Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Aga J.G

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    28 667
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Aga J.G

  1. Aga J.G
    Mury idą nadal do góry :)
     

    Tak jak obiecałam podliczam etap fundamenty:
     

    Matreiały 18.500 zł
     

    Robocizna 7.000 zł
     

    Jak łatwo policzyć stan zero wyniósł nas 25.500 zł
     

    A teraz na bierząco pogoda dopisała więc dzisiaj mamy już nadproża ( nie wszystkie ) zostały jeszcze cztery okna i drzwi wejściowe.
     

    Panowie zrobili również szalunek słupa i nadproży nad drzwiami kuchennymi i salonem. Skręcili również zbrojenie drugiego słupa.
     

    Na jutro zapalnowane zalanie słupów i wykończenie ściań, nadproży kominów czyli wyprowadzenie wszystkiego do stropu :)
     

    Jeśli pogoda dopisze jest szansa na rozpoczęcie układania stropu w tym tygodniu :)
     

    Nadproża są betonowe, potem zostaną ocieplone 10 cm. styropianem.
     

    A teraz zdjęcia :)
     

    Drzwi tarasowe :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/77_348.ts1121099640000.jpg


    Brama garażowa :) To 1 nadproże w naszym domu zostało ułożone już w sobotę ale pogoda nie pozwoliła na więcje
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/79_348.ts1121099760000.jpg


    Widok na dom od strony ogrodu :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/78_348.ts1121099700000.jpg


    Szalunki słupa i nadproży ze starszą córką :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/80_348.ts1121099880000.jpg


    Musze powiedzieć że dom nabiera kształtów coraz bardziej przypomina nasze PRYMULKI
  2. Aga J.G
    Dzisiaj pomimo złej prognozy pogoda dopisała i panowie pieknie murowali :)
     

    Wejscie do naszego domu widok na klatke schodową, kiedys tam na wprost będą schody :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/70_348.ts1120751640000.jpg


    Pierwsze otwory okienne w naszym domu :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/71_348.ts1120751700000.jpg


    Znajduja sie one w królestwie mojego męża czyli w garażu :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/74_348.ts1120752000000.jpg


    Widok na dom od strony ogrodu :) Drzwi tarasowe :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/72_348.ts1120751760000.jpg


    Widok na dom od frontu :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/75_348.ts1120752120000.jpg


    Oraz na koniec nasze córki w mijscu na schody :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/76_348.ts1120752780000.jpg
     


    Jeśli chodzi o koszty to jutro dostaniemy faktury z naszej fantastycznej hurtowni, która wozi nam towar i nie domaga się zapłaty :)
     

    Na konto przyszła kolejna transza kredytu więc będziemy regulować należności
     

    Czas załatwiać stemple, niedługo nadejdzie czas na strop :)
     

    Teraz potrzebna jest nam tylko pogoda, niech pada jak zalejemy strop
     

    Mam nadzieje że jutro uda nam się napisać coś o kosztach jakie mieliśmy do tej pory, aż się sama boję :)
  3. Aga J.G
    Z racji pogody dzisiaj na budowei nie działo się nic ciekawego, dojechała tylko reszta bloczków i tyle ale wklejam zaległe zdjęcia :)
     

    Tak wyglądaja nasze ściany. :) Widok na ściany nośne
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/63_348.ts1120638780000.jpg


    Tutaj komin do kominka :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/65_348.ts1120638900000.jpg


    Drzwi na taras :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/67_348.ts1120638960000.jpg


    Wejście do domu :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/64_348.ts1120638840000.jpg


    Zarys okna w kuchni
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/66_348.ts1120638900000.jpg


    Więcej zdjęć w albumie :)
     

    Prognozy nadakl są mało optymistyczne więc nie wiem czy w tym tygodniu przybędzie cos więcej
  4. Aga J.G
    Od soboty jestem sama na włościach mąż wyjechał na konferencję, dzieci zostały odesłąne do teściowej a ja sama na polu walki :)
     

    Wczoraj prosto z nocengo dyżuru na budowę mieli przywieźć nasz BK - nie przywiezli dobrze że ekipa maiała jeszcze robote stawiali kominy i ściany nośne. Szybciutko do domu wykonałam telefon do hurtowni pan się tłumaczy jeden samochód się zepsuł mogą zaraz przywieźc ale trzeba będzie ręcznie rozładować samochód z rozładunkiem może być na budowie o 13 przystaję na drugą opcję proszę tylko żeby to była rzeczywiście 13
     

    Potem krótka drzemka ( w końcu trzeba odespać dyżur :) ) i znowu na budowę transport dojechał punktualnie, przyjechały również nadproża więc robota idzie do przodu :)
     

    W piatek mój kochany mąz był w banku czas na kolejna transzę, wczoraj miał się ze mną skontaktować pan inspektor i zwizytować naszą budowę. Nie dzwoni nie dzwoni w końcu ja dzwonię do niego - okazuje się że pan już był na budowie, wszystko jest wporządku - teraz tylko czekamy na pieniązki :)
     

    A mury pną się do góry
     

    Powolutku zarysowują się poszczególne pomieszczenia :)
  5. Aga J.G
    Wczoraj panowie rozpoczeli stawianie ścian, wyporwadzili narożniki, wyrysowaliśmy z mistrzem otwory okienne i mamy nawet wejście do domu :)
     

    Bloczków było tyle że straczyło na 1 warstwę i narożniki, następne miały dojechac dzisiaj ale nie dojechały bo fabryka nie wyrabia z robotą i jak zwykle mamy przestój chyba zaczynamy się do tego przyzwyczajać, widocznie taki nasz los
     

    Dzisiaj dojechała na budowę silka, z której będą wew. ściany nośne oraz cegła na kominy Ale prace nie poszły do przodu ponieważ nie dojechał materiał podstawowy Ma być na jutro, ale pada deszcz
     

    Zamówiliśmy również więźbę na dach, wyszło nam 12,7 m3 drewna ( wszytkiego, które będzie nam potrzebne ) - cena 8200 zł.
     

    Drewno będzie gotowe na 21 lipca, jeśli nie będzie nam potrzebne w tym terminie to miły pan z trataku przechowa je u siebie :)
     

    Niby wszystko mielismy zaplanowe, ale okazuje się że jeszcze dużo decyzji przed nami np. jakie nadproża, jaki wkład do komina ponieważ kominy będą murowane z cegły.
     

    Powinna zrobic jakieś rozliczenie kosztów ale jak już wcześniej pisałam ja nie mam do tego głowy a Sławek cierpi na brak czasu
     

    Rozliczylismy się z mistrzem za 1 etap budowy czyli stan zero i jesteśmy lżejsi o 7000 zł
     

    A jutro wyjątkowy dla mnie dzień :)
  6. Aga J.G
    Ta Dam Ta dam Mamy upragniony STAN ZERO
     

    Po wielu przygodach i przejściach mamy Stan zero :)
     

    Wszystko dzisiaj poszło gładko i sprawnie ( czasami nawet nam się udaje )
     

    A tutaj piękny chudziak :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/56_348.ts1119892560000.jpg


    Zrobiłam zdjęcia kanalizy żeby rozwiać wszystkie wątpliwości :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/57_348.ts1119892620000.jpg


    Beton został zalany rano a My wieczorem bylismy go podlewać pieknie związał i już można po nim chodzić, jest trochę pęknięć, ale nasz mistrz uspokaja że to nic takiego i wszystko będzie dobrze :)
     

    A tutaj nasze córki dzielnie podlewaja beton :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/61_348.ts1119892860000.jpg
     


    Jutro jeszcze beton będzie wiązał a od środy mury pójdą do góry :)
     

    Przyjedzie 1 transport bloczków i ruszą dalsze prace, mamy nadzieje że będzie szło szybciej niz teraz :)
     

    Może jutro Sławek zrobi zestawienie kosztów bo to jego działka, ja nie za bardzo pamietam te wszystkie cyferki
     

    Trzymajcie kciuki za pogodę :)
  7. Aga J.G
    Z tego jutra zrobiła się środa, ale zasypaliśmy
     

    A czemu środa - bo na poniedziałek nie udało się załatwić koparkowego, miał byc we wtorek ale wystawił ekipę
     

    Zjawił sie dzisiaj koło 17 wraz z ekipą na naszej budowie ( jak to brzmi ) :)
     

    Zasypywali dzielnie do późna wiem bo widzieliśmy z okna jak koparkowy wracał do domu :)
     

    Mam tylko jedno zdjęcie bo bylismy na budowie tylko na chwilę po moim dyzurze :)
     

    Zasypana i ubita częśc kuchni :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/55_348.ts1119457920000.jpg


    Obsypana została również zewnętrzna częśc fundamentów naszą piekną gliną, mam nadzieje że to koniec przygody z wodą w wykopach :)
     

    Jutro wszystko pieknie się jeszcze uleży a w piatek lejemy i będziemy mieli długo wyczekiwany STAN ZERO :)
     

    Relacja bedzie najprawdopodobniej dopiero w niedziele chyba że mój mąz coś napisze.
     

    Bo ja w piątek i sobotę ciężko pracuje a w przerwie idę na imprezkę z koleżankami
  8. Aga J.G
    Pogoda jest piękna wszystko bardzo ładnie schnie, ale nie może być tak pięknie
     

    W piątek po pracy ( mojego męża ) wyjechaliśmy po teściową na Śląsk :)
     

    Rano Sławek był na budowie, dopatrzył przywózki tłucznia i zwietrzeliny do zaspyapania fundamentów, sprawdził stan wody i pojechaliśmy.
     

    Wrócilismy w sobotę popołudniu i 1 nasze kroki a raczej kółka zawiozły nas na budowę i co dalej pełno wody - diagnoza gdzieś musi byc uszkodzona rura od wody nie ma innej możliwości telefon do pana od wody, małe ustalenia i podział prac.
     

    Ja zajęłam się wyprawieniem starszej córki na urodziny do koleżanki i przyjęciem gości ( znajomi mają zamiar kupić działkę obok nas i jeszcze w tym roku zacząc budowę ) :)
     

    A Sławek pojechał wypompowywać wode oraz zamknąc dopływ wody.
     

    Dzsiaj okazało się że diagnoza jest trafiona, bylismy na budowe i jest nareszcie w miarę sucho :) jest jeszcze trochę wody, ale to już nie to samo :)
     

    Jutro zasypujemy, oraz odkopiemy tą rurę i zostanie zrobiona :)
     

    Pogoda jest piekna i oby tak do końca tygodnia, i do końca wakacji :)
  9. Aga J.G
    Dzisiaj od rana trwało wypompowywanie wody
     

    Z samego rana po 6 Sławek pojechał na budowę i podłączył pompę,
     

    Potem koło 11 ja poszłam, żeby tą pompę wyłączyć ( baliśmy się że jak będzie chodzić cały dzień to się jeszcze zepsuje ) i co My wtedy poczniemy
     

    Jeden pan z naszej ekipy miał tam jeszcze cos do podklejenia, więc w czasie swojej pracy znowu włączył pompę.
     

    Ja wracając z kawki u koleżanki znowu ją włączyłam, a Sławek wracając z parcy pojechał ją wyłączyć.
     

    Pompa pracowała tak.
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/52_348.ts1118934180000.jpg


    Koło godziny 18 wybralismy się na budowę żeby dokończyć wypompowywanie wody.
     

    Na tych zdjęciach widac ile było wody.
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/54_348.ts1118934480000.jpg


    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/53_348.ts1118934360000.jpg


    Jutro przywieziemy tłuczeń i zwietrzelinę do wypełnienia fundamentów, a zasypywanie będzie w poniedziałek - niestety grunt jest tak mokry że żaden ciężki sprzęt nie wjedzie na działkę
     

    Weekend ma byc słoneczny więc będziemy się suszyć ( mam nadzieję ).
     

    Na poniedziałek przewidziane jest również lepikowanie styropianu, przyklejenie folii kubełkowej oraz zasypanie fundamentów od zewnątrz.
     

    Gdyby wszystko poszło z palnem to we wtorek moglibyśmy zalać chudziaka i tym sposobem mieć stan zero :)
     

    A potem to już mury do góry :)
     

    Jak zwykle wszystko zależy od pogody
  10. Aga J.G
    Z funadamentami już się wyjaśniło wybudowali za wysko więc dzisiaj zbili jeden bloczek Nie wiem czy to nie za mało ale chyba już tak zostanie.
     

    Więc dzisiaj panowie zbili te bloczki i osiatkowali cały styropian - pogoda była piękna praca poszła gładko, na działce coraz mniej wody - sama radośc :)
     

    Tylko wieczorem przeszła burza z obfitymi opadami i znowu woda przelewa się przez wykopy, a w środku wody do połowy fundamentów Powoli mam dość
     

    Na piątek przewidziane zasypywanie, mam nadzieję że się powiedzie i nareszcie będziemy mieli to za sobą
  11. Aga J.G
    Pogoda się zrobiła choć woda w wykopach jeszcze jest
     

    Panowie jednak pracują i wynoszą ją wiadrami, i oni i my mamy nadzieje że już niedługo zasypiemy to wszytko i nasza przygoda z wodą w wykopach zostanie zakończona :) Potrzebna nam pogoda bez deszczu do końca tygodnia - czy się uda zobaczymy :)
     

    Na dzisiaj stan jest taki ściany wewnątrz i zewnątrz posamrowane dysperbitem.
     

    Całe fundamenty dookoła obłożone styropianem :)
     

    Jutro kołkowanie i siatkowanie :)
     

    Prace idą powoli bo zanim nasi panowie zabiorą się za konkretną robotą muszę wybrać sobie wodę z wykopów
     

    Sławek upomniał mnie że piszę taka sielankę i nic prócz deszczu nie staje nam na przeszkodzie a nie dokońca tak jest więc opisze mniej przyjazne wydarzenia.
     

    Jak już wcześniej pisałam kabel elektryczny poprowadziliśmy odrazu pod łąwami żeby potem nie było trzeba kopać ( wymierzony był tak żeby starczyło już do skrzynki w budynku ).
     

    Kabel szedł w rurze arota i rzeczywiście rury wystawało dużo :)
     

    Co widać na zdjęciu :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/9_348.ts1116062340000.jpg


    Któregoś pieknego dnia cos mnie podkusiło i pytam mojego męża :
     

    - słuchaj a czy w tej rurze jest ten kabel bo ja go jakoś nie widzę
     

    Mój mąż pozaglądał do tej rury i też stwierdził że labla nie widać
     

    Zaczęły się poszukiwania kabla w rurze ( nakuwaliśmy rurę gwoździem )
     

    Odnaleźliśmy go szczęśliwie - tylko okazało się że jest za krótki i nijak nie starczy
     

    Co było robić - Sławek zadzwonił do hurtowni pogadał z panią i umówił się że oddamy jej ten kabel kupimy dłuższy a zapłacimy tylko za dodatkowy kawałek :)
     

    Na szczęście kable szedł w rurze więc przeprowadziliśmy operację KABEL
     

    Na kablu w skrzynce zawiązaliśmy sznurek i wyciągnęliśmy kabel od strony domu :)
     

    Kabel szybciutko pojechał do hurtowni został wymieniony na nowy, dłuższy i tym samym sposobem tylko w odwrotną strona wrócił do rury i skrzynki :)
     

    Teraz mam następny dylemat ale bez mistrza to nie mam o czym z chłopakami gadać.
     

    Chodzi o to ze fundamenty domu i garażu są na tej samej wysokości, nie wiemo co chodzi czy tak ma być czy oni coś pomylili czy o co chodzi - mam nadzieję że jutro to wyjaśnię :)
  12. Aga J.G
    Dzisiaj zostały zakończone prace przy murowaniu ścian fundamentowych :) Pozostaje tylko dodać że nareszcie :)
     

    Musieliśmy również dokonać zakupu pompy aby wypąpować wode z wykopów ( wypąpowywanie trwało 3 godziny ) a woda została wypąpowana tylko z zewnętrzenej strony. Ekipa bardzo chciała zaizolować zewnętrzną stronę ścian fundamentowych. I to dzisiaj im się udało.
     

    Na poniedziałek planują ocieplenie, założenie foli i zasypanie, żeby tam już się woda nie zbierała. Czy się uda no cóż właśnie pada
     

    Potem zajmą się wewnętrzną stroną i będziemy się przygotowywać do zasypania - teraz wszystko zależy od pogody.
     

    Rozłożona jest kanalizacja została do położenia jedna rura odprowadzająca wodę z kuchni.
     

    A tak to wszystko wygląda.
     

    Zaizolowane z dwóch stron ściany garażu :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/49_348.ts1118417880000.jpg


    Widok na salon i kuchnie :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/50_348.ts1118417880000.jpg


    Tutaj kanalizacja :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/51_348.ts1118417940000.jpg
  13. Aga J.G
    ZACZĘŁO SIĘ
     
     

    Dzisiaj 1 mury poszły do góry - czyli nasz dom zaczyna rosnąć :)
     

    Panowie się uwijają, pracują od rana do wieczora :)
     

    Po 18 byliśmy na budowie a oni jeszcze murowali :)
     

    Co więcej mam napisać - bardzo się cieszę
     

    A teraz zdjęcia :)
     

    Tak buduje nasz ekipa :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/43_348.ts1117725782000.jpg


    A tutaj piekny narożnik :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/44_348.ts1117725780000.jpg


    A to narożnik końca domu i garażu :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/45_348.ts1117725840000.jpg


    Tutaj ściana fundamentowa od salonu i kuchni :)
     
     

    Wszystkie narożniki wyprowadza nasz mistrz z poziomicą, sama widziałam :)
     

    W sobotę lub poniedziałke będzie rozprowadzana kanaliza, a potem zasypywanie, zagęszczanie itp...
     

    Wstępnie więźba ma być na połowe lipca, mam nadzieję że już teraz pójdzie to wszystko zgodnie z planem :)
  14. Aga J.G
    dzisiaj obiecane zdjęcia - Tak czekają nasze bloczki
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/39_348.ts1117548720000.jpg
     


    I jeszcze jedno zdjęcie :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/41_348.ts1117548780000.jpg
     


    Nadal czekamy na murowanie, więc na naszej budowie nic się nie dzieje.
  15. Aga J.G
    W piatek na naszą budowę przyjechały bloczki, zostały pieknie rozładowane i poukładane w naszym domku - teraz sobie czekają na murowanie :)
     

    Kupilismy 1920 szt i zapłaciliśmy jedyne 5153,28 zł.
     
     

    Jak tak się przyglądał rozładunkowi tych bloczków naszła mnie taka myśl - kolejne wakacje zostana zakopane w ziemii :)
     

    Ale sama chciałam - prosiłam się to mam :)
     

    Może w sumie nie będzie tak źle z tymi wkacjami, w końcu niektórzy forumowicze twierdzą że jak zamieszkali w nowych domach to czują się jak na wakacjach - może ja też tak będę miała
     
     

    Murowanie zaczniemy najprawdopodobniej we środę, ponieważ nasza ekipa zajeta jest na budowie u AgnesK kończą jej łazienkę i kuchnię - jak skończą to wtedy zaczną u nas
     
     

    Zdjęcia będą wieczorem :)
  16. Aga J.G
    Pogoda bardzo skutecznie krzyzuje nasze plany budowlane
     
     

    Ławy sobie schły schły i w końcu wyschły, to że było mokro nie za bradzo im przeszkadzało bo beton lepiej wiązał i nie trzeba było ich polewać
     

    Jak już w końcu wyschły panowie zabrali sie za robienie izolacji, wysmarowali nasze ławy lepikiem na ciepło położyli papę i co i nic okazało się że nie dowieźli lepiku na zimno i nie moga położyc drugiej warstwy papy - męża nie było więć robota stanęła ( a był to poniedziałek 23.05.05 )
     
     

    We wtorek mieli robić dalej ale pogoda jak to pogoda miała inne plany Deszcz padał i pdał całą noc pół wtorku i pięknie napadał na nasze ławy
     

    Wody w wykopach po łydki
     

    Co było robić: wczoraj po 12 godzinnym dyżurze zabraliśmy się na działkę i wybieraliśmy wodę wiaderkami - udało się
     

    Praca trwała 2 i pół godziny - woda z wykopów zniknęła prawie całkowicie
     
     

    Wieczorem podziękowałam mężowi za mile spędzony wieczór ( w końcu nie każdy ma okazje spędzać wieczory w tak romantycznej scenerii ) :)
     
     

    Dzisja troszke bolą mnie plecki ale jest dobrze - pogoda też sprzyja :)
     
     

    W piatek na naszej budowie pojawią się bloczki fundamentowe :)
     

    Mam tylko nadzieję że pogoda będzie sprzyjać - jak narazie prognozy są optymistyczne
     
     

    Może się w końcu zacznie to nasze budowanie
  17. Aga J.G
    Ławy sobie schną choć pogoda im nie sprzyja
     

    Pada, zimno, mgła czy to napewno MAJ
     

    Dzisiaj na naszej budowie był pan inspektor z banku - przyszedł czas na drugą transzę
     

    Był całe 5 minut wszytko poszło szybko i sparwnie, nie miał żadnych zastrzeżeń - mam nadzieje że wszystkie wizyty będą tak sympatyczne :)
     
     

    A teraz, krótka opowieść jak zareagował ekipa na naszą tajemniczą reklamówkę
     

    Z racji tego że reklamówka została włożona pod zbrojenie, a nie do końca było wiadamo czy mój mąż będzie przy zalewaniu, poinformowalismy ekipę co to jest i że ma tam zostać.
     

    Ekipa była ciekawa co tam włożyliśmy więc zostali poinformowani co zawiera tajemnicza torba :)
     

    posłuchali a potem skwitowali:
     

    - pieniązki na wódkę
     

    - jajko na zakąskę
     

    - a papier też się przyda :)
  18. Aga J.G
    Dzisiaj zalaliśmy ławy :)
     

    Beton zamówiony na 8 rano, tradycyjnie opoźniony bo pan myślał że odwołamy bo pada - jak będziemy czekac na poprawę pogody to nigdy nie zaczniemy.
     

    Dziwnie wozili ten beton ale cóż Zamówliśmy 15 metrów więc przywiezli najpierw 5 metrów potem 9 więc 1 metra zabrakło i musieli dowieźć z tej racji pompa pracowała ponad godzinę. Zapłaciliśmy jednak za 15 metrów betonu i 1 godzinę pracy pompy :)
     

    Wyniosło nas to 4150 zł Beton B 20.
     

    Laliśmy w deszczu
     

    Przyjechała pompa i betoniarka :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/21_348.ts1116311400000.jpg
     


    Zaczęło się zalewanie :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/22_348.ts1116311520000.jpg
     
     


    A tak wyglądają zalane ławy :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/27_348.ts1116341100000.jpg
     


    I jeszcze jedno zdjęcie z wodą, która sobei stoi na naszych ławach i czekan na lepszą pogodę
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/34_348.ts1116341520000.jpg
     


    Teraz czekamy aż to wszystko wyschnie, jak narazie od godziny 14 nie pada, mam nadzieje że pogoda się w końcu poprawi
     
     

    Jutro na 17 umówiony pan z banku czas się udać po 2 transzę :)
     
     

    Więcej zdjęc w albumie :)
     
     

    Ps. Izapa możesz wpisywać swoje komentarze w komentarzach do dziennika, z góry dziekuje :)
  19. Aga J.G
    W reklamówce zostało złożone jedno jajko na twrado, pieniążki oraz sentencja dla potomnych,która brzmi tak :
     
    Drodzy Potomkowie
    oraz
    Brać Forumowa
     
     
     
     
    Roku pańskiego 2005, miesiąca maja, dnia czwartego- z Bożej Łaski oraz „łaski” lichwy zwanej w owym czasie bankiem, a także instytucyji dających możność zarobkowego zdobywania dukatów zwanych złotymi, wraz z dobrodziejstwem całego inwentarza lokum swoje – pierwsze w swym żywocie- wznosić poczęli posiadacze ziemscy Gromala, herbu Błyskawica.
    Familia w składzie : Sławomir, Agnieszka, Nikola oraz Kornelia wnoszą cały swój dobytek i majątek celem zbudowania swego „raju na ziemi” oraz uroczyście oświadczają, że przez cały okres od chwili rozpoczęcia do chwili ukończenia dzieła swego żywota solidarnie wspierać się będą w chwilach przeciwności losu, zarazem cieszyć się będą niepomiernie ze wszystkich sukcesów .
     
    Wielki swój udział w podjęciu tejże decyzji ma Brać Forumowa, a szczególne podziękowania składamy AgnesK z Familią, której to wyczyny budowlane utwierdziły nas w przekonaniu, że i my temu wyzwaniu podołamy.
     
     
    Rodzina Gromala powierza owo karkołomne zadanie drużynie budowlanej pod wodzą Mistrza Krzysztofa herbu Śrubka z Nakrętką.
     
     
    Glejt ów został spisany celem zatopienia w kamieniu węgielnym, a także przedłożenia potomnym, którzy w imię dobra Familii – jeśli odczytają to przesłanie – bronić kawałka tej ziemi będą , a na zgliszczach pobudują nowe lokum.
     
     
    Tak nam dopomóż Bóg.
  20. Aga J.G
    Wczoraj panowie ułozyli zbrojenie i przygotowali wszystko żeby dzisiaj zalać ławy.
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/12_348.ts1116251940000.jpg


    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/17_348.ts1116252060000.jpg


    A teraz to co zatopiliśmy w ławie - tajemnicz reklamówka :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/14_348.ts1116252000000.jpg


    Tajemnicza reklamówka została ułożona pod przyszłym progiem naszego domostwa. :)
  21. Aga J.G
    To ja troszeczkę uzupełnię wpis mojego męża :)
     

    Przyłącze wodne kosztowało nas 900 zł
     

    I wygląda ono tak - doprowadzone jest do domu :)
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/8_348.ts1116062340000.jpg


    Wykorzystując pana koparkowego doprowadzilismy do domu również prąd
     

    http://domwprymulkach.photosite.com/~photos/tn/9_348.ts1116062340000.jpg


    Tak było w piątek :)
  22. Aga J.G
    Pogoda się poprawia więc powolutku zaczynamy iśc do przodu :)
     

    We wtorek znowu na naszej działce działał pan koparkowy z naszym mistrzem : Został rozgarniety gruz na drodze wykopana rura od wody i wykopana dziurę tak żeby rura odrazu poszła do domu.
     

    Jutro głowny Pan Wodnik w naszej gminie zrobi i odbirze przyłącze wodne, będziemy mieli wodę w domu :)
     

    A nasza ekipa wrówna wykopy pod ławy - bo przez te deszcze lekko się obsunęły Przygotują wszystko pod zbrojenie i wylewanie ław.
     

    To wszystko ma nastąpić w przyszłym tygodniu, mam nadzieję że pogoda będzie lepsza i w końcu ruszymy pełną parą :)
     
     

    Ps. Nie wiem kiedy będą zdjęcia bo pada komp w domu
  23. Aga J.G
    Z powodu nie sprzyjającej aury stal na budowie się nie pojawiła
     

    Ale nasz mistrz znalazł na to sposób i stal potrzebna na strzemiona pojechała do niego do domu tam zostanie ona powiązana a potem przywieziona na budowę.
     

    Reszta prętów leży sobie w hurtowni i czeka na poprawe pogody - tak jak i My
     

    Z tą różnice że My nie leżymy tylko pracujemy :)
     

    Popołudniu ekipa ma się zjawić na budowie w celu wyrównania wykopów deszcz padał i ziemia się obsunęła
     

    Patrze za okno i jak narazie jest optymistycznie czyli nie pada :) Nawet wychodzi słońce :)
     

    Plan jest taki że czekamy aż deszcz przestanie padać
  24. Aga J.G
    Koparka przyjechała w czwartek popołudniu :)
     

    I zaczęły się wykopy pod nasz przyszły dom :)
     

    Koparka rozpoczęła pracę:
     

    http://foto.onet.pl/upload/17/6/_468624_n.jpg


    Kopała kopała - zdjęła humus i wykopała dziury pod fundamenty :)
     

    Tutaj kiedyś będzie parkował nasz wóz :)
     

    http://foto.onet.pl/upload/7/29/_469334_n.jpg


    A tutaj będzie salon i kuchnia
     

    http://foto.onet.pl/upload/3/65/_469342_n.jpg
     


    I na tych wykopach tydzień się skończył, w piątek zamówiliśmy stal, przyjedzie w poniedziałek o 9 : 00.
     

    Zapłaciliśmy za to 1030 zł
     

    W poniedziałek koparka dokończy dzieła tzn. uprzątnie ziemię z przed domu :) rozgranie gruz na drodze - z racji tego że miała to zrobić wczoraj lub dziś to stal zostanie wyładowana na częsci drogi, która jest gotowa a dalej panowie przeciągną ja sobie sami
     

    Mam nadzieje że od poniedziałku prace ruszą szybszym tempem
  25. Aga J.G
    Wklejam zaległe wczorajsze zdjęcia :)
     

    Wytyczony budynek wraz z ławnicami, to chyba ostatnie zdjęcie nienaruszonej działki :)
     

    http://foto.onet.pl/upload/37/22/_467443_n.jpg
     


    A tak wygląda stosik naszych desek :)
     

    http://foto.onet.pl/upload/49/99/_467444_n.jpg
     


    A to nasz gruz na dokończenie drogi, tą cześc rozgarnie koparka, która będzie robic wykopy :)
     

    http://foto.onet.pl/upload/42/21/_467447_n.jpg
     


    Koło godziny 13 będiz ewiadomo na kiedy będzie koparka, bardzo bym chciała żeby to było dzisiaj a jak będzie to zobaczymy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...