Mam dwufunkcyjny kocioł i niestety daleką drogę od kotła do łazienek i kuchni. Prawdopodobnie też rury z wodą nie zostały ocieplone. W efekcie po odkręceniu kranu mam lodowatą wodę przez jakiś czas. Obecnie nie mogę mieć np. pieca z zasobnikiem, bo dom jest nowy i po wykończeniu. Jak go kupowałam to już były wszystkie instalacje wykonane przez dewelopera, spieszyliśmy się z wykończeniem i takie tego skutki. Czy np. zamontowanie przepływowego ogrzewacza przy umywalkach ma sens? Jeszcze nigdy mi się nie udało umyć rąk w ciepłej wodzie (zwykle szybciej tracę cierpliwość). Czy jak woda z kotła przepływająca przez ogrzewacz będzie już ciepła to taki ogrzewacz się wyłączy? Jaki ogrzewacz zamontować przy umywalce w toalecie? Jak i czy można zamontować taki podgrzewacz w łazience przy prysznicu jednocześnie nie rujnując łazienki? (pewnie się nie da).
A może jest jakieś inne rozwiązanie nie wymagające rujnowania świeżo wykończonych łazienek i kuchni.
Pomóżcie proszę, bo mi kiedyś ręce odpadną .