acerspacer

Czy ktoś może ma namiary gdzie w naszej okolicy można wypożyczyć rusztowanie ramkowe tzw.warszawskie?

NO TAK ALE JA MAM OKNA I ROLETY WIĘC MOŻE UCHYLĘ OKNA PRZY ZAMKNIĘTYCH ROLETACH TO WTEDY BĘDZIE TO ODPAROWYWAŁO SZYBCIEJ?????

Zastanawiam się nad wykonaniem ocieplenia ze styropianu ale przed tynkami.Właśnie mam elektryka,potem hydraulika,a po nich dopiero tynki.Wiem,że tynki musza troche ponoć odstać aby wejść na rozprowadzanie wszystkiego w podłodze i wylania posadzki a mi z pewnych względów zależy na czasie i tak sobie wymyśliłem,iż wykonam ocieplenie teraz,ale jak to się będzie miało do schnięcia tynków odparowania wilgoci z tynku i posadzki po ich wykonaniu.Czy przypadkiem nie wrzucam się na mine.... Co sądzicie o takiej kolejności???? Pozdrawiam

No powoli szykuję się do robienia dachu więc to chyba najlepszy moment aby szukac elektryka i hydraulika (ale tekiego co się zna na również na podłogówce, a nie tylko położy kawałek rurki) i kogoś do ocieplenia wraz z elewacją. Prośba do tych którzy mają to już za sobą...możecie podesłać mi jakieś namiary na sensownych fachmanów.Będę bardzo wdzięczny. Ja niedłógo jak mi zrobią dach to z czystym sumieniem dam namiary na gościa który robi od zera po pokrycie dachu włącznie i inwestor nie musi kupować kawałka deski itp.bo facet ma swoje wszystkie szalunki. POZDRAWIAM I Z GÓRY DZIĘKUJĘ

No powoli szykuję się do robienia dachu więc to chyba najlepszy moment aby szukac elektryka i hydraulika (ale tekiego co się zna na również na podłogówce, a nie tylko położy kawałek rurki) i kogoś do ocieplenia wraz z elewacją. Prośba do tych którzy mają to już za sobą...możecie podesłać mi jakieś namiary na sensownych fachmanów.Będę bardzo wdzięczny. Ja niedłógo jak mi zrobią dach to z czystym sumieniem dam namiary na gościa który robi od zera po pokrycie dachu włącznie i inwestor nie musi kupować kawałka deski itp.bo facet ma swoje wszystkie szalunki. POZDRAWIAM I Z GÓRY DZIĘKUJĘ

Witam. Właśnie uwolniliśmy śię od chyba najgorszego naszym zdaniem wykonawcy w rejonie Lubin-Legnica itp. Facet skopał wszystko czego się tknął.Kiedyś miał "cichą" spółke z innym który gonił ludzi do roboty,ale większość pracowników to była jego rodzina.Oglądaliśmy ich roboty i rozmawialiśmy z inwestorami dla których budował i tu przesteroga dla szukających ekipy....Same pozytywne opinie.... Po podpisaniu umowy nagle spółka się rozpadła ,a w umowie tak naprawdę występował tylko on więc przejął tą umowę wspólnika odstawiając na aut. No i tu zaczęła się jazda bez trzymanki...Facet przestał zjawiać się na budowie(W TYM CZASIE SAMEMU REMONTOWAŁ SWOJE MIESZKANIE),kierownik i inspektor nie mieli z kim rozmawiać,gdyż nie było tam osoby kompetentnej,wszelkie prace wykonywane były w sposób bylejaki,niefachowo,a ja jako inwestor musiałem tym tzw.budowlańcom tłumaczyć projekt,korygować ich błędy i patrzeć na ręce,gduż nie dostarczał swoim ludziom podstawowych narzędzi np.te łazęgi pustaki rąbali siekierą bo nie posiadali nawet piły ręcznej aby je przęciąć.Wypusty kanalizy chcieli zrobić w dziwnych miejscach i ja po wzięciu zwykłej metrówki pokazywałem,że np.wypadnie kibel na przedpokoju.... Od początku lutego do końca maja wykonali stan 0 oraz część murów parteru\,a termin mieli z dachem do końca maja. Facet totalnie zbzikował,gdyż oprócz mojej budowy złapał jeszcze dwie obok,co logiostycznie dla niego było ideałem. Kompletnie nie nadawał się do wyliczenia ilości potrzebnych materiałów.Bloczki fundamentowe obliczył mi najpierw na 4000 szt. po czym po mojej sugesti iż nijak tyle aż nie pójdzie przeliczył na 2400,a zużytych zostało około 1000 szt. Błędów popełnił więcej niż miał włosów na głowie,a łysy to on nie jest. Wreszcie dostał szpica i buduje chyba jakiemuś nieszczęsnikowi w Siedlcach wedle mojej wiedzy. No jeszcze dla tych co poszukują wykonawcy ja przestrzegam przed ADAMEM FORNALCZYKIEM Z ROSOCHATY.Jego tzw.firma nazywa się AD-FOR. UBOLEWAM,IŻ TAK PÓŹNO GO WYWALIŁEM,ALE PRZESTRZEGAM INNYCH. Na wszystkie jego babole posiadam dokumentacje fotograficzną i ekspertyze rzeczoznawcy budowlanego i spotkam się z nim w sądzie

Witam. Właśnie uwolniliśmy śię od chyba najgorszego naszym zdaniem wykonawcy w rejonie Lubin-Legnica itp. Facet skopał wszystko czego się tknął.Kiedyś miał "cichą" spółke z innym który gonił ludzi do roboty,ale większość pracowników to była jego rodzina.Oglądaliśmy ich roboty i rozmawialiśmy z inwestorami dla których budował i tu przesteroga dla szukających ekipy....Same pozytywne opinie.... Po podpisaniu umowy nagle spółka się rozpadła ,a w umowie tak naprawdę występował tylko on więc przejął tą umowę wspólnika odstawiając na aut. No i tu zaczęła się jazda bez trzymanki...Facet przestał zjawiać się na budowie(W TYM CZASIE SAMEMU REMONTOWAŁ SWOJE MIESZKANIE),kierownik i inspektor nie mieli z kim rozmawiać,gdyż nie było tam osoby kompetentnej,wszelkie prace wykonywane były w sposób bylejaki,niefachowo,a ja jako inwestor musiałem tym tzw.budowlańcom tłumaczyć projekt,korygować ich błędy i patrzeć na ręce,gduż nie dostarczał swoim ludziom podstawowych narzędzi np.te łazęgi pustaki rąbali siekierą bo nie posiadali nawet piły ręcznej aby je przęciąć.Wypusty kanalizy chcieli zrobić w dziwnych miejscach i ja po wzięciu zwykłej metrówki pokazywałem,że np.wypadnie kibel na przedpokoju.... Od początku lutego do końca maja wykonali stan 0 oraz część murów parteru\,a termin mieli z dachem do końca maja. Facet totalnie zbzikował,gdyż oprócz mojej budowy złapał jeszcze dwie obok,co logiostycznie dla niego było ideałem. Kompletnie nie nadawał się do wyliczenia ilości potrzebnych materiałów.Bloczki fundamentowe obliczył mi najpierw na 4000 szt. po czym po mojej sugesti iż nijak tyle aż nie pójdzie przeliczył na 2400,a zużytych zostało około 1000 szt. Błędów popełnił więcej niż miał włosów na głowie,a łysy to on nie jest. Wreszcie dostał szpica i buduje chyba jakiemuś nieszczęsnikowi w Siedlcach wedle mojej wiedzy. No jeszcze dla tych co poszukują wykonawcy ja przestrzegam przed ADAMEM FORNALCZYKIEM Z ROSOCHATY.Jego tzw.firma nazywa się AD-FOR. UBOLEWAM,IŻ TAK PÓŹNO GO WYWALIŁEM,ALE PRZESTRZEGAM INNYCH. Na wszystkie jego babole posiadam dokumentacje fotograficzną i ekspertyze rzeczoznawcy budowlanego i spotkam się z nim w sądzie

Mam takie pytanie... Zakupiłem pustaki systemowe do kominów bez tzw.bebechów gdyz do komina podłączonego do kominka dam kwaśiaka,a drugi komin w kotłowni buduję asekuracyjnie(tak na wszelki wypadek) ponieważ montuję pompe ciepła.Metaeriał zamówiłem na całą wysokość komina lecz nie miałem pojęcia (nie pomyślałem),że górę komina chciałbym wykończyć w klinkierze. Jeśli buduję komin systemowy to jak ugryżc to aby ponad dachem miec nie tynk na pustakach lecz ładny klinkier. Jeśli temat był poruszany juz na forum poproszę o link do niego,gdyz w mojej metropoli jest internet wolniejszy od żółwia o przeszukiwanie forum to karkołomny wyczyn. Za wszelkie podpowiedzi dziękuje i pozdrawiam. Ps.jesli jest możliwość iż na systemówke w jakiś sposób zamontuję klinkier na górze to nadwyżka pustaków pójdzie ewentualnie na allegro...trudno.Raz się żyje potem się straszy.

Witam wszystkich po bardzo długiej przerwie. Spowodowana była ona rozpoczęciem budowy i .....patrzeniem na ręce wykonawcy. Właśnie zamierzam tego tzw.pseudofachowca czyt."łajze i paprocha"pogonić.Zaczeli na początku lutego i do dnia dzisiejszego zdołali wypuścić ściany prawie do pożiomu parteru(do poprawki),zamknąć otwory okienne parteru nadprożami (do poprawki) no i przed zalaniem płyty wypuścić kanalize którą i tak skopali...Zapomniałbym bym...zrobiili fundament tarasu ktory po mojej interwencji i pokazaniu wizualizacji domu na komputerze dopiero poprawili,gdyż rozszyfrowanie projektu było zbyt trudne dla ich ptasich móżdzków. Czekam aby dokończyli prace które są w tym etapie i pognam ich krowy doić. Teraz jaetem na etapie poszukiwania kogoś kto zabrałby się za następne prace murarskie w najbliższym czasie,bo do dachu mam chyba ekipe.Może ktoś z forumowiczów poleciłby mi firme konkretną aby ten bajzel ogarnęła.... Jęśli macie jakieś namiary to podeślijcie mi je np.na priva. Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich budujących. Teściu zawsze mi mówił.....CHCESZ KOMUŚ ŻLE RZYCZYĆ POWIEDZ BUDUJ ŚIĘ....starsi ludzie wiedza co mówią

Witam wszystkich po bardzo długiej przerwie. Spowodowana była ona rozpoczęciem budowy i .....patrzeniem na ręce wykonawcy. Właśnie zamierzam tego tzw.pseudofachowca czyt."łajze i paprocha"pogonić.Zaczeli na początku lutego i do dnia dzisiejszego zdołali wypuścić ściany prawie do pożiomu parteru(do poprawki),zamknąć otwory okienne parteru nadprożami (do poprawki) no i przed zalaniem płyty wypuścić kanalize którą i tak skopali...Zapomniałbym bym...zrobiili fundament tarasu ktory po mojej interwencji i pokazaniu wizualizacji domu na komputerze dopiero poprawili,gdyż rozszyfrowanie projektu było zbyt trudne dla ich ptasich móżdzków. Czekam aby dokończyli prace które są w tym etapie i pognam ich krowy doić. Teraz jaetem na etapie poszukiwania kogoś kto zabrałby się za następne prace murarskie w najbliższym czasie,bo do dachu mam chyba ekipe.Może ktoś z forumowiczów poleciłby mi firme konkretną aby ten bajzel ogarnęła.... Jęśli macie jakieś namiary to podeślijcie mi je np.na priva. Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich budujących. Teściu zawsze mi mówił.....CHCESZ KOMUŚ ŻLE RZYCZYĆ POWIEDZ BUDUJ ŚIĘ....starsi ludzie wiedza co mówią

Witam. Mam pytanie czy ktoś z Was użytkuje PC firmy Econtech.Jaki się sprawuja te pompy u Was?Mam od nich wycenę dośc niezłą,tylko ciekawi mnie,czy tutaj cena idzie w parze z jakością.

Na tak ale zmiana sposobu ogrzewanie i przygotowania cieplej wody użytkowej to chyba jest zmiana istotna,a takowa to wymaga już zmiany w PNB.Tal na chłopski rozum mi się wydaje.

Witam. Temat dość banalny,ale mi daje dużo do myślenia. Pozłożeniu papierów na pozwolenie na budowę mój architekt i ja otrzymaliśmy pismo ze starostwa wzywające mnie do przedstawienia sysemu i sposobu wykonywania ogrzewania budynku z zastosowaniem pompy ciepła (taki sposób był opisany we wniosku). Mój architekt stwierdził,że starostwo wymaga ZUD-u na gruntowy wymiennik i aby nie przeciągać sprawy postanowiliśmy,że złożymy i wpiszemy kocioł olejowy,a w trakcie budowy będzie się to zmieniało w PNB. Problem jest taki,iż mój architekt a zarazem inspektor,oraz kierownik nie mają źielonego pojęcia jak śię do tego zabrać. Pytanie do forumowiczów czy ktoś z Was miał inny sposób ogrzewania a w trakcie zmieniał to na pompe ciepła,a może jest ktoś kto zna ten temat od podszewki tzn.pracuje w organach administracji publicznej zajmujących sie wydawaniem PNB i wie JAK ŚIĘ DO TEGO ZABRAĆ?????. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi,a może jakiś link do takiego tematu na forum,bo ja nie znalazłem nic. Pozdrawiam

Jadąc od dołu jest tak:Chudziak,Dwie warstwy papy bezpiaskowej,Zbrojenie,Zalane wszystko B20,Papa izolacyjna i na to dopiero idzie ściana fundamentowa z bloczków.Tak więc jakas tam podeszwa jest. Obowiązek zatrudnienia inspektora mam narzucony z urzędu,i on działa w moim imieniu,jest przezemnie opłacany,natomiast jest jeszcze drugi inspektor z KGHM którego opłaca już KGHM.Gmina nikogo nie opłaca w tym przypadku. Moim inspektorem jest architekt który adoptował mój projekt.Jednak na rysunkach i w opisach takowej informacji tam brak o smarowaniu Dysperbitem. Generalnie facet działa w moim imieniu i reprezentuje moje interesy jednak jestem nadal ciekaw czy takowa czynnośc ma jakikolwiek sens.Czy ktokolwiek z Was smarował same ławy.Od spodu są wprawdzie dwie warstwy papy tej najtańszej to może po zaizolowaniu boków da to jakiś wymierny efekt....

Jeśli pytasz co ma izolacja do szkód górniczych to miejwiecej tyle co rewolucja pażdziernikowa do popularnosci ojca dyrektora(DYKTATORA) Inspektora muszę mieć a jedyny pożytek ze szkód górniczych jest taki że oprócz mojego inspektora zbrojenie odbierał tez inspektor z KGHM i przekazał fachmanom moim swoje uwagi i ma jutro podejśc na ponowny odbiór tych robót.Podejśc to wielkie słowo...KGHM taki bogaty a po inspektora (nie mojego tylko ich) inwestor musi podjechac swoim autem.Tak oto KGHM dyma wszystkich inwestorów jak chce i kiedy chce.

Bo na moim terenie sa tzw.szkody górnicze i tu u nas każdy ma narzuconego w PNB ze starostwa.

Pytanie może głupie dla większości forumowiczów,ale ja "machnąłem karpia". Dzisiaj mój inspektor wparował na budowe i stwierdził,że po zalaniu ław wykonawca musi odkopać boki ław fundamentowych i ....posmarować je Dysperbitem żeby mi wilgoci nie podciągało bo innaczej nie odbierze mi robót.Jestem laikiem,ale wydawało mi śię że między ławę a fundament daje się izolacje poziomą,scianę fundamentową izoluje sie poziomo i pionowo ale o odkopywaniu ław żeby je pomazać dysperbitem to ja jeszcze nie słyszałem. Pytanie moje jest takie: ma facet racje,czy cos mi sciemnia?Jest sens to robić? Od razu wyeliminuję wszelkie myśli,że go chyba nie zrozumiałem,gdyz trzy jak nie czterokrotnie go dopytywałemo o to i za każdym razem się zarzekał że to chodzi o ławy. pozdrawiam.

No to macie super tanio...u mnie w każdej hurtowni tona po 450-500 brutto.Tylko obi ma po 400 dyckerhoffa ale 15,02 mieli z datą ważności do...19,02

A jeśli można wiedzieć to jaki bank dał Tobie taką ofertę?Ja właśnie rozpoczynam budowę i w pewnym momencie będę musiał też posiłkować się kredytem.

A czy ktoś ma może do przedstawienia jakies negatywy takiego rozwiązania bo takowe także chętnie wysłucham

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Zdecydowałem,że robie bez szalowania może będzie taniej szybciej i tez dobrze.A jakby coś się za pare lat działo to opchnę chałupke..taka nowa ładna i następnej będę już robił z szalunkami RAZ ŚIĘ ŻYJE...POTEM ŚIĘ STRASZY

U mnie grunt to glina do potęgi entej razy kwadrat. Czyli co okey z tą folią wg.Ciebie czy lipa?Ja dopiero zaczynam budowe więc jeszcze się na tym tak do końca nie znam(podobnie jak nasi budowlańcy którzy pozostali jeszcze w kraju .To jak myślisz popęka toto ustrojstwo czy przeżyje mnie?

Mam takie pytanko...mój wykonawca będzie wykonywał mi ławy fundamentowe wylewane bezpośrednio w folie umieszczoną w wykopie oczywiście najpierw ma robić zbrojenie.Słyszałem wiele opini negatywnych na tę technologie a to że idzie dużo więcej betonu,a to że takie ławy są dużo gorsze jakościowo no i w tym przypadku nie ma chudziaka wylewanego.W moim projekcie jest tak: 1 Chudziak 2 Dwa razy papa bezpiaskowa 3 Lawa fundamentowa zbrojona 4 Izolacja pozioma 5 Ściana fundamentowa W tym przypadku odpada pozycja nr1,2 natomiast dochodzi folia na spód. Bawić się w coś takiego,czy kupić sobie deski szalunkowe? Czy ktoś ma coś ciekawego do powiedzenia na ten temat?

Firme już mam,ale kierownika dalej nie.Czy Wy nie macie swoich kierowników?Cóż za zmowa milczenia...

Firme już mam,ale kierownika dalej nie.Czy Wy nie macie swoich kierowników?Cóż za zmowa milczenia...