Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GGGosik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    690
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez GGGosik

  1. GGGosik
    A teraz parę nowości w moim mieszkanku...
     

    Dawno tu nie byłam, ale i nie było co dopisywać...
     

    Teraz już jest :)
     

    Salon.... dwie wersje ozdób okna:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/DGUbr8d9fECNwZQY5B.jpg


    i obecna z ciemniejszymi zasłonami (służą tylko ku ozdobie:)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/5BT6TBfAoLfaLsAVHB.jpg


    Tak też wyglądała moja tegoroczna choineczka-żywa!
     

    A nowe mam lampy, krzesła!!! sukces - 3 razy reklamowane w Agata Meble,
     

    poduszki na kanapie, jest też już akwarium :)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/vjNruTjBdpTGKBz1yB.jpg


    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/SHNrB9m7oGruU6Y0HB.jpg


    nawet telewizor zawisł na ścianie :)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/YgpNrrnq1aBAYaYT1B.jpg


    Moje lampy w salonie :)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/Senq9vzeOsTyH7UiHB.jpg


    Widzę, że nie ma tu pełnych zdjęć gotowej sypialni, więc niedługo podrzucę :)
     

    Mnie siem tam podoba :)
     

    Jeszcze sobie obmyślam, pomysłem forumowiczów,
     

    lustro na ścianie w salonie nad stołem.... Takie duże....
     

    Już chyba wiem, jaka rama....
     

    Aj, zapomniałam, mam już lustro i światło nad nim na przedpokoju :)
     

    Poszukam zdjęć :)
  2. GGGosik
    Pierwsze ciasta (uwielbiam piec :) z nowego sprzętu:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/JQi2uBHMtVzIc6f9AX.jpg


    Jednak coś ta elektronika w piekarniku siada... Ustawia się, jak chce.
     

    Musze wezwać serwis... Oj trzeba się za to zabrać...
     

    Już mam parę (naprawdę parę) dodatków...
     

    Brakuje mi jednak duuuużo :) Jakieś zasłony, krzesła, lampy...
     

    Ale mam dużo pomocy od forumowiczów :) To takie dobre duszyczki
     

    Zawsze doradzą i powiedzą dobre słowo.... Dzięki Wam za to :)
     

    (ale się rozczuliłam)
  3. GGGosik
    Zapomniałam Wam jeszcze pokazać, jaką kolekcję Aniołków
     

    ma moja starsza córa :) Pod ten zbiór została wykonana
     

    specjalna gablotka,
     

    która będzie podświetlana.
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/vuvqWFWN61SKbOV51B.jpg


    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/NyzjCy9gmbLaJVmGbB.jpg


    Duzio, prawda? :)
     

    Kiedyś zbierało się znaczki, pocztówki....
  4. GGGosik
    A teraz mieszkanie, gdy mieszkam :)
     

    Kuchnia z czerwonymi dodatkami:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/7nARNIyBc4bT5N1IFB.jpg


    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/xaIx5poZZfHBmaBiSB.jpg


    Przedpokój w tapecie... (jednak na żywo wygląda to o niebo lepiej...)
     

    Tutaj wnęka w tapecie i tymczasowe "kwiatki"... hi,hi... ich kolor
     

    mi sie podobał :)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/EgS2IV43haJHLGhBeB.jpg


    i słynny łuk w przedpokoju... Tu wygląda, jakby tapeta była źle położona....
     

    Tego na żywo nie widać.... W pustym miejscu będzie kiedyś lustro i nad
     

    nim jakieś oświetlenie:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/BfwtrBphPczh1EhzGB.jpg


    Tu moja duma: drzwi przesuwne salonu do sypialni:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/u28jMl9n8bmANR8vrB.jpg


    (tv na razie stoi na szafce, ale będzie wisiał)
     

    No i moja świeżutka, tygodniowa, pachnąca skórą kanapa :)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/L5oKTVZkT4xi5uOp9B.jpg


    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/cK4A1KB1a6lznaMr9B.jpg


    I jest super.... :)
     

    Oprócz cieknącego kibelka w łazience dziewczynek :)
     

    jak zalewaliśmy w ten sposób nowych sąsiadów...
     

    (jak ktoś śledził dzieje mojego nowego mieszkanka,
     

    to wyczytał tam o Panu Hydrauliku super fachowcy),
     

    ale już po bólu... Podobno naprawiony (inny hydraulik) i ma nie cieknąć...
     

    Na razie wciąż "jeżdżę na szmacie", bo wszędzie wychodzi
     

    pył i kurz...
     

    Dalsze opowieści później....
  5. GGGosik
    Już mieszkamy!!!! Z soboty na niedzielę (09-10.08.2008 r.) spaliśmy
     

    pierwszy raz w nowych łózkach :)
     

    Podobno tak trzeba: albo w sobotę, albo w środę :)
     

    Jak będę miała internet w nowym mieszkanku, to pocykam
     

    trochę zdjęć na żywo (jak się tam żyje) i wtedy porównacie sobie :)
     

    Jak było pusto i jak jest teraz, gdy się tam mieszka :)
  6. GGGosik
    A teraz kuchnia :) Już gotowa!
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/OCsrd47vSKkGKaXaIX.jpg


    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/a56pZeCNJMEbLwDu5X.jpg


    Zapomniałam napisać, że są już gotowe szklane drzwi przesuwne do sypialni.
     

    Pozostało je tylko udekorować szlaczkiem i voila :)
     

    Ale to jak zrobię zdjęcia drzwi, bo zapomniałam... :)
     

    Szlaczek ma też być na ściance tv, ma być odbiciem drzwi...
     

    Ale zobaczycie....
  7. GGGosik
    A tu obiecane zdjęcia szaf... :
     

    Przedpokój (w oddali widać kuchnię z hockerkami)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/s1r9Bph6na5BGkE0FX.jpg


    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/5wYuTC9KEIQ4ONcaaX.jpg


    Sypialnia:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/tADxPOboD9P4APdJwX.jpg


    (już jest materac na łóżku)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/XzW2FUu8R1n7NwM2GX.jpg


    a tutaj pierwsze meble przeniesione... Pokój nasjtarszej córki:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/Z6GQwkQ4ZGEOKJjorX.jpg


    Zaraz wstawię kuchnię :)
  8. GGGosik
    Parapetówka już się odbyła! Parapety opite :)
     

    Mam nadzieję, że nie dopadną teraz :)
     

    W mieszkanku przybyło trochę zabawek,
     

    przenosimy powoli meble najstarszej córki,
     

    bo mają tylko 2 lata, więc nie potrzeba kupować
     

    nowych. Pokoik najmłodszej zaczyna dostawać barw od jej
     

    zabawek i książeczek :) Ona sama już doskonale wie,
     

    gdzie jest jej pokoik i już ciągnie ją tam... :)
     

    A przeprowadzka jeszcze....
     

    Panowie stolarze muszą dokończyć parę drobiazgów
     

    i wtedy na całego się wprowadzamy.
     

    Dziś wstawię zdjęcia nowych szaf w przedpokoju
     

    i w sypialni. Wreszcie! W czwartek udało im się je skończyć...
     

    O przepraszam... został jeszcze wieszak na płaszcze w szafie w przedpokoju...
     

    Zachciało mi się udziwnień... taki wysuwany... no i się nie zmieścił :)
     

    Za bardzo wystaje i drzwi się nie zamykają, trzeba zamówić krótszy...
     

    Ale co tam... już mieszkanko wygląda jak ostatecznie :)
     

    W przypływie gotówki dojdą dodatki i wtedy będzie się działo :)
     

    W salonie chcę dać na kanapie (ma być we wrześniu!) poduszki w kolorze
     

    biskupim :), jakiś jaśniejszy brąz.... W kuchni zaś będzie królować
     

    pomarańczowa czerwień :) jeśli tak można ją nazwać :)
     

    Już stoją tam hockerki w takim kolorze... Ale zobaczcie już sami :)
  9. GGGosik
    Wczoraj przyjechały mebelki do pokoju
     

    młodszej dziewczynki :)
     

    Jak dla mnie, śliczne.... :)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/T9KleaCKyoQyk58y8X.jpg


    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/GpoXEGxy91737b2QqX.jpg


    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/8RVpbLKfinaQmLocQX.jpg


    Teraz dopiero zauważyłam, że regalik nie ma pleców... hm... chyba do poprawki..
  10. GGGosik
    Piwnicę mamy olbrzymią - gdzieś z 30 m2
     

    i siostra mojego męża poddała nam pomysł,
     

    żebyśmy sobie oddzielili część ścianką z g-k
     

    i zrobili osobną garderobę na zimowe ciuchy :)
     

    walizki itp. bałagan.
     

    Pomysł okazał się superancki i błyskawicznie
     

    został zrobiony przez mojego kolegę (tzn samo
     

    wyposażenie garderoby).
     

    Garderoba jest olbrzymia i już tam przeprowadziłam zimowe
     

    ubrania całej rodzinki :) a jeszcze tyle miejsca zostało...
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/ZNwSZYuIv2n3Q6tmDX.jpg


    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/wdaynCJogldblyP36X.jpg


    Jestem bardzo zadowolona z realizacji tego pomysłu,
     

    ponieważ w samym mieszkanku będzie tylko 1 szafa w sypialni
     

    i jedna, ale płytka szafa w przedpokoju.
     

    Dzieci będą mieć po jednej szafie...
     

    Rozluźni się w nich miejsce, jak nie będzie tych niepotrzbnych ciuchów :)
  11. GGGosik
    KUCHNIA
     

    A tak się zaczynało:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/38fMe4qbes0xz3kizX.jpg


    Tak było dalej... Szafka na garnuszki, moja wymarzona "łezka"
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/XPK9Iu8NlXg7DbArXX.jpg


    Tutaj szafa :) i miejsce na piekarnik i mikrowelę kompaktowe:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/phdjE3uPgS0Cb4nEAX.jpg


    A tutaj mój ukochany półwysep
     

    Blaty są z Rausolidu :) (dużo tańszy odpowiednik korianu)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/UlG5VH6dIu67HB15TB.jpg


    Próba ze sprzętem piekarniczym :)
     

    Widać też oświetlenie w rynienkach sufitowych,
     

    które też biegną w przedpokoju:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/RnKoEHovrKTuePnjJB.jpg


    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/OAc9TQry2wd84eTSNB.jpg


    Tu lepiej widać to oświetlenie - mój brudny przedpokój:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/kIZwLBxgufSXgnv9OX.jpg


    Tutaj już widać blachę (jeszcze tę porysowaną-tu tego nie widać)
     

    i szafkę w rogu z roletką (też wymarzoną):
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/fZxFxqvbakfxtMyi8X.jpg


    Roletka z bliska:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/EWL3VmdM7IncQu8UjX.jpg


    W następnym odcinku o garderobie w ... piwnicy :)
  12. GGGosik
    Tak przejrzałam sobie ten mój Dzienniczek
     

    i stwierdziłam, że nie ma nic o kuchni lub zbyt mało:)
     

    A miałam z nią ogromne przejścia.
     

    Mebelki zamówiłam w firmie, która nie robi mebli
     

    pod prywatnych odbiorców, ale po znajomości... owszem :)
     

    Ale co to za znajomość... może tylko cena dużo niższa...
     

    Bo mieliśmy z nią olbrzymie przejścia.
     

    Zaczęło się od koloru frontów...
     

    Miał być fornir dębowy robiony na wenge, ale nie takie za ciemne
     

    (bo wyszłoby za czarne). Jak zaczęli montować szafki,
     

    to włosy mi dęba stanęły. Każda kolejna szafka (a raczej front)
     

    inaczej wyglądała od poprzedniej: przebarwienia, pasy jasne, ciemne...
     

    szok! Na nasze uwagi (tak w skrócie powiedziane) wymieniono
     

    nam część frontów (nie chcieliśmy firmy puścić z torbami, wymieniając
     

    wszystkie fronty - wszak załatwiane to było po znajomości...),
     

    ale po kilku miesiącach obcowania z tą kuchnią, przyzwyczaiłam się
     

    do tej jej inności :) (tak powiedziała mi koleżanka, po obejrzeniu
     

    mebelków: Będziesz miała inną kuchnię!).
     

    Potem były przejścia z blachą na ścianie :)
     

    Blacha była zakupiona przez wykonawcę jeszcze w styczniu
     

    i nie wiadomo, w jakich warunkach u niego przeleżała,
     

    ponieważ jak ją powiesili na ścianie, to była porysowana
     

    (sami też się przyczynili do tego porysowania, wycinając
     

    wyrzynarką!!! otwory pod gniazdka). Potem próbowali to
     

    naprawiać polerując ją (trąc papierem ściernym!) równomiernie
     

    poziomo, żeby porysowanie było jednolite (HA!), ale niestety
     

    w ten sposób wyszły inne braki... wgięcia blachy.
     

    Pozostało niestety wymienić blachę, która została obcięta
     

    w specjalistycznym zakładzie i tam też wycięto otwory pod gniazdka.
     

    Uff... i wreszcie jest... ale jeszcze nie zdjęto folii zabezpieczającej ją :)
     

    Sądzę jednak, że będzie ok...
     

    Był jeszcze numer z profilem aluminiowym, takim, na którym można wieszać różne zawieszki (my chcemy tam mieć wieszak na ręczniczki papierowe
     

    i zwykłe haczyli). Profil ten był przyklejony przez glazurnika pod rzędem
     

    płytek na ścianie a nad blachą. Panowie od kuchni i blachy stwierdzili,
     

    że płytki i profil ten są krzywo przyklejone (idą w górę ściany)
     

    i musieli odkleić częściowo ten profil, a powstałą przerwę
     

    (drobiazg: 7 mm!) mieliśmy zakleić fugą lub silikonem w kolorze fugi.
     

    Całę szczęście (w nieszczęściu), że okazało się, że blacha musi
     

    być wymieniona, bo mogłam wymienić profil, który okazał się
     

    być przyklejony... do góry nogami!!! Mój ręczniczek i haczyki wisiałyby
     

    do góry nogami :) Nikt tego nie zauważył wcześniej,
     

    dopiero, jak kupiłam próbnie taki haczyk innej firmy,
     

    (tańszy) żeby sprawdzić, czy pasuje do mojego profilu,
     

    okazało się, że ten haczyk pasowałby (ale nie do końca,
     

    bo nie dało się go wcisnąć, był za gruby do tego profilu),
     

    ale gdybym go założyła w drugą stronę :)
     

    Stąd decyzja o zdjęciu starego profilu i zakup nowego, tego,
     

    do którego są tańsze zawieszki. (czekaliśmy na niego 3 tyg!!!)
     

    Howk! Mebelki w kuchni już pomyte, pozostały tylko kosmetyczne
     

    drobiazgi (podłączenie zmywarki i zlewozmywaka i dopasowanie
     

    listwy przypodłogowej do wysuwanej szuflady w cokole)
     

    i można przeprowadzać kuchenne graty :)
  13. GGGosik
    Wzorek już na ukończeniu :)
     

    Została tylko jedna ściana...
     

    A wygląda to już tak:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/D5OSJBxxcFxYhRPeWX.jpg


    Mamy już część mebli :)
     

    Teraz to już bardziej widać koniec, niż początek :)
     

    Tutaj sypialnia:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/29ZaDXGnCP7cQQjlCX.jpg


    (materac już zamówiony)
     

    Tutaj początki szafy w sypialni, jeszcze nie ma drzwi w tej szafie...
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/UCXvFu7tDicafQ1uFX.jpg


    To na razie tyle zdjęć... idę spać....
     

    Dziś byłam w W-wie na zakupach :)
     

    Kupiliśmy lampy do dziewczynek i do sypialni :)
     

    Ale to później...
  14. GGGosik
    Teraz powiem, jak zrobiłam szablon.... :)
     

    Tak sobie czytałam w internecie, wybierałam w różnych sklepach
     

    internetowych i normalnych... i nic mnie aż tak nie zaszokowało,
     

    żebym już to chciała mieć.... Zamyśliłam sobie wzorki w pokoju najmłodszej
     

    córeczki i w salonie.... Teraz powiem o pokoju dziecka....
     

    Tak sobie szukałam i szukałam... i stwierdziłam, że to nie może być tak
     

    ciężkie do zrobienia.... Tylko na czym.... Najpierw obszukałam
     

    w domu materiału, na którym można wyciąć wzór.
     

    Wypróbowałam na... plastikowej okładce na dokumenty.
     

    Takiej sztywnej i przezroczystej. Wzór narysowałam na kartce
     

    (ściągnęłam wzory z internetu-połączyłam w jeden)
     

    i na folii wycięłam nożykiem do tapet wzór,
     

    tzn wzór był podzielony na dwóch foliach,
     

    bo nie znalazłam większej folii. Próba malarska była na czystej
     

    kartce papieru i jak już uzyskałam ideał, kupiłam więcej
     

    takich plastikowych teczek i zrobiłam nowy wzór.
     

    Potem pozostało przenieść to na ścianę...
     

    Efekt:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/ma3cW1j3uDIVaMzghX.jpg


    Trochę mam pracy z tym malowaniem, bo folię po jednym
     

    malowaniu trzeba umyć, poczekać aż wyschnie... Trwa to już kilka dni...
     

    a zrobiona jest niecała ściana... :) Ale podoba mi się to
     

    i muszę wreszcie wziąć się ostro do pracy,
     

    bo pod koniec czerwca mają wjechać do tego pokoju gotowe mebelki :)
  15. GGGosik
    Łazienki już prawie skończone... Łazieneczka dziewczynek
     

    w pełnej krasie, tylko uchwytów w szafce jeszcze brakuje...
     

    no i brudno.... Czas zakasać rękawy i zrobić ostateczne
     

    sprzątanie :)
     

    Oto ona:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/KSUz5506Ngl6OzTgbX.jpg


    Efekty świetlne :)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/mSGBHw7e5U2fBa4xjX.jpg


    I szafeczka...mało widać, bo mała po sufit i przy samych drzwiach...
     

    W lustrze obok odbija się bałagan na wannie :)
     

    Naprawdę już muszę tam wejść ze ścierą :)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/Z1Du79ynVsgb6CXl3X.jpg
  16. GGGosik
    No tak, moje mieszkanko już na "wykończeniu"
     

    a ja nic nie piszę... Ostatnie szlify w kuchni
     

    (wymiana porysowanej blachy na nową!),
     

    ostatnie szlify z listwami przypodłogowymi
     

    (w przedpokoju kładą listwę w łuk!),
     

    ostatnie prace z mebelkami (podobno już łóżko się robi!)
     

    (materac sobie wybrałam u producenta radomskiego :)
     

    jakby ktoś chciał, to daję kontakt
     

    http://www.radir.com.pl/start.php?sub=2" rel="external nofollow">http://www.radir.com.pl/start.php?sub=2
     

    materac 160 x 200 w cenie 780,- zł kieszeniowy
     

    z lateksem na wierzchu! Każdy producent oferował takie
     

    materace w cenie powyżej 1.000,- zł!!!)
     

    Lodóweczkę już sobie umyłam w środku i niedługo
     

    nastąpi jej uruchomienie, bo przecież muszę gdzieś
     

    zamrozić truskawki! :)
     

    Są już tapetki w sypialni i w pokoju starszej córy...
     

    Przedpokój musi poczekać, aż wszyscy wykonawcy wyjdą
     

    już z mieszkanka.
     

    A to próba oświetlenia w przedpokoju:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/B4aPwzy73zuH0oWuWB.jpg


    A tu słynny łuk w przedpokoju i próba oświetlenia pod sufitem
     

    nad wejściem do salonu:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/IZ3amrRBw2FHsVxUtB.jpg


    A tutaj pośrodku ściany będzie wisiała plazma podświetlona od tyłu
     

    (ciekawe, czy kiedyś będziemy używać tego oświetlenie :)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/NayML0InwiM8R6hbhX.jpg


    Tapeta u najstarszej córki:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/fBiEYYMlbHdYOZSzjB.jpg


    A tu tapeta w sypialni:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/gaDpnsjkea4btiZeBB.jpg


    Nio... troszkę tego już jest....a nawet i więcej, ale dozować będę powoli :)
     

    (ciekawe jak długo wytrzymam, bo strasznie się cieszę z tego, co już jest
     

    i chciałabym się wszystkim chwalić :)
  17. GGGosik
    3/ Mało który wykonawca dba o mieszkanie, w którym robi....
     

    Ten hydraulik to wszystko ufajdał tymi smarami.... i doczyść to potem...
     

    A inni.... Elektryk porysował sufity, przy kontaktach nababrał...
     

    Stolarze od kuchni i szafek w łazienkach... mieli powiedziane,
     

    że mieszkanko jest już na gotowe pomalowane... to nie...
     

    Tu porysowane, tam zahaczyli, tam walnęli.... no szok..
     

    Ten malarz mój za głowę się łąpie, ile będzie mieć poprawek...
     

    Bardzo żałuję, że sama na wszystkim się nie znam,
     

    bo sama bym zrobiła wszystko dokładnie i nic nie uszkodziła...
     

    bo to moje! :)
     

    Jeszcze się Polacy nie nauczyli..... Ciekawe, czy za granicą,
     

    gdzie większość naszych budowlańców wyjechała,
     

    też tak robią byle jak....
  18. GGGosik
    Z czym były problemy....
     

    1/ Drzwi wejściowe Gerda - to jeszcze na etapie odbioru
     

    mieszkania - były 2 razy wymieniane (porysowane), 2 m-ce
     

    czekałam za zwykły zamek, a jak w końcu go zamontowali,
     

    to się cały "telepie"... Temat w trakcie załatwiania. W każdym bądź
     

    razie nie polecam "salonu firmowego" Gerdy w Radomiu.
     
     

    2/ Hydraulik od mojego wykonawcy... Katastrofa!!! Dwa grzejniki
     

    łazienkowe krzywo powieszone (dobrze, że tylko te dwa wieszał)
     

    i miał problem z umiejscowieniem grzałki w tych grzejnikach :)
     

    Upierał się na umiejscowieniu ich na wyjściu z grzejnika (tu, gdzie regulator).
     

    Temat skończony: grzejniki wiszą krzywo, jeden z nich porysowany,
     

    ale grzałki przeniósł prawidłowo na wejście do grzejnika.
     

    Trzeba było dwie płytki wymieniać, ale na szczęście jeszcze miałam.
     

    Ciekawe, jakie szopki jeszcze wyjdą, bo robił też mi podejście do zlewozmywaka, zmywarki, lodówki ( z kostkarką). Jeśli chodzi o pralkę, to cały zawór, trzeba było wyjąć, bo za bardzo wystawał, a miał powiedziane, że będzie mało miejsca i ma zrobić wszystko minimalnie.... ech...
     

    Syfony pod umywalkami całe się ruszały, bo stwierdził, że
     

    "tak ma być". Nowy hydraulik na szczęście je unieruchomił
     

    za pomocą dodatkowej uszczelki.
     

    Obawiam się też pierwszego napełnienia wanny wodą....ufff....
     

    i kąpieli pod prysznicem.... ufff...
     

    I Pan w którymś momencie powiedział, że urządzam "polowanie
     

    na czarownice", bo wciąż mam do niego o coś pretensje.....
     

    No tak,.... bo mi porysował nowiusieńki kaloryfer....
     

    i że krzywo powiesił grzejniki.... no tak....
     

    Oby do końca "remontu" :)
  19. GGGosik
    Od dłuższego czasu, t.j. odkąd mi mój wykonawca powiedział,
    że "mogę myć podłogi", nie mogę domyć brązowych fug
    na przedpokoju i w kuchni. Wciąż myślałam, że to jednak brud
    i pył z budowy i że jak wszyscy "wyjdą", to uda się wszystko domyć...
    A tu gucio! Dziś ostatni raz próbowałam (a płytki były chyba położone
    w styczniu...) raz: starym sposobem "Kamień i rdza" i potem szczoteczka do zębów: zmywałam kilka razy samą wodą, a na koniec zmyłam 4 razy
    obficie wodą z octem, który to sposób polecono mi tutaj na Forum.
    I ... obawiam się, że mój wykonawca będzie musiał
    usuwać starą fugę i kłaść od nowa.... Wciąż wychodzą białe plamy...
    A jak doczytałam się w internecie i tutaj mi ludziki powiedzieli,
    to jest efekt za szybko położonej fugi... Klej nie wysechł i taki efekt...
    Boję się tego... o nie wiem, czy wykonawca się nie wypnie,
    albo jak już się podejmie roboty, to czy mi nie zniszczy płytek...
    I tak źle i tak niedobrze.... Co tu robić....
    A może poszukam jakiegoś środka do ich pomalowania?....hm...
  20. GGGosik
    A teraz coś dalej (muszę pokazać Wam, jak było,
     

    bo za późno zaczęłam pisać Dziennik i muszę nadrabiać,
     

    bo mieszkanko na wykończeniu:)
     

    Przedpokój....
     

    Widok od strony kuchni - na końcu pokój najmłodszej córki:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/b0U6REmE8pY4rTaA6X.jpg


    Teraz widok od strony pokoju dziecka w kierunku kuchni
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/ptQ8O5zKlVzbvIcJ5X.jpg


    Po prawej stronie widać wnękę na szafę w przedpokoju.
     

    Będzie ona ciut płytsza, niż normalne szafy, ale wieszaki na płaszcze dla gości
     

    będą wisiały w poziomie na wysuwanym ramieniu.
     

    Za wnęką jest wejście do salonu.
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/vXGRatQqyNfOUw4DlX.jpg


    Tutaj jest ozdobne wnęka przy wejściu do mieszkania, która
     

    będzie od góry oświetlona halogenem i wyłożona tapetą.
     

    W tych kartonikach czekają szklane półeczki, które będą w tej wnęce.
     

    Po prawej stronie od wnęki będzie lustro, a nad nim oświetlenie.
     

    Ta piękna dziura to nic innego, jak "rewizja" pod wannę :),
     

    a dlatego od strony przedpokoju, ponieważ w łazience nijak
     

    nie było na nią miejsca... Tutaj jest dostęp do baterii nawannowej
     

    i transformatorów.
     

    Dziura będzie miała drzwiczki, które będą zaklejone tapetą, jak cała ta część ściany :)
  21. GGGosik
    No dobrze... Zostałam zmuszona do ruszenia dalej Dziennika :)
     

    Wyjdę już z tych łazienek, bo obecnie mam w nich już więcej
     

    i jak zrobię zdjęcia, to wstawię już świeże.
     

    Teraz coś o lodówce :) Będzie (jak sobie mąż zażyczył)
     

    side-by-side :)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/fbv7sAeofA8q6FARrX.jpg


    Tutaj powstała zabudowa pomiędzy salonem a kuchnią,
     

    i w tej wnęce stanie właśnie ONA!
     

    Nad lodówką będzie szafka. A co, kochanego miejsca do składowania
     

    nigdy za wiele :)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/38fMe4qbes0xz3kizX.jpg


    To część kuchenna - pas płytek, które są też na podłodze w kuchni i całym
     

    przedpokoju. Pod tymi płytkami (nad blatem kuchennym) będzie ... blacha!
     

    O tak.... :) Wiele osób mi odradza, że niby z tym dużo roboty...
     

    Na "robotach" w Niemczech nauczyli mnie jak się to czyści (a mieli
     

    całe połacie w blachach) i nie boję się tego wyzwania :) Howk!
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/E3cFaFl0MTswuM0HuX.jpg


    A to słynna lodówka (kupiona ho-ho temu), która stoi sobie w przejściu
     

    między salonem i kuchnią. Nie patrzcie na ten kolor fioletu na wystającym
     

    ze ściany kwadraciku, bo będzie do poprawy!
     

    Co dalej.... Będzie też akwarium :)
     

    Tutaj nietrafiona zabudowa, która miała być nad akwarium
     

    i zdradzę, że w późniejszym etapie prac, zostanie zlikwidowana
     

    (górę wzięła praktyczna strona - w jej miejscu, nad akwarium, będzie
     

    szafka wisząca na np. obrusy, serwetki itp. lekkie rzeczy)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/DbpBcM5WxR46Q5G2QX.jpg


    Wspomnę, że zdjęcie to pokazuje również tył zabudowy lodówki,
     

    a po lewej stronie jest wejście do salonu z przedpokoju.
     

    Może jeszcze pokażę balkon, już wyłożony płytkami :)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/1tLLtkWUdnbvQaVpeX.jpg


    A co... jak wszyscy, to wszyscy, babcia też... :)
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/nOyPbEyDSarfMejMBX.jpg
  22. GGGosik
    Nie, nie zapomniałam wstawiać dat, tylko
     

    po prostu nie wiem, kiedy dokładnie wykonawca, co kończył...
     

    Np. te zdjęcia poniżej mam wpisane w katalogu w dniu 11.02.2008 r.
     

    Czyli całkiem nie tak dawno temu :)
     

    Tutaj wciąż łazienka dzieci, z widokiem na umywalkę
     

    Koło Varius (całkiem nie trafiona, co stwierdzam, po kilku jej
     

    myciach... Ma płaską miskę? i woda zatrzymuje się w niej....
     

    Będę miała chyba kłopot z kamieniem....)
     

    Miska ustępowa też z tej samej serii (z deską wolnoopadającą
     

    - ciekawe, jak długo będzie wolnoopadająca, ponieważ na tym forum
     

    są informacje, że w tej serii deska robi się szybkoopadająca..).
     

    Wanna zaś też z Koła, ale z serii Neo 160x100 cm.
     

    Obie baterie Kludi kupione w promocji:
     

    Kup baterię nawannową potrójną?, a umywalkową dostaniesz gratis
     

    (seria York)
     

    ....
     

    Niestety mam problem ze wstawieniem teraz tych zdjęć,
     

    bo coś się dzieje z moją galerią....
     

    ...
     

    Może następnym razem....
     
     

    To jeszcze powiem, że w naszej łazience, dorosłych :)
     

    Jest umywalka i miska ustępowa z firmy Duravit seria Vero,
     

    bateria umywalkową firmy Graff - Solar, a panel prysznicowy
     

    Grohe Raindance.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...