Reyzel

twój twój, kogóż innego będą zdjęcia OBIECUJĘ a ja już się wystraszyłam, że się jakaś niewidzialna/ niesłyszalna dla Ciebie stałam A tę Twoją obietnicę Kasia, to sobie własnie wydrukowałam, ofoliowałam i zakopię dziś w ogródku, pod dużym kamieniem ... Coby ten dowód wykorzystać w sytuacji gdybyś się z obietnicy nie wywiązała

ojej .. może to mój krzyk Kasię tu przyciągnął ?? Tez będę upierdliwa i się o zdjęcia upomnę

Miko odbiór ?? Tak cichcem ??? a co z tymi zdjęciami ?? będą kiedyś czy mi nie jest dane ich zobaczyć ??

No bym normalnie bym gafę popełniła nie składając z tego tytułu żadnych gratulacji !!! No więc gratuluję z całego serca Kasieńko I ci powiem, ze jestem pełna podziwu dla szybkiego załatwienia formalności ... bo znając moje zacięcie do kompletowania tych wszystkich potrzebnych dokumentów ( na razie to mapy się robią ) my na budowie pewnie mieszkać będziemy przez najbliższy rok

Kaaaaaassssssiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaaa dzien dobry !!!! Się wreszcie wpadłam z Tobą przywitać ( po Twoim powrocie ) - krzyczę cobyś mnie usłyszła

Nareszcie i tu dotarłam ( mówiąc szczerze to z leksza dzien lenia sobie dziś robię ) Verunia - mebelki w kuchni śliczne, nie mogę się doczekać efektu koncowego z blatem !! No i co tu dużo mówić- coraz więcej zrobione i coraz bliżej przeprowadzki już

Zapomnij o drodze ! To jest droga prywatna gospodarza, gmina na razie nie jest zaintersowana zeby ją odkupić i się nią zająć . Bo i po co, skoro przy niej stoją na razie dwa domy ?? Podejrzewam że dopóki po drugiej stronie drogi nie powstaną domy ( a się na to nie zanosi bo gospodarz tamtej ziemi sprzedawać nie chce ) to i gmina nie będzie miała powodu do tego aby ją przejąć. Więc teraz tylko jest utwardzana przez gospodarza, który co rusz nawozi coś na nią no i się robi coraz wyższa Sam nie pomyślał, bo ten dom który obok nas już stoi ( syna gospodarza ) własnie z takim samym poziomem zero jak nasz jest zbudowany. Wg tamtego domu nam geodeta wyznaczył poziom zero. Ale ten nowy sąsiad ( przed nami ) podniósł o 1 emkę.

no własnie - dziwnie wygląda na tych zdjęciach No ale ta ściana też ma ze trzy metry, to w sumie tak wygląda. trza by było ponad mer znaleźć, wtedy wyglądałby inaczej

Cześć Verunia Z tym poziomem to generalnie ciężko jest utrafić - pewnie najlepiej w takiej sytuacji budować się wtedy, gdy droga jest już gotowa Zawsze niestety można przedobrzyć i fakt, że domy szybko mogą te proporcje potracić. Ale i woda wpływająca z drogi pod dom nie jest fajna No nic, miejmy nadzieję, że za 10 lat nie będziemy musieli robić schodów zejściowych Z drogi DO domu ( na posesję ).

uffff..... chociaż z czymś Ci podpasowałam Brązy nie takie to choć klinkier jest ok

No własnie się przyczłapałam zobaczyć czy Ty się już przeprowadziłaś .... ale widzę że nadal nie bardzo Pomóc Ci się spakować czy jak ?? Bo chyba tylko do tego weny nie masz Kostka ( oprócz tej hollandowej która jest znana i lubiana ) jest śliczna. Super wygląda to połączenie tej piaskowanej z kolorkiem klinkieru. Pieknie No a finalnie to jak ma w koncu wyglądać kształt tej opaski wokół domu ?? Zmieniłaś falę na prostą linię czy jak ??

A tak swoją drogą to nie kładę aktualnie kostki Byłą skończona w sierpniu

Cześć Maylandziu No z tym cokołem to zrobił się problem - przynajmniej u nas, bo droga którą mamy przed działką jest drogą grutnową utwardzaną i tak naprawdę co rusz się podnosi jej poziom. Jak tak dalej pójdzie, to za kilka lat droga może być powyżej poziomu naszych domów ( dopóki nie będzie zrobiona normalna droga przez gminę a na to się raczej nie zanosi ). Przez to własnie mamy dość mocno podniesiony poziom kostki na podjeździe a to tego zrobione dwie dodatkowe studzienki ( nie wiem czy fachowo tak się to nazywa - wiecie, takie prostokąty z kratką, gdzie będzie spływał nadmiar wody ). Myślę, że problem z niskim cokołem jest w przypadku gdy droga po pierwsze jest za blisko ( jak u nas ) a po drugie, ma wysoki poziom i ciągle się on podnosi. A co do kostki Holland - jest stosunkowo tania Marzyła mi się inna ( śliczna malutka granitowa ) ale niestety rozsądek i brak kasy wybrał inną

c.d. Na zewnątrz tez się ciutkę zmieniło. Mój małż ( z pomocą kolegi ) zrobił tzw. drewutnię na drzewo kominkowe. Przy tej okazji nareszcie garaż ( właściwie to pomieszczenie gospodarcze ) na zewnątrz został doprowadzony do normalnego stanu wyglądu a nie przyprawiającego mnie o ciągły wnerw, kiedy tylko się spojrzałam w tamtą stronę . Garaż wyglądał tak ( zdjęcie jest stare ale przez ten cały czas budowy- nic się nie zmieniało ) : http://foto0.m.onet.pl/_m/9abc0da3b7145fa1292e39fcda9e7728,10,19,0.jpg a teraz wygląda tak ( mam nadzieję, że różnice widać gołym okiem ) : http://foto1.m.onet.pl/_m/5a353f15e516a290289f7b740e0f17bd,10,19,0.jpg Jak widać na zimę jesteśmy przygotowani ... powiedziała bym że pewnie nawet na dwie zimy http://foto2.m.onet.pl/_m/7ab8b154d6ebf40350a7840006b19f2a,10,19,0.jpg A tu zdjęcie z balkonu przy sypialni ... http://foto3.m.onet.pl/_m/fc7540a6171f6b1d622e5b3c36189383,10,19,0.jpg Niestety ( jak widać na załączony obrazku ) na działce nadal panuje ogromny bałagan Ale ogrodem zajmiemy się od wiosny Kiedyś ( chyba ) wsponiałam o tym, że mamy zrobiony cokół - tak naprawdę prawie wcale go nie widać, bo geodeta ( jak widać ) chyba trochę za nisko nam poziom zero wyznaczył ... no i teraz, jak zrobiliśmy podjazdy i prawie! odpowiednie spady, cokół wygląda tak : http://foto0.m.onet.pl/_m/a0f5c3a02721c607ec578bcaef3160f0,10,19,0.jpg A chciałam tylko dodać, że to jedno z miejsc, gdzie cokołu jest nawięcej ... Wczoraj zakończyli też podmurowkę do płotu z przodu ( oczywiście inni murarze - notabene od tego nowego sąsiada, który jak widać już się zaczął budować ) : http://foto2.m.onet.pl/_m/70fa18f2881156c23583e82e55fe1eae,10,19,0.jpg no i murek na śmieci : http://foto2.m.onet.pl/_m/e9a6d22a7ad4ec2b8c9c8149c6a454de,10,19,0.jpg Czekamy teraz na ekipę od kostki, żeby naprawili to co zostało zepsute no i na ślusarza, który ma już montować pola i oczywiście pomalować te słupy, co to już są wmontowane... Powinno to jakoś wyglądać, no nie ?? [/img]

c.d. Na zewnątrz tez się ciutkę zmieniło. Mój małż ( z pomocą kolegi ) zrobił tzw. drewutnię na drzewo kominkowe. Przy tej okazji nareszcie garaż ( właściwie to pomieszczenie gospodarcze ) na zewnątrz został doprowadzony do normalnego stanu wyglądu a nie przyprawiającego mnie o ciągły wnerw, kiedy tylko się spojrzałam w tamtą stronę . Garaż wyglądał tak ( zdjęcie jest stare ale przez ten cały czas budowy- nic się nie zmieniało ) : http://foto0.m.onet.pl/_m/9abc0da3b7145fa1292e39fcda9e7728,10,19,0.jpg a teraz wygląda tak ( mam nadzieję, że różnice widać gołym okiem ) : http://foto1.m.onet.pl/_m/5a353f15e516a290289f7b740e0f17bd,10,19,0.jpg Jak widać na zimę jesteśmy przygotowani ... powiedziała bym że pewnie nawet na dwie zimy http://foto2.m.onet.pl/_m/7ab8b154d6ebf40350a7840006b19f2a,10,19,0.jpg A tu zdjęcie z balkonu przy sypialni ... http://foto3.m.onet.pl/_m/fc7540a6171f6b1d622e5b3c36189383,10,19,0.jpg Niestety ( jak widać na załączony obrazku ) na działce nadal panuje ogromny bałagan Ale ogrodem zajmiemy się od wiosny Kiedyś ( chyba ) wsponiałam o tym, że mamy zrobiony cokół - tak naprawdę prawie wcale go nie widać, bo geodeta ( jak widać ) chyba trochę za nisko nam poziom zero wyznaczył ... no i teraz, jak zrobiliśmy podjazdy i prawie! odpowiednie spady, cokół wygląda tak : http://foto0.m.onet.pl/_m/a0f5c3a02721c607ec578bcaef3160f0,10,19,0.jpg A chciałam tylko dodać, że to jedno z miejsc, gdzie cokołu jest nawięcej ... Wczoraj zakończyli też podmurowkę do płotu z przodu ( oczywiście inni murarze - notabene od tego nowego sąsiada, który jak widać już się zaczął budować ) : http://foto2.m.onet.pl/_m/70fa18f2881156c23583e82e55fe1eae,10,19,0.jpg no i murek na śmieci : http://foto2.m.onet.pl/_m/e9a6d22a7ad4ec2b8c9c8149c6a454de,10,19,0.jpg Czekamy teraz na ekipę od kostki, żeby naprawili to co zostało zepsute no i na ślusarza, który ma już montować pola i oczywiście pomalować te słupy, co to już są wmontowane... Powinno to jakoś wyglądać, no nie ?? [/img]

TAAAAA przyslesz mi???? naprawde??? No a dlaczego nie ??

No to hoooppp do góry z dziennikiem Nareszcie zrobiłam dawno obiecane zdjęcia zegara w salonie ... Zagar z bliska wygląda tak ( ma 76 cm średnicy ) : http://foto0.m.onet.pl/_m/a8e79ed6289b8cb83fb3f0dc711622e8,6,19,0.jpg a na ścianie - jakoś tak dziwnie zmalał : http://foto0.m.onet.pl/_m/cc58cf10bfa51618c3061cda00093c24,10,19,0.jpg Jest powieszony na środku tej ścianki i w rzeczywistości wygląda na troszkę większy. Piszę o tym, bo jak patrzę na to zdjęcie, to wydaje mi się za mały Ciąg dalszy nastąpi za chwilę ...

No to hoooppp do góry z dziennikiem Nareszcie zrobiłam dawno obiecane zdjęcia zegara w salonie ... Zagar z bliska wygląda tak ( ma 76 cm średnicy ) : http://foto0.m.onet.pl/_m/a8e79ed6289b8cb83fb3f0dc711622e8,6,19,0.jpg a na ścianie - jakoś tak dziwnie zmalał : http://foto0.m.onet.pl/_m/cc58cf10bfa51618c3061cda00093c24,10,19,0.jpg Jest powieszony na środku tej ścianki i w rzeczywistości wygląda na troszkę większy. Piszę o tym, bo jak patrzę na to zdjęcie, to wydaje mi się za mały Ciąg dalszy nastąpi za chwilę ...

Mhk dokładnie to coś takiego !!! Extra zdjęcia znalazłaś ! Aż się zaśliniłam na ich widok Jak podasz mi adres to Ci podeślę A swoją drogą śliczny masz avatarek

hehe ... ważne że efekt osiągnięty, no nie ?? Brazunia, a wiesz że rogale marcińskie niebawem się pojawią ??

Strasznie jestem zagoniona ostatnio więc bardzo Was przepraszam za milczenie. I dziękuję Wam bardzo za to, że zaglądacie i pamiętacie o mnie Dziś wreszcie wkleję coś nowego do dziennika .... Ten zegar, co to już dawno wisi na ścianie

Wobec tak poważnej groźby nie mogłam pozostać obojętna DZIEŃ DOBRY !!!!!!!!!!!!!!!!

Dzien dobry Rom, tak piękne kwiaty i życzenia zawsze przyjmę - choćby były nie wiadomo jak bardzo spóźnione Lampy wcześniej nie pokazywałam bo sama szukałam od długiego czasu Mayland, mówię o słupie/ kolumnie na tarasie. Nie podoba mi się wiszące światło na środku tego trójkąta bo jeśli się jest poza kolumną - i tak całe światło jest zasłonięte. Dlatego myślałam o tym, żeby zrobić taką obręcz na tę moją kolumnę i przymocować tam np ze 3 mniejsze lampy ( takie jakby halogeny ) i przynajmniej będą świeciły na każdą stronę tarasu. Dzięki Wam za poparcie wyboru lampy

Jestem Tak naprawdę to wpadam się tylko ze wszystkimi tutaj przywitać bo mam aktualnie urwanie głowy w pracy a ten post to taki mały przerywnik w burzy mózgów. Dziękuję raz jeszcze tym wszystkim którym za życzenia jeszcze nie zdążyłam podziękować W kwestii tych wymuskanych powierzchni... Verunia napisała dokładnie to co i ja myślę. Zdjęcia są robione w odpowiednim momencie, po przeprowadzce, kiedy to dom jeszcze nie jest "obrośnięty" żadnymi zbędnymi rzeczami ... Maylandziu, spójrz na swoje zdjęcie kuchni ( to gdzie masz zlewozmywak ) - też wygląda jak nie używany Tak to jest, ze skoro zachwycamy się wymuskanymi powierzchniami na zdjęciach, w magazynach, to takie też chcemy pokazać, zeby i innym się spodobało. A w rzeczywistości jest kurz ( własnie sama go zobaczyłam na zdjęcach w moim dzienniku ) , nie poukładane rzeczy, ręczniki absolutnie nie pasujące do reszty ... To normalne, kiedy się do nowego domu przywozi cały swój dotychczasowy dobytek . Takie wymuskane wnętrza są chyba możliwe tylko w sytuacji, o której pisała kiedyś Kasia - zabierasz tylko ciuchy a w nowym domu masz WSZYSTKO nowe - czyli i dobrane i dopasowane do nowego wnętrza. Maluszku, nie marudź tylko nam tu pokazuj swój własny domek, w wnętrzem Twoim własnym a nie projektantów. Buziaczki dla Was wszystkich

Ja tylko wpadłam w przelocie poinformować, że chyba wreszcie wybraliśmy lampy na elewację. Może być taka ?? http://www.elektrorygiel.pl/photo/product_info/2/b/d/1_2bd8e9793c1f.jpg Szczerze mówiąc to już mi się nie chce szukać i wymyślać, tym bardziej, że tak naprawdę nie do końca mi się coś podoba. Ale jeszcze mniej podobają mi się żarówki na kablach na domu Mam jedynie problem z lampą na tarasie - tam trzeba coś wykombinować na obręczy ( na słup ) Oczywiście nie mam pojęcia co i jak zrobić ale coś tam wymyślę