Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wera13

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    109
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Wera13

  1. Szczerze wątpię w skuteczność. Drogi w gminie jakie są wiadomo i 80% ludności powinna się ubiegać I może jakby się wszyscy ubiegali, to cos by się ruszyło, jak ich na naprawy dróg nie stać to niech cię ubezpieczają!
  2. Szczerze wątpię w skuteczność. Drogi w gminie jakie są wiadomo i 80% ludności powinna się ubiegać I może jakby się wszyscy ubiegali, to cos by się ruszyło, jak ich na naprawy dróg nie stać to niech cię ubezpieczają!
  3. Mamy już ustne pozwolenie na wysypywanie czego chcemy i ile chcemy na tą drogę - ciekawe czy trzeba sie jakoś pisemnie zabezpieczyc? A poza tym nie ma chyba innej rady jak robić zdjęcia, zbierać opinie i faktury od mechaników samochodwych i iść do gminy po odszkodowania. Ale nie ukrywam ze jestem załamana, pewnie zeby ciągnąć budowę to bedziemy musieli pare tysiecy władowac w tę drogę. Jakiś koszmar.
  4. Mamy już ustne pozwolenie na wysypywanie czego chcemy i ile chcemy na tą drogę - ciekawe czy trzeba sie jakoś pisemnie zabezpieczyc? A poza tym nie ma chyba innej rady jak robić zdjęcia, zbierać opinie i faktury od mechaników samochodwych i iść do gminy po odszkodowania. Ale nie ukrywam ze jestem załamana, pewnie zeby ciągnąć budowę to bedziemy musieli pare tysiecy władowac w tę drogę. Jakiś koszmar.
  5. JoShi, My mamy trochę bardziej skomplkowaną sytuację. Droga jest gminna i w niej jest juz woda i kanalizacja, na tej drodze kończy się melioracja, a poza tym jest niżej położona niż pole po jej prawej stronie. I tak na prawde wszystko w nią wsiąka i stoi (sprawa pogorszyła sie jeszcze po położeniu wod-kan). Tą drogą musi dojechac do domów poza nami 4 rodzimy. Po róznych dotychczasowych naszych pracach na nasz koszt koparka już 1 czy 2 razy uładzała tą drogę. Ale po wczorejszym wiechaniu gruszek do zalewania chudziaka, droga jest NAPRAWDĘ nie przejezdna i te 4 rodziny są odcięte. W dwóch się kończy węgiel. Musimy na gwałt na własny koszt doprowadzić ją przynjamniej do stanu poprzedniego. I nie bardzo mamy jak. Jedyne co nam sie wczoraj po całym dniu dzwonienia udało załatwić to 1-2 wywrotni wątpliwej jakości gruzu za 250 każda, które mają przyjechac dziś. Nie mamy zielonego pojęcia co robić. A może komuś z Was udało się coś załatwić z gminą w podobnej sprawie?
  6. JoShi, My mamy trochę bardziej skomplkowaną sytuację. Droga jest gminna i w niej jest juz woda i kanalizacja, na tej drodze kończy się melioracja, a poza tym jest niżej położona niż pole po jej prawej stronie. I tak na prawde wszystko w nią wsiąka i stoi (sprawa pogorszyła sie jeszcze po położeniu wod-kan). Tą drogą musi dojechac do domów poza nami 4 rodzimy. Po róznych dotychczasowych naszych pracach na nasz koszt koparka już 1 czy 2 razy uładzała tą drogę. Ale po wczorejszym wiechaniu gruszek do zalewania chudziaka, droga jest NAPRAWDĘ nie przejezdna i te 4 rodziny są odcięte. W dwóch się kończy węgiel. Musimy na gwałt na własny koszt doprowadzić ją przynjamniej do stanu poprzedniego. I nie bardzo mamy jak. Jedyne co nam sie wczoraj po całym dniu dzwonienia udało załatwić to 1-2 wywrotni wątpliwej jakości gruzu za 250 każda, które mają przyjechac dziś. Nie mamy zielonego pojęcia co robić. A może komuś z Was udało się coś załatwić z gminą w podobnej sprawie?
  7. Ponawiam prośbę! Proszę o namiary na doświadczonych doradców kredytowych z banków w Warszawie. W końcu tylu Was już wzieło kredyt, nikt nie nie ma nikogo do polecenia? - Deutsche Bank - Millennium - Polbank - Raiffeisen Pozdrawiam serdecznie!
  8. A czy i ja bym mogła prosić o namiary?
  9. My na razie przymierzamy się do kredytu w Nordei, i tam oni mają kilku ludzi których operaty uznają. Znajomi powiedzieli jeszcze zeby sie w każdym banku pytać o takich których operaty nie są odrzucane do porawienia. Chętnie dowiem sie jak jest w innych bankach.
  10. My na razie przymierzamy się do kredytu w Nordei, i tam oni mają kilku ludzi których operaty uznają. Znajomi powiedzieli jeszcze zeby sie w każdym banku pytać o takich których operaty nie są odrzucane do porawienia. Chętnie dowiem sie jak jest w innych bankach.
  11. Ja wieczorem mogę Ci dać namiary na koparkowych z Dębe, ale raczej Ci się nie przydadzą, bo z tego co wiem to koparki nie lubią się za daleko ruszać (a przynajmniej ich własciciele), ale jakbyś chciała to daj znać. Jak dorwę męża to dam znać co i po ile.
  12. Ja wieczorem mogę Ci dać namiary na koparkowych z Dębe, ale raczej Ci się nie przydadzą, bo z tego co wiem to koparki nie lubią się za daleko ruszać (a przynajmniej ich własciciele), ale jakbyś chciała to daj znać. Jak dorwę męża to dam znać co i po ile.
  13. Jak ja rozmawiałam to mówili że obowiązkowe jest tylko ub.pomostowe i ew. niskiego wkładu własnego ale nas to nie dotyczy. Nie mówili nic o tym że jak weźmiemy ubezpieczenie to będzie niższa marża.
  14. Oj tak na zaraz to moze być nie wykonalne, jak chcesz to mogę dać Ci telefon do szefa naszej brygady, mozesz pogadać. Napisz na priva to Ci podam.
  15. Oj tak na zaraz to moze być nie wykonalne, jak chcesz to mogę dać Ci telefon do szefa naszej brygady, mozesz pogadać. Napisz na priva to Ci podam.
  16. Nie wiem czy nadal Cię interesuje tema netu. My w Okuniewie mamy od naszego znajomego, wiemy że w Dębe tez ma zasięg i ma nam poprzeprowadzce przenieść antenę. http://www.warpol.net/internet/kontakt/
  17. Nie wiem czy nadal Cię interesuje tema netu. My w Okuniewie mamy od naszego znajomego, wiemy że w Dębe tez ma zasięg i ma nam poprzeprowadzce przenieść antenę. http://www.warpol.net/internet/kontakt/
  18. Essa, a w Sulejówku w jakich okolicach mieszkasz? My mieszkamy koło działek w Miłosnej (tak na prawde w Okuniewie, ale z nieznanych mi przyczyn wszyscy mówią że w Miłosnej).
  19. Essa, a w Sulejówku w jakich okolicach mieszkasz? My mieszkamy koło działek w Miłosnej (tak na prawde w Okuniewie, ale z nieznanych mi przyczyn wszyscy mówią że w Miłosnej).
  20. Jesli dobrze zrozumiałam tłumaczenia doradcy to chodzi o to, ze franki rozliczam nie po kursie notowań banku tylko po kursie delera międzybankowego. Wydaje mi się ze wtedy spead jest niższy, ale musze przy kolejnej rozmowie poprosić o dokładne wytłumaczenie całego mechanizmu.
  21. Witam, mam pytanie czy ktoś się spotkał z negocjowanym kursem walut w kredycie we CHF? Chętnie zdobęde maniary na doświadczonych doradców w Warszawie z Nordei, mBanku, Millenium.
  22. Jeszcze nie dałam rady przeczytac całego wątku, ale widzę że jest tu naprawdę sporo osób z Dębego. Bardzo chętnie bym Was poznała. Nie mam jeszcze czasu załozy dziennika budowy, więc na razie tu napisze pare zdań co się u nas dzieje. Wiosna/lato 2007 - to głównie praca koncepcyjna i załatwianie papierologi i rozmowy z ekipami. Pod koniec lata złorzyliśmy wniosek o pozwolenie na budowę. We wrześniu sami zrobiliśmy podziemną część fundamentów. W ostanią sobotę mąż postawił blaszak dla ekipy, a replin zwiózł ile sie dało materiału (bo u nas strasznie podmokro i ciężarówki sie w glinie zapadają). A w poniedziałek rano stawiła się ekipa. Zaczeli od oczyszczenia wylanego betonu z lodu i gliny. A wczoraj wieczorem stały już zewnętrzne ścianki fundamentowe domu. Jak na moje oko to ładnie, równo i czyściutko. Ciekawe co mąż powie jak wróci z delegacji:-) Tylko niech mi ktoś powie czy 1,4 tony cementu w ciągu dwóch dni to nie za dużo? czy oni to jedzą Pozdrawiam serdecznie sąsiadów!
  23. Jeszcze nie dałam rady przeczytac całego wątku, ale widzę że jest tu naprawdę sporo osób z Dębego. Bardzo chętnie bym Was poznała. Nie mam jeszcze czasu załozy dziennika budowy, więc na razie tu napisze pare zdań co się u nas dzieje. Wiosna/lato 2007 - to głównie praca koncepcyjna i załatwianie papierologi i rozmowy z ekipami. Pod koniec lata złorzyliśmy wniosek o pozwolenie na budowę. We wrześniu sami zrobiliśmy podziemną część fundamentów. W ostanią sobotę mąż postawił blaszak dla ekipy, a replin zwiózł ile sie dało materiału (bo u nas strasznie podmokro i ciężarówki sie w glinie zapadają). A w poniedziałek rano stawiła się ekipa. Zaczeli od oczyszczenia wylanego betonu z lodu i gliny. A wczoraj wieczorem stały już zewnętrzne ścianki fundamentowe domu. Jak na moje oko to ładnie, równo i czyściutko. Ciekawe co mąż powie jak wróci z delegacji:-) Tylko niech mi ktoś powie czy 1,4 tony cementu w ciągu dwóch dni to nie za dużo? czy oni to jedzą Pozdrawiam serdecznie sąsiadów!
  24. Witam, Postanowiłam się w końcu przedstawić. Jestem drugą połówką Talbota. No i nasza budową w Dębe ruszyła od wczoraj z kopyta. Mam pytanie do sąsiadów. Może komuś lada dzień nie będą potrzebne stemple, chętnie byśmy porozmawiali o odkupieniu. Pozdrawiam, Wera13
  25. Witam, Postanowiłam się w końcu przedstawić. Jestem drugą połówką Talbota. No i nasza budową w Dębe ruszyła od wczoraj z kopyta. Mam pytanie do sąsiadów. Może komuś lada dzień nie będą potrzebne stemple, chętnie byśmy porozmawiali o odkupieniu. Pozdrawiam, Wera13
×
×
  • Dodaj nową pozycję...