Wróciliśmy z działki, ale zamiast 1 sasanki wsadziłam kilkanaście dużych kęp rozmaitych "rozchodników" (niestety nie znam ich nazw ). Powoli zapełnia się przestrzeń nad kamiennym murkiem a skarpa, wcześniej obsadzona irysami zaczyna nabierać wyglądu Przesadziłam też RH bo na skarpie, być może przez zbyt duże nachylenie terenu nie chciał się rozwijać (albo to taka marna odmiana ). Jutro powinny przyjechać zamówione rośliny leśne, więc może i jakieś zdjęcie się pojawi
Zaraz zmykam na działkę uporządkować jeszcze resztę kamieni i oczywiście wykorzystać ziemię przywiezioną w piątek Rośliny niestety jeszcze nie dotarły Ale za to, ku mojemu zdumieniu, moja mała córeczka też już poczuła ogródkowy zew Zakupiła piękną bordową sasankę Więc naturalnie trzeba dla niej znaleźć szybciutko jakieś dogodne miejsce
Wczoraj całkiem przypadkiem udało się zdobyć kilka wywrotek ziemi przed dom. Ziemia bardzo ładna, więc przyda mi się na podsypanie roślin w lesie Zastanawiam się również nad ukształtowaniem terenu... mam pewien pomysł tylko muszę go z kimś skonsultować... chciałabym wystopniować część terenu, ale czy oby ta ziemia się później nie osunie
Następną dobrą wiadomością jest fakt, że przybędzie nam "budowniczych" w rodzinie. Siostra (kuzynka) wraz z mężem przygotowują się do rozpoczęcia w najbliższym miesiącu budowy domku w kaliach z archonu. Cieszę się bardzo razem z nimi. Każdy, przynajmniej raz w życiu powinien przeżyć tę budowlaną przygodę . Tak więc TRZYMAMY KCIUKI za pomyślność inwestycji i oczywiście służymy radą
Na ogród leśny warto zdecydować się, gdy zakupiliśmy działkę już porośniętą wysokimi drzewami - w lesie lub na jego obrzeżach, wówczas pożądany efekt uzyskamy niemal od razu. Pozostaje nam podsadzenie drzew cieniolubnymi krzewami, bylinami, pnączami, paprociami oraz mchem.
Bardzo ważne jest, jaki typ lasu posiadamy na swojej działce - suchy bór sosnowy z piaszczystą, kwaśną i mało urodzajną glebą, las liściasty na glebie bardzo żyznej, próchnicznej, bogatej w składniki odżywcze, czy też podmokły, zabagniony las olchowy. Od tego bowiem zależy z jakich gatunków roślin utworzymy podszyt i runo naszego leśnego ogrodu. Najlepiej, gdyby były to rośliny spotykane w lesie w stanie dzikim oraz te odmiany ozdobne, które po prostu "pasują" do takiego środowiska, a więc przede wszystkim znoszą cień. Zależnie od rodzaju gleby mogą to być:
DZIKIE DRZEWA OWOCOWE - jabłoń, grusza, wiśnia ptasia
Chyba tak do końca się nie poddam Zwłaszcza, że mąż zadeklarował, że przywiezie mi kostkę granitową, z której zrobię ścieżki Wczoraj miałam chwilowego doła... Pomyślałam, że nigdy nie uda mi się okiełznać tego naszego lasu
Zakupy bardzo skromne, bo i rośliny mało wymagające
Pewnie niektórzy poczują się rozczarowani ale trudno... Na ten rok koniec ogrodowych wariacji (co najwyżej rozbudowa sadu ) Koncepcja ogrodu, zmieniła się, więc i moje prace w obranym wcześniej kierunku nie mają sensu. Znalazłam ciekawy artykuł (wkleiłam jego fragment kilka postów wcześniej), którym będę się sugerować w zakupie kolejnych roślin (a jest ich sporo i w dodatku całkowicie mi odpowiadają jeśli chodzi o ich urodę i specyficzny, sielski klimat ogrodu). A skoro jest tego tak dużo... to nie czuję się na siłach by tej wiosny rozpocząć starania o taki właśnie ogród Zamierzam za to zrobić projekt, aby przyszłej wiosny nie zastanawiać się gdzie i co wsadzić
Sadzonki, jak na razie czują się dobrze Za oknem się chmurzy, więc dobrze się składa (choć w tym jednym przypadku), nie trzeba będzie dodatkowo nawadniać
Skoro na budowie zieje nudą, to wrzucę kolejną leśną inspirację do mojego ogrodu
Podstawą kompozycji są byliny. Ponieważ rosną pod okapem wysokich sosen, wybrano takie gatunki, które mogą się rozwijać przy niewielkiej ilości słońca. Rośliny są zróżnicowane wysokością – od płożących do takich, które dorastają do 1,5 m. Posadzono tu dużo gatunków bylin okrywowych, między innymi zimozielone kopytniki, runianki japońskie i bluszcze, które zaczynają się już wspinać po drzewach. Rosną tu również gajowce żółte, marzanki wonne, miodunki plamiste, przywrotniki i skalnice. Kanwę kompozycji tworzą natomiast wysokie byliny: języczki pomarańczowe, parzydła leśne i zawilce japońskie. Jednak w całym ogrodzie królują różne gatunki i odmiany funkii. Są powtarzającym się elementem tego ogrodu niczym refren.
Byliny mają liście różniące się wielkością, kształtem i fakturą. To one są w ogrodzie najważniejsze. Tworzą przenikające się plamy różnych odcieni zieleni – od ciemnej aż do jasnej wpadającej w żółtą. Barwy w ogrodzie są delikatne i stonowane; nawet kwiaty mają pastelowe kolory. Dopełnieniem kompozycji bylinowych są krzewy liściaste, między innymi kilka różaneczników i miniaturowych wierzb. /www.wymarzonyogród.pl/
Dzwoniła też pani od ozdobnych okien... Powiedziała, że dom nawiązuje do tradycji dworu polskiego, więc takie okna będą idealnie pasowały W ogóle jest strasznie zafascynowana projektem... Pewnie tak, ale mnie się marzą w środku szprosy (białe!!!) Zwłaszcza w drzwiach tarasowych Najlepiej, żeby można było z zewnątrz dać ozdoby, a wewnątrz szprosy, ale jedno z drugim się gryzie
W ostateczności, zawsze lepiej zasugerować się ceną A i tak, na które się zdecyduję to będą najładniejsze - dla mnie Tak, więc... co będzie! Ależ ja nie lubię podejmować takich decyzji, a co będzie kiedy dojdziemy do płytek
Mam nadzieję, że wszystkie się przyjmą, bo niektóre były bardzo dorodne Najwięcej takich 50-60cm Uwierzcie mi, że choć 500szt. to sporo, to i tak jest to kropla w morzu w porównaniu z powierzchnią, którą dysponujemy Sadziliśmy w odstępach min. 150cm, więc wydaje mi się, że będą miały dużo miejsca, żeby ładnie się rozrastać Teraz to już myślę co by tam jeszcze można było nasadzić???
Najbardziej jestem dzisiaj zadowolona z uprzątnięcia wielkiej góry gruzu, która okropnie piętrzyła się po wschodniej stronie budynku Uff!!! Co za ulga! Teraz pozostanie tylko wyrównać teren i ładnie rozgrabić Odsypywanie ziemi spod domu też idzie całkiem, całkiem
Miłym zaskoczeniem był dla mnie widok rozkwitniętej forsycji, która mimo swych gabarytów przyjęła się bez żadnego uszczerbku na wyglądzie, podobnie jak duża hosta, która już porozwijała listki ( chyba krowia kupa pomogła ) A i winobluszcze powypuszczały już pąki
Tym większa przyjemność z powiadomienia o pracach, jak by nie było budowlanych Jutrzejszy dzień będzie pod znakiem małej koparki, którą małż ma odkopać fundamenty - zaczynamy ocieplanie - jak również uprzątnąć stertę gruzu od strony sąsiada... Wizytował też na działce pan fachowiec od ocieplenia (zarówno elewacji, jak i poddasza) i powiem, że przedstawił wszystko bardzo obiecująco Tu odetchnęłam z ulgą, gdyż zapewnił, że niepotrzebnie martwiliśmy się tymi łukami w głównej lukarnie Zapomniałam, że w sobotę nasi sąsiedzi (robiąc nam nie lada niespodziankę) usunęli wszystkie korzenie po wyciętych drzewach, które rosły za budynkiem gospodarczym
W końcu będę mogła go czymś obsadzić
np. choinkami jutro ma przyjechać 1000 sadzonek do podziału ze szwagrem Zastanawiamy się nad obsadzeniem reszty nieużytkowanego pola... ale to tak długo trzeba czekać na efekty Najpierw zobaczę te sadzonki
Z tej okazji chciałabym życzyć wszystkim czytającym (a w szczególności tym, którzy nie mają swoich komentarzy/dzienników oraz tym o których być może zapomniałam zostawiając indywidualne życzenia ) spokojnych, rodzinnych i słonecznych Świąt Wielkanocnych!!!
http://www.slide.com/s/3ot0Ea-J4D8hi9yRIaIAwaZeut5XvKk0?referrer=hlnk" rel="external nofollow">http://www.slide.com/s/3ot0Ea-J4D8hi9yRIaIAwaZeut5XvKk0?referrer=hlnk" rel="external nofollow">http://widget.slide.com/rdr/1/1/1/W/310000000666ac0f/1/5/WF7OzWgg1j-xWGYOkuMpjE6o_SUBPhDV.jpg" rel="external nofollow">http://widget.slide.com/rdr/1/1/1/W/310000000666ac0f/1/5/WF7OzWgg1j-xWGYOkuMpjE6o_SUBPhDV.jpg style="color:#0000FF;"> (data w aparacie jak zwykle się przestawiła )
Zmobilizowana głosami z forum za cel stawiam sobie taki oto obrazek Dół na oczko już mam (po prostu był już na działce ), więc pozostaje tylko go zaadaptować na "mini stawik"
Całkiem zapomniałam o wsadzonych wczoraj sadzonkach ligustra (?) Mam nadzieję, że się przyjmą (posadziłam je wstępnie w dwóch kopcach) a docelowo może uda obsadzić się nim działkę Zaplanowałam także oddzielenie ogrodu leśnego od tego przydomowego, ale do tego celu bardziej pasują mi thuje albo cyprysiki, do tego wielka metalowa/drewniana brama ((tak żeby ewentualnie zmieścił się przez nią samochód) obrośniętą jakimś pnączem Tak to sobie umyśliłam Musimy tylko uprzątnąć stertę wyrwanych korzeni, które tam zostały zepchnięte podczas plantowania działki Dzisiaj przyjedzie też dodatkowa porcja malin bezpalikowych
Coraz rzadziej zaglądam na forum, aż sama w to nie wierzę... nie myślałam, że można tak z dnia na dzień skończyć z nałogiem To dzięki pięknej pogodzie, całymi dniami napawam się bezpośrednim ciepłem słonka, a i maleństwo najlepiej nie zachodziłoby do domku
To był czas na uzupełnienie małej plantacji... w końcu nie jest łatwo zagospodarować 2 hektary Oprócz wsadzonych jesienią malin bezpalikowych (polka), wsadziłam 25 sadzonek jeżyny bezkolcowej, i sama nie wiem po co jeszcze dosadziłam malin, ale już tych pnących (wybaczcie mi nazewnictwo, ale nawet nie wiem co to za odmiany )... do tego krzew czarnej porzeczki, agrest na paliku i dodatkowe krzewy w lesie Planuję dokupić jeszcze jabłoni i śliw
Muszę się także pochwalić murkiem kamiennym przy skarpie w lesie całkiem dobrze wyszedł... jedyne co mnie zastanawia to czym go obsadzić???
Ze spraw iście budowlanych, niestety "0" Przedświąteczna przerwa. Po świętach panowie hydraulicy mają jeszcze wyprowadzić rurki do solarów, tak na zaś, żeby później nie trzeba ich było puszczać po ścianach (gdyż na razie nie przewidujemy takich zakupów). Czas także zacząć instalacje elektryczną a zapomniałabym pan koparkowy zrównał teren przed domem i teraz czekamy na ciężarówki z ziemią, więc może już niedługo będzie można myśleć o frontowym ogrodzie
Dzisiejszy dzień był jeszcze cieplejszy... Mimo przeziębienia, wykorzystaliśmy go, mam nadzieję maksymalnie Zapanował ład i porządek w lesie, a co najważniejsze, mogłam już podlać nowo wsadzone rośliny własną wodą!!! Mam jeszcze kilkanaście dużych jałowców do wsadzenia... płożące chyba znajdą swoje miejsce na skarpie Muszę jeszcze rozplanować resztę (a raczej ogromną większość) kamieni wapiennych, z których chciałabym zrobić coś w rodzaju nie dużego murku u podnóża skarpy... Mam nadzieję, że jutro znajdę na to trochę czasu a tutaj zdjęcia zrobione tel...
Zdjęcia prac hydraulicznych wkleję jeszcze później, czekających (Anię, Andżelikę, Karora, Jessi, Dorfi i innych o których zapomniałam ) bardzo serdecznie przepraszam za zwłokę
Bob Budowniczy spisał się na medal a i panom hydraulikom robota w ręku się pali... Mała inwestorka musiała osobiście nadzorować pracę koparki W końcu kto lepiej zna się na maszynach Boba?!?
Praca wre, więc pora także na pierwsze w tym roku nasadzenia ogrodowe...
Doczekałam się zamówionych winobluszczy Aura jak najbardziej odpowiednia na prace w ogrodzie. Mam nadzieję, że nie będzie pogodowych anomalii, i nie pospieszyłam się z odkryciem brzoskwiń z agrowłókniny Ciągle liczę, że wkrótce na bazarkach będą dostępne drzewka owocowe, tak jak w zeszłym roku (większe i tańsze niż te z allegro) Wtedy mój mały sad nabierze określonego wyglądu Myślę też o truskawkach, tylko zastanawiam się jaka odmiana byłaby najlepsza na domowe potrzeby????????????
Niestety nie byłam i nie widziałam osobiście, ale już skończona
Jutro przyjedzie "Bob Budowniczy z koparką" (przynajmniej tak twierdzi Kinia) i zrobi przyłącze wody Tak więc oprócz wszechogarniającej przyrody, ze snu zimowego budzi się także nasz domek!!!
Jutro i ja się wybieram na działkę więc powinny być jakieś zdjęcia
Słoneczko na niebie, cieplutko, błotko powoli wysycha..., więc już nic nie stoi na przeszkodzie by rozpocząć realizację planu wiosennego Choć po wczorajszym deszczu traciłam już nadzieję Mam tylko nadzieję, że ekipa hydraulików stawi się jutro punktualnie na budowie
A przy okazji, jak wyceniali okna, dorzucili i rysunek drzwi wejściowych wg projektu... w prawdzie myślałam o Potaczale, ale może tak do końca trzymać się projektu??? Jak Wam się widzą??? Z tym, że na pewno będą drewniane