Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nurni

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3 095
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez nurni

  1. nurni
    24.04.2005
     

    Dwa dni sprzątania po tynkach i znowu wszystko wróciło do normy.
     

    Okna gdzie, niegdzie były chlapnięte i jeszcze spody od wylewek były ubrudzone. Domyliśmy to wszystko wodą z ludwikiem bez większego problemu. Przy okazji obejrzałem sobie okna dokładnie i nie widać żadnych śladów zużycia ani zniszczenia. Tylko drzwi z kotłowni na taras musiał jakiś baran czymś zawadzić i jest małe zadrapanie do gołego drewna. Po pomalowaniu nie powinno być śladu.
     

    Był pan z Juventusu - ułama antenka od nadajnika - musiał osiołek zawadzić czymś przy zacieraniu lub obrzucaniu i urwać. Co przełoży się na obciążenie wykonawcy kwotą dojazdu serwisanta - 50 zł. Wymienił antenkę, poczarował coś miernikiem, podzwonił, włączyliśmy i wyłączyliśmy alarm i gotowe - 20 min.
     

    Dzisiaj posprzątaliśmy całe "okołodomie" z worków po cemencie, folii, desek, palet i innnych śmieci i teraz wszystko co jest do wywiezienia jest w jednym miejscu. Na nieszczęście od frontu
     

    Tynki wysychają bardzo równo i dość skutecznie - już są białe ale gdzie niegdzie jeszcze szare. Dlatego tak schną bo nie ma jeszcze wełny i K-G na poddaszu i cały czas jest ruch powietrza.
     

    Teraz już mogę spokojnie stwierdzić, że nie ma żadnego problemu jeśli najpierw są drewniane okna a potem prace mokre. U mnie zs oknami (Natura) wszystko jest w porządku.
     
     

    ....cdn
  2. nurni
    22.04.2005
    Niniejszym oświadczam, że tynki zakończono.
    No chyba już gorszych i brudniejszych prac nie będzie.
    Jakoś tak "jaśniej" się zrobiło w środku.
    Wszystko generalnie jest w porządku, ale nie obyło się bez "podknięć":
    1. wejście do garderoby na dole - nie obrobione, potraktowane jak drzwi z opaską => do obrobienia
    2. okna w garażu - nie podmurowane => do podmurowania
    3. uszkodzenie nadajnika => do naprawy
    4. i kilka drobnych dupereli na które szkoda czasu i klawiatury.
     
    Kiero już powiedział, że przyjadą i zrobią to wszystko po zainstalowaniu kaloryferów i do instalacji parapetów.
     
    Jutro jedziemy czyścić ramy okienne i wszystko co Panom udało się "ochlapać". Niewiele (bo wszystko było osłonięte) ale doczyścić trzeba.
    Poza tym będzie to dzień piknikowo-pracowity tzn. my pracujemy a znajomi przyjeżdżają i trują "dupę". Ale przy najmniej coś się dzieje.
     
    ...cdn
  3. nurni
    18.04.2005
     

    Panowie sobie tynkują, nawet już weszli na górę. Na dole już wszystko gotowe, został tylko garaż ale on idzie na koniec. Na dole 2 tynkarzy "filcuje ściany na gotowo", a na górze już wszystko zarapowane i ciągną dalej. Myślałem, że załamiemy panów "uskokami bez tynków" w górnej łazience, ale nie przerazili się i robią.
     

    Niestety musiałem taż panów opieprzyć bo w piątek chlapnęło im się (nie wiem skąd) na bramę garażową. Na szczęście usunąłem w sobotę z dużą ilością wody i nie ma sladu.
     

    Przyroda zaanektowała nasz domek jak swój chyba to dobry znak, co ?
     

    Pod okapem na wysokości kalenicy dzięcioły uwiły sobie gniazdo
     

    Na szczęście ocieplanie najwcześniej w sierpniu więc pewnie młody dzięcioł nauczy się już latać. Fajne te dzięcioły - takie kolorowe i ciekawskie, jeden nawet wleciał do domu przez bramę garażową.
     

    A może ktoś wie kiedy dzięcioły (młode) zaczynają latać
     
     

    ...cdn
     
     

    PS.


    właśnie dziecko (rekin - znaczy) zadał mi pytanie:


    - a czy ten dzięcioł to nam okien nie podziurawi, przecież są drewniane


    I tu mnie zażył i przyznam, że zasiał ziarno niepewności (nawet duże ziarnisko - bym powiedział).
  4. nurni
    13.04.2005
     

    Żonka nie zemdlała a to znaczy, że się wdraża.
     

    Panowie tynkują, nawet niektóre pomieszczenia już na gotowo - ale to robi wrażenie jak się widzi już równiutkie ściany w jednym kolorze.
     

    Nie obyło się bez skuwania, bo panowie z rozpędu zrobili dolną łazienkę na gotowo (a mówiłem, żeby nie robić do przyjazdu żonki i architektki) i parę metrów będą musieli skuwać tam gdzie będzie glazura.
     

    Trochę im z tymi tynkami pomieszaliśmy w łazienkach bo będzie łączony pomalowany tynk z glazurą ale "na równo" - bez uskoku.
     
     

    Tynk wygląda rewelacyjnie - równiutki, gładziutki ale z taką fakturką odrózniającą go od gładzi gipsowej, która nam się nie podoba.
     
     

    ...cdn
  5. nurni
    No i jeszcze jedno:
     

    Myślałem, że po demolce hydraulików już nic gorszego mnie nie spotka.
     

    Pomyłka
     

    To co się dzieje w domu przy tynkach to sodomia i gomoria. Wszystko wygląda na totalnie upieprzone. Wiem, że to chwilowe odczucie, bo potem będzie elegancko, ale teraz to wygląda okropnie. Dodam, że na wylewkach jest rozsypany dodatkowo piasek i folia zabezpieczająca przed przyleganiem resztek zaprawy.
     

    Jutro żonka jak zobaczy to pewnie zemdleje a musimy konstruktywnie z panią architekt i tynkarzami okreslić gdzie nie ma tynku bo będą płytki.
     
     

    ...cdn
  6. nurni
    12.04.2005
     

    Noooo! Tynkarze zaczeli swoją robotę. Troszkę się spóźnili (2 tygodnie ) ale w końcu są i tynkują. Ekipa ta sama co u kolegi w zeszłym roku więc o jakość się nie boję. Zresztą po rozmowach z "dowódcą" i resztą eskadry widać, ze panowie kumaci i na fachu się znają. Po twarzach sądząc alkoholu nie nadużywają. Zapieprzają od 7 do 19 - dzisiaj nawet do 20. Od rana, zjeżdżał materiał, panowie się intalowali, we trzech z kierownikiem poczynaliśmy ustalenia strategiczne, zabezpieczyli wszystkie otwory i ruszyli. Jak przyjechałem na koniec dnia to prawie cały parter i część góry była już zaszprycowana i pozakładane na narożniki.
     

    Przywieźli nawet ze sobą kuchenkę na 2 palniki i butlę z gazem i "w biegu" coś sobie pichcili.
     

    Dowódca twierdzi, że w przyszłym tygodniu skończą.
     
     

    Poza tym już mam zainstalowany gazomierz i gaz w domu tzn. do zaworów. Pan, który podłączał gazomierz, przedmuchał najpierw rurę (straszy syk) a potem podłączył gazomierz - wszystko z papierosem w ustach na wszelki wypadek stałem 10m dalej.
     
     

    ...cdn
  7. nurni
    Niech króliczek przyniesie wam w prezencie to,
    czego najbardziej pragniecie.
    To "coś" nie musi być ani widoczne,
    ani dotykalne, może nawet nie pachnieć,
    ale niech będzie czymś bez czego nie można i nie warto żyć...
     
    http://www.ds2.uw.edu.pl/~lucasso/wielkanoc.jpg" rel="external nofollow">http://www.ds2.uw.edu.pl/~lucasso/wielkanoc.jpg
     
    Nurni z rodzinką
  8. nurni
    21.03.2005
    Na dzień dzisiejszy jesteśmy w całości przygotowani na tynki.
    Przez całą sobotę obcinałem wszystkie pozostałości po mocowaniu zbrojenia i ewentulanie odsłonięte jego elementy (hydraulicy) malowałem farbą antykorozyjną, żeby mi potem rdzawe "kwiatki" na ścianach nie wychodziły.
    W niedzielę natomiast, razem z żonką, robiliśmy zdjęcia wszystkich instalacji posiłkując się opisami wydrukwanymi na kartach i przymiarem pomalowanym na biało-czarno co 10 cm. Za 10-15 lat jak mi się zachce coś zrobić to mi pamięć obrazki odświeżą a i skala będzie. Sprawdzałem w komputerze z rzeczywistością - błąd najwyżej 1 cm.
    Zdjęć zrobiliśmy ok 250 przez cały dzień. Dlatego tak długo, że przed zdjęciem na każdej ścianie wieszałem opis nr pomieszczenia i stron świata. Może przesadzam, ale mamy zdjęcia dokumentujące instalalacje w domu rodziców i niestety większości ścian po otynkowaniu i pomalowaniu nie jestesmy w stanie "zlokalizować".
    Tak więc jesteśmy już gotowi na tynki, które zaczynamy po świętach. Teraz pogoda jeszcze "za zimowa" a i roztopy dają się we znaki - woda stoi przed wejściem i a to topnieje, a to zamarza. Przed domem woda stoi bo poziom jeszcze nie został nasypany i leje się również z rynien.
     
    ...cdn
  9. nurni
    10.03.2005
     
     

    Mamy za to czas na ustalenia dotyczące łazienek i kuchni. Dzisiaj byliśmy, po raz kolejny, "w domu" z panią architekt i ustalaliśmy (znaczy żona ustalała) końcowe założenia techniczno-artystyczno-ekonomiczne. Architekt-Monika jako że koleżanka to pomaga nam trochę swoim doświadczeniem i koryguje plany żonki, ja się nie wypowiadam. Mam zmienić otwieranie drzwi w łazience - proszę. Monika ma podobny gust do mojego ale odmienny do mojej żonki. Więc jak mi się coś podoba to żonce - nie. Zmieniłem politykę i delikatnie podsuwam pomysły (jakby w tle wizji połowiny) i czekam, Monika chwyta rozwija żonka się też nakręca i dopracowywujemy wizję wspólnie. A na koniec słyszę: prawda, że ładnie to wszystko z Moniką obyśliłyśmy ? Oczywiście Kochanie
     

    Jutro jedziemy na wyceny kuchni - oj będzie jazda.
     
     

    ...cdn
  10. nurni
    07.03.2005
     
    Po pierwsze to TPSA chyba "jedzie" na mączce kostnej i to od dłuższego czasu. Normalni to tam już zostali chyba tylko instalatorzy.
    Dlaczego? A to dlatego, że w sobotę chodził Pan i ustalał trasy i zmiany podłączenia z napowietrznego na podziemne. Chore prawda ?
    Najpierw przez 10 lat nic a potem full wypas - ale nie dla wszystkich. Sąsiedzi poza zasięgiem słupów dalej będą czekać. To się pytam - czy nie lepiej odpuścić sobie zakopywanie kabli a zrobić więcej podłączeń? Pan stwierdził, że to nie jego sprawa i tyle.
    Generelanie to się cieszymy, tylko żal mi sąsiadów. Oby nie zaczeli patrzeć na nas spode łba. Mam nadzieję, że nie bo to fajni ludzie są i robimy u nas na wisonę gilla powitalno/wkupnego.
     
    Po drugie, okablowanie pod alarm docelowy położone więc teraz czekamy już tylko na tynki. Poszło bardzo sprawnie, dwa dni i pozamiatane.
     
    A śniegu jest tyle, że zamiast domu mam iglo
    i ledwo można się do drzwi przebić.
    Kiedy skończy się ta cholerna zima? A nawet jak się ociepli to przecież jeszcze ten śnieg musi stopnieć bo gdzie piach do tynków zrzucić i betoniarkę rozstawić?
     
    ...cdn
  11. nurni
    28.02.2005
     

    Maaaaamy telefon
     

    Panowie przyjechali o 15:30 a o 16 było już pozamiatane.
     

    Co prawda wpinali się tylko w kabelki wyprowadzone już na budynek ale aura nie była łaskawa -8 *C. Farta mam ogromnego bo nasz dom jest 2 od początku ulicy a słupy są tylko do trzecich posesji, czyli tylko jedną dalej za mną. Gdyby nie te słupy to pewnie telefonu dłuuuugo bym nie miał.
     

    Cieszę sie niezmiernie bo przyznam, że trochę mnie martwiła wizja zamieszkiwania bez telefonu, inetrnetu, Forum i ogólnie kontaktu ze światem.
     
     

    Podpisaliśmy również umowę na instalację gazomierza i dostawy gazu. Ma to nastąpić w przeciągu 2 tygodni. Akurat jak będzie instalowany piec to gaz już będzie.
     
     

    Teraz codziennie grzeję kozą żeby utrzymać temp. w oklicy 0*C i czekam na ocieplenie coby zacząć tynki. Wylewki zdążyły wyschnąć i związać akurat jak było ocieplenie i teraz bardzo ładnie prezentują się w ciemno-szarym kolorze.
     

    Aha, wczesniej tylko zostanie rozprowadzona docelowa instalacja alarmowa prze znanego nam wszystkim speca od alarmów.
     

    Tak więc, pewnie, do końca marca niewiele będzie się działo, a te mrozy zaczynają mnie już męczyć.
     

    Kto to słyszał żeby w marcu były takie mrozy (dziś w nocy -14*C) i padały takie śniegi
     
     

    ...cdn
  12. nurni
    23.02.2005
     

    Wylewki sobie wysychają kozą dogrzewane a tu dzwoni pani i zaprasza mnie
     

    UWAGA !!!
     

    na podpisanie umowy przyłączeniowe na telefon .
     

    Dzisiaj rano umowę podpisałem a o 18 dzwoni inna pani i pyta czy mogą przyjechać w piątek podłączać linię. Tak zaskoczony to ja dawno nie byłem. Instalację musiałem przełożyć na poniedziałek bo jedziemy w góry na narty do rekina, przy najmniej na dwa dni.
     

    Aaaaa, no i pani się pyta - czy od razu podłączamy Neostradę - totalny szok. Neostradę podłączymy jednak gdzieś we wrześniu.
     

    Na razie dostaniemy jedną linię a druga już niedługo.
     
     

    Historia telefonu:


    Złożyłem zapytanie w lutym tego roku - brak możliwości technicznych


    Miesiąc temu sąsiadka mówi, że coś drgnęło i żeby ponawiać zapytania o podłączenie. Złożyłem, ale pani poinformowała, że rzeczywiście sieć jest rozbudowywana ale koniec to na początek maja i dopiero wtedy będą "możliowści techniczne". Tak więc na razie dostanę odmowę, ale mam się dowiadywać koło kwietnia No i pani zadzwoniła ale nie z odmową a z umową . Tak to mnie TPSA na koniec tygodnia uszczęśliwiła.
     
     

    ...cdn
  13. nurni
    21.02.2005
     

    Wylewki obfotografowane
     
     

    1. Miksokret, praca w nocy
     

    http://images49.fotosik.pl/103/938ccd301e5c56dd.jpg
     


    2. Wylewanie piętra, wilgotność utrudnia robienie zdjęć
     

    http://images47.fotosik.pl/104/b981ccb3bdd8d3e3.jpg
     


    3. ...i na dodatek z "kozy" dymi
     

    http://images40.fotosik.pl/99/a34c069fce94ce43.jpg
     


    4. Piętnasta godzina zacierania
     

    http://images47.fotosik.pl/104/28c65700d8176ed0.jpg
     


    5. Garaż zkończony, w głębi odwodnienie liniowe
     

    http://images44.fotosik.pl/104/007018b4402ae283.jpg
     


    6. Parter, widać dylatacje ze styropianu gr. 1cm i wystającą folię
     

    http://images38.fotosik.pl/99/1d8b826051ca4452.jpg
     


    7. Widok od strony salonu, próg - wynika z różnych wysokości gresu i parkietu
     

    http://images47.fotosik.pl/104/ffc0a6520b37a85e.jpg
     


    8. Wyjście na taras ... od środka...
     

    http://images45.fotosik.pl/104/833526abff0c0259.jpg
     


    9. ... i od zewnątrz, widoczne ocieplenie pod ramą drzwi balkonowych
     

    http://images40.fotosik.pl/99/ff72ec96891fe4c8.jpg
     


    10. Na górze zostawione "niedolanie" na ostatni trep schodów, na całą szerokość klatki
     

    http://images50.fotosik.pl/103/e5e8a999343add05.jpg
     


    11. Pralnia
     

    http://images41.fotosik.pl/99/f045d0e647c68d64.jpg
     


    12.Łazienka górna, na środku podejście do czujnika od podłogówki, elektrycznej
     

    http://images42.fotosik.pl/100/90b240a7d4000937.jpg
     


    Tyle roboty w dwa dni ...straszna praca .
     
     

    ...cdn
  14. nurni
    17.02.2005
     
     

    Rydzu i Kon111 wedle życzenia:
     

    Dane dotyczące wylewek:
     

    Oto dane techniczne (podane ceny dotyczą materiałów i robocizny):
     

    1. Podłogówka parter: folia 0,5mm, styropian FS20 4cm + 4cm + 3 cm z folią rastrową, zbrojenie, rurki ogrz. podłogowego, , wylewka z uplastyczniaczem 7cm = 28 zł/m2 netto (płatne za samą wylewkę bo reszta ułożona prze hydraulików)
     

    2. Reszta parter: folia 0,5mm, styropian FS20 12cm, wylewka z uplastyczniaczem 6cm = 60 zł/m2 netto (całość prac)
     

    3. Garaż: folia 0,5 mm, styropian FS20 10 cm, folia 0,5 mm, wylewka zbrojona (siatka 10x10cm, gr. ok 3 mm) 5 cm, ułożone ze spadkiem w stronę odwodnienia liniowego = 69 zł/m2 netto (całość prac)
     

    4. Piętro: folia 0,5mm, styropian FS15 4cm, wylewka z uplastyczniaczem 5cm = 46 zł netto (całość prac)
     

    Kwota sumaryczna netto wyszła ok. 11 tys. netto i po negocjacjach stanęło na 10 tys + 7% VAT (plus moje 140 zł za folię extra )
     
     

    PS.
     

    Całość prac była robiona przez ekipy. Na dół dokupiłem im tylko 100m2 folii, żeby robili większe zakłady i bardzo dokładnie uszczelnili całość.
  15. nurni
    15.02.2005
     

    Wylewki zostały skończone pred chwilą. Całość prac zajęła panom i miksokretowi 2 dni.
     

    Ekipa składała się z 5 ludzi: 2 ładowało miksokreta, dwóch rozprowadzało i ubijało zaprawę, jeden zacierał na gotowo. Do mieszanki dodawany był plastyfikator, ze względu na niskie temperatury i podłogówkę na dole.
     

    Dylatacje ułożone ze styropianu 10 mm. Styropian na górze FS 15, na dole FS 20. Garaż zbrojony siatką, całość ze spadkiem w stronę odwodnienia liniowego. Wylewka wchodzi pod okna balkonowe i drzwi, ale od strony zewnętrznej "zatkana" jest 2 cm styropianem, żeby pod oknem nie przemarzało. Teraz tylko ten styropian muszę opiankować coby uszcżelnić przed ewentulanym wianiem - zgodnie z zalecaniami Jareko
     
     
     

    ...cdn
  16. nurni
    09.02.2005
     

    Jako że wylewki się opóźniają to wziąłem się za podparcie wszystkich drzwi balkonowych (5 szt) i drzwi zewnętrzych (2 szt) sposobem pokazanym kiedyś przez Jareko. Dwa kątowniki z podłóżnymi otworami (w celu regulacji) z czego jeden przykręcony do posadzki a drugi do okna od spodu. Oba kątowniki skręcone śrubami. Prosto, szybko i pewnie. Z jednej strony do lica "podpórki" dochodzi wylewka a z drugiej ocieplenie styropianem uszczelnionym pianką. Wszystko byłoby fajnie gdyby mi tylko narzędzia do rąk nie przymarazały, ale od czego jest koza z buchającym żarem.
     
     

    ...cdn
  17. nurni
    07.02.2005
     

    Wylewek nie będzie do czasu ocieplenia @#$%^&*(&^%$#@ .
     

    Gdyby się wcześniej nie spóźniali to już bym miał równiutkie podłogi.
     

    Dzisiaj jak wszedłem do domu to było -8 st. C przy -10 na dworze. Kupiłem 2 rolki wełny i uszczelniam wszystkie otwory którymi może uciekać ciepło. Wykonawca przywiezie dmuchawy olejowe (nie elektryczne ), olej kupuje wykonawca (za karę za spóźnienie) a wylewki muszą być gotowe na 1 marca i basta!!!
     
     

    ....cdn
  18. nurni
    05.02.2004
    Jak się okazało wylewki będą od tego poniedziałku co to teraz będzie a nie tego co był. Nawet już mnie te "potknięcia" nie za bardzo wk........ą, a powinny. Chyba jakiś marazm zimowy czy cóś.
     
    Dzisiaj dwie rzeczy załatwione i zamówione:
     
    1. Balustrady - z prifli kwadratowych, pochwyt 4x4, elementy poziome i słupki 2x2 cm, malowane farbą polimerową na kolor dachu - będą gotowe i zamontowane za miesiąc.
     
    2. Kominek (wkład + wykonanie zabudowy) - Spartherm Varia 2L (szyba 51 cm), dwie półki z kafli, kolor koniak, ścianki pionowe (bez czopucha), DGP, kratki wylotu ciepłego powietrza na salon też kaflowe - instalacja w maju.
     
    ...cdn
  19. nurni
    26.01.2005
     

    Dzisiaj zrobiona została cała instalacja do odkurzacza centralnego. Po obgadaniu raniutko co?-gdzie? uciekłem z domu tak było zimno. Chyba zimniej niż na dworze Wcześniej tylko rozpaliłem "kozę" na start i włączyłem grzałkę w pomieszczeniu z wodą żeby przypadkiem zaworu nie rozwliło.
     

    Po ustaleniach z żonką wyszło - 2 szufelki (kuchnia i wiatrołap) oraz 3 punkty (2 na dole i 1 na górze) + oczywiście punkt poboru w samej jednostce centralnej, która jest w garażu.
     

    Panowie uwinęli się w 4 godziny. Po przyjechaniu sprawdzono protokolarnie siłę ssania i wypłacono (znaczy wypłaciłem) gotówkę - 1.200 zł (brutto).
     

    Od poniedziałku wylewki - już się boję.
     
     

    ...cdn
  20. nurni
    24.01.2005
     

    Hydraulicy skończyli etap przedwylewkowy i przedtynkowy. Teraz z kierownikiem czaimy się na lepszą pogodę. Tak żeby w prognozach długoterminowych przynajmniej przez 5-6 dni było powyżej zera. Wylewki z miksokreta (na półgęsto) powinny w tym czasie już wystarczająco związać i potem mróz już nie powinien być groźny.
     
     

    Byłem z żonką w sprawie kominka w Żabiej Woli. Wszystkie moje wcześniejsze informacje zostały potwierdzone . Przy naszych wymogach - szyba boczna, szczelne doprowadzenie powietrza - został się jeden - Spartherm Varia 2L (ze słupkiem lub bez słupka) lub bliźniaczy Hajduk. Po tym co przeczytałem o Hajduku wybraliśmy Spartherma. Koszta w okolicach 9-10 tys. ale, że mamy mało kafli (tylko półki dolna i górna oraz wylot/kratka na salon) mam nadzieję na niższą kwotę.
     
     

    Dzisiaj zrobiłem rozeznanie co do balustrad - frontowej po łuku i od ogrodu (balkon francuski). Kowalczyk nie robi wycen od ręki, więc czekam na telefon, a firma ślusarska obok mnie wyceniła mi 1 m.b. balustrad na 350 zł "na gotowo" z montażem i pomalowaniem. Balustrad razem mamy 10 m.b.. Widziałem ich produkty i jakość jest OK. Balustrada ma pochwyt z profila 4x4cm i elementy poziome i pionowe z profila 2x2 cm. Jako, że połowina nie lubi "świecidełek" to balustrada nie może być ani chromowana ani z nierdzewki. Na szczęście mają bombową farbę (chyba poliwynylową) o matowym odcieniu i takiej fajnej chropowatej strukturze i na dodatek w kolorze naszego dachu. Jeszcze tylko muszę tam połowinę zaprowadzić i robimy.
     
     

    W środę panowie rozprowadzają rury do odkurzacza centralnego. Namiar mam od sąsiadki, która jest z nich zadowolona i jakościowo i cenowo. U nas 5 punktów wycenili na 1.250 zł. Miało być 1.000 ale dołożyliśmy szufelkę w wiatrołapie po lekturze forum i uwagach znajomych.
     
     

    "Wylazł" jeszcze problem z podłogówką. Muszę zamarkować kołki do mocowania futryny drzwi w wiatrołapie (drzwi z doświetlem - identyczne jak wejściowe) oraz "wyspy" w kuchni. Po zalaniu już nikt nie odważy się wiercić w wylewce.
     
     

    ...cdn
  21. nurni
    16.01.2005
     
    Dzisiaj byłem pomierzyć dokładnie ile będzie tynków, sufitów podwieszanych i karton-gipsów.
    Przy okazji zrobiłem trochę zdjęć z prac hydraulików.
    Magistrala do kaloryferów - parter
    http://images50.fotosik.pl/102/5fba30e6be7b7a55.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/102/5fba30e6be7b7a55.jpg
     
    Rozdzielacz do kaloryferów - parter
    http://images48.fotosik.pl/103/dfefba18cb44b326.jpg" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/103/dfefba18cb44b326.jpg
     
    Kibelek na dole - wkuty w ścianę
    http://images46.fotosik.pl/102/4edb548e398f9e0b.jpg" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/102/4edb548e398f9e0b.jpg
     
    Przebicia prze sufit
    http://images49.fotosik.pl/103/62bfe05067de0ae0.jpg" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/103/62bfe05067de0ae0.jpg
     
    Łazienka górna - stelaże
    http://images49.fotosik.pl/103/abb0530e24e99606.jpg" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/103/abb0530e24e99606.jpg
     
    Łazienka górna - umywalki vis'a'vis stelaży
    http://images44.fotosik.pl/103/4790f9c9cff99ab3.jpg" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/103/4790f9c9cff99ab3.jpg
     
    Odprowadzenie skroplin z rekuperatora
    http://images46.fotosik.pl/102/1cc821dbdf188297.jpg" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/102/1cc821dbdf188297.jpg
     
    Kuchnia
    http://images48.fotosik.pl/103/d277dff114b71263.jpg" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/103/d277dff114b71263.jpg
     
    Na razie jedna pomyłka do poprawki: przewody do grzejnika w dolnej łązience zostały doprowadzone wg. I koncepcji, ale potem zmieniliśmy, że będzie nad kibelkiem (drabinka oczywiście, z grzałką)
     
    ...cdn
  22. nurni
    13.01.2005
     

    Dzisiaj był elektryk w celu zwieńczenia swojej pracy opisem rozdzielni (które bezpieczniki do czego), oddaniem mi szczegółowo opisanej instalacji elektr. na rzutach z projektu i doprowadzeniem dwóch przewodów do puszek zewnętrzych. W tzw. międzyczasie miałem czas żeby obejrzeć instalację szczegółowo i posprawdzać czy wszystko jest. Dwa zastrzeżenia:
     

    - peszle do głośników po sufitem w salonie łączone taśmą, która pękła - ma zmienić na specjalne rurki do łączenia peszli
     

    - brak instalacji do dzwonka "ogrodowego" - dorobi
     

    - "za karę" zamiast halogenu nad bramą garażową, przerobi na trzy punkty światła w nadprożu bramy załączane czujnikiem ruchu.
     

    Poprawki wykonane będą w poniedziałek.
     
     

    Hydraulicy
     

    Czy Was też tak serce bolało jak zaczęli pracę ci panowie. Wszystko rozpieprzają a potem kładą w to jakieś rurki. Najpierw to wszystko się dokładniutko buduje a potem totalna rozpierducha. Huk, kurz i kupa gruzu - no serce pęka.
     

    Wod-kan już zrobiony wszędzie, skrzynki rozdzielaczy też, teraz już zabierają się za rozprowadzenie podłogówki i instalacji grzejnikowej. Swoją drogą robią to dokładnie, jak coś rozkuwają to najpierw sprawdzają czy z drugiej strony nie ma czegoś co można by popsuć. Koledze hydraulicy wiercąc z jednej strony z drugiej rozorali całą wiązkę miedzy rozdzielniami. Uczuliłem Pana Sławka (wódz hydraulików) żeby rura od cyrkulacji cwu była b.dobrze izolowana termicznie - będzie "opatulona" podwójnie. Po długich i burzliwych rozmowach i konsultacjach zamiast oryginalnego (czyt. drogiego) rozwiązania Immergassa "moduł wysoka/niska temp. z zaw. mieszającym" pan Sławek zrobi coś takiego samego tylko jeszcze z przepływomierzami - łatwiej będzie można wyregulować cały układ.
     
     

    ...cdn
  23. nurni
    06.01.2005
     
     

    Dzisiaj zakończone zostały dwa kolejne etapy: elektryka i wentylacja mechanicza. Oczywiście zakończone na tym etapie. Potem będą jeszcze spotkania przy tynkach i kartongipsach.
     

    Elektryk: ekipa bardzo porządna, słowna i z dobrymi cenami. Brak zastrzeżeń.
     

    "Centrum dowodzenia" w grażu, z sygnalizacją załączenia faz
     

    http://images45.fotosik.pl/103/0848f4bfcc8e68c1.jpg
     


    Na górze schodzi się wszystko: druga rozdzielnia eletryczna, TV, tel, domofony, alarm.
     

    http://images39.fotosik.pl/99/0ef1046a8925bd70.jpg
     


    Wentylacja: wszystko OK, nawet cena
     

    Centrala wentylacyjna w nowym miejscu
     

    http://images45.fotosik.pl/103/a076956272fb9c92.jpg
     


    Na poddaszu (malutkim) ruraż od wentylacji - stacja kosmiczna MIR
     

    http://images45.fotosik.pl/103/8be06d0266afa6a6.jpg
     


    Od dzisiaj "szaleją" hydraulicy. Dzisiaj rozprowadzili już w prawie w całości rury od wody do podlewania. Tzn. hydrofor będzie w garażu, rurę już mam wyprowadzoną na zewnątrz - tylko wykopać studnię Rury plastikowe w otulinie, schowane w wylewce. Zdeklarowali się (4 ludzi), że w dwa tygodnie zrobią kanalizację, co i cwu, podłogówkę (ok 70m2), kaloryfery, piec, recyrkulacja.
     

    Trochę szczegółów:
     

    -podłogówka - rury PEX-AL-PEX, Purmo, rodzielacz wysoka/niska temperatura Immergas
     

    - instalacja rozdzielaczowa
     

    -grzejniki - Radson głowice Danfos
     

    -stelaże - Geberit
     

    -woda - plastik PE
     

    -kanalizacja - Wawin
     

    -kocioł - Immergas Zeus Victrix (kondensat) 4,5-24,5 kW z zasobinikem 60 litrów + pompa recyrkulacyjna + wkład kominowy.
     
     

    ...cdn.
  24. nurni
    05.01.2005
     

    Miejsce na centralę zostało wygospodarowane w garderobie/pom. gospodarczym. Nawet bardziej mi się podoba bo jest lepszy dostęp a i całą centralę w mig można zdjąć. Ale jak powiedziałem żonie, że zabieram jej z szafy 70 cm od sufitu na szerokości 150 cm to myślałem, że na rękoczynach się skończy. Szukałem innego miejsca (w głowie) prze całą noc, nawet mi się śniły jakieś głupoty. Rano zdecydowałem, połowinę do auta i do Domu. Jak weszliśmy centrala była już zainstalowana na nowym miejscu. Jak wisi to wygląda zdecydowanie "lżej". Żonka pochodziła, popatrzyła, ja ją utwierdzałem w tym, że tu będzie lepiej, ciszej itp.
     

    - No jak musi to trudno, OK niech będzie. - powiedziała.
     

    Ależ ją kocham, wiedziałem co robię kilka lat temu
     

    Co prawda miałem alternatywne miejsce (wnęka w łazience) ale cholernie byłoby niewygodnie doprowadzić rury i z obsługą również.
     
     

    Nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło. A tak wilk syty i Manchaster City
     
     

    ...cdn
  25. nurni
    04.01.2005
    Właśnie się okazało, że centrla wentylacyjna nie zmieści się na poddaszu. Inna sprawa, że to tylko przestrzeń nad sufitem i między kalenicami.
    Cholera ale nie przewidziałem tego, że się nie zmieści 150x40x80 cm.
    Do pomiarów jak się okazało brałem pod uwagę "dół" jętek a powinieniem brać wierzch. I du..pa. Teraz muszę na nią zneleźć inne miejsce.
    Troszkę mnie ta cała sytuacja wytrąciła z równowagi.
    ...i tyle.
     
    ....cdn
×
×
  • Dodaj nową pozycję...