Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nurni

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3 095
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez nurni

  1. 21.05.2009 No trochę się "zaryłem" czasowo w ogrodzie - miesiąc mignął jak jeden dzień. Zrobiliśmy z Rekinem 2 poprzeczne dreny po szerokości działki. Rów na 1 m głęboki, ze spadkiem w stronę podmurówki (od strony suchej), studzienka i przepust przez podmurówkę. Rura drenarska, piach, geowłóknina, ziemia czarna i wysiana trawka. No kopać w glinie to ja nikomu nie życzę. Mało żeśmy nie zdechli, ale cóż "twardym trza być nie miętkim". Generalnie chodzi o to, że woda napływa z jednej strony działki + opadowa która nie wsiąka, nie ma gdzie spłynąć (podmurówka) i stoją kałuże. Teraz, mam nadzieję, te dwa dreny, po pierwsze rozprowadzą w miarę równomiernie wodę w gruncie a po drugie nadmiar wywalą do gruntu sąsiada przez podmurówkę. Do niego woda nie dochodzi bo moje dwie podmurówki skutecznie go odizolowały.. W tzw. międzyczasie zebraliśmy się w końcu i pojechaliśmy z Rekinem po jakieś roślinki. Blisko bo tylko 200km (szkółka Jagra). Wypożyczyłem przyczepkę z plandeką i drogą kupna przywieźliśmy całą przyczepę roślinek. Większość posadziliśmy od razu, ale tak już na gotowo to dopiero teraz skończyliśmy. Dlaczego? Ano dlatego, że robilismy drenaż. A dlaczego drenaż a nie roślinki - bo się kurna zakopałem na własnej działce z przyczepką pełną roślin i musielismy wszystko ręcznie dymać po całej działce. Generalnie sytuacje z lekka już opanowana więc powoli, a nawet bardzo powoli (coby za szybko nie spieprzyć - jak Whisper pisze) bierzemy się za taras. Zaczęli robić nam drogę - CUD. W końcu nie będzie się kurzyć, nie będzie ton błota w garażu i na podjeździe - no normalnie hajlajf. ...cdn
  2. Jak już się zamieszka to potem już tak zawsze. Co się człowiek rozchoruje, żeby od tej harówki odpocząć to się nagle okazuje, że w międzyczasie płot zbuduje, bramę zamontuje ...i trochę taras pociągnie Zdrófka
  3. Coby się nie rozpisywać: zdrowia, zdrowia ...i jeszcze raz zdrowia.
  4. Miałem ten sam problem (do momentu założenia c.o.) Wybrałem Elektrolux (jakiś Silent), workowy z filtrem Hepa, ale taki, który wydmuchuje powietrze do góry. Chodziło mi o to żeby wydmuchiwane powietrze nie podnosiło kurzu (ew. jak najmniej) z podłogi. Chyba się sprawdził, bo jakiś specjalnych efektów po i w czasie odkurzania u Rekina nie zauważyliśmy. pzdrv
  5. 1. Zwłaszcza jak się siedzi przy tym oknie w foteliku i czyta książkę ...a tu nam nawiewa -15 st. z dworu !!! Sytuacja bardzo komfortowa . A po co robić okna na mikro? Czyżby powietrza brakowało? A skąd dostarczasz to świeże powietrze. Jak projketowałem dom to poprosiłem o wycenę wentylacjo grawitacyjnej - ale działającej . Koszt 5.000 zł. Wtedy. Podziękowałem, 2. Za darmo? Ile wydałeś. A pompa pracuje za darmo, czy na prąd - policz. Według obliczeń firm zajmujących się solarami oszczedność roczna dla 4-osobowej rodziny to ok. 400 zł (nie tymi rencami robionych). Jak na wydatek ok. 10.000 parę latek. Mam wszystko gotowe do takiej instalacji tylko czekam aż pańsftwo zmądrzeje i zacznie dofinanosowywać, tak z 50% (jak w Niemczech) wtedy zaistaluję. 3. A kto pisał, że to się opłaca bardzo? To jest swego rodzaju luksus. Tak jak klima w samochodzie. Masz? Czy też Ci się nie opłaca? Mi nawiewa zimą podczas największych mrozów coś ok. 15 st. i nie zamraża od razu karku w miejscu nawiewu 4. Rozumiem, że Ty na swoje solary dostałeś te 20 lat więc śpisz spokojnie? Nie straszne Ci gradobicie, uszkodzenie sterownika po 5 latach lub zasobnika (mam nadzieję, że tego ynteligentnego, lekko nie taniego) np. po 10 latkach??? Tak jak Twoje "solary" nasze "reku" są formą luksusu, który "może kiedyś", za wiele lat się zwróci. Ani Tobie, ani mi - tylko naszym dzieciom. Dlatego wybrałem urządzenie, które jak mi się za 10 lat popsuje, to je wyrzucę i wezmę nowe. O podonej sprawności - ale nie za walizkę piniedzorów i nie będzie mnie bolało. Kurcze mam taki luksus a już kredyt spłacę za 10 lat. Aha...i za nim zaczniesz coś krytykować to, proszę, zgłąb (zgłąbij ) wiedzę na ten tamat i pisz. No i to, że kanały okrągłe mają lepszy przepływ powietrza niż prostokątne to wie każde dziecko gdzieś koło 8-9 klasy i średniej oceny z fizyki. Choć nie do końca, bo przekroje tu grają dość istotną rolę. Tyle - reszta w opcji szukaj forum i google - jakieś 2 miesiące czytania ...i z 6 z przespanymi lekcjami fizyki.
  6. A co jeśli nie były zgodne z prawem?! Albo jeśli co roku okazywało się, że coraz to nowe klauzule z umów kredytowych są niezgodne z prawem? ..itd. Przypominam, że bank jest instytucją zaufania publicznego.
  7. zetton - nie wziąłeś dzisiaj laków ?! bo jak wziąłeś to musisz zacząć brać mocniejsze
  8. Grunt Śnieżki - za moich czasów był bezkonkurencyjny. Nakładany wałkiem sznurkowym. Tynki tradycyjne, filcowane, minęły 4 lata - jak na razie większość gości myli je z gipsowymi . Kolejność: 1. przetarcie ścian szeroką szpachlą (zrzucenie resztek piasku) 2. zamiecenie ścian (odkurzenie) 3. przemalowanie miejsc do akrylowania (łączenia G-K ześcianami, okna, parapety, itp) 4. akrylowanie po wyschnięciu farby + wygładzanie mokrą gąbką 5. gruntowanie x1 (zielone płyty wodoodporne x2) + wałek sznurkowy. Ściana po tym gruncie jest biała i nabiera jednorodnej struktury. Co często widać przy innych gruntach np. różnice pomiędzy płytą G-K i tynkiem tradycyjnym. 6. Malowanie właściwe x2 (ale można i x1) ...ot i tyle
  9. Odradzam. Mieszkam od takiej drogi 900m. Głównie las ...i słychać. Zimą bardziej (ale w domu się siedzi) latem jest w zasadzie niesłyszalna. Czasami jak przechodzę tak ok. 30m od tej drogi to się z małżowiną nie słyszymy. A co zrobisz latem? Okien nie otworzysz więc klima i went. mech. = wydatki. Ekrany, zwłaszcza te w gruncie = duuże wydatki Płot, najlepiej ze 3m, pełny = znowu wydatki i może gmina się nie zgodzić. Cofnąć się od drogi maksymalnie i nasadzić roślin, najlepij od razu dużych = wydatki ....itd A latem grillik ze znajomymi i nie da rady rozmawiać. Najlepiej zatrzymaj się koło takiej drogi wieczorkiem, dla relaksu i posiedź tak ze 30 min. i oceń czy to Ci się będzie podobało. Pozdrawiam
  10. Aha, Szukam jeszcze jakiegoś płytkarza, najlepiej z okolicy, do cokołu. Artysta to być nie musi byle się znał na robocie i nie był zbyt drogi. z góry dzięki
  11. nurni

    Halinów k. Warszawy

    Aha, Szukam jeszcze jakiegoś płytkarza, najlepiej z okolicy, do cokołu. Artysta to być nie musi byle się znał na robocie i nie był zbyt drogi. z góry dzięki
  12. U mnie było tak: 1. dokładnie ten sam problem 2. wylewając podmurówkę (beton wodoszczelny) od strony napływania wody jest ciągła, z drugiej strony w podmurówce zrobiłem otwory ok 20-30 cm poniżej poziomu gruntu 3. Do nich doprowadziłem rurę drenażową, zasypaną piaskiem, po całej szerokości działki 4. Od strony "zalewowej" powiercę jeszcze pionowe otwory fi150mm, na głebokość do 3m i zasypię żwirem 5. Teren podniesiony po całości o ok. 50cm - samo to już dużo dało. Ale było tego chyba z 70 Kamazów (widać w dzienniku) Koniecznie przed nawożeniem terenu przekop (pług, glebogryzarka) darninę. Inaczej na parę lat uszczelni dokładnie podłoże i woda wsiąknie tylko w to co nawiezione ...a niżej nie. Rozwiązanie optymalne - drenaż pionowy - chooooolernie drogi - 1 metr ok. 200 zł + materiał. Wierci się wiertnicą (śr. 50-70cm) otwór do warstwy wodonośnej. Potem geowłóknina, gruby żwir ... i tak w 4 narożnikach. Na górze studzienka, 1 krąg do której doprowadzasz drenaż z działki i/lub deszczówkę. Jako, że nie mam tyle kasy, w 4 rogach wykopię 2 metrowe doły zasypane żwirem i pogłębione (kolejne 2 metry) wiertnicą ręczną, kilka na studzienkę. Pozdrawiam.
  13. nurni

    Halinów k. Warszawy

    U mnie było tak: 1. dokładnie ten sam problem 2. wylewając podmurówkę (beton wodoszczelny) od strony napływania wody jest ciągła, z drugiej strony w podmurówce zrobiłem otwory ok 20-30 cm poniżej poziomu gruntu 3. Do nich doprowadziłem rurę drenażową, zasypaną piaskiem, po całej szerokości działki 4. Od strony "zalewowej" powiercę jeszcze pionowe otwory fi150mm, na głebokość do 3m i zasypię żwirem 5. Teren podniesiony po całości o ok. 50cm - samo to już dużo dało. Ale było tego chyba z 70 Kamazów (widać w dzienniku) Koniecznie przed nawożeniem terenu przekop (pług, glebogryzarka) darninę. Inaczej na parę lat uszczelni dokładnie podłoże i woda wsiąknie tylko w to co nawiezione ...a niżej nie. Rozwiązanie optymalne - drenaż pionowy - chooooolernie drogi - 1 metr ok. 200 zł + materiał. Wierci się wiertnicą (śr. 50-70cm) otwór do warstwy wodonośnej. Potem geowłóknina, gruby żwir ... i tak w 4 narożnikach. Na górze studzienka, 1 krąg do której doprowadzasz drenaż z działki i/lub deszczówkę. Jako, że nie mam tyle kasy, w 4 rogach wykopię 2 metrowe doły zasypane żwirem i pogłębione (kolejne 2 metry) wiertnicą ręczną, kilka na studzienkę. Pozdrawiam.
  14. U mnie glina, ławy lane bez niczego. Dom stoi 5 rok i ani drgnie. Ale... ...ławy miałem policzone dokładnie pod taki rodzaj gruntu. Duuuużo w nie poszło betonu (zajrzyj w dzienniku). Zbrojenie też było solidniejsze. Pęknieć brak, więc wygląda, że zostało dobrze policzone. A co do dawania czegoś pod ławy to nie dawałbym nic - zmieniasz strukturę podłoża pod ławą, która ma przenieść całe obciążenie na grunt pod nią. Pozdrawiam
  15. nurni

    kociol kondensacyjny

    RAPczyn - zwracam "muhomora" - nie zauważyłem braku słowa ZEUS w Immergasie więc to jest inny kocioł niż mój. Hans - właśnie zawsze mi brakowało takiego porównania 1. Kocioł z małym zasobnikiem (~50 l.) 2. Kocioł z dużym zasobnikiem (120-150 l.) Rodzina 4-osobowa, raczej codzienny prysznic, kuchenka elektryczna, wyłączone ogrzewanie - czyli sprawdzamy zużycie gazu tylko na c.w.u. Jak ktoś spełnia takie wymagania to służę danymi do porównań. Sam jestem ciekaw wyników. Pozdrawiam
  16. nurni

    kociol kondensacyjny

    Ale to są kotły 2-funkcyjne, więc do ogrzewania na pewno wystarczy, ale do CWU na pewno nie. Ja osobiście wybrałem Immergasa bo moduluje już od 4,5kW do 24kW i bez problemu daje sobie radę w 4-osobowej rodzinie. Jak potrzeba więcej ciepłej wody mozna włączyć opcję Turbo (jak do tej pory zrobiłem to raz, eksperymentalnie). Poza tym wisi na ścianie i nie zajmuje miejsca. 50-litrowy zasobnik jest wystarczający i nie ma problemu z pilnowaniem temp. 200-300 litrów wody. A co do solarów to mam też wszystko przygotowane i pewnie duży zasobnik mnie nie ominie, ale musza jeszcze stanieć lub państwo powinno refundować proekologiczne inwestycje. U mnie w gminie na pytanie o refinansowanie inwestycji proekologiczncych Pani zrobiła tak: :o
  17. Z okazji 22-letniego doświadczenia wszystkiego naj........... NIE !!! Zdrowia, ....resztę sobie kupisz PS. ... i pamiętaj, broń Boże nie daj się wprosić Amerykanom - bo, jak wiesz , po imprezie
  18. "młodym" trzeba pomagać: wpisz w Szukaj: wentylacja AND mechaniczna AND rekuperator zaznacz w Forum: Wymiana doświadczeń naciśnij SZUKAJ ... i taaadaaam i powodzenia w budowaniu.
  19. Gratulacje !!!! Ale 4 na 1 to niesprawiedliwe chyba Zdrowie Taty ...i żeby siłę "przebicia" zachował
  20. Mam nadzieję, że tak będzie :wink: Najsmieszniejsze jest to, że miał to być bardzo istotny powód dla którego rzekomo bank miał zawsze działać na korzyść Klienta . Ale to już mój i mi podobnych problem. PaniG - wczoraj to może nawet się spotkaliśmy w Łebie na kaweczce i ciachu u Włocha. Pozdrowienia
  21. To dlaczego kominiarze przy odbiorze domu wymagają w pomieszczeniu z końcówką gazową wentylacji grawitacyjnej? Bez takowej nie podpiszą odbioru. Czyli jak masz kuchenkę gazową to jedna kratka będzie przynależna do kuchenki a druga do np. okapu.
  22. Mam drzwi do witrołapu przeszklone (widać w dzienniku) tylko z szybą zespoloną. Mija drugi rok i żdnych problemów. Drzwi i szyba wytrzymują. Pozdrawiam
  23. crashproof - na prawdę polecam te fora z początku posta. Tam są ludzie dużo mądrzejsi ode mnie i zawartość merytoryczna Cie na pewno zaspokoi. Co do Twoich wątpliwości są również wyroki SN i inne mądrości. Cyt. z mojej umowy" 2. Zmiana wysokości oprocentowania Kredytu może nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej okreslonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju, którego waluta jest podstawą waloryzacji. Czyli ile zapłacę w przyszłym miesiącu? Libor rósł - oprocentowanei rosło - mam na pismie, że w związku ze wzrostem Liboru wzrasta oprezonotawnie (tylko Liboru !!! zwracam uwagę) Libor zmalał "prawie do zera" a oprocentowanie nic - to już teraz Libor jest be. Ano nie, bo firma matka (Comertzbank) pożyczyła "córeczce" franeczki oprocentowane o 1% wyżej niż "normalny" rynek międzybankowy - i tłumaczy to zmianą parametrów finansowych, tylko bardzo się wije bo jak się przyzna to akcjonariusze i US siądą jej na dupę. Tak więć, zgodnie z prawem bankowym, chcę sobie wyliczyć ratę w przyszłym miesiącu, zakładając określoną wartość CHF ...i nie mogę, bo nie wiem na jaki % BRE pożyczyło znowu walutę. A mój kolega, mający kredyt (tylko rok później) wie ...bo ma napisane LIBOR + marża !!!!! ....i ma w dupie co, gdzie, za ile, z kim bank sobie pożycza - i to jest klarowna umowa. Niepawdaż ?!?! Generalnie, bolą mnie już palce od pisania jak ktoś chce to zanim podpisze umowę, niech zajrzy na te fora, jak nie chce - to nie. Mnie nurtuje tylko taka wątpliwość czy takim bankom (a może nowym) nie przjdzie z czase ochota na zastosowanie (lub inne rolowanie) powyższych praktyk w kontach indywidualnych, firmowych lub nowych kredytach hipotecznych (np. maksymalizując spread). Crash - jak masz szczegółowe pytanie to, na prawdę, wal tam, tam są lepiej zorienotawani niż ja.
  24. Tak na szybko tu masz pismo w którym jest odpowiedź - bardzo serio pismo http://upload.undergrand.com.pl/storage/nabiciwmbank/korespondencja_GINB_231.pdf
  25. Tu odniosłem się do przykładu sklepu Oczywiście, że nie. Tylko, że jest niezgodne z prawem co jest przedmiotem skargi KNF i zakarżenia banku przez UOKiK. A podpisywałem (przypominam - instytucja zaufania publicznego), że zmiany oprocentowania będa zarówno do góry jak i w dół. Jak na razie jest tylko do góry. Wedle polskiego prawa bankowego - nie ma już czegoś takiego jak uznaniowość naliczania odsetek. Kredytobiorca musi wiedzieć jak naliczane są odsetki. To również jest przedmiotem skargi i zaskarżenia. Tak, według mnie i ok. 20.000 innych kredytobiorców, według prawa bankowego, według umowy (niejasnej) ect, ect. Pozdrowionka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...