najsk

A oto mój daszek (dachówka BRAAS , miedziana) , z którym było najwięcej kłopotów: http://lh5.google.pl/NAJSK5/R7TXOdM7iiI/AAAAAAAABCY/IaD8LG3xG4c/s400/DSCF1117.JPG http://lh5.google.pl/NAJSK5/R7TXZdM7ijI/AAAAAAAABCg/5iDVQH9Wc2E/s400/DSCF1116.JPG

Uff! Udało się. to może jeszcze jedno zdjęcie - widok od strony ogrodowej. http://lh5.google.pl/NAJSK5/R7TWAdM7icI/AAAAAAAABBo/W9PGG5mE7D4/s400/DSCF1114.JPG http://lh5.google.pl/NAJSK5/R7TWLdM7idI/AAAAAAAABBw/EXsrGpYUnIQ/s400/DSCF1112.JPG I może jeszcze coś z wewnątrz: półeczki między holem a salonem http://lh3.google.pl/NAJSK5/R7TUx9M7iUI/AAAAAAAABAk/tW_o_8XBCHo/s400/DSCF1106.JPG

Próbuje wkleić zdjęcie obecnego stanu domu http://lh5.google.pl/NAJSK5/R6otQ6CT2LI/AAAAAAAAA78/mDI6vDbLtXg/s400/DSCF1039.JPG

U mnie tez rodzinka 2+3. Wybierając projekt starałam się by każda z córek miała podobny pokój, tak żeby nie było żadnych kłótni . Po wielu poszukiwaniach udało mi sie znaleźć projekt, który w znacznym stopniu spełnia nasze oczekiwania. Jest to projekt Z18LGL2 w(FR bk) z pracowni STUDIO Z500. Dom ma 218 m2 powierzchni użytkowej ( z garażem w bryle) + 51 m2 piwnicy. Nie obyło się jednak bez zmian. Na parterze powiększyliśmy salon (kosztem planowanego tarasu narożnego) i to dopiero po wylaniu płyty, gdyż na papierze nie wydawał nam się taki mały, jak wyszedł w rzeczywistości. Powiekszyliśmy także WC (zmniejszając spiżarkę), tak by zmieściła sie kabina prysznicowa. Przenieśliśmy też kominek ze ściany zewnętrznej na ścianę wewnętrzną ( w oryginale miał to być kominek dwustronny z grillem na tarasie). Ponieważ doprojektowaliśmy piwnicę , mogliśmy przenieść do niej pomieszczenie gospodarcze . W ten sposób powiększył nam się wiatrołap.Na parterze oprócz kuchni, jadalni ,salonu i łazienki , jest jeszcze gabinet, który ma pełnić rolę pokoju gościnnego. Nad garażem, niejako na półpiętrze znajduje się nasza sypialnia z garderobą i niewielki pokoik telewizyjny (otwarty, stanowiący powiększenie klatki schodowej). Natomiast 3 pokoje dziecięce znajdują się na piętrze(po przeciwnej stronie od schodów).Taki układ sprawia, że dzieci są blisko nas , a mimo to nasza sypialnia jest nieco na uboczu. Każdy z pokoi dzieci ma garderobę i balkon. Oprócz nich jest tam także łazienka rodzinna. W piwnicy umieściliśmy pralnię z suszarnią, kotłownię , zimną spiżarnię oraz siłownię. Projekt gotowy zakupiony w pracowni zawierał sporo błędów technicznych, niezauważalnych dla laika.Na szczęście fachowcy zajmujący się jego adaptacją i budową wychwycili je i poprawili. W chwili obecnej ( dom z oknami, elektryką, hydrauliką, wylewkami i tynkami wewnętrznymi) jesteśmy zadowoleni z układu pomieszczeń. Mamy nadzieję, że tak zostanie.

U mnie prawie 22 a , ale chciałoby się więcej :-[....Myślę , że z zagospodarowaniem nie miałabym kłopotu

Pozdrawiam wszystkich z Piotrkowa i okolic. Obecnie mieszkam w Sanoku, ale Piotrków jest moim rodzinnym miastem. Z wielkim sentymentem czytam wszelkie posty od forumowiczów z moich rodzinnych stron.

Może to kogoś zainspiruje ! http://lh3.google.pl/NAJSK5/RvaTQGdE6SI/AAAAAAAAAPU/UgbteslXERo/Jesie%C5%84%202007%20018.jpg?imgmax=800 http://lh3.google.pl/NAJSK5/RvaTmGdE6TI/AAAAAAAAAPc/YYQfxBKB00A/Jesie%C5%84%202007%20019.jpg?imgmax=800 http://lh6.google.pl/NAJSK5/RvaTy2dE6UI/AAAAAAAAAPk/DtKSIPqDk0U/Jesie%C5%84%202007%20020.jpg?imgmax=800

Cześć AAgnieszk@! Widzę ,że jesteś na podobnym etapie co ja. U mnie dach bardzo się ślimaczy ( też czterospadowy). Ciągle wynikają jakieś problemy. Miał być skończony na koniec września, ale niestety przeciągnęło się . Mam nadzieję, że skończymy do końca października. Czekamy właśnie na okna. Jakie Ty wybrałaś i w jakiej firmie? Czy po założeniu okien masz zamiar kontynuować prace wewnątrz budynku w okresie zimy? My planujemy w listopadzie elektryka i hydraulika, a później zobaczymy jaka będzie pogoda. Mam nadzieję ,że nie będzie zbyt dużych mrozów i po wstawieniu jakichś pieców budowlańcy będą mogli pracować także zimą. Życzę szybkich postępów prac!!!

Wnętrza śliczne, z charakterem,nie tylko do oglądania, ale takie, w których chciałoby się zamieszkać. Gratuluję!!!! Chciałabym zapytać o pokój dziecięcy - jakie to meble( biały zestaw) i skąd taki śliczny różowy dywanik? http://foto1.m.onet.pl/_m/b7534333c1da3ee4ed77c37d1f7bfc29,5,19,0.jpg

Witam wszystkich. Ja też zaczęłam budowę na wiosnę 2007. Więcej informacji tutaj http://forum.muratordom.pl/grupa-podkarpacka,t961.htm Pozdrowienia

Witam wszystkich. Ja też zaczęłam budowę na wiosnę 2007. Więcej informacji tutaj http://forum.muratordom.pl/grupa-podkarpacka,t961.htm Pozdrowienia

A JEDNAK TO .... SANOK WYGRAŁA aga2302 , ALE I farida NIE MYLI SIĘ CO DO TEJ BRAMY BIESZCZAD . MOJE GRATULACJE! Pozdrawiam wszystkich

A JEDNAK TO .... SANOK WYGRAŁA aga2302 , ALE I farida NIE MYLI SIĘ CO DO TEJ BRAMY BIESZCZAD . MOJE GRATULACJE! Pozdrawiam wszystkich

Acha ! zapomniałam jeszcze napisać , że miejscowość , w której budujemy to "BRAMA PROWADZĄCA W BIESZCZADY" Czy domyślacie się , o jakie miasto chodzi?

Acha ! zapomniałam jeszcze napisać , że miejscowość , w której budujemy to "BRAMA PROWADZĄCA W BIESZCZADY" Czy domyślacie się , o jakie miasto chodzi?

Dziękuję za miłe słowa. Projekt to Z18 z pracowni STUDIO Z500 , wariant Z18LGL2w(FR bk) . Oczywiście dokonaliśmy niewielkich przeróbek: dodaliśmy piwnicę pod częścią domu, powiększyliśmy dolną łazienkę, zrezygnowaliśmy z pralni na parterze - zeszła do piwnicy, powiększyliśmy salon o powierzchnię planowanego tarasu w podcieniu - w trakcie budowy mąż stwierdził, że kiedyś w przyszłości nie pomieścimy u siebie córek i zięciów na niedzielnym obiadku (dodam że córki są w wieku 8,5, 6 i 3,5 roku ) . Taras będzie, ale pod dodatkowym zadaszeniem. Góra raczej bez zmian , z tym że zrezygnowaliśmy tam z jednej z dwóch łazienek. W mniejszej będzie garderoba przy pokoju jednej z córek. Powierzchnię nad garażem zaadaptowaliśmy na naszą sypialnię z garderobą oraz niewielki salonik telewizyjny łączący się ze schodami i korytarzem.Wyszedł projekt prawie indywidualny. Ale tak to czasem w życiu bywa. Dom rzeczywiście jest dosyć spory (218 m2 powierzchni użytkowej), ale i rodzina nie należy do najmniejszych 2+3. Każda z córek ma przy pokoju balkon i garderobę, tak by nie było kłótni czyj pokój jest fajniejszy.

Dziękuję za miłe słowa. Projekt to Z18 z pracowni STUDIO Z500 , wariant Z18LGL2w(FR bk) . Oczywiście dokonaliśmy niewielkich przeróbek: dodaliśmy piwnicę pod częścią domu, powiększyliśmy dolną łazienkę, zrezygnowaliśmy z pralni na parterze - zeszła do piwnicy, powiększyliśmy salon o powierzchnię planowanego tarasu w podcieniu - w trakcie budowy mąż stwierdził, że kiedyś w przyszłości nie pomieścimy u siebie córek i zięciów na niedzielnym obiadku (dodam że córki są w wieku 8,5, 6 i 3,5 roku ) . Taras będzie, ale pod dodatkowym zadaszeniem. Góra raczej bez zmian , z tym że zrezygnowaliśmy tam z jednej z dwóch łazienek. W mniejszej będzie garderoba przy pokoju jednej z córek. Powierzchnię nad garażem zaadaptowaliśmy na naszą sypialnię z garderobą oraz niewielki salonik telewizyjny łączący się ze schodami i korytarzem.Wyszedł projekt prawie indywidualny. Ale tak to czasem w życiu bywa. Dom rzeczywiście jest dosyć spory (218 m2 powierzchni użytkowej), ale i rodzina nie należy do najmniejszych 2+3. Każda z córek ma przy pokoju balkon i garderobę, tak by nie było kłótni czyj pokój jest fajniejszy.

A ja mam trzy najwspanialsze na świecie dziewczynki ( patrz obok) - Paulinkę(8,5), Karolinkę (6) i Katarzynkę (3,5). I nie wyobrażam sobie , by mogło być inaczej!!!!

A ja mam trzy najwspanialsze na świecie dziewczynki ( patrz obok) - Paulinkę(8,5), Karolinkę (6) i Katarzynkę (3,5). I nie wyobrażam sobie , by mogło być inaczej!!!!

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Wasze budowlane poczynania śledzę na forum już od roku. Wreszcie zdecydowałam się dołączyć do Was. Nie ukrywam, że mam niewielką tremę (jak przed każdym wystąpieniem publicznym), ale mam nadzieję, że jakoś to będzie. Historia mojego domu jest długa i dość zawiła, więc nie będę jej tutaj opowiadać. W wielkim skrócie powiem jednak, że o domu marzyłam od zawsze. Niestety los sprawił, że musiałam opuścić swoje rodzinne strony ( ku mojemu WIELKIEMU ubolewaniu). W nowym miejscu zamieszkania nie chciałam kupować mieszkania, a tym bardziej domu. Wydawało mi się ,że dopóki nie mam tutaj własnego gniazda, to zawsze istnieje szansa na powrót do rodzinnego miasta. Jednak ta trwająca 6 lat "tymczasowość" w wynajętym mieszkaniu, a potem domu zmęczyła mnie na tyle że wyraziłam zgodę na budowę. No i oto jej początki ...... http://picasaweb.google.pl/NAJSK5/DOM1?authkey=VxBdJeprOJ0

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Wasze budowlane poczynania śledzę na forum już od roku. Wreszcie zdecydowałam się dołączyć do Was. Nie ukrywam, że mam niewielką tremę (jak przed każdym wystąpieniem publicznym), ale mam nadzieję, że jakoś to będzie. Historia mojego domu jest długa i dość zawiła, więc nie będę jej tutaj opowiadać. W wielkim skrócie powiem jednak, że o domu marzyłam od zawsze. Niestety los sprawił, że musiałam opuścić swoje rodzinne strony ( ku mojemu WIELKIEMU ubolewaniu). W nowym miejscu zamieszkania nie chciałam kupować mieszkania, a tym bardziej domu. Wydawało mi się ,że dopóki nie mam tutaj własnego gniazda, to zawsze istnieje szansa na powrót do rodzinnego miasta. Jednak ta trwająca 6 lat "tymczasowość" w wynajętym mieszkaniu, a potem domu zmęczyła mnie na tyle że wyraziłam zgodę na budowę. No i oto jej początki ...... http://picasaweb.google.pl/NAJSK5/DOM1?authkey=VxBdJeprOJ0

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Wasze budowlane poczynania śledzę na forum już od roku. Wreszcie zdecydowałam się dołączyć do Was. Nie ukrywam, że mam niewielką tremę (jak przed każdym wystąpieniem publicznym), ale mam nadzieję, że jakoś to będzie. Historia mojego domu jest długa i dość zawiła, więc nie będę jej tutaj opowiadać. W wielkim skrócie powiem jednak, że o domu marzyłam od zawsze. Niestety los sprawił, że musiałam opuścić swoje rodzinne strony ( ku mojemu WIELKIEMU ubolewaniu). W nowym miejscu zamieszkania nie chciałam kupować mieszkania, a tym bardziej domu. Wydawało mi się ,że dopóki nie mam tutaj własnego gniazda, to zawsze istnieje szansa na powrót do rodzinnego miasta. Jednak ta trwająca 6 lat "tymczasowość" w wynajętym mieszkaniu, a potem domu zmęczyła mnie na tyle że wyraziłam zgodę na budowę. No i oto jej początki ......