Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Basia Tomek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    116
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Basia Tomek

  1. Pierwsze trzy dni to emocje, emocje i jeszcze raz emocje Raz lepiej raz gorzej ale najważniejsze że do przodu. Generalnie jestem rozemocjonowana, poddenerwowana, niewyspana, przerażona ale chyba jednak szczęśliwa Staram się na bieżąco opisywać w dzienniku ale jak tak dalej pójdzie to sił mi zabraknie.......mąż cały czas pracuje więc wszystko jest na mojej biednej kobiecej główce ... A jeszcze przede mną jutro zmiana warunków na przyłącze gazu i co za tym idzie zmiana projektu branżowego. Dobrze że pozwolenie na budowę było składane na "skorupę" więc przyłącza pójdą swoją drogą........nie wiem jak ja to wszystko ogarnę ...
  2. Pierwsze trzy dni to emocje, emocje i jeszcze raz emocje Raz lepiej raz gorzej ale najważniejsze że do przodu. Generalnie jestem rozemocjonowana, poddenerwowana, niewyspana, przerażona ale chyba jednak szczęśliwa Staram się na bieżąco opisywać w dzienniku ale jak tak dalej pójdzie to sił mi zabraknie.......mąż cały czas pracuje więc wszystko jest na mojej biednej kobiecej główce ... A jeszcze przede mną jutro zmiana warunków na przyłącze gazu i co za tym idzie zmiana projektu branżowego. Dobrze że pozwolenie na budowę było składane na "skorupę" więc przyłącza pójdą swoją drogą........nie wiem jak ja to wszystko ogarnę ...
  3. Czy każdy z was płaci po 250za m3 betonu z gruchy, czy to tylko mnie naiwniaczkę tak naciągają ???
  4. Czy każdy z was płaci po 250za m3 betonu z gruchy, czy to tylko mnie naiwniaczkę tak naciągają ???
  5. Dzień 2 Od rana z niecierpliwością czekałam na suporex..... i się doczekałam.... http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2050.jpg http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2074.jpg ...pierwszy transport przyjechał w fantastycznym stanie, nic tylko budować W amoku wściekłości jakiej może być tylko baba budowniczy wydzwaniałam do hurtowni jak opętana ( dużo mi nie brakuje ) Po południu przyjechał pan odpowiedzialny za mój materiał i zapewnił mnie że każdą uszczerbioną sztukę wymienią, no trochę mnie uspokoił aczkolwiek nie wierzę im za grosz... Choć gdyby stało się inaczej i nie wymienią mi tych uszkodzonych bloczków, to na dźwięk mojego nazwiska będą stawać na baczność Dobrze że mam fajną ekipę, która na razie ( oby nie zapeszyć ) nie nawala, "chłopcy" wykopali mi w jeden dzień fundamenty http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2081.jpg Przywieziono mi resztę suporexu, na szczęście już w foli i w stanie całkiem całkiem, choć powiem ( a raczej napiszę ), że panowie z hurtowni tłumaczyli się jak jeden mąż, że suporex jest delikatny i zawsze są takie "odpady" ...to było wczoraj... Dzień 3 A dziś moja ekipa dokończyła kopanie oraz calutki dzień zbroiła fundamenty. A zbroić jest co ... .......mój konstruktor chyba myślał że bunkier stawiamy Domek 12 na 12 a 18m3 betonu na sam fundament ....horror jakiś W ogóle np: dwa filary podtrzymujące daszek nad wejściem ( trochę drewna i blachodachówka ) będą zbrojone ośmioma prętami (12) A badanie geologiczne było takie super....... To dzisiejsze wykopy + zbrojenie http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00118-1.jpg A tu mój domek w puzzlach http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00122.jpg
  6. Dzień 2 Od rana z niecierpliwością czekałam na suporex..... i się doczekałam.... http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2050.jpg http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2074.jpg ...pierwszy transport przyjechał w fantastycznym stanie, nic tylko budować W amoku wściekłości jakiej może być tylko baba budowniczy wydzwaniałam do hurtowni jak opętana ( dużo mi nie brakuje ) Po południu przyjechał pan odpowiedzialny za mój materiał i zapewnił mnie że każdą uszczerbioną sztukę wymienią, no trochę mnie uspokoił aczkolwiek nie wierzę im za grosz... Choć gdyby stało się inaczej i nie wymienią mi tych uszkodzonych bloczków, to na dźwięk mojego nazwiska będą stawać na baczność Dobrze że mam fajną ekipę, która na razie ( oby nie zapeszyć ) nie nawala, "chłopcy" wykopali mi w jeden dzień fundamenty http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2081.jpg Przywieziono mi resztę suporexu, na szczęście już w foli i w stanie całkiem całkiem, choć powiem ( a raczej napiszę ), że panowie z hurtowni tłumaczyli się jak jeden mąż, że suporex jest delikatny i zawsze są takie "odpady" ...to było wczoraj... Dzień 3 A dziś moja ekipa dokończyła kopanie oraz calutki dzień zbroiła fundamenty. A zbroić jest co ... .......mój konstruktor chyba myślał że bunkier stawiamy Domek 12 na 12 a 18m3 betonu na sam fundament ....horror jakiś W ogóle np: dwa filary podtrzymujące daszek nad wejściem ( trochę drewna i blachodachówka ) będą zbrojone ośmioma prętami (12) A badanie geologiczne było takie super....... To dzisiejsze wykopy + zbrojenie http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00118-1.jpg A tu mój domek w puzzlach http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00122.jpg
  7. Dzięki Wszystkim za słowa wsparcia Poszło baaardzo szybko, dzień wręcz uciekł ale i wymęczył nas niemiłosiernie, choć to pewnie tylko emocje Przywieźli nam dziś materiał na fundament ( jutro reszta materiału się zjedzie ), a później geodeta wytyczał budynek......i to cała dzisiejsza praca...ale jak cieszy
  8. Dzięki Wszystkim za słowa wsparcia Poszło baaardzo szybko, dzień wręcz uciekł ale i wymęczył nas niemiłosiernie, choć to pewnie tylko emocje Przywieźli nam dziś materiał na fundament ( jutro reszta materiału się zjedzie ), a później geodeta wytyczał budynek......i to cała dzisiejsza praca...ale jak cieszy
  9. Na samym początku uroczyście przysięgam, iż nie będę zanudzać Was długimi elaboratami, będzie to bardzo zwięzły dziennik z ogromną dawką fotek 27.08.2007r---> GREAT START Zaczęło się to o czym nawet nie śmieliśmy marzyć ...... A było tak: My, dwoje niepozornych ludków, wychowanych w szczecińskich blokowiskach 14 lat temu założyliśmy szczęśliwą rodzinkę. Na początku pomieszkiwaliśmy u rodziców na jednym pokoju. Z czasem rodzinka się powiększyła o dwoje mniejszych ludzików i z pomocą teściów dostało nam się dwu pokojowe mieszkanko Żyło się nam całkiem dobrze.......ale o WŁASNYM DOMKU nawet nie śmieliśmy marzyć, był on poza zasięgiem naszych możliwości. Moja siostra ( cioteczna...ale jakże bliska ) kupiła ziemię w oddalonym od Szczecina o 68 km Żarnówku i wybudowała piękny dom, do którego przyjeżdżaliśmy w odwiedziny........urzekło nas miejsce, cisza i wolność od sąsiadów Zakochaliśmy się w tym miejscu i domku, lecz nadal nie śmieliśmy marzyć .... Tu kawałek tego cudnego miejsca : http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP0303.jpg Potrzebowaliśmy 8 lat żeby uwierzyć, że te kiełkujące marzenie może stać się realne Zwariowaliśmy....tak, to dobre określenie Sprzedaliśmy nasze mieszkanko ( tym razem z pomocą moich rodziców ), wynajeliśmy 28m2 .....i......kupiliśmy w lutym tego roku tą piękną działeczkę w Kurowie: http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00104.jpg Później szaleństwo papierowe, wyścig z czasem, walka z naszymi kochanymi urzędami....i dostaliśmy pozwolenie na budowę. Szczęścia nie było końca Okres uprawomocniania się decyzji był chyba "standardowo" całym wiekiem W oczekiwaniu na uprawomocnioną decyzję " porządnie przekopaliśmy działeczkę" http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00181.jpg z której zrobił się prawdziwy "plac boju" http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00205.jpg Jak już przyjechał sprzęt ciężki, to postanowiliśmy go wykorzystać do końca i tak na oko pan operator wykopał nam to: http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP1999.jpg I tak sobie czekał nasz plac boju na prawdziwą bitwę o marzenia.....czyli NASZ WŁASNY DOM Czekał aż do dziś Dziś około godz 9 wjechał pierwszy, jakże wyczekiwany transport: http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00110-2.jpg http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00114-1.jpg ...i tym sposobem mamy już materiał na fundamenty Po godzinie 15 przyjechali panowie geodeci wyznaczać osie budynku, zajęło im to około 3,5h: http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2033.jpg a to fotki z mojego punktu obserwacyjnego http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2040.jpg http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2039.jpg a tu pańcia inwestorka "na punkcie obserwacyjnym" ... nic jej nie umknie z takiego miejsca http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2041.jpg I to na dziś wszystko. Może nie dużo, ale nas wykończyło....to chyba emocje nas tak zmęczyły ...
  10. Na samym początku uroczyście przysięgam, iż nie będę zanudzać Was długimi elaboratami, będzie to bardzo zwięzły dziennik z ogromną dawką fotek 27.08.2007r---> GREAT START Zaczęło się to o czym nawet nie śmieliśmy marzyć ...... A było tak: My, dwoje niepozornych ludków, wychowanych w szczecińskich blokowiskach 14 lat temu założyliśmy szczęśliwą rodzinkę. Na początku pomieszkiwaliśmy u rodziców na jednym pokoju. Z czasem rodzinka się powiększyła o dwoje mniejszych ludzików i z pomocą teściów dostało nam się dwu pokojowe mieszkanko Żyło się nam całkiem dobrze.......ale o WŁASNYM DOMKU nawet nie śmieliśmy marzyć, był on poza zasięgiem naszych możliwości. Moja siostra ( cioteczna...ale jakże bliska ) kupiła ziemię w oddalonym od Szczecina o 68 km Żarnówku i wybudowała piękny dom, do którego przyjeżdżaliśmy w odwiedziny........urzekło nas miejsce, cisza i wolność od sąsiadów Zakochaliśmy się w tym miejscu i domku, lecz nadal nie śmieliśmy marzyć .... Tu kawałek tego cudnego miejsca : http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP0303.jpg Potrzebowaliśmy 8 lat żeby uwierzyć, że te kiełkujące marzenie może stać się realne Zwariowaliśmy....tak, to dobre określenie Sprzedaliśmy nasze mieszkanko ( tym razem z pomocą moich rodziców ), wynajeliśmy 28m2 .....i......kupiliśmy w lutym tego roku tą piękną działeczkę w Kurowie: http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00104.jpg Później szaleństwo papierowe, wyścig z czasem, walka z naszymi kochanymi urzędami....i dostaliśmy pozwolenie na budowę. Szczęścia nie było końca Okres uprawomocniania się decyzji był chyba "standardowo" całym wiekiem W oczekiwaniu na uprawomocnioną decyzję " porządnie przekopaliśmy działeczkę" http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00181.jpg z której zrobił się prawdziwy "plac boju" http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00205.jpg Jak już przyjechał sprzęt ciężki, to postanowiliśmy go wykorzystać do końca i tak na oko pan operator wykopał nam to: http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP1999.jpg I tak sobie czekał nasz plac boju na prawdziwą bitwę o marzenia.....czyli NASZ WŁASNY DOM Czekał aż do dziś Dziś około godz 9 wjechał pierwszy, jakże wyczekiwany transport: http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00110-2.jpg http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/DSC00114-1.jpg ...i tym sposobem mamy już materiał na fundamenty Po godzinie 15 przyjechali panowie geodeci wyznaczać osie budynku, zajęło im to około 3,5h: http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2033.jpg a to fotki z mojego punktu obserwacyjnego http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2040.jpg http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2039.jpg a tu pańcia inwestorka "na punkcie obserwacyjnym" ... nic jej nie umknie z takiego miejsca http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2041.jpg I to na dziś wszystko. Może nie dużo, ale nas wykończyło....to chyba emocje nas tak zmęczyły ...
  11. Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam do komentowania naszego dziennika. Cenne będą dla nas wszystkie komentarze a przede wszystkim wszelkie uwagi.
  12. Cena zależy od regionu i firmy Nam mają stawiać górale, jesteśmy umówieni na 30 tyś za stan surowy z więźbą i pokryciem blachodachówką 135m2 użytkowej
  13. Dziś ruszamy o 7 rano stawiamy się na placu boju A ja spać nie mogę ......czekam na tą 7 łażąc po forum
  14. Dziś ruszamy o 7 rano stawiamy się na placu boju A ja spać nie mogę ......czekam na tą 7 łażąc po forum
  15. My z 12metrowego pokoiku u rodziców do 75m mieszkanka ( 2 pok) Później na 55 m też 2 pok ------> obecnie 28m ( My, 2 dzieci +owczarek niemiecki....wiem, wiem jesteśmy dobrzy ) z tym że już wynajęte ( nasze własne poszło na sprzedaż na rzecz domku ) A dziś właśnie rusza budowa .......135m
  16. Witam zaczynających w 2007 My zaczynamy już dziś Jesteśmy mocno niedoświadczeni wiec cieszymy się jeszcze........ Strasznie mocno się cieszymy zupełnie nie zdając sobie sprawy z wszystkich przeciwności które nas spotkają Dziś o 7 rano stawiamy się na placu boju w "mieście" Kurów Z samego rana mają nam przywieść materiał, później geodeta wyznaczy osie i.........chyba się zacznie .......aż nie mogę w to uwierzyć....spać też nie mogę Jestem strasznie podekscytowana tym że to już się zaczyna Zobaczymy co przyniesie ten dzień !!!
  17. Witam zaczynających w 2007 My zaczynamy już dziś Jesteśmy mocno niedoświadczeni wiec cieszymy się jeszcze........ Strasznie mocno się cieszymy zupełnie nie zdając sobie sprawy z wszystkich przeciwności które nas spotkają Dziś o 7 rano stawiamy się na placu boju w "mieście" Kurów Z samego rana mają nam przywieść materiał, później geodeta wyznaczy osie i.........chyba się zacznie .......aż nie mogę w to uwierzyć....spać też nie mogę Jestem strasznie podekscytowana tym że to już się zaczyna Zobaczymy co przyniesie ten dzień !!!
  18. Właśnie przeglądam sobie Twój dzienik Śliczny masz domek a o widokach to w ogóle nie wspomnę Mam do Ciebie pytanko: jaką szerokość mają Twoje schody?
  19. Cena na Dziś Szczecin- 2769...............czy Szczecin zawsze musi być najdroższy ???
  20. Jeśli Police to wydaje mi się że w sklepiku na parterze są. Dzięki za pomoc, jesteście WIELCY Ale ja też mała nie jestem Zmolestowałam pana z księgarni technicznej ( na Piastów ) którą znalazłam w necie ( kochany net ) razem z nr telefonu i otworzył mi pan księgarnię i sobie kupiłam Chyba w poniedziałek w ramach wdzięczności polecę i zakupie u niego podręczniki dla dzieciaków do szkoły, bo też ma takowe ...ufff jak dobrze że nie zrobiłam tego wcześniej, no ale chłop porządny to odwdzięczyć się trzeba!
  21. Jeśli Police to wydaje mi się że w sklepiku na parterze są. Dzięki za pomoc, jesteście WIELCY Ale ja też mała nie jestem Zmolestowałam pana z księgarni technicznej ( na Piastów ) którą znalazłam w necie ( kochany net ) razem z nr telefonu i otworzył mi pan księgarnię i sobie kupiłam Chyba w poniedziałek w ramach wdzięczności polecę i zakupie u niego podręczniki dla dzieciaków do szkoły, bo też ma takowe ...ufff jak dobrze że nie zrobiłam tego wcześniej, no ale chłop porządny to odwdzięczyć się trzeba!
  22. BUUUUU, właśnie mam zawał.................. Dowiedziałam się, że w poniedziałek mogę zarejestrować dziennik budowy.......a dziś już są księgarnie nieczynne , w poniedziałek są czynne od 10 a ja musiałabym go złożyć do godz 10 Chyba się zapłaczę............... Nie wiecie czy w jakimś hipermarkecie kupię dziennik ??? A może ktoś ma dwa?? chętnie odkupie .......
  23. BUUUUU, właśnie mam zawał.................. Dowiedziałam się, że w poniedziałek mogę zarejestrować dziennik budowy.......a dziś już są księgarnie nieczynne , w poniedziałek są czynne od 10 a ja musiałabym go złożyć do godz 10 Chyba się zapłaczę............... Nie wiecie czy w jakimś hipermarkecie kupię dziennik ??? A może ktoś ma dwa?? chętnie odkupie .......
  24. A gdzie ?? W Kurowie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...