Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sienna

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    127
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sienna

  1. podekscytowanie minęło ale zadowolenie z domu - nie Naprawdę wygodnie się mieszka, jest taniutki w ogrzaniu i bardzo przytulny. Po kuchni nie robiłam już nic, dolna łazienka jest w robocie a górna jeszcze czeka. Schody wymagają jeszcze dopieszczenia ale nie wiem czym by je uślicznić Gdybym dziś budowała salsę to wywaliłabym słup a za to ciut wydłużyłabym ściankę dzielącą kuchnię i salon. Moja salsa zbudowana została z jakąś belką, dzięki czemu słup nie jest potrzebny ale został, bo baliśmy się wątów przy ewentualnym odbiorze budynku, później miał być usunięty, ale małż na tyle się z nim zaprzyjaźnił, że nie pozwala go usunąć.
  2. hoł hoł hoooooł Burifanek, widzę że mnie nawet wspominałaś parę kartek temu I widzę że Salsomaniaków przybywa I wcale się nie dziwię Zajrzałam, bo szukam inspiracji do moich łazienek... tak, tak, dopiero się za nie biorę. Do tej na dole nawet płytki już kupiłam, jaśniuśkie, ekri, tylko myślałam, żeby dać im ciemną fugę i tu zaczyna się problem. No bo jak ciemna fuga to jakie listwy wykończające? Czytałam, że rozmawiacie o zwrocie Vatu. Podpowiem, że zwracają za boazerię, ale jeśli się powie, że to boazeria podłogowa (łazienkowa np) bo ściennej nie zwracają. Zwracają nawet za siatkę ogrodzeniową jak się amnezji dostało i twierdzi się że to siatka podtynkowa Na mojej fakturze widniało po prostu siatka, nic więcej, to mogłam nie pamiętać przecież. Powodzenia wszystkim życzę, sprzyjającej pogody, rzetelnych wykonawców i kilku znalenionych worków z pieniędzmi
  3. no dobra, a jak zamieszczę zdjęcie tam to co dalej żeby tu się pokazało? Burifanek przeceniasz mnie Powiem Wam tylko, że skrzynki i blat mam ciemne brązowe a fronty jasne, w kolorze gruszy. Na dole pod oknem 2 narożne szafki. Jak montowali to chciałam jedną modyfikować bo jakoś inaczej sobie to wyobrażałam ale jak zobaczyłam jakie są skubane pojemne to zostały obie Między kuchnią a salonem jest kawałek blatu na szafkach bo kuchnia oczywiście otwarta. Chyba BG zamknęła kuchnię, ale na pewno nie wiem bo nie widziałam żadnych zdjęć. Blat mam ciemny i wygląda ładnie ale ile się trzeba nawycierać! Każdy pyłek widać, każdy okruszek, chociaz blat jest matowy. Moja mama ma blat błyszczący ale jakiś taki ciapkowany różowo-brązowo-beżowy i też wciąż go poleruje bo widać nie tyle okruszki co poodcisakne paluchy . Pomyślcie o tym
  4. joł joł joł Jak się macie Salsowicze? Słyszę że o kuchniach rozmawiacie. Własnie w sobotę zemontowali mi meble, pokazałabym Wam ale zdjęcia przecież nadal wstawić nie umiem Życzę rychłej wiosny to i budowy ruszą
  5. MOje schody też są z betonu. Trepy zrobiłam z marmuru, kosztował coś ok. 600 zł za metr i wyszło nam 2,5 tysiąca a podstopnice i ściany z tynku mozaikowego- wiadro tynku chyba ze 300 zł, a na podstopnie wystarczy mniej niż pół. Wygląda bosko i nie ma prawa się brudzić ani uszkadzać (no chyba że młotem
  6. ale się rozgadaliście Odnośnie grzejników to nie mam żadnego na klatce schodowej a w łazience też mam na ścianach a nie pod oknem i uwierzcie, okno nie paruje nawet w czasie gorącej kąpieli i przy temperaturze 27 st.w łazience. A jeśli chodzi o tę dziurę w stropie to nasz majster ją przerabiał na mniejszą a tłumaczył to właśnie tym, że jeśliby pozostało bez zmian to osoba powyżej 1,80 musiałaby się kulić wchodząc na schody. A że mój synek już daaawno przerósł rówieśników i wyszedł poza siatkę centylową to nie kłóciłam się. Ogólnie przerobione są podobno schody (nie wiem jak było w oryginale). Na dole mam 3 proste schodki a później 2 zabiegowe, a było podobno tak, że wszystkie od początku były skośne. A moja ścianka kolankowa jest taka jak w projekcie - 3 pustaki. Tyle tylko, że murłatę małż obłożył styropianem (nudziło mu się) a tynkarze to otynkowali i tak zostało.
  7. 1sadek- ja mam Veluxy i mogę z czystym sercem polecić. Nic mi nie cieknie po szybach, nie są zaparowane no i najważniejsze - przetrwały lipcowe gradobicie, które zawaliło sąsiednią budowę. W ubiegłym roku jedno okno 78x114 (czy jakoś tak) kosztowało ok 1400 chyba, bo za 2 + przeszklony wyłaz i oczywiście kołnierze zapłaciłam 3 tys. Podobno Roto też są dobre, no a Fakro to mówią że cieknie, że słabo malowane, że to taki tani wyrób marketowy.
  8. WItamy I dobrze zrozumiałam? Że miałabym podesłać Ci zdjęcia a Ty zrobisz z nich ogólnodostępny album? Bo jak tak to już się cieszę Nienawidzę się zmagać z kompem bo on i tak zawsze wygrywa:/
  9. MaciekMonika głowa do góry! Ja rok temu byłam w dokładnie takiej samej sytuacji. W połowie września okna, instalacje i tynki a pod koniec listopada wprowadziłam się do swojej Salsy I rok temu też tak ziiiimno było
  10. leniwie jakoś... A jeśli chodzi o nowe pomysły to mam! Chyba zbuduję nowy dom... Dulux ma tyle pięknych kolorów, tak cudnie można je zestawiać a mi się pomieszczenia kończą jeszcze ze dwa pokoje by się przydały i może wtedy by mi ulżyło No taki na przykład jaśniusieńki brzoskwiniowy i niebieski przydymiony, BOMBA! Ale nie mam gdzie tego namalować Małż zamarzył sobie fioletową sypialnię to będzie ją miał- już zaplanowałam 2 piękniste kolorki. Albo jasny zielony zgniły i żółciutki, przepiękne, ale też miejsca nie mam no nic tylko w kotłowni każdą ścianę na inny kolor mazać!
  11. A&T, wolną chwilką wejdź na stronkę jakiegoś banku, włącz kalkulator kredytowy i mniej więcej złapiesz pogląd. Na PKO BP biorąc kredyt na 140 tys to pierwsze raty (malejące) są ok 1200 zł, w moim kreycie, czyli z dofinansowaniem, zamykają się w tysiącu. A co będzie po zaprzestaniu dofinansowania? Każdy kredyt można refinansować, póki co brak u nas zdolności na inną walutę więc za bardzo się nie interesuję
  12. nieee no, tu nie ma żadnego ograniczenia, żadnych 80 tysięcy. Dostaniesz tyle, ile będzie w kosztorysie, o ile posiadasz odpowiednią zdolność. Kredyt z dofinansowaniem polega na tym, że przez pierwsze 8 lat płaci się mniejszą ratę kredytu - bo w przypadku tego domu BGK płaci za ciebie 25% odsetek z każdej raty.
  13. Dokładnie tak Każdy bank ma swoje wytyczne- jeden chce rachunki, inny wyśle rzeczoznawcę itd. Ja brałam kredyt w PKO, złotówkowy z dofinansowaniem. Na początku jak mi wyliczali kosszt zaciągnięcia kredytu to im wyszło ok 3 tysięcy, ale później okazało się, że nie liczy się koszt zakupu działki (którą kupiłam za bezcen) a jej wartość rynkowa. Dzięki temu, że działka była moim wkładem własnym koszt kredytu spadł do 800 zł. Jeszcze lepiej jak masz cokolwiek zaczęte na działce- choćby wykopane fundamenty. PKO nie chce żadnych faktur- chyba że całą gotówkę z transzy przeznaczyłeś na zakup materiałów budowlanych a nie ma ich na działce tylko leżą sobie jeszcze gdzieś w składzie budowlanym, a chcesz kolejną transzę kredytu. Przed każdą transzą przyjeżdża rzeczoznawca i ocenia, czy rzeczywiście kasa z transzy poszła na budowę. W GE money też tak mają. W ING 60% każdej transzy musisz udokumentować fakturami. Więcej nie wiem, bo zaciągając kredyt tylko te banki brałam pod uwagę. Mój kosztorys obejmował tylko stan surowy zamknięty.
  14. Witamy kolejnego salsomaniaka Kosztorys dla banku jest taki, jaki sobie zażyczysz. To Ty płacisz odpowiedniej osobie za sporządzenia kosztorysu. Rok temu mój kosztorys zamykał się w kwocie 151 tys.
  15. Małgosiu gładki to on nie jest Owszem, jest gładziuchny w czasie nakładania- ale po kilku godzinach ten klej, żywica czy jakiś akryl (coś z amoniakiem bo śmierdzi jak trwała na włosach) wysycha i zostają same ziarenka piasku. Odnośnie gruntowania to do tego jest specjalny grunt- z piaskiem, po to, żeby tynk chciał się trzymać ściany. My otynkowaliśmy nim nie tylko ściany... podstopnie też i jak dla mnie przepięknie wyszło.
  16. ba! jeszcze sie taki nie urodził coby mnie nauczył zdjęcia wklejać
  17. hm, ładnie brzmi dzięki
  18. dobre A po tych pięciu latach to ile będzie podatku?
  19. Notariusz poinformował mnie, że jeśli zechcę sprzedać przed upływem 5-ciu lat to zapłacę 40% podatku. Ale on za trzeźwy to nie był... stąd moje pytanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...