_ANIA

Muci, kiedyś szukałaś tynków na Trakcie Królewskim. Jak wróciłam z urlopu, to mam wrażenie, że jeden dom się otynkował. Jest w Wojcieszynie (mam nadzieję, że tam już nie jest Klonowa a Trakt Królewski) jak byś jechała do nas to po prawej stronie taki dom z ogrodzeniem z żółtych kamieni + jasne deski. Bardzo mi się podoba i ciężko przegapić Jest teraz otynkowany (jasno żółty delikatny kolor), ale nie jestem pewna, kiedy był tynkowany. Po prostu wydaje mi się, że przed moim urlopem jeszcze nie był, a teraz już jest. Mcmagda, witaj. Badanie gruntu warto zrobić, nie dziw się. Może się np. okazać, że musisz mieć wzmocnione fundamenty albo coś takiego. Lepiej wydać teraz te pieniądze niż żeby Ci potem ściany pękały (czegi Ci oczywiście nie życzę) Przepraszam, że tak lapidarnie, ale nie mam w domu neta (no właśnie, co Wy używacie? W sumie tu jest Neostrada, to chyba najprościej... a ja nawet telefonu na razie nie będę miała..)

DG, u nas robili ręcznie tynki cementowo-wapienne. Namiar: 0605139831. Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni. Nie wiem, jak stoją z terminami, ale raczej trochę będziesz musiał czekać... Bo taki dom jak nasz, to robi się miesiąc. Superiwona, śliczne kolorki Ci wyszły DG, w sprawie wnętrz, to coś powstawiam, ale nie wiem jak i kiedy, bo oczywiście nie mam teraz netu, w pracy brak czasu na neta (dziś po 9 godzinach w pracy zrobiłam wyjątek - powiedziałam, że mnie już nie ma i czytam ). No i jeszcze aparat musi wrócić z wakacji - a to jeszcze tydzień...

Margaret, właśnie się zastanawiałam, czy to to Fajny pomysło. Zgadzam się z Tobą, że płytek klinkierowych mało. My ten tynk mozaikowy daliśmy jako opaskę domu. Jak mąż wróci z morza to zrobię kilka zdjęć naszej elewacji i wstawię. Klememi, no to jak, już się wyszykowaliście? Mieszkacie? Ja po urlopie zastałam dom w stanie takiego brudu, że się załamać można... Głównie chodzi o parter, ale nareszcie skończyli kominek!!! "Pozbyłam się" dzieci na kilka dni i będę sprzątała wieczorami. Rena, współczuję problemów z ogrodzeniem... My na wylanie fundamentu pod ogrodzenie namówiliśmy murarzy co nam robili stan surowy.

Margaret, właśnie się zastanawiałam, czy to to Fajny pomysło. Zgadzam się z Tobą, że płytek klinkierowych mało. My ten tynk mozaikowy daliśmy jako opaskę domu. Jak mąż wróci z morza to zrobię kilka zdjęć naszej elewacji i wstawię. Klememi, no to jak, już się wyszykowaliście? Mieszkacie? Ja po urlopie zastałam dom w stanie takiego brudu, że się załamać można... Głównie chodzi o parter, ale nareszcie skończyli kominek!!! "Pozbyłam się" dzieci na kilka dni i będę sprzątała wieczorami. Rena, współczuję problemów z ogrodzeniem... My na wylanie fundamentu pod ogrodzenie namówiliśmy murarzy co nam robili stan surowy.

Fa, gratuluję!!! No to mamy tu trochę młodych mam Trzebaby kiedyś zrobić zlot Acha - jak tam, dogadaliście się z moim kierownikiem budowy? Klememi, Tobie też!!! U nas też partyzantka, ale co tam... A macie już pomalowane? Bo my nie bardzo Miałam Ci jeszcze kiedyś napisać, że to drewno dodało dużego uroku Waszej elewacji.. I zazdroszczę podjazdu... Margaret, co macie dookoła drzwi wejściowych? Netu nie ma, w pracy poczta zablokowana a od jutra jestem na urlopie "Do zobaczenia" w sierpniu!

Fa, gratuluję!!! No to mamy tu trochę młodych mam Trzebaby kiedyś zrobić zlot Acha - jak tam, dogadaliście się z moim kierownikiem budowy? Klememi, Tobie też!!! U nas też partyzantka, ale co tam... A macie już pomalowane? Bo my nie bardzo Miałam Ci jeszcze kiedyś napisać, że to drewno dodało dużego uroku Waszej elewacji.. I zazdroszczę podjazdu... Margaret, co macie dookoła drzwi wejściowych? Netu nie ma, w pracy poczta zablokowana a od jutra jestem na urlopie "Do zobaczenia" w sierpniu!

Hej, wpadłam się pochwalić OD 12 LIPCA MIESZKAMY!!!!!!!!!!! Dom jeszcze niezbyt wykończony ale chęć przeprowadzki była zbyt silna A dzień po przeprowadzce mieliśmy wizytę - wieczorem po działce biegały 2 lisy Figga, chyba odpowiedzałam na Twoje pytanie? A elewację to dopiero teraz warto oglądać. Uważam, że zestawienie kolorystyczne wyszło nam rewelacyjnie. Kierbud powiedział, że to jedyny wesoły domek w okolicy Kate i Marcin, serdecznie Wam współczuję... Czy ktoś z Wyględ może się podzielić doświadczeniem w sprawie netu? Myślałam, że tu na Leśnej jest telefon, ale TPSA wyprowadziła mnie z błędu... Granacik, prądu nie ma, wody nie ma... ale za to w Powązkach jest ładnie Przemoch, jeśli chcesz, mogę Ci podać kilka namiarów, ale musisz do mnie zadzwonić dziś wieczorem (tel. wysyłam na PW) - jutro rano wyjeżdżam. Nie mam teraz netu i piszę od rodziców. A namiary na studniarzy zostały w domu. Z tego co pamiętam, płaciłam 100 czy 110 za głębinową z fi110.[/b]

Hej, wpadłam się pochwalić OD 12 LIPCA MIESZKAMY!!!!!!!!!!! Dom jeszcze niezbyt wykończony ale chęć przeprowadzki była zbyt silna A dzień po przeprowadzce mieliśmy wizytę - wieczorem po działce biegały 2 lisy Figga, chyba odpowiedzałam na Twoje pytanie? A elewację to dopiero teraz warto oglądać. Uważam, że zestawienie kolorystyczne wyszło nam rewelacyjnie. Kierbud powiedział, że to jedyny wesoły domek w okolicy Kate i Marcin, serdecznie Wam współczuję... Czy ktoś z Wyględ może się podzielić doświadczeniem w sprawie netu? Myślałam, że tu na Leśnej jest telefon, ale TPSA wyprowadziła mnie z błędu... Granacik, prądu nie ma, wody nie ma... ale za to w Powązkach jest ładnie Przemoch, jeśli chcesz, mogę Ci podać kilka namiarów, ale musisz do mnie zadzwonić dziś wieczorem (tel. wysyłam na PW) - jutro rano wyjeżdżam. Nie mam teraz netu i piszę od rodziców. A namiary na studniarzy zostały w domu. Z tego co pamiętam, płaciłam 100 czy 110 za głębinową z fi110.[/b]

OD SOBOTY MIESZKAMY!!! Trochę na wariata, bo połowa domu nie pomalowana i kominek właśnie rozbierają, ale przeprowadziliśmy się To było silniejsze od nas W sobotę przewaliło się przez dom ponad 40 osób - parapetówa udała się wyśmienicie. Tylko my już w okolicach 2-3 nad ranem to zdychaliśmy niestety Sorki że się tak chwalę, ale jesteśmy szczęśliwi. Netu, oczywiście nie mamy, więc tylko szybko piszę z pracy. W ogóle przez ostatnie tygodnie rzadko miałam czas zajrzeć... Ale się poprawię Jeszcze trochę rzeczy do wykończenia zostało...

OD SOBOTY MIESZKAMY!!! Trochę na wariata, bo połowa domu nie pomalowana i kominek właśnie rozbierają, ale przeprowadziliśmy się To było silniejsze od nas W sobotę przewaliło się przez dom ponad 40 osób - parapetówa udała się wyśmienicie. Tylko my już w okolicach 2-3 nad ranem to zdychaliśmy niestety Sorki że się tak chwalę, ale jesteśmy szczęśliwi. Netu, oczywiście nie mamy, więc tylko szybko piszę z pracy. W ogóle przez ostatnie tygodnie rzadko miałam czas zajrzeć... Ale się poprawię Jeszcze trochę rzeczy do wykończenia zostało...

malaza, możecie wpadać. W sobotę powinniśmy być dość długo. Pisałaś kiedyś do mnie na maila? Jakoś się umówimy. Stempli już nie mam. A w naszej łazience będzie i prysznic i wanna, czy będzie ciasno to się okarze, jak wstawimy ścianki prysznica. Peacemaker, gratuluję postępów. W ładnm kącie macie działkę - sporo drzew dookoła! Tynki zaczęte? Kabli to masz rację, kładź teraz jak najwięcej, my ih mamy już kilka kilometrów Superperiwona, no to czekamy na zdjęcia A kolor elewacji u nas właśnie będzie żółty - pomarańczowy mi się nie podoba... A tak naprawdę to się zobaczy, jak to położymy, bo mojemu mężowi akurat podoba się pomarańcz... No i trzeba było jakiś kompromis zrobić...

Kate i Marcin - no to macie jak Kargul z Pawlakiem Kret, w sprawie więźby na wątku "solidni Warszawa i okolice" właśnie pisała justia:

Kate i Marcin - no to macie jak Kargul z Pawlakiem Kret, w sprawie więźby na wątku "solidni Warszawa i okolice" właśnie pisała justia:

Kate i Marcin, z tą podmurówką przerabialiśmy to samo w zeszłym roku. Ceny kosmiczne! W końcu mężowi udało się namówić na to ekipę murarzy, którzy robili u nas stan surowy. Ci wzięli mnw. za to cenę swoich dniówek, więc wyszło korzystnie. Ale mąż stał i ich pilnował/ poganiał, co by za dużo tych dniówek nie wyszło... Nie jest może super, ale akceptowalnie. Kierownik budowy specjalnie nie narzekał. Jeszcze raz zapytam, chyba macie dużą działkę? Bo płotu sporo... Justa, masz już namiary na kontener? W razie czego mogę podesłać Ci na PW.

Kate i Marcin, z tą podmurówką przerabialiśmy to samo w zeszłym roku. Ceny kosmiczne! W końcu mężowi udało się namówić na to ekipę murarzy, którzy robili u nas stan surowy. Ci wzięli mnw. za to cenę swoich dniówek, więc wyszło korzystnie. Ale mąż stał i ich pilnował/ poganiał, co by za dużo tych dniówek nie wyszło... Nie jest może super, ale akceptowalnie. Kierownik budowy specjalnie nie narzekał. Jeszcze raz zapytam, chyba macie dużą działkę? Bo płotu sporo... Justa, masz już namiary na kontener? W razie czego mogę podesłać Ci na PW.

Klememi, no to trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dla nas motywatorem jest rocznica ślubu Niestety wykończeniówka jest dla mnie mocno "wykańczająca" Niby zakończenie budowy już na wyciągnięcie ręki, a tu zawsze coś. Na kominek czekam już chyba 3 tygodnie, schody miały być najpóźniej na początku przyszłego tygodnia a będą może za tydzień... Ech... Agatja, dzięki. My też musimy sprzątnąć. Parter. Salon woła o pomstę do nieba, a kuchnia już czeka na montaż! MANIELMONI, witaj. Z firmą to nie bardzo pomogę, mi styropian kładą ludzie, którzy stawiali mi więźbę Hmmm... Firmą nie są... Terminy teraz to chyba mają na jesień. Nie wiem, czy Cię to zainteresuje? Zapytaj jeszcze na Grupie Babickiej (Grupa Stare Babice).

Klememi, no to trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dla nas motywatorem jest rocznica ślubu Niestety wykończeniówka jest dla mnie mocno "wykańczająca" Niby zakończenie budowy już na wyciągnięcie ręki, a tu zawsze coś. Na kominek czekam już chyba 3 tygodnie, schody miały być najpóźniej na początku przyszłego tygodnia a będą może za tydzień... Ech... Agatja, dzięki. My też musimy sprzątnąć. Parter. Salon woła o pomstę do nieba, a kuchnia już czeka na montaż! MANIELMONI, witaj. Z firmą to nie bardzo pomogę, mi styropian kładą ludzie, którzy stawiali mi więźbę Hmmm... Firmą nie są... Terminy teraz to chyba mają na jesień. Nie wiem, czy Cię to zainteresuje? Zapytaj jeszcze na Grupie Babickiej (Grupa Stare Babice).

Wpadłam podzielić się z Wami moją radością: wczoraj przyjechali parkieciarze a dziś po południu pojechali. I ja się cieszę. Dlaczego? Bo położyli w tym czasie parkiet na całym piętrze!!! Na cyklinowanie i lakierowanie przyjadą na początku lipca. Ale fajnie

Wpadłam podzielić się z Wami moją radością: wczoraj przyjechali parkieciarze a dziś po południu pojechali. I ja się cieszę. Dlaczego? Bo położyli w tym czasie parkiet na całym piętrze!!! Na cyklinowanie i lakierowanie przyjadą na początku lipca. Ale fajnie

Hej, wpadłam się pochwalić Wczoraj po południu przyjechała ekipa od kładzenia parkietu. Wieczorem coś zaczęli, a dziś o 16 skończyli Jupi!!! Wprawdzie to było tylko piętro, ale i tak tempo za...biste! Kilka tematów rzuciło mi się w oczy. I tak: ADRES: Ja, mieszkając w Hornówku piszę: Anna Kampinoska Hornówek ul. n-ta poprzeczna 111 05-080 Izabelin Lub Anna Kampinoska ul. n-ta poprzeczna 111 05-080 Izabelin-Hornówek. A w dowodzie osobistym mam: Anna Kampinoska ul.n-ta poprzeczna 111 05-080 Hornówek PRZEPOMPOWNIA W BORZĘCINIE Ano, każdemu, kto chciałby pofatygować się w stronę mojej budowy nieudałoby się przegapić napisu: Stacja uzdatniania wody - w budowie. Budowa wiąż trwa, postępy widać ode mnie z działki (zapraszam ) Nie obijają się. Niedawno ocieplali i tynkowali z zewnątrz. Budynek jest spory, nie sposób go przegapić. Współczuję 1 bara, moja własna pompa daje 15 Musiałam przed wejściem do domu redukcję zakładać KONTENER Ja zamawiam od początku u jednego faceta, było 330zł 5m na 3 dni, ostatnio podwyższył do 380zł. Wszystko wywalam, styropian też. WODA Mam lekko przekroczony poziom żelaza w mojej własnej wodzie i kolor jest krystaliczny. Nic się nie osadza. A może po prostu tak niewieduże przekroczenie nie jest widoczne gołym okiem? Sławek, drewno brałam w składzie w Izabelinie. Impregnowane ciśnieniowo. Cieśle je chwalili. Czy było tanie czy drogie to licho wie. Pewnie najtańsze nie było, ale uważam, że było warto.

Superiwona, widzę, że walka z urzędem idzie po waszej myśli Specjalnie dla Ciebie coś z naszych wnętrz (ciut nieaktualne, ale są). Nie oddają specjalnie klimatu, ale co tam... Łazienka dziewczynek (prawie skończona ): http://img338.imageshack.us/img338/951/lazienkaag1bm5.jpg http://img106.imageshack.us/img106/3240/lazienkaag2cr0.jpg http://img106.imageshack.us/img106/9832/lazienkaag3gt2.jpg http://img338.imageshack.us/img338/7763/lazienkaag4cq1.jpg A tutaj nasza łazienka (jeszcze rozgrzebana...) http://img102.imageshack.us/img102/1853/lazienkaaa1el3.jpg http://img106.imageshack.us/img106/6012/lazienkaaa2tp6.jpg Na koniec nie mogę nie pochwalić się naszym ogródkiem, w którym nareszcie jest trochę trawy... http://img338.imageshack.us/img338/9187/ogrodekmq4.jpg Muci, mam nadzieję, że z betoniarką się udało. A dalmatyńczyk widziałam, że powoli zaczyna taplać się w błocie

Ooo..... jak tu pusto Rozumiem, że wszyscy oglądają mecze Odczułam to dziś na własnej budowie - ekipa od kominka nie odbierała telefonow nawet od swojego szefa Czyżby odchorowywali wczorajszą porażkę? A ja 3 tygodnie już na nich czekam

Ooo..... jak tu pusto Rozumiem, że wszyscy oglądają mecze Odczułam to dziś na własnej budowie - ekipa od kominka nie odbierała telefonow nawet od swojego szefa Czyżby odchorowywali wczorajszą porażkę? A ja 3 tygodnie już na nich czekam

Margaret, dziękuję za odpowiedź. Klememi, czyli w lipcu planujecie przeprowadzkę? Czy tylko imprezę U nas pierwsza impreza już była - zrobiłam w maju urodzinowe ognisko połączone z sauną i nocowaniem w domku przed kominkiem. Było super Oczywiście pomijam jakieś tam wielkie ognisko jakie zrobiliśmy w marcu sprzątając działkę, a które to ognisko przeciągnęło się do 2 w nocy Teraz w czerwcu planowałam urodziny córy, ale chyba moje podwórko jest jeszcze niezbyt przystosowane na najazd maluchów... Czyli wychodzi na to, że najbliższa impreza będzie na naszą rocznicę ślubu w lipcu. Wprawdzie nie będziemy chyba wtedy jeszcze do końca przeprowadzeni, ale impreza będzie na pewno!!! A przygód z wanną współczuję... Ja już 3 tygodnie czekam na zrobienie kominka... Blokuje mi to sprzątanie parteru i gruntowanie Fa, potwierdzam, ściąganie humusu najpierw; a hydraulik jest bardzo sensowny Z oknami i rekuperacją niestety nie pomogę, bo pierwsze mam drewniane, a drugiego nie mam... My generalnie jesteśmy ostatnio podłamani tą wykończeniówką. Niby koniec już widać, ale strasznie się to ślimaczy I bałagan mnie wkurza Montaż kuchni przełożyłam... A miało być jutro...

Margaret, dziękuję za odpowiedź. Klememi, czyli w lipcu planujecie przeprowadzkę? Czy tylko imprezę U nas pierwsza impreza już była - zrobiłam w maju urodzinowe ognisko połączone z sauną i nocowaniem w domku przed kominkiem. Było super Oczywiście pomijam jakieś tam wielkie ognisko jakie zrobiliśmy w marcu sprzątając działkę, a które to ognisko przeciągnęło się do 2 w nocy Teraz w czerwcu planowałam urodziny córy, ale chyba moje podwórko jest jeszcze niezbyt przystosowane na najazd maluchów... Czyli wychodzi na to, że najbliższa impreza będzie na naszą rocznicę ślubu w lipcu. Wprawdzie nie będziemy chyba wtedy jeszcze do końca przeprowadzeni, ale impreza będzie na pewno!!! A przygód z wanną współczuję... Ja już 3 tygodnie czekam na zrobienie kominka... Blokuje mi to sprzątanie parteru i gruntowanie Fa, potwierdzam, ściąganie humusu najpierw; a hydraulik jest bardzo sensowny Z oknami i rekuperacją niestety nie pomogę, bo pierwsze mam drewniane, a drugiego nie mam... My generalnie jesteśmy ostatnio podłamani tą wykończeniówką. Niby koniec już widać, ale strasznie się to ślimaczy I bałagan mnie wkurza Montaż kuchni przełożyłam... A miało być jutro...