Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Magośka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    222
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Magośka

  1. Dzięki Wojtek za radę, u siebie coś wykombinujemy, a sąsiasom może fundniemy w prezencie kilim nad łóżko . Bo jak pisałam raczej nic nie zrobią na trwałe, no ale izolacja z naszej strony to też już coś- mniejszy stres, że coś od nas słychać
  2. Witam, ja w kwesti tapet. Wojtku, jeżeli polecasz je dla fana głośnych imprez, to pewnie nadają się też do tłumienia odgłosów sypialnianych- nasza sypialnia sąsiaduje z sypialnią sąsiadów....Mam pytanie czy te tapety są jakoś specjalnie oznakowane czy po prostu każda tapeta tego typu ma dobre właściwości akustyczne? Szklane pewnie są zawsze do malowanie, a nie wiem jak z wiskozowymi może są też gotowe? Właściwie to ze zrozumiałych względów nie chciałabym, żeby hałasy od nas nie wydobywały się na zewnątrz, ale jak nasi szanowni sąsiedzi baraszkuja, to też trochę dziwne byłoby ich podsłuchiwanie. Na razie jakoś obyło się bez wpadki, typu: łup, łup w scianę- "prosimy o ciszę" ale budzik (taki sam dzwonek jak nasz) słychać doskonale. Znamy ich jako tako i niestety oni na pewno nie wygłuszą sciany, bo mieszkanie nie jest ich. Pozdrawiam. PS pozwoliłam sobie wkleić ten link do pytania o wygłuszenie ściany sąsiadującej z łazienką.
  3. też mam ten problem z sypialnią sąsiadów- czasem mam wrażenie, że bawimy się w sex grupowy- bo ich znamy i są fajni, ale nie aż tak, żeby Na mojej ścianie na razie nie ma nic, ale w jakimś pisemku wyczytałam o tapecie dźwiękoizolacyjnej i muszę pogadać z jakimś kompetentnym specem od tapet, bo nie wiem czy to reklama czy nie i może to zastosuję. Pamiętam ze studenckich czasów praktyki w radiu i wnętrze studia wyłożone jakimiś płykami dźwiękochłonnymi- co to było -nie wiem. Do sypialni by mi się nie podobało- ale może to pomysł dla Ciebie. Aaa i jeszcze mi coś świta, że najlepszą barierę dla dźwięku stanowią przegrody niejednoraodne, czyli im więcej warstw (nawet cienkich), tym lepiej. Znalazłam ciekawy wątek w tym dziale: http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=746814#746814 Myślę, że masz tam podpowiedzi też dla siebie, chociaż chyba tam problem dotyczył wytwórcy dźwięków, a nie odbiorcy
  4. Jaka ma być szyba w szafkach wiszących- ja widzę matową. No i co zzamierzasz zrobić przestrzenią ściany nad blatem - może też szyba- to ostatnio modny pomysł.Zobacz do wątku Polyann, tam jest opis co i jakl zrobić. Nie wiem co sądzisz o stali lub czymś co jest stalopodobne (ale z gustem)- to jeżeli spodoba Ci się więcej chłodu. No i ciekawa jestem na jaki pomysł wpadliście z blatem - czy te szarości to kolorystyka przy której chcecie pozostać?
  5. z takiego kanału kurz się sypie - wiem bo mam, ale może mieszkasz w mniej "wkurzającej" okolicy
  6. Paweł pralka nad ubikacją??? jak to się sprawdza??? Już piszę z poślizgiem o łazience znajomych, gdzie jest wmontowana gotowa kabina prysznicowa 1. od strony umywalki są jakieś brudy nawet się martwili czy to grzyby, ale nie rośnie- chyba mają zamiar wstrzyknąć tam na-wszelki-wypadek jakiś środek grzybobójczy. 2. Od strony stelaża kibelkowego jest o.k. nie ma problemu z brudzeniem się- bo jest to przytwierdzone na stałe. 3. trudno powiedzieć, czy takie zamocowanie kabiny jest przyczyną, czy kiepska jakość - ale drzwi suwane ciężko chodzą. Aaaa i ważne jest podłożenie jakiegoś paska pod silikon, żeby się nie porobiły "buły" przy uszczelnianiu tego. Jakie są plusy rozwiązania: - szukali drzwi o wymiarach pasujących do brodzika i nie znaleźli, a robione na zamówienie są strasznie drogie ponoć- czyli polusem jest cena - kabina jednak optycznie zajmuje mniej miejsca niż wysokie murki, które po prostu zmniejszają łazienkę i zaciemniają ją. Pozdrawiam
  7. Magośka

    Firanki

    Woj, masz rację, mną się jak licho .sama jestem ciekawa czy można je zanieść do pralni. Inka, A jak wieszasz takie mokre to co z wodą? jam mam parkiety - chyba, że zsuwasz to razem i coś podkładasz - ale wtedy co z zagnieceniami
  8. Magośka

    Czy ktoś ma metalowe łoże?

    nie skrzypi, ale może jesteśmy za mało energiczni Nie otwiera się obrazek, więc nie wiem jak wygląda twoje wymarzone łoże. Jak się sprawuje?? hmmm, teraz myślę, że wolałabym jednak drewno, bo metal jest po prostu zimny. I zastanawiam się czy sobe nie wmawiam, ale czasem jednak czuję ból głowy (lekki) jak się kładę spać - ponoć metal nie jest materiałem przyjaznym człwiekowi. Ale może marudzę, nigdy nie miałam drewnianego łóżka, a ono, jak zapewnia moja koleżanka, dopiero może spowodować ból głowy- z racji skrzypienia rzecz jasna.
  9. Nie wiem jak się sprawdza, ale widziałam u znajomych wstawioną kabinę która jest na sztywno przysilikonowana do takich murków, Czy słupek z pralką jest do sufitu? U moich znajomych z jednej strony jest murowany blat pod umywalkę, z drugiej zabudowa spłuczki podtynkwej, czyli nie do sufitu. Wygląda O.K. Chcesz to zapytam czy są zadowoleni.
  10. Magośka

    Karnisz + sofa

    miałam podobny problem i zrezygnowałam z karnisza do ściany, bo rozwiązania, które proponują firmy nie są zbyt piękne, mam na myśli takie przedłużacze, które wkładasz w (hmm jak to nazwać) miejsce do zamocowania wspornika i dopiero w ten "przedłużacz" właściwy wspornik. Ale jak mówiłam nie wygląda to ładnie. Firma to chyba Bojanek albo jakoś tak... teraz mam zwykłą szynę osłoniętą gipsowym gzymsem. Jeżeli lubisz bardziej nowoczesne klimaty, to może wsporniki mocowane do sufitu?? też mają (Bojanek) takie w ofercie?? Albo jakiś zdolny ślusarz, może by dorobił coś fajnego. Pozdrawiam
  11. Magośka

    Kolor scian??

    wklejam opinię Kasiorka o dobieraniu z próbnika kolorów (6 strona wątku) http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=6739&postdays=0&postorder=asc&start=300 Metodę prób i błędów doradził mi znajomy architekt i jestem z niej zadowlona.
  12. Magośka

    Kolor scian??

    chyba inny jest tutaj gatunek pytania, trudno jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytanie, bo moim zdaniem w kwestii kolorów, "nie to ładne, co ładne, tylko co się komu podoba" Też mam parkiet jesionowy, a ściany w kolorze zielonym - dobieranym z wzornika Duluxa- był jednak zbyt jadowity i metodą prób (a właściwie próbek) i błędów wybrałam właściwy odcień- dodając blałego duluxa. Jeżeli chcesz wybrać coś dla siebie to proponuję tę samą metodę- czyli zakup kilku próbek pomalowanie nimi np dużego arkuszu papieru i przyłożenie do rzeczonego jesionu tudzież drewna, z którego są meble. Wtedy sama się przekonasz, który odcień Ci najbardziej "leży" Mam też pokój z beżowymi ścianami, ale tam jest brzoza, zatem- inna bajka. BTW Odpowiadam, bo jak coś wiem - to piszę, a nie dlatego, że poczułam się "zdyscyplinowana" Twoim niecierpliwym postem, ogólnie chyba takie poganianie nie robi zbyt dobrego wrażenia, tym bardziej, że między jednym wpisem a drugim nie upłynęło zbyt wiele czasu.
  13. Jareko, pewnie pijesz do czeskiego znaczenia słowa "szukać" A co do wątków przyklejanych, to na innym ulubionym moim forum działają przyklejone "linkownie" gdzie w jednym przyklejonym wątku jest jeden długaśny post, a w nim odnośniki do ciekawie omówionych tematów: i tu też mogłoby tak być, np linki do okien, linki do kominów itp. Tylko, że wątków tyle, a chętnego do powklejania linków trudno będzie znaleźć
  14. Co do mojej interpretacji postów Wojtka, to zrozumiałam jako mądry Polak po szkodzie ; ), całe szczęście, że w tej drugiej łazience z oświetleniem halogenowym nie maluję buźki, bo bym się załamała (+ok 20. latek) w świetle tych halogenów. W każdym razie już wiem dlaczego nie lubię halogenów w łazience. Ale Wojtek dobrze Ci poradził - zajrzyj do katalogów producentów oświatlenia, tam powinny być też aranżacje, może Cię to zainspiruje, bo "płytkowcy" raczej tak kadrują zdjęcia, że nie ma na nich sufitu Co do wymiarów szafek i piecyka, to spróbuję sobie narysować, tylko nie wiem co dalej- bo rysować będę ołówkiem, tak jak swoje łazienki- może zrobię zdjęcie tegoż rysunku i wstawię do netu. nie wiem czy warto dzielić szafkę 2 frontami, to niepotrzeny dodatkowy element, ale muszę zobaczyć to w skali. No i jeszcze uwaga: piecyk jest z zamkniętą komorą spalania czy jaki, bo nie każdy da się szczelnie obudować szafką- jeżeli już go masz, to poczytaj instrukcję co z nim wolno zrobić, bo nawet te typu turbo producenci niechętnie dają zabudowywać. Chyba, że to urządzenie elektryczne. Aaa i jeszcze w kwesti komody- blat masz z płytek, to już wiem, ale co z resztą? Ja też w dolnej łazience mam blat z płytek i wnękę pod umywalką zamkniętą drzwiczkami. Pewnie planujesz podobne rozwiązanie, skoro chcesz mieć pralkę pod blatem. Przyznam, że po wstawieniu tych drzwiczek zrobiło się ciaśniej, a łazienkę mam też małą. Coś za coś. Tu szafka pod blatem za przestrzeń łazienkową. Możesz jeszcze manewrować kolorem drzwiczek i fakturą- może też ażurowe? Albo z szybą np mleczną - choć to dosyć ryzykowny pomysł i trzeba by, moim zdaniem, szukać szyby bezpiecznej. No i dobrze byłoby "oderwać" komodę od podłogi, czyli zrobić jej cokół- zresztą dla wygody także byłby przdatny. Ogólnie muszę przyznać, że bardzo mi leży taki tradycyjny styl, choć wiesza się czasem na nim psy Pozdrawiam
  15. Jakobina, napisz jak duże będą te szafki po bokach lustra. Bo faktycznie istotna jest tu sprawa proporcji: Czy lustro nie znajdzie się zbyt głębokiej "wnęce" tworzonej przez boczne szafki? Druga kwestia to proporcja całego układu szafka-lustro-szafka. Moim zdaniem lustro nie może być zbyt szerokie ani zbyt wąskie wzgledęm tych szafek.Tu, tak jak i przy głębokości szafki "trzymają" Cię wymiary piecyka. Sory, że na razie tylko wzbudziłam wątpliwości - ale myślę, że możesz próbować sobie z tym sama poradzić metodą prób i błędów tworząc model układu, lub, jak ktoś pisał, używając kredy. Wiem, że w projektowaniu istnieje coś takiego jak złoty podział odcinka y/x=x/a, gdzie np x- dłuższy bok prostokąta, y- krótszy; a- suma tych odcinków. Może tu tkwi jakaś podpowiedź dla twoich poszukiwań wymiarów lustra??Ponadto jest jeszcze "boska proporcja" - z kodu Leonarda da Vinci . A i jeszcze co do płytek- o ile dobrze zrozumiałam, nie łaczysz kolorów jak na pierwszej fotce- czyli nie dzielisz ściany- to chyba dobrze przy małym wnętrzu, Zastanów się czy warto układać je pod sam sufit- moim zdaniem to też zacieśnia przestrzeń. I jeszcze jedno nie wszystkie halogeny są dobrym pomysłem - ja mam plafonierę i jestem zadowolona, a z halogenów w drugiej łazience już nie tak bardzo moje mają żyleciastą barwę - poczytaj, co pisze Wojtek o tym rodzaju oświetlenia m.in tutaj: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=583800&highlight=#583800. Pozdrawiam
  16. Dzięki z podpowiedzi, chyba jednak będą to osłony, bo skrzynki z drewna to melodia przeszłości - teraz są niedrogie plastikowe, jedyną ich wadą jest to, że nie są zbyt piękne i dlatego zrobimy te osłony. Pozdrawiam
  17. W najnowszych "Czterech Kątach" jest parę aranżacji jadalni, jak znajdziesz gdzieś odfoliowane, to zerknij może coś znajdziesz dla siebie. Pomysłem na przyjęcia może być stół rozkładany i krzesła jedno w drugie (jak pisał Pattaya) składane albo w innych pokojach. Jeżeli planujesz też stoły w innych pokojach, to możesz też wymyślć stół zestawiany z kilku innych, tylko wtedy trzeba zadbać o to by były to meble w tym samym stylu i oczywiście tej samej wysokości . Ja mam takie rozwiązanie u siebie i jestem zadowolona: stół prostokątny na codzień, a z okazji gości stół wędruje z aneksu jadalnego do pokoju dziennego i dostawiamy do niego po bokach 2 półokrągłe stoliki. Nie podam Ci w tej chwili wymiarów (jak chcesz daj znać), ale swobodnie mieści się 8 osób. No i oczywiście też musisz pomyśleć- czy goście pomieszczą Ci się w jadalni czy przenosisz stół. To można zresztą przeliczyć - nie pamiętam ile miejsca zajmuje jedna osoba przy stole ( 1 nakrycie chyba 60 cm) ale jeszcze trzeba dodać przestrzeń za krzesłem (taborecik zajmuje mniej miejsca- ale też byłabym przeciw, przypominają mi się przyjęcia w moim rodzinnym mieszkaniu i mama przycupnięta na kuchennym taboreciku, stale kursująca między kuchnią z dużym pokojem- pewnie nie tylko ja mam to wspomnienie rodzinnych przyjęć). Pozdrawiam
  18. Magośka

    grill na balkonie

    chyba, że grilujesz na grilu elektrycznym nawet w domu można, na elektrycznym jest zresztą zdrowiej (o ile nie grilujesz kiełbaski z konstaru)
  19. Ważne, że w końcu doszliśmy do porozumienia, a decyzją gdzie i jaka lodówa i tak należy do Rydza- mam nadzieję, że połapie się w tych dywagacjach, bo to i dookoła Wojtek i wkoło Macieju - ale w końcu do jakiegoś celu dojdzie
  20. Pytanie jw. Właśnie dyskutuję z mężem, czy drewniane skrzynki balkonowe to dobry pomysł - moim zdaniem zły, na razie ustaliliśmy kompromis, że będą to osłonki, a do środka plastikowe skrzynki z podstawkami. Osłonki mają być ze zwykłych desek. Czy przeżyją długo pokryte drewnochronem? A może jakoś inaczej je zabezpieczyć? Robił ktoś coś podobnego
  21. Kamikazee jeżeli teraz musisz to kupić, a nie masz elektryka pod ręką, spróbuj dogadać się z gośćmi w jakiejś hurtowni elektrycznej. Z rampą na Langiewicza (w Rzeszowie oczywiście ) byli całkiem mili faceci, może w razie czego Ci powymieniają te kontakty- ale to chyba jest wariant awaryjny, też bym czekała na elektryka.
  22. Wojtek, trochę się pogubiłam tzn w spiżarni musi być ze względów bezpieczeństwa lodówka do zabudowy? Czy piszesz o lodówce w kuchni, która przylega do ściany spiżarni? Może przegapiłam jakiegoś posta, ale w planie Rydza jest jedna lodówka w kuchni i, o ile pamiętam, jest to typ nie do zabudowy, bo nie ma takich dużych do zabudowy, jakie oni potrzebują. Pisał w pierwzym poście - lodówka wolnostojąca (te do zabudowy są niestety zbyt małe jak na nasze potrzeby) -Chyba, ze Rydzowi chodziło, o to, że w bibliotece AGD w jego programie nie było takiej dużej lodówki do zabudowy, a tak wogóle to na rynku są i w realizacji będzie zabudowana- wówczas moje dywagacje są o zbędne. Ale jeżeli nie ma dużej lodówki to zabudowy to mój pomysł był taki, żeby poprzestać na jakiejś niezbyt dużej do zabudowy - w kuchni (a można wogóle zrezygnować - choć to pewnie mniej wygodne) i drugiej na zapasy - w spiżarni. Myślałam, że w spiżarni może sobie stać taka zwykła wolnostojąca- a Ty piszesz o zabudowanej ze wzgl bezpieczństwa- jeżeli chodziło Ci o spiżarnianą lodówkę to zabudowy to mógłbyś to rozwinąć, bo to chyba ważne
  23. No tak, ale zdaje się, że do jego opinii tak jak i do opinii inspektora p.poż trzeba się zastosować - inaczej już większość kamienic mogłaby mieć dość dziwne elewacje np . Także jeżeli nawet nie pomoże przy załatwianiu zatwierdzenia u p.poż, to może zaszkodzić przy luksferach zamiast okien
  24. he he , zależy z której strony szukasz tego ciepła- z przodu nie radzę , ale z tyłu bywa całkiem niezłą grzałką, zresztą te kilowaty, które zżera przerabia nie tylko na lód
×
×
  • Dodaj nową pozycję...