W sobotę odbyła się Wiech na naszej budowie czyli tradycji stało się zadość :)
Było miło i sympatycznie, pogoda dopisała :)
Tak mój dzielny mąż walczył na górze :) a ja z racji zdrowotnych robiłam tylko zdjęcia z dołu
http://foto.onet.pl/upload/29/64/_538281_n.jpg
A tutaj rodzina prezentuje trofeum :)
http://foto.onet.pl/upload/30/26/_538282_n.jpg
Obecnie prawie cały domek pokryty jest folią, na srodę planowany jest przyjazd dachówki :)
Zabrakło trochę konrłat ale szybciutko nasz tartak dorobił i dowiózł na budowę - ze wspólpracy jesteśmy bardzo zadowoleni wszystko na czas dobrej jakości :)
I tak powlutku zbliżamy się do stanu surowego otawrtego - przyjdzie czas na policzenie kosztów czego bardzo się boję, ale cóż jakoś musi być
W niedzielę 18.09.2005 bylismy z naszym pupilkiem na wystawie :)
Zdobył tam 1 miejsce w klasie baby i ocene wybitnie obiecującą :)
Jeteśmy z niego bardzo dumni chociaż konkurnecja była praktycznie żadna, ale co tam najważniejsze jest to że Abiś zachowywał się wzorowo, nawet nas zaskoczył :)
Zdjęcia będą kiedys tam - bo nasz komp znowu szfankuje
A teraz co na budowie panowie dzielnie pracują i obiecali że już nigdzie się nie ruszą dopóki nie skończą ( pozyjemy zobaczymy ).
Pracy maja w ich ocenie na około 3 tygodnie więc jeszcze trochę
Ale z nowości mamy już kominy :) pieknie wychylają główki ponad dach :)
Więźba nabiera ostatecznego kształtu czyli docinają się krokwie, wychylają główki krokwie ozdobne czyli ostateczne dopieszczanie :)
I mamy w końcu wszystkie ściany szczytowe :)
A teraz trochę z innej beczki czyli okna
Z racji tego że poprzednia wycena wyszła jaka wyszła ( czytaj cena nie do przyjęcia poprostu nie mamy tyle kasy ) trzeba było szukać czegos tańszego
I znaleźliśmy profil aluplast, 4 komorowe, szybki P4, okleina dwustronna złoty dąb, dzielone na pół, klamki w kolorze starego złota czy jak to się nazywa :) więcej grzechów nie pamięta cena z montażem 10.000 zł. Czas oczekiwania dwa tygodnie.
Tylko teraz brame garażową musimy zamówić gdzie indziej i drzwi też ponieważ ta firma zajmuje się tylko oknami.
Doszliśmy jednak do wniosku że teraz złatwimy sprawę okine i bramy a z drzwiami poczekamy do wiosny bo szkoda wstawiać drzwi jak w domu jest jeszcze tyle prac do wykonania i to tych brudnych i mokrych czyli tynki i wylewki Zrobimy jakieś drzwi zastępcze i tyle
Co do drzwi zewnętrznych urodził się jeszcze jedne pomysł drzwi z Porty ( jeśli ktoś ma jakieś opinie na temat tych drzwi to bardzo proszę o komentarz ) :)
Wyglądem są podobne do Cala tylko inna firma je produkuje :)
Podaje link http://www.porta.com.pl/produkty.php?pID=20&lang=pl" rel="external nofollow">http://www.porta.com.pl/produkty.php?pID=20&lang=pl
Gdynia wzór 5S.
Jak pisalam wyżej zdjęcia będą jak uporamy się z kompem
W komentarzach pojawiły się pytania odnośnie drzwi i okien więc doipsuje info :)
Okna 5 komorowe profil Veka, szybka P4, okucia antywywarzeniowe i cos tam jeszcze ale te szczegóły opiszę jak będą juz amówione bo teraz z pamięci uleciało W dwustronnej okleinie złoty dąb.
Drzwi najparwdopodobniej tak na 90 % firmy Cal takie :)
http://www.drefamet.pl/cal/drzwi_102.gif
Nawet jeśli nie będą te to coś w tym stylu :)
Barama garażowa brązowa ocieplana firmy???? Nie pamietam
Trochę nie pisałam ale musielismy założyć nowy album i trochę nam zeszło :)
Ale już wszystko jest i będą zdjęcia :)
Po 1 mamy SZAMBO :) Panowie bardzo nam się podobali przyjechali punktualnie pracowali do 17 i gotowe :) Szybko sparwnie bez zbednych komentarzy itp. rzeczy ( Żeby na budowach trafiali nam się tylko tacy fachowcy to była by sielnka :) , ale wszyscy wiemy jak jest ). Niemniej jednak życze żeby na naszych drogach stawało jak najwięcej takich ludzi :)
Więźba nadal się stawia, nie ma już tak spektakularnych efektów
Murują sie ściany szczytowe, ale juz nie rośnie wszystko w oczach minęły czasy gdyby przychodziło się na budowę a tam taki dom wyrósł
Ale cóż dom już wyrósł, teraz trzeba mu dopieścic czapeczkę :) i ruszyć z dalszymi pracami :)
Jutro wchodzą panowie od szamba, udało nam sie uzysakć cene 3500 za wszystko :) Ostatnio było bardzo sucho więc mam nadzieje że praca pójdzie beż niespodzianek :)
W tym tygodniu mamy również zamiar zamówić okna, drzwi i brame garażową - jak będzie zobaczymy :)
Mam nadzieję że pogoda dopisze i uda nam się przykryć dach przy takiej pogodzie :)
Obiecałam że napiszę co u nas więc sklecę szybciutko kilka słów :)
Dzisja pojawiła się ekipa chociaż bardzo przezedzona szt. 2
Ale cóż jedne jest w stanie nieważkości po wypłacie jeszcze go trzyma drugi ma chorą nogę a że jest ich 4 to rachunek jest prosty. Na budowie zostaje 2 ( przy tej ilości ludzi to nie wiem czy do zimy zadaszymy )
Co prawda dzisiaj po rozmowie z mistrzem zostało mi obiecane że wiecha będzie pod koniec przyszłego tygodnia a dach do końca września.
Powiem tak bardzo bym chciała, choć się nie nastawiam.
W związku z opoźnieniem musimy zadecydowac co z oknami, drzwiami i bramą.
Okres oczekiwania średnio 5 tygodniu więc jeśli zamówimy przy dobrych wiatrach pod koniec września to montaż będzie w polowie listopada co u nas może ozanaczac zimno i temepratury poniżej 0 stopni.
Więc obawaim się czy mozna będzie robić tynki i wylewki bez okien
Jeszcze przed zimą musimy zrobić szambo, jeśli chcemy zamieszkac przed wielkanocą bo na wiosne to nam koparak dziury raczej nie wykopie
Po wstępnych rozmowach zdecydujemy sie chyba na szambo 2 komorowe o pojemności 7,5 m. ( Musimy jeszcze pogadac z naszą KB bo w projekcie zagospodarowania mamy 3 komorowe ).
Cena za szambo 2 komorowe wraz z montażem i całą robocizną 4500 zl
Prace na budowie idą do przodu i rośnie nam dach to jest ostatnia rzecz która rośnie w naszym domu :)
Z racji tego że decyzje co do wyboru dachówki i okien połaciwych były podjęte już dawno więc teraz spokojnie tylko zakup :)
Dachówka bedzie ceglasta betonowa euronit profil S
http://www.euronit.pl/images/oferta/DPprofilS.gif
Okna dachowe Veluxa szt. 5 w tym jedno o podwyższonej trwałości do łazienki :)
Oczywiście w projekcie jest kilka błedów ale co tam jakoś nasz mistrz daje radę więc jesteśmy spokojni :) Ale przez to parcę idą troche wolniej Na dokładkę mistrz był chory ( kręgosłup ), więc prace zwolniły - ja juz podchodzę do wszystkiego bardzo spokojnie
Z racji tego że zdecydowaliśmy sie na podbitke teraz i tego że nasz mistrz przy wycenie projketu nie policzył dachu nad garażem do ustalonje kwoty za budowę musimy dołożyć 3000 zł za robociznę ( wiadomość nie jest optymistyczna, ale cóż żyć trzeba dalej ).
Mój szanowny małzonek obiecał zrobić zestawienie kosztów jak zakończymy stan surowy otwarty - zobaczymy jak mu to wyjdzie :)
Na koniec jak zwylke na zachętę zdjęcie naszego psiurka :)
Strop się pieknie wysuszył pogoda była idealna, nic nie popekało wyglada pieknie :)
Prace idą cały czas do przodu tylko ja nie mam czasu pisać
Ale co tam skreslę szybciutko kilka słów i wkleję zdjęcia. Co prawda troche nie aktualne
To tak mamy kominy, ściany kolankowe i jedną ściane szczytową w pokoju nad garażem :)
Obecnie robi się wieniec i słupki w ścianie kolankowej, oraz kończą ściany szczytowe ( które nie będą skończone w całości do czasu więźby z powodu braku BK w hurtwoni ) Na całe szczęscie braknie go niewiele i praca będzie mogła iśc do przodu :)
Jutro na naszą budowę przyjedzie więźba i podbitka :)
W związku z tym zakupiliśmy impregnat do drewna altaxin kolor tik jak wyjdzie zobaczymy :)
Okna będą PCV w okleinie złoty dąb, drzwi wejściowe najprawdopodobniej firmy Cal również w kolorze tik. :)
Dzisiaj był ogólnie dzień kolorowy dobieralismy cegłę klinkierową na kominy powyżej dachu zdecydowalismy sie na odcień ciemniejszy od dachówki. Mam nadzieje że jakoś się to wszystko zgra kolorystycznie.
I jeszcze rynny będą Lindab w kolorze dachu czyli ceglaste :)
Co z tych eksperymentów będzie zobaczymy kiedys tam :)
Zamówiliśmy 18 m betonu poszło 17 m ale jak zwylke nasz betoniarnina jest mądrzejsza i przywiezli 9, 4 i 3 m beton był zaplacony i godzina pompy, ale oczywiście przez to że transport był rozłożony na 3 kursy to pompa pracowałą 1,30 h Będziemy sytuację wyjaśniac jutro ale jak znam zycie pieniędzy raczej nie uda się odzyskać.
Oczywiście nie obyło się bez strachu że betonu zabrakło bo przyjechały dwie gruchy wylały a tu brakuje
Mistrz ze Sławkiem liczą szybciutko ile potrzeba jeszcze tego betonu - wychodzi ze 3 metry domawiamy po czym pan od pompy stwierdza że ta druga grucha miała tylko 4 metry betonu a nie 9
Strop pięknie się układa, Sławek równiez pochłoniety pracami na budowie a ja pilnuje dziecka :)
Wieczorem musiałam zrobić inspekcję więc całą rodzina wybraliśmy się na budowę :)
W garażu oraz nad gabinetem, łazienką i pom. gosp. strop już położony i podstemplowany :) Mamy piekny las :)
Stempli oczywiście zabraknie bo jak by moglo być inaczej Co prawda są już wycięte w lesie ( rodzina się przydała - brat Sławka wyciął drzewo teraz czekamy na pozwolnie leśniczego, mam nadzieje że będzie to wszystko do piątku na budowie ). Przyjedzie odrazu drewno do kominka, szkoda gonić auto z samymi stemplami a drewno się przyda :)
Brakujące deski będą jutro, mam nadzieję że prace będą szły już tylko do przodu :)
Panowie obiecują dach na koniec sierpnia - zobaczymy
Od ostatniego wpisu na budowie niewiele się zmieniło
Strop nadal się układa, stempluje, zbroi itp. :)
Zabrakło trochę desek trzeba było domówić nie było to takie porste ale jakos się udało - znowu kryzys Stempli też będzie za mało więc Sławek od wczoraj jeździ po okolicznych budowach i może uda mu się coś zdobyć.
W miniony weekend byliśmy w grodzie Kraka :) taki mały urlopowy wypad, z którego przywieźliśmy nowego członak rodziny - jak już wcześniej pisałam w innym wątku :) To jest spełnienie wielkiego marzenia mojego męża
Czyli piękny pies rasy Dog Niemicki wabi się Abraham w domu nazywany Abi :)
I panowie powoli zabieraja sie za układanie - powoli jest dosłowne bo w poniedziałek na naszej budowie pracował 1 pracownik we wtorek 2 a dzisiaj było nawet 3 :)
Stało się tak z racji tego że u nas nie było co robić więc ekipa wzięła inną pracą którą teraz kończą
A u nas jak zwykle - to juz jest chyba reguła: Nie ma materiału jest pogoda jest materiał nie ma pogody
Zobaczymy jak będzie mam nadzieję że do końca przyszłego tygodnia zalejemy strop
Na jutro ma być gotowa nasza więźba zobaczymy czy pan do nas zadzwoni - jesli nie to na razie nie będziemy go ponaglać.
Co prawda na naszej budowie jest dośc spokojnie i jeszcze nic nie zginęło
( oby tak dalej ) ale wolimy nie ryzykować.
Osiągnęła już stan umiarkowanej nerwowości i wszystkie wiadomości przyjmuje ze stoickim spokojem - jak długo stan trwać będzie nie wiadomo :)
Jedno jest pewne jutro ostatni dyżur i URLOP :) Wracam do pracy 11.08 :)
Tym optymistycznym akcentem zakończe ten wpis, a jutro może pokaże jakieś zdjęcia :)
Zeby nie było tak różowo, to powinnam to napisać, chociaż przyznam się że emocje już opadły
Więc przybył 1 dół budowlany - wina bark materiałów i piękna pogoda o ile brzydka pogoda i spowodowany tym przestój na budowie mało mnie irytowały o tyle wyżej wyminiona sytuacja wku......... mnie na maksa.
Ale cóż takie życie - co jest powodem naszego przestoju brak stropu w naszej hurtowni, przybył do hurtowni dzisiaj a w poniedziałek ma się pojawic na naszej budowie, jutro też przyjadą stemple ( o które nie było łatwo ).
Dół jednak minąl ponieważ moja przyjaciółka urodziła syna i budowa zeszła troszeczkę na dalszy plan może dla moich nerwów to lepiej :)
Na budowie mamy gotowe ściany parteru wszystkie nadproża i kominy, które są trochę dziwne i nietypowe ( pomysły naszego mistrza )
Dlaczego dziwne bo są podwieszone czyli nie budowane od dołu tylko wymurowane na ścianie nośnej wygląda to tak :)
A teraz mała sesja zdjęciowa kupiliśmy nowy aparat, co prawda zdjęcia nie są jeszcze najwyższej jakości ale jak dojedziemy do wparwy będą napewno lepsze ( mam taką nadzieję ) :)
Widok na naszą budowę z balkonu naszego mieszkania :)