególnych etapów budowy wiecznie prosiłam by ... jutro nie lało! A jak strop zalewali to ... padaj deszczyku, jeszcze padaj! Człowiek jest przewrotny Miłej pracy.
  20. Tylko podziwiać - własnoręcznie stawiana Klementynka. Szacuneczek. W naszym przypadku to nie do wykonania. Ale przecież innym też trzeba dać zarobić Plaga daj choć jedno zdjęcie. Może być malutkie. Postanowione nie zabijamy okien na parterze. Przykryjemy tylko styropian w otworach okiennych papą tak by nie nasiąkał. Część stempli już sprzedaliśmy. Na pozostałe też jest kupiec. Dobrze, nie będą zalegać w budynku. Na dworze ziąb, leje deszcz a nasza chałupka sucha
  21. Ciekawe jak ludeczka, czy się zdecydowała na klementynkę/. Liczę, że tak. Kto raz zobaczy ten domek, tak łatwo o nim nie zapomina. Wiem jak było ze mną. Przeglądałam katalog w kiosku, natrafiłam na klementynkę i tak już zostało. Oczywiście w domu powiększała się sterta katalogów, wertowałam je, ale w myślach wiedziałam, że to będzie tamten domek.
  22. Czyli nie zabijać? No i dobrze, będzie mniej roboty. Działka jest ogrodzona więc nie powinno być dzikich lokatorów. Sąsiedzi też doglądają. Byle do wiosny
  23. Na priwa info dotarło. Dzięki. A co do cen ha to widocznie wiedzą na ile mogą sobie pozwolić. Ile w waszym regionie jesteście w stanie dać U nas rozpoczęła się deszczowa pogoda - taka jesień "pod psem". Bardzo chcieliśmy przykryć nasz domek, bo czerwcowo-lipcowe deszcze już go porządnie oblały. Udało się. Teraz mamy kilka spokojnych miesięcy, by pomyśleć co dalej. Czy konieczne jest zabijanie wszystkich otworów okiennych na parterze na czas zimy? Pozdrawiam z deszczowych okolic Łodzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...