Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

inez5

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 238
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez inez5

  1. Żëczbë redotë i błogòsławieństwa na Jastrë! Życzenia radości i błogosławieństwa na Święta Wielkiej Nocy!
  2. Zachwyciły mnie również filcowe obicia na fotele i poduchy, które oczami wyobraźni widzę już w pokojach moich synów
  3. Coś mi galeria odmawia przyjmowania zdjęć ;( I to tych najfajniejszych.... Nie wiem czemu. Ciągle twierdzi ,że "załozenie grupy nie powiodło się"i nie umieszcza mi zdjęcia. Tracę serce do tej aplikacji.... W starym FM wrzucanie zdjec było prostsze, a tu jakieś pokręcone wszystko. Jedne zdjęcia zezwala zamieszczać inne odrzuca i choc wszystkie są moje prywatne domaga sie adresu URL. Moze ja nie znam jakichś nowych zasad?
  4. I coś dla zakochanych, którzy wszystko robią razem Designerski tandem. Pięeeeeeeeeeeeeeeeekne siodełko .
  5. I jeszcze trochę detali Rowerki są w cenie od 1,5 tys do 8 tys Mając taki rower taszczyłabym go ze sobą na plecach wszędzie tam , gdzie nie wolno wjeżdżać na rowerach. W pracy stałby przy biurku a nie na stojaku przy wejściu
  6. Obłędne detale. Rowery "z metką". Sygnowane nazwiskiem słynnego designera Alexandra Girada.
  7. W ubiegły weekend w Gdańsku miała miejsce fajna impreza. Nie była zbyt duża, ale za to była bardzo kolorowa i miejscami zachwycająca Gdansk Design Days. Latem Gdynia organizuje podobną imprezę pt. design w kontenerach. Tam jest bardziej nowatorsko, a w Gdańsku bardziej komercyjnie. Zachwyciły mnie przecudowne rowery. Wprost nie mogłam sie od nich oderwać.
  8. mazo, prosze cię bardzo. Częstuj się! Ideałów na tym forum pod dostatkiem, a i u mnie na wątku parę sie trafi. Starczy dla każdego ;D
  9. Rere, ruchy są coraz szybsze i oby nie ustały Maja, yokasta cegła i okna... no, dobra jeszcze krokwie, dachówki i brama to jest to, co jak na razie najbardziej lubimy w naszym domu. Biorąc pod uwage, ze jeszcze niewiele jest w środku, a i niewiele na zewnątrz, to nieskromnie muszę przyznać ,że sporo z niego lubimy (bo na przykład niedawno zrobione szambo też darzę wielką sympatią z tego wzgledu ,że daje widoki na podłączenie domu do przaśnej, ale jednak, cywilizacji ) Ostatnio doszłam również do wniosku,że wraz z postępującymi pracami na naszej posadzce zaczynam piać z zachwytu nad każdą wiązką rurek.... No, bo rurki też mamy naprawdę PIĘKNE! Białe. Człowiek głupieje na tej budowie nie ma co;)
  10. Tutli, aneta s miło znów Was goscić
  11. I to na razie na tyle naszego wnętrza Jeszcze jakiś miesiąc bedziemy się wozić z takim bałaganem, aż nastąpi.... następny A tak przy okazji, nie wiecie może jak sie wywala załączniki, które "się doczepiły" nie wiedzieć kiedy i czemu do posta? Próbowałam w "edytuj wpis", ale jak wrzucam "usuń" kasuje mi całość A ja chcę tylko wywalić załącznik.
  12. Nasza imponująca (28 cm grubości) izolacja na parterze robi wrażenie również na nas Dziura na kominek. I wycięcie na kanał doprowadzający zimne powietrze. Dziś nasz salon nabrał właściwych proporcji. Z głębokiej studni powoli zamienia się w przytulny salon. Wystarczy tylko "trochę" uruchomić wyobraźnię
  13. Po odcięciu kolektorów trzeba było je wyciągnąć i podłączyć do kombajnu, który tymczasem pojawił się na ścianie. A tu już zalana dziura w podłodze i nowe miejsce dla pompy ciepła I dzisiejsze zdjęcie
  14. A jestem, wróciłam Cegiełki cudne, ale jakis biały nalot sie na nich pojawił po zimie Będziemy je myc i impregnować i oby dało sie to paskudztwo zetrzeć.
  15. Hydraulicy uporali się z rurkami i kanalizacją. Potem przyjechała ekipa od ogrzewania. Już pierwszego dnia okazało się , ze miejsce przeznaczone na pompę ciepła wys.180cm i zbiornik wys. 150cm, kompletnie nie nadaje sie do tego celu, gdyż sprzęty nie zmieszczą sie pod schody (!!???). A wcześniej wszystko grało. No tak, ale jak ktoś prawie 3 lata slimaczy sie z montażem (my), to sprzęty sie zmieniają, technologia idzie do przodu i również nasza pompa urosła ... Co teraz??? Po burzliwej debacie ustaliliśmy,że jesli zdjęcia z początków budowy potwierdzą nasze przypuszczenia to przenosimy oba zbiorniki do drugiego pomieszczenia tj. do zaplanowanej rowerowni (na quada już miejsca zabraknie). Na szczęście zdjecia z okresu "fundamentalnego" wykazały,ze kolektory idą pod ziemią wzdłuż tej sciany, o którą nam chodziło. Ufff! Kamień spadł nam z serca A panowie zabrali sie za rozwalanie chudziaka (5cm grubości) i dokopywanie sie do kolektora leżącego na głebokości 2 m pod posadzką(!!!) Operacja udała się. I w ten sposób zyskaliśmy spore pomieszczenie gospodarcze, a straciliśmy warsztato- rowerownię i miejsce na wymarzonego quada. Nic, to . Ważne ,ze ciepło w domu będzie! Wiązka kolektora w starym miejscu. Zalana w posadzce. Wykop w drugim pomieszczeniu. Widok na wiązki kolektora.
  16. To , co ciągle jeszcze najładniejsze na naszej budowie
  17. Właśnie się zjawiła Cześć dziewczyny! Jakoś tak urwałam sie na dłuzej i dałam się porwać politycznej wichurze Po krótkim romansie z "wielką polityką", po rozpoczęciu "second life" na FB i po coraz dłuzszych pobytach na budowie stwierdziłam, ze jednak "wszędzie dobrze, ale na FM najlepiej" i pora tu znów wrócic. Matko, ja powoli się staję specjalistką od powrotów Tym razem już wracam na dobre, bo wkrótce będę mieć podłogę i znów z przyjemnoscią wertuję ELLE DECO Pan renowator domaga sie by odebrać mu z warsztatu nasze dwa stoły, które trzyma od 2 lat (sic!), więc wkrótce to nastąpi... Rany , jak ja się cieszę! Ps. Maja, te lampy są zajebiaszcze!!!!
  18. Znalazłam pamięć aparatu i znalazłam kupę zdjęć z dostosowywania naszego wynajmowanego lokum do naszych potrzeb Myślę,ze nie popełnię żadnego faux pas jeśli tymczasem opowiem historię błyskawicznego remontu naszego wynajmowanego lokum, do którego przeprowadziliśmy się w wakacje. Tymczasem moje wiosenne "przydasie", które wczoraj przyniósł kurier W tym roku polubiłam róż i fuksję w dodatkach mieszkaniowych. Siostra śmieje się, ze jak mnie kiedyś zobaczy w różowej bluzce, to juz nic jej nie zaskoczy. Mnie wtedy jednak coś zaskoczy- fakt,że fajnie w tym kolorze się czuje
  19. A mój mąż jest takim skrajnym minimalistą, ze jemu wystarczy materac z kocem oraz skrzynka drewniana na... wszystko co sie nie zmieści lub przewraca na materacu I tyle. Więcej w swoim domu nie potrzebuje. Za to ja, i owszem. Dlatego jeśli ja steruję ku prostocie, to on tylko mi sekunduje Betonowe podłogi? -Super. Beton na scianie? -Super. Kolorowe kable i gołe żarówki. - Super. Kryształowy żyrandol. - Hmmm, jeśli Ci sie podoba i pasuje... I taka z nim dyskusja. Nie strawiłby: różowych, filetowych i czerwonych ścian ( ja też), tureckich perskich dywanów (ja też) i tapet, zasłon, tapicerek i obrusów w ornamentowe i kwiatowe wzory (tu ja dopuszczam pewne wariacje . Cała reszta ma byc uwaga- niekłopotliwa, praktyczna, przytulna i "nieciotowata" - to jego określenie
  20. Właśnie przeczytałam na onecie historię, która mnie mocno poruszyła. Moze znacie kogoś, kto mógłby pomóc tej rodzinie, a właściwie tym dzieciom? Oto link : http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/trojmiasto/umiera-na-raka-szuka-rodziny-dla-swoich-dzieci,1,4157762,region-wiadomosc.html
  21. Witaj, agawi74 Ponownie Lasche, z dealerami tak już jest, niestety. Ja sie boję czekania na drzwi z daleka, bo znam przypadki czekania tygodniami na coś co miało być "na jutro". Wolę odległosć, którą pokonam max w godzinę. Wtedy mozna z nienacka "spadać" na marudera i domagać sie zrobienia w obiecanym terminie
  22. To ja się ustosunkuję do tych zdjęć : TAK, TAAAK , TAAAAAAK !!!! :D:D Kocham do nieprzytomności tego samego Pana Sułka , co i Wy! Ale wiecie, co - mój mąż chyba się też "w Nim" zadurzył :rotfl:I siedział cały wieczór w necie przeglądając projekty tego biura oraz szukajac podobnych klimatów. W Polsce juz też mozna kupić "trawko-wazoniki " w necie Ja ostatnio dałam się ponieść wiosennym podmuchom od morza i zakupiłam kilka kolorowych "przydasiów" do domu. Wrzucę zdjęcia wieczorkiem, jak znajdę pamięć aparatu, bo mi gdzieś wsiąkła ;(
  23. Przypomniało mi się,że ja już gdzieś macałam i widziałam produkty firmy Normann. Poszukałam - poszperałam w zdjęciach i...jest! Mediolan 2008. Toż on zaprojektował moje ukochane trawko-wazoniki, które właśnie w Mediolanie promował ! Nie wiedziałam,że ta sama firma projektuje wnętrza. I to JAK je projektuje! Cudnie!
  24. Maja, umarłam i trafiłam do wnętrzarskiego nieba Ta biała ceglana sciana to moja ściana kuchenna, wreszcie widzę jak ma wyglądać. Właśnie TAK
  25. Ku pamięci wklejam http://www.formadecor.pl/index.php?parent_id=12&menu_id=1 . Kinkiety do naszej łazienki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...