Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

AgnieszkaS

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    362
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez AgnieszkaS

  1. AgnieszkaS
    Tak wyglądała nasza działka tuż po zakupie - listopad 200 6r. Mąż robi pierwsze porządki na naszych włościach.
     
     

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/88047ab8a7116d76.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/88047ab8a7116d76.html
  2. AgnieszkaS
    Zdjęcie naszej działki zrobione w dwa miesiące po jej zakupie - grudzień 2006 r. Ostatniego dnia roku - 31. 12. zasadzliśmy na niej - my - przyszli inwestorzy (pozkazni na zdjęciu) choinkę, która upiększała nasze święta. Pogoda była sprzyjajaca - temperatura w plusie, wody pod dostatkiem. Niestety czas pokazał, że świerk się nie przyjął. Szkoda. Miało to być nasze pierwsze drzewko na działce. Pierwsze, ale nie ostatnie.
     
     
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/62dcbd16f9a1deab.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/62dcbd16f9a1deab.html
  3. AgnieszkaS
    Dopiero dziś miałam czas poczytać inne dzienniki. I zadecydowałam, że jutro walczę ze zdjęciami - muszę je wkleić. Nabieram też coraz wiekszej ochoty na rozpoczęcie budowy mojego domku. Muszę urobić męża, abyśmy zaczęli wcześniej, on cały czas mnie stopuje, że wszystko w odpowiednim czasie, ale ja już czuję zapał budowlany. Zacznijmy zanim mi nie minie. Może na coś się on przyda.
  4. AgnieszkaS
    Byłam, zobaczyłam :) i ... musiałam zapłacić. Jest płot, a i ja jestem lżejsza o kilka tysięcy.Teraz zaczynamy planować prace wiosenne. Myślimy o ustawieniu garażu, wywierceniu studni, w marcu prawdopodobnie ( uchwyciłam się tej myśli, jak tonący brzytwy) podłaczą prąd i w końcu będzie to cywilizowane miejsce. Potem planujemy kupić projekt, adaptować go i zacząć szukać przyjaznego banku. Tylko czy takie istnieją ? W tym momencie już musimy wziąć kredyt, bo środki własne niestety nie wystarczą.
     

    Chętnie wkleiłabym zdjęcia, ale narazie nie wiem jak. Mam trochę wolnego czasu, to może w tygodniu mi się uda.
  5. AgnieszkaS
    Za oknem zimno, mokro i szaro. Siedzę w domu ( noga w gipsie ) i myślę o płocie. Dziś trzynasty, nie będzie miało to na szczeście wpływu na skończenie prac. Zastanawiam się, czy tydzień poślizgu to dużo czy mało ? W piątek mam zajęcia na uczelni, ale pewnie się na nie spóźnię, bo ... pojadę ogladać ogrodzenie. :)
  6. AgnieszkaS
    :) Byliśmy na działce. Płot prawie skończony. :) Myślę, że wykonawca tak jak było to umówione skończy ostatecznie pracę w poniedziałek. Zostało kilka drobiazgów. To cieszy, jak coś sie dzieje i pierwszy krok zrobiony. Nastepne ruchy pewnie dopiero na wiosnę.
     
     

    :) Pozdrawiam
  7. AgnieszkaS
    Dom w prymulkach 4 - taki wybraliśmy projekt po długich z mężem naradach, bo nasz 14-letni syn stwierdził, że na wsi mieszkać nie będzie i nie brał udziału w rodzinnych naradach.
     
    Za projektem tym przemawiało kilka ważnych czynników:
    1. ma dwa pokoje na dole - to był mój podstawowy warunek
    w odniesieniu do każdego z przeglądanych przeze mnie projektów,
    2. garaż ma połączenie z domem
    3. w 100 % zgodny jest z warunkiami zabudowy,
    4. zmian będzie niewiele, głównie zamiana okien balkonowych na zwykłe lub likwidacja niektórych otworów,
    5. powierzchnia pokoi na piętrze wydaje mi się przyzwoita.
  8. AgnieszkaS
    Wzdłuż naszego ogrodzenia położono gazociąg, to dobrze wróży
    na przyszłość. Nie będziemy ciągnęłi gazu nie wiadomo skąd. I koszt podłaczenia się będzie niższy.
     
    Po południu jedziemy skontrolować prace przy płocie. Trzeba trzymać rekę na pulsie - przekonaliśmy się już o tym, choć budowa na dobre się jeszcze nie zaczęła.
  9. AgnieszkaS
    Witam serdecznie
     
     

    Cieszę się, że ponownie mogę gościć na forum.
     

    W styczniu 2007 r. założyłam dziennik budowy, a z powodów dla mnie niezrozumiałych ( pamiętam login i hasło) nie mogę go kontynuować.
     
     

    W skrócie przedstawię to, co do tej pory zdziałałam.
     
     

    30.10.2006 r. wraz z mężem Leszkiem i synem Rafałem staliśmy się właścicielami działki w okolicach Poznania o powierzchni 952 m kw. Znaleźliśmy ją ( przypadkiem !) 2.10.2006 r. i od razu zdecydowaliśmy, że tylko taka nas interesuje. Działeczka znajduje sie około 10 km od osiedla, na którym mieszkamy i 1,6 km od jeziora.
     
     

    31.12.2006 r. zasadzilismy na niej dwa srebrne świerki. Niestety, dziś muszę przyznać, że nie przyjęły się.
     
     

    Jeszcze w listopadzie 2006 r. wystąpiłam o warunki zabudowy do UG
     

    i takowe po trzech tygodniach otrzymałam. A w grudniu 2006 r. złożyłam wniosek do energetyki o przyłącze. Dziś wiem, że dopiero zrobią je w marcu 2008 r.
     
     

    Od tego czasu niewiele się na działce działo. Ruszyliśmy dopiero teraz
     

    we wrzesniu 2007r. Najpierw wynajęłiśmy rolnika, aby działkę przeorał. Chcieliśmy pozbyć się chaszczy. Potem mąż rozypał jakiś tajemniczy środek, który uniemożliwił wzrost chwastom i innym niepotrzebnym roślinom.
     
     

    W październiku ( 8.10.) znaleźlismy ekipę, która grodzi naszą działeczkę. Prace trwają. ich koniec nastąpi w poniedziałek 12.11.2007 r.
     

    Jak tylko nauczę się - wkleję zdjęcia dzialki i płotu. :)
     
     

    Do tej pory ponieśliśmy następujace koszty:
     

    1. cena działki - 49 500 zł.
     

    2. opłaty notarialne -2 514 zł.
     

    3. wniosek o wypis i wyrys z planu zagospodarowania - 5,50 zł.
     

    4. wypis - 60 zł.
     

    5. wniosek do zakładu energetycznego - I rata - 1200 zł.
     

    6. przeoranie i przebronowanie działki - 200 zł.
     

    7. koszt ogrodzienia ( materiał + robocizna)- 10 000 zł.
     

    8. środek chastobójczy - prezent od znajomych
     
     

    RAZEM: 63 479, 50 zł.
     
     

    W międzyczasie przejrzałam tysiące projektów i ostatecznie wybraliśmy DOM W PRYMULKACH 4 ( ARCHONU).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...