Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dorsay

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    88
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez dorsay

  1. Cześć, Wszelkie uwagi i podpowiedzi mile widziane
  2. Notowanie czas zacząć Wczoraj zadzwoniła architekt - mamy pozwolenie . Milowy krok w całej historii, która jednak rozpoczyna się kilka lat wcześniej. W czerwcu 2006 roku kupiliśmy działkę, ładny kawałek, optymalnie ustawiony (wjazd od północy, prostokąt, etc.), tuż pod miastem, ok. 200m od drogi asfaltowej, oczywiście działka przy drodze gruntowej, gminnej. Sprzedający chyba nie był świadomy, że w drodze gruntowej jest nitka łącza gazowego więc niejako dostaliśmy gaz w promocji Po kilku miesiącach zacząłem się interesować pozostałymi przyłączami. Wysłałem standardowe pismo do ZE o wydanie warunków, podobnie do Zakładu Gospodarki Komunalnej w kwestii wodociągu i kanalizacji. Do kompletu jeszcze poszło podanie o przyłączenie gazu. ZGK odpisał sprawnie, woda bez problemu, kanaliza niestety nie, proponujemy szambo Gazownia też nie robiła problemów - warunki doszły więc czekamy na energię. Warunki z ZE przyszły po 5 miesiącach, prąd będzie, ściągnięty z najbliższego słupa (130m). Po następnych kilku miesiącach umowa i tutaj niespodzianka termin wykonania 18 miesięcy, ale oczywiście było kilka zastrzeżeń. No dobra zatem podpisałem i czekamy. Po kilku miesiącach, zacząłem dzwonić i pytać, okazało się, że właściciel działki ze słupem się nie zgadza Pertraktacje nie przyniosły skutku. ZE zmienił warunki na inny słup, niestety zapomniał zapytać kolejnego właściciela czy się zgodzi. A ten się nie zgodził bo na jego działce stały już 2 inne słupy w tym jeden z trafo (więc trudno się dziwić, że postawił swoje warunki :) Kolejna zmiana warunków i tym razem się udało. Oczywiście czas leci i mamy już rok 2009. Na wiosnę, krótkie odwiedziny na działce i okazało się, że droga gminno-gruntowo jest rozkopana. Krótki rekonesans wskazał, że budynek wielorodzinny widniejący na horyzoncie potrzebował wody i wzdłuż naszej drogi pociągnęli rurę z wodą, miło z ich strony Tymczasem wykonawca przyłącza energetycznego przystąpił ostro do pracy. Przy okazji wykopalisk (bo łącze kablowe) okazało się, że gmina buduje we wsi kanalizację Początkowo wójt gminy powiedział, że boczne nitki (w tym na naszej drodze gminno-gruntowej) będą w 2-m etapie, ale chyba doszedł do wniosku, że to mieszkańcy (także przyszli) będą go wybierać w następnych wyborach i zlecił całość od razu Ponieważ panowie energetycy już przebierali nogami do naszej działki więc przy okazji spece od kanalizy położyli rurę i jest też studzienka. Efekt powyższych prac to skrzynka z prądem (mam nadzieję) w granicy działki i łącza wodno-kanalizacyjne w drodze (co częściowo prezentuje zdjęcie :). W zasadzie od początku (2006) szukaliśmy projektu naszego domku. Po dwóch latach doszliśmy do wniosku, że to nie ma sensu. Jeden projekt, który nam się podobał zdyskwalifikowała wizyta na budowie jednego z Forumowiczów (jeszcze raz wielkie dzięki). Poziom wykonania projektu był taki, że budujący musiał zatrudnić własnego konstruktora, a stal za kilka kPLN leżała na podwórku niewykorzystana. Zatem projekt indywidualny. Decyzję ułatwiła nam szwagierka, która w międzyczasie skończyła architekturę z niezłym wynikiem Kilka paneli dyskusyjnych i powstał program na dom, a dotychczas myślałem, że programy piszą programiści Wszystko ładnie się ułożyło, jest co trzeba, więc do dzieła - pracownia zabrała się za przygotowanie koncepcji. Umówiłem się na obejrzenie i przeświadczony, że będę dyskutował kolor fasady, tudzież rozmieszczenie okien, spokojnie pojechałem na spotkanie. Właściciel pracowni, bardzo sympatyczny gość, rozegrał sprawę taktycznie. Najpierw pokazał rzuty. Niby wszystko było na swoim miejscu ale coś mi się nie zgadzało w osiach budynku. Pytam o wizualizacje. Zaczął tłumaczyć, że tamten dach był skomplikowany, niezbyt elegancki i takie tam. No dobra pomyślałem sobie coś jest na rzeczy. Po wyjęciu elewacji okazało się, że bryła budynku jest podzielona w sposób kompletnie odmienny od naszych wcześniejszych wyobrażeń i z jednego domu zrobiły się dwa . Ale co tam, trzeba mieć otwarty umysł, nie zbeształem architektów, tylko postanowiłem pokazać żonie i przespać się z tym co zaproponowali. Po kilku dniach przyzwyczaliśmy się do tej wizji na tyle, że zaczęła nam się podobać, a z czasem już było tylko lepiej (oczywiście wszystko jest póki co na papierze więc zobaczymy jak to wyjdzie w praniu). Na obecnym etapie mam jeszcze dylemat czy elewacje robić z klinkieru czy dać tynk? Oczywiście dylemat jest czysto finansowy bo powierzchnia elewacji z klinkieru to prawie 300m2 Może ktoś z Was mógłby podpowiedzieć ile kosztuje położenie metra kwadratowego klinkieru (dom parterowy)? To na razie tyle.
  3. Notowanie czas zacząć Wczoraj zadzwoniła architekt - mamy pozwolenie . Milowy krok w całej historii, która jednak rozpoczyna się kilka lat wcześniej. W czerwcu 2006 roku kupiliśmy działkę, ładny kawałek, optymalnie ustawiony (wjazd od północy, prostokąt, etc.), tuż pod miastem, ok. 200m od drogi asfaltowej, oczywiście działka przy drodze gruntowej, gminnej. Sprzedający chyba nie był świadomy, że w drodze gruntowej jest nitka łącza gazowego więc niejako dostaliśmy gaz w promocji Po kilku miesiącach zacząłem się interesować pozostałymi przyłączami. Wysłałem standardowe pismo do ZE o wydanie warunków, podobnie do Zakładu Gospodarki Komunalnej w kwestii wodociągu i kanalizacji. Do kompletu jeszcze poszło podanie o przyłączenie gazu. ZGK odpisał sprawnie, woda bez problemu, kanaliza niestety nie, proponujemy szambo Gazownia też nie robiła problemów - warunki doszły więc czekamy na energię. Warunki z ZE przyszły po 5 miesiącach, prąd będzie, ściągnięty z najbliższego słupa (130m). Po następnych kilku miesiącach umowa i tutaj niespodzianka termin wykonania 18 miesięcy, ale oczywiście było kilka zastrzeżeń. No dobra zatem podpisałem i czekamy. Po kilku miesiącach, zacząłem dzwonić i pytać, okazało się, że właściciel działki ze słupem się nie zgadza Pertraktacje nie przyniosły skutku. ZE zmienił warunki na inny słup, niestety zapomniał zapytać kolejnego właściciela czy się zgodzi. A ten się nie zgodził bo na jego działce stały już 2 inne słupy w tym jeden z trafo (więc trudno się dziwić, że postawił swoje warunki Kolejna zmiana warunków i tym razem się udało. Oczywiście czas leci i mamy już rok 2009. Na wiosnę, krótkie odwiedziny na działce i okazało się, że droga gminno-gruntowo jest rozkopana. Krótki rekonesans wskazał, że budynek wielorodzinny widniejący na horyzoncie potrzebował wody i wzdłuż naszej drogi pociągnęli rurę z wodą, miło z ich strony Tymczasem wykonawca przyłącza energetycznego przystąpił ostro do pracy. Przy okazji wykopalisk (bo łącze kablowe) okazało się, że gmina buduje we wsi kanalizację Początkowo wójt gminy powiedział, że boczne nitki (w tym na naszej drodze gminno-gruntowej) będą w 2-m etapie, ale chyba doszedł do wniosku, że to mieszkańcy (także przyszli) będą go wybierać w następnych wyborach i zlecił całość od razu Ponieważ panowie energetycy już przebierali nogami do naszej działki więc przy okazji spece od kanalizy położyli rurę i jest też studzienka. Efekt powyższych prac to skrzynka z prądem (mam nadzieję) w granicy działki i łącza wodno-kanalizacyjne w drodze (co częściowo prezentuje zdjęcie . W zasadzie od początku (2006) szukaliśmy projektu naszego domku. Po dwóch latach doszliśmy do wniosku, że to nie ma sensu. Jeden projekt, który nam się podobał zdyskwalifikowała wizyta na budowie jednego z Forumowiczów (jeszcze raz wielkie dzięki). Poziom wykonania projektu był taki, że budujący musiał zatrudnić własnego konstruktora, a stal za kilka kPLN leżała na podwórku niewykorzystana. Zatem projekt indywidualny. Decyzję ułatwiła nam szwagierka, która w międzyczasie skończyła architekturę z niezłym wynikiem Kilka paneli dyskusyjnych i powstał program na dom, a dotychczas myślałem, że programy piszą programiści Wszystko ładnie się ułożyło, jest co trzeba, więc do dzieła - pracownia zabrała się za przygotowanie koncepcji. Umówiłem się na obejrzenie i przeświadczony, że będę dyskutował kolor fasady, tudzież rozmieszczenie okien, spokojnie pojechałem na spotkanie. Właściciel pracowni, bardzo sympatyczny gość, rozegrał sprawę taktycznie. Najpierw pokazał rzuty. Niby wszystko było na swoim miejscu ale coś mi się nie zgadzało w osiach budynku. Pytam o wizualizacje. Zaczął tłumaczyć, że tamten dach był skomplikowany, niezbyt elegancki i takie tam. No dobra pomyślałem sobie coś jest na rzeczy. Po wyjęciu elewacji okazało się, że bryła budynku jest podzielona w sposób kompletnie odmienny od naszych wcześniejszych wyobrażeń i z jednego domu zrobiły się dwa . Ale co tam, trzeba mieć otwarty umysł, nie zbeształem architektów, tylko postanowiłem pokazać żonie i przespać się z tym co zaproponowali. Po kilku dniach przyzwyczaliśmy się do tej wizji na tyle, że zaczęła nam się podobać, a z czasem już było tylko lepiej (oczywiście wszystko jest póki co na papierze więc zobaczymy jak to wyjdzie w praniu). Na obecnym etapie mam jeszcze dylemat czy elewacje robić z klinkieru czy dać tynk? Oczywiście dylemat jest czysto finansowy bo powierzchnia elewacji z klinkieru to prawie 300m2 Może ktoś z Was mógłby podpowiedzieć ile kosztuje położenie metra kwadratowego klinkieru (dom parterowy)? To na razie tyle.
  4. Ja też lubię komputery, może dlatego, że na co dzień mam z nimi do czynienia . Jednak nie zgodzę się, że jak wysiądzie to nic nie można zrobić. System powinien być zaprojektowany tak, że jak wysiądzie jakiś fragment, albo nawet centrala, to tak jakby wyłączyć autopilota - czyli sterujemy ręcznie
  5. Jest to jedna z dostępnych instalacji w zakresie inteligentnych budynków. Pozwala na sterowanie ogrzewaniem, oświetleniem i całkiem sporą ilością innych urządzeń elektrycznych. Nie chciałbym reklamować żadnej ze stron ale artykułów na ten temat jest dużo więc jeśli ktoś jest zainteresowany to wystarczy wpisać w google.pl "inteligentny+budynek". Pozdrawiam.
  6. Cześć, Czy ktoś z Was ma zainstalowany system Teletask? Proszę o wszelkie opinie z pierwszej ręki; jak system się sprawdza, jakie są rzeczywiste koszty instalacji, jakie funkcje są najbardziej przydatne, etc.? Z góry dziękuję.
  7. dorsay

    Grupa Wrocławska

    Cześć, Chciałbym zapytać czy ktoś z Was dostał od EnergiiPro umowę przyłączeniową w które ZE stawia następujące warunki: "...- ustanowienie, w formie aktu notarialnego, na rzecz EnergiaPro bezterminowego i nieodpłatnego ograniczonego prawa rzeczowego służebności pasa gruntu wzdłuż przebiegu sieci, o której mowa w § 5 ust. 1 pkt 1, w obrębie nieruchomości Podmiotu Przyłączanego, niezbędnego do eksploatacji, napraw i rozbudowy tej sieci, wraz z dojazdem; - nieodpłatne umożliwienie EnergiaPro, w obrębie swojej nieruchomości, budowy, utrzymania i rozbudowy sieci oraz przyłączy; ...". Dzwoniłem na Trzebnicką i powiedziano mi, że taki jest wzorzec z URE i nie mogą tego zmienić. Z kolei na stronie URE jest napisane czarno na białym, że umowę można negocjować (http://www.ure.gov.pl/portal.php?serwis=pl&dzial=347&id=2376&search=47183). Czy udało się komuś z Was przekonać ZE do zmiany zapisów w umowie ? Z góry dziękuję za odzew.
  8. Cześć, Chciałbym zapytać czy ktoś z Was dostał od EnergiiPro umowę przyłączeniową w które ZE stawia następujące warunki: "...- ustanowienie, w formie aktu notarialnego, na rzecz EnergiaPro bezterminowego i nieodpłatnego ograniczonego prawa rzeczowego służebności pasa gruntu wzdłuż przebiegu sieci, o której mowa w § 5 ust. 1 pkt 1, w obrębie nieruchomości Podmiotu Przyłączanego, niezbędnego do eksploatacji, napraw i rozbudowy tej sieci, wraz z dojazdem; - nieodpłatne umożliwienie EnergiaPro, w obrębie swojej nieruchomości, budowy, utrzymania i rozbudowy sieci oraz przyłączy; ...". Dzwoniłem na Trzebnicką i powiedziano mi, że taki jest wzorzec z URE i nie mogą tego zmienić. Z kolei na stronie URE jest napisane czarno na białym, że umowę można negocjować (http://www.ure.gov.pl/portal.php?serwis=pl&dzial=347&id=2376&search=47183). Czy udało się komuś z Was przekonać ZE do zmiany zapisów w umowie ? Z góry dziękuję za odzew.
  9. Bardzo dziękuję za informację. Chciałbym jeszcze zapytać czy ta suma wystarczyła na pokrycie faktycznie poniesionych kosztów ? Ja musiałbym wykonać przyłącze kablowe na długości ok. 130m
  10. dorsay

    Grupa Wrocławska

    Bardzo dziękuję za informację. Chciałbym jeszcze zapytać czy ta suma wystarczyła na pokrycie faktycznie poniesionych kosztów ? Ja musiałbym wykonać przyłącze kablowe na długości ok. 130m
  11. dorsay

    Grupa Wrocławska

    Witam Szanowne Grono budujących w okolicach Wrocławia. Ponieważ zamierzam się także w tej pięknej okolicy budować od jakiegoś czasu spędzam długie zimowe wieczory na wyszukiwaniu informacji których tutaj znajduję mnóstwo (za co Wam Wszystkim Bardzo Dziękuję). Kilka dni temu dostałem od EnergiiPro warunki/umowę przyłączenia. W umowie proponują mi m.in.: "... 1. Celem realizacji przedmiotu niniejszej umowy EnergiaPro zobowiązuje się do: 1) wykonania następującego zakresu prac: a)wybudowania przyłącza kablowego do nieruchomości, o której mowa w § 1, b) zabudowania szafki złączowo-pomiarowej wolnostojącej na granicy nieruchomości, o której / których mowa w § 1, 2) przystąpienia do realizacji zakresu prac określonego w punkcie 1 z chwilą przekazania dla EnergiaPro przez właściciela układu drogowego zniwelowanego terenu pod budowę sieci, o której mowa w punkcie 1; 3) zainstalowania układów pomiarowo-rozliczeniowych i sterujących, określonych w warunkach przyłączenia; 4) dokonania odbioru zakresu prac określonego w punkcie 1 oraz sprawdzenia technicznego zakresu prac zrealizowanego przez Podmiot Przyłączany; 5) przyłączenia do sieci wykonanych instalacji wraz z urządzeniami zgodnie z obowiązującymi przepisami, po wykonaniu przez Podmiot Przyłączany zobowiązań określonych w niniejszej umowie; 6) zapewnienia dokumentacji techniczno-prawnej na zakres robót określony w § 5 pkt 1. Przewidywany termin opracowania wyżej wymienionej dokumentacji projektowej - 8 miesięcy od daty uiszczenia przez Podmiot Przyłączany kwoty, o której mowa w § 18 ust. 2.a, pod warunkiem uprzedniego dostarczenia przez Podmiot Przyłączany dokumentu, o którym mowa w § 6 pkt I.10, oraz dostarczenia przez właściciela układu drogowego projektu układu komunikacyjnego, obejmującego obszar, o którym mowa w § 1. Projektant działający na zlecenie EnergiaPro ustali zgodny z ustawą Prawo budowlane tryb wykonywania robót - na podstawie pozwolenia na budowę lub zgłoszenia - i stosownie do ustaleń uzyska wymagane dla danego trybu dokumenty. 7) uzgodnienia dokumentacji techniczno-prawnej po uiszczeniu przez Podmiot Przyłączany kwoty, o której mowa w § 18 ust. 2.a. 2. Obowiązki, o których mowa w ust. 1 pkt 1, mogą być wykonane w imieniu EnergiaPro przez wykonawcę robót budowlano-montażowych. 3. Obowiązki, o których mowa w ust. 1 pkt 6, mogą być wykonane w imieniu EnergiaPro przez wykonawcę dokumentacji ..." Najbardziej niepokoi mnie fragment w paragrafie &5 punkt 1, podpunkt 6) "...pod warunkiem uprzedniego ... dostarczenia przez właściciela układu drogowego projektu układu komunikacyjnego, obejmującego obszar, o którym mowa w § 1 ..." Pytałem w Urzędzie Gminy o taki projekt i bardzo miła pani powiedziała, że taki projekt jest ważny 2 lata i gmina nie będzie w najbliższym czasie tworzyć projektu drogi (w planie jest to droga gminna ale nie ma jeszcze na działka przy drodze żadnych domów). Mogą jedynie wydać oświadczenie, że nie jest planowana zmiana niwelacji/poziomu terenu/drogi w sposób znacznie odbiegający od istniejącego. Obawiam się, że dostawca (EnergiaPro) wstawiła tutaj haczyk z którego skorzysta jeśli okaże się, że przyłącze nie powstanie w deklarowanym czasie. Czy ktoś z Was miał taki zapis w umowie? A ogólniej: jak długo trzeba czekać na przyłącze od czasu podpisania umowy ? Bardzo dziękuję za pomoc.
  12. Witam Szanowne Grono budujących w okolicach Wrocławia. Ponieważ zamierzam się także w tej pięknej okolicy budować od jakiegoś czasu spędzam długie zimowe wieczory na wyszukiwaniu informacji których tutaj znajduję mnóstwo (za co Wam Wszystkim Bardzo Dziękuję). Kilka dni temu dostałem od EnergiiPro warunki/umowę przyłączenia. W umowie proponują mi m.in.: "... 1. Celem realizacji przedmiotu niniejszej umowy EnergiaPro zobowiązuje się do: 1) wykonania następującego zakresu prac: a)wybudowania przyłącza kablowego do nieruchomości, o której mowa w § 1, b) zabudowania szafki złączowo-pomiarowej wolnostojącej na granicy nieruchomości, o której / których mowa w § 1, 2) przystąpienia do realizacji zakresu prac określonego w punkcie 1 z chwilą przekazania dla EnergiaPro przez właściciela układu drogowego zniwelowanego terenu pod budowę sieci, o której mowa w punkcie 1; 3) zainstalowania układów pomiarowo-rozliczeniowych i sterujących, określonych w warunkach przyłączenia; 4) dokonania odbioru zakresu prac określonego w punkcie 1 oraz sprawdzenia technicznego zakresu prac zrealizowanego przez Podmiot Przyłączany; 5) przyłączenia do sieci wykonanych instalacji wraz z urządzeniami zgodnie z obowiązującymi przepisami, po wykonaniu przez Podmiot Przyłączany zobowiązań określonych w niniejszej umowie; 6) zapewnienia dokumentacji techniczno-prawnej na zakres robót określony w § 5 pkt 1. Przewidywany termin opracowania wyżej wymienionej dokumentacji projektowej - 8 miesięcy od daty uiszczenia przez Podmiot Przyłączany kwoty, o której mowa w § 18 ust. 2.a, pod warunkiem uprzedniego dostarczenia przez Podmiot Przyłączany dokumentu, o którym mowa w § 6 pkt I.10, oraz dostarczenia przez właściciela układu drogowego projektu układu komunikacyjnego, obejmującego obszar, o którym mowa w § 1. Projektant działający na zlecenie EnergiaPro ustali zgodny z ustawą Prawo budowlane tryb wykonywania robót - na podstawie pozwolenia na budowę lub zgłoszenia - i stosownie do ustaleń uzyska wymagane dla danego trybu dokumenty. 7) uzgodnienia dokumentacji techniczno-prawnej po uiszczeniu przez Podmiot Przyłączany kwoty, o której mowa w § 18 ust. 2.a. 2. Obowiązki, o których mowa w ust. 1 pkt 1, mogą być wykonane w imieniu EnergiaPro przez wykonawcę robót budowlano-montażowych. 3. Obowiązki, o których mowa w ust. 1 pkt 6, mogą być wykonane w imieniu EnergiaPro przez wykonawcę dokumentacji ..." Najbardziej niepokoi mnie fragment w paragrafie &5 punkt 1, podpunkt 6) "...pod warunkiem uprzedniego ... dostarczenia przez właściciela układu drogowego projektu układu komunikacyjnego, obejmującego obszar, o którym mowa w § 1 ..." Pytałem w Urzędzie Gminy o taki projekt i bardzo miła pani powiedziała, że taki projekt jest ważny 2 lata i gmina nie będzie w najbliższym czasie tworzyć projektu drogi (w planie jest to droga gminna ale nie ma jeszcze na działka przy drodze żadnych domów). Mogą jedynie wydać oświadczenie, że nie jest planowana zmiana niwelacji/poziomu terenu/drogi w sposób znacznie odbiegający od istniejącego. Obawiam się, że dostawca (EnergiaPro) wstawiła tutaj haczyk z którego skorzysta jeśli okaże się, że przyłącze nie powstanie w deklarowanym czasie. Czy ktoś z Was miał taki zapis w umowie? A ogólniej: jak długo trzeba czekać na przyłącze od czasu podpisania umowy ? Bardzo dziękuję za pomoc.
  13. Witam, Przymierzam się do budowy domu. Po przejrzeniu tysięcy gotowców stwierdziłem, że jest to szukanie igły w stogu siania. Dojrzałem do tego aby wydać pieniądze na projekt indywidualny prowadzony przez dobrego architekta od A do Z. Niestety nie jest łatwo znaleźć dobrego architekta. Dlatego proszę szanownych Forumowiczów o podpowiedzi/namiary na sprawdzonych architektów, z którymi mieliście okazję współpracować, współpracujecie obecnie lub ktoś z Waszych znajomych Wam polecał. Wielkie Dzięki, dorsay
×
×
  • Dodaj nową pozycję...