Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bogus33

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    815
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez bogus33

  1. bogus33

    Grupa Podkarpacka

    witam Grupę! synek mi zdrowieje, auto się sypie, ale nie jest źle. ale żeby nie było że ja tu tylko o d@34e maryni to: większość materiałów budowlanych kupowaliśmy w PCMB na Reja w Rzeszowie- najlepiej pojechać osobiście i się potargować co do bloczków fundamentowych to się nie wypowiem- laliśmy w szalunkach. Co do targów: jeżeli chodzi o wykonawców to wystawiają się głównie ci duzi i drodzy, a producenci? ja na składzie zawsze miałem ceny znacznie niższe niż bezpośrednio u producenta; producent nie chce gadać z kowalskim, bo to nie jest dla niego partner w interesach. pozdrawiam wszystkich.!
  2. Witaj Grupo! no i co u was słychać? synuś nam choruje, mam nadzieję że już po apogeum i będzie coraz zdrowszy... ja jakoś ostatnio niewiele robię, czekam na wiosnę. wczoraj takie mini porządki zacząłem na ogrodzie, jednak zamarznięta ziemia, wiatr i mróz... brrry nie chce się. ale założyłem oświetlenie nad garażem - teraz jak podjeżdżam pod garaż to mi się zapala - niby nic a cieszy. macie jakieś doświadczenia z kotłami gazowymi buderus? przeczytałem forum ale zapytam jeszcze tu u krajanów. pozdro
  3. bogus33

    Grupa Podkarpacka

    Witaj Grupo! no i co u was słychać? synuś nam choruje, mam nadzieję że już po apogeum i będzie coraz zdrowszy... ja jakoś ostatnio niewiele robię, czekam na wiosnę. wczoraj takie mini porządki zacząłem na ogrodzie, jednak zamarznięta ziemia, wiatr i mróz... brrry nie chce się. ale założyłem oświetlenie nad garażem - teraz jak podjeżdżam pod garaż to mi się zapala - niby nic a cieszy. macie jakieś doświadczenia z kotłami gazowymi buderus? przeczytałem forum ale zapytam jeszcze tu u krajanów. pozdro
  4. witam Grupę! popatrzcie za okno! zabieliło się czyżby dogrywka z zimy? jajoner ! ja też miałem dylemat...mieliśmy kilkunastoletnią hadykówkę i nowe markowicze. hadykówka idealnie trzymała wymiar, chociaż była bardziej krucha niż markowicze. te ostatnie natomiast były nierówne, za to bardzo twarde- opinie za murarzami. jednak słabe trzymanie wymiaru to nie problem: z jednej strony tynk, z drugiej docieplenie... . jednak jak rozmawiałem z fachowcami to byli zdziwieni tym i mówili że pod tym względem nie było z markowiczami problemu- może trafiłem jakąś trefną partię? pozdro
  5. bogus33

    Grupa Podkarpacka

    witam Grupę! popatrzcie za okno! zabieliło się czyżby dogrywka z zimy? jajoner ! ja też miałem dylemat...mieliśmy kilkunastoletnią hadykówkę i nowe markowicze. hadykówka idealnie trzymała wymiar, chociaż była bardziej krucha niż markowicze. te ostatnie natomiast były nierówne, za to bardzo twarde- opinie za murarzami. jednak słabe trzymanie wymiaru to nie problem: z jednej strony tynk, z drugiej docieplenie... . jednak jak rozmawiałem z fachowcami to byli zdziwieni tym i mówili że pod tym względem nie było z markowiczami problemu- może trafiłem jakąś trefną partię? pozdro
  6. witam! Sławek! ciekawe rzeczy piszesz... a co do alkoholu na budowie ...otóż u mnie ekipa oficjalnie nie piła. owszem gdzieś tam po kątach- ale nigdy nic nie wskazywało na stan wskazujący- czyli musieli na upale pić nie więcej niż rzeczone tu już 2 piwa. gdyby było ponad miarę to bym ich pogonił, mimo, że była to zarejestrowana firma więc za stan tych ludzi odpowiada ich pracodawca a za bhp na budowie- kierownik budowy. jednak jednego płytkownika /nie mylić z płytkarzem- glazurnikiem/ wywaliłem mimo fachowości za wieczne piwkowanie... pozdro
  7. witam Grupę! no co u Was słychać? wiosna się robi, powoli zaczyna sie ruch na budowach, choć w sąsiedztwie nic sie w tym kierunku nie dzieje. pochwalę się : mamy już zabudowę przedpokoju, resztę mebli do łazienki i wyposażenie wiatrołapu- metaloplastyka. co do kosztów adaptacji to 4kpln to za dużo. tyle to płaciliśmy swojej pani architekt za całość papierologii: od mapy, poprzez adaptację, projekty przyłączy, odrolnienie, po złożenie wniosku o pozwolenie. ale może coś się znacznie zmieniło, wszak to było 2 roki temu. pozdro
  8. bogus33

    Grupa Podkarpacka

    witam Grupę! no co u Was słychać? wiosna się robi, powoli zaczyna sie ruch na budowach, choć w sąsiedztwie nic sie w tym kierunku nie dzieje. pochwalę się : mamy już zabudowę przedpokoju, resztę mebli do łazienki i wyposażenie wiatrołapu- metaloplastyka. co do kosztów adaptacji to 4kpln to za dużo. tyle to płaciliśmy swojej pani architekt za całość papierologii: od mapy, poprzez adaptację, projekty przyłączy, odrolnienie, po złożenie wniosku o pozwolenie. ale może coś się znacznie zmieniło, wszak to było 2 roki temu. pozdro
  9. witam Grupę! Listek, piękne schody- gratulacje! no i co ? wiosna idzie. jak tam nie zatopiło was jeszcze? dobrze że zdążyłem odśnieżyć dach na blaszaku - nie zawali się już. jak obstawiacie? będzie jutro złoto? pozdro
  10. bogus33

    Grupa Podkarpacka

    witam Grupę! Listek, piękne schody- gratulacje! no i co ? wiosna idzie. jak tam nie zatopiło was jeszcze? dobrze że zdążyłem odśnieżyć dach na blaszaku - nie zawali się już. jak obstawiacie? będzie jutro złoto? pozdro
  11. witam sądzę że Nefer ma rację, ; prawdopodobnie będzie dobrze. przerabiałem problem tej zimy- zanim się wprowadziliśmy to przepalałem ostatnio nawet w te mrozy codziennie ale po 2-3godziny i efekt byył taki że temp. w domu była 13-16 stopni. w dniu przeprowadzki odpaliłem kocioł na 55 stopni ustawiłem, podłogówkę za zasilaniu na 38 i na drugi dzień rano mieliśmy w domu 25stopni. jednak po kilku (2-3 godz. )palenia temp powrotu i zasilania podłogówki była już równa. obecnie podłogówka skręcona na 28 stopni, grzejniki na dole zakręcone, wentylacja (anemostaty) pootwierana w znacznym stopniu i rozszczelnione okna. w domu 24-25 stopni, na jednym zasypie 14-16 godz. , potem przerwa ok. 8 godz. i ponowne rozpalanie, temp. na kotle 45 stopni. więc się da, też obawiałem się czy uda mi się zapewnić komfort rodzinie w nowym domu- bo jak przepalałem to nie widziałem tego zbyt jasno. ps. mamy oprócz podłogówki grzejniki. pozdro
  12. 7tonik! " Padnij jeszcze na kolanka, ładnie przeproś i jeszcze pocałuj " podoba mi się, trafiłeś jak nic. pozdro
  13. witaj! zgadzam się mi też niezbyt się podoba; to twoje kominy i twój dom więc w czym problem? masz takie wykończenie w MPZP, czy warunkach zabudowy? pozdrawiam
  14. daggulka! witaj! sądzę że zbyt dużą wagę przywiązujesz do umów; oczywiście uważam że powinny być, ułatwiają znacznie egzekwowanie należycie wykonanej pracy, chronią również wykonawców przed niepłacącymi klientami. jednak nawet jeśli powierzasz komuś robotę bez umowy pisemnej to nie jesteś na straconej pozycji- pod warunkiem że zapłacisz po wykonaniu pracy i ewentualnych poprawkach. ze swego doświadczenia ci powiem że zasada "praca nie skończona i nieodebrana to praca niewykonana- kasy nie ma " działa bardzo dobrze. Dowód zapłaty wykonawcy w kwestiach oczywistych zupełnie wystarcza- przynajmniej mi. pozdro
  15. witam! przyznać się kto nie uszanował woli autora wątku i podał o kogo chodzi? konkurencja? jeżeli ktoś z jakiś względów nie chce podać kto z forum mu odstawił fuszerę to należy to uszanować! a jak już ktoś postanowił być bardziej papieski niż papież to niech to zrobi pod swoim nickiem. pozdrawiam wszystkich
  16. witaj haineken! u nas instalacja wod-kan przed tynkami, co. po tynkach. dlaczego? bo wodna inst. jest u nas plastik zgrzewany , natomiast co (poza podłogówką oczywiście) jest na miedzi i lepiej żeby tynkarze po tym nie łazili (rozprowadzenie po posadzce). po tynkach oczywiście ponowna próba ciśnieniowa inst. wodnej przed wylewkami. pozdro
  17. witam! Forest-Natura - nic dodać nic ująć; mi na przykład na etapie adaptacji narysowano komin w kształcie litery L wchodzący w kosz Ważne by inwestor miał głowę na karku/kumatego kierownika budowy i rozsądną ekipę. u mnie ekipa z kierownikiem poprawili tego potworka. komin mam murowany z cegły pełnej. W kanał do kotła gazowego wkład kwasoodporny. Pozostałe kanały z cegły. Pierwszą zimę palę i nie mam problemów. Wiem że to krótko, jednak ciąg mam więcej niż wystarczający. pozdrawiam
  18. witam Grupę! Słoneczko; faktycznie widoki ładne, szkoda że nie wykonuję wolnego zawodu- mógłbym kontemplować zimowe widoki bez ich negatywnych stron. Dziś nagrałem film jadąc samochodem z Rzeszowa- tak dla pamięci, nie wiadomo kiedy następna taka zima będzie a min. Rostowski narzeka że zima psuje PKB... niech eksportuje śnieg do Kanady - ponoć im brakuje na igrzyskach (fakt, że ze stanów bliżej). być może dziś z synem ulepimy bałwana- tylko się boję żeby nie było to odczytane jako obraza kogokolwiek- wszak naszym włodarzom każdego szczebla brak poczucia humoru a jest to połączone z uwielbieniem własnej osoby. dobra, koniec- pozdrawiam wszystkich!
  19. bogus33

    Grupa Podkarpacka

    witam Grupę! Słoneczko; faktycznie widoki ładne, szkoda że nie wykonuję wolnego zawodu- mógłbym kontemplować zimowe widoki bez ich negatywnych stron. Dziś nagrałem film jadąc samochodem z Rzeszowa- tak dla pamięci, nie wiadomo kiedy następna taka zima będzie a min. Rostowski narzeka że zima psuje PKB... niech eksportuje śnieg do Kanady - ponoć im brakuje na igrzyskach (fakt, że ze stanów bliżej). być może dziś z synem ulepimy bałwana- tylko się boję żeby nie było to odczytane jako obraza kogokolwiek- wszak naszym włodarzom każdego szczebla brak poczucia humoru a jest to połączone z uwielbieniem własnej osoby. dobra, koniec- pozdrawiam wszystkich!
  20. witam wszystkich! no dziś to se pomachałem łopatą! ale największy szok to był pod blokiem u rodziców: w mieście jest gorzej niż na wsi! no i na wsi jak se odśnieżę miejsce do parkowania na podjeździe to nikt mi nie zajmie! dobrze że na niedzielny obiadek wziąłem łopatę, dzięki temu mieliśmy gdzie zaparkować. pozdrawiam wszystkich
  21. bogus33

    Grupa Podkarpacka

    witam wszystkich! no dziś to se pomachałem łopatą! ale największy szok to był pod blokiem u rodziców: w mieście jest gorzej niż na wsi! no i na wsi jak se odśnieżę miejsce do parkowania na podjeździe to nikt mi nie zajmie! dobrze że na niedzielny obiadek wziąłem łopatę, dzięki temu mieliśmy gdzie zaparkować. pozdrawiam wszystkich
  22. witam Grupę! brzoza, oj do#$%%E#ło , oj do.....ło. ile można odśnieżać? a pomidory to już chyba czas siać na ....parapecie, coby najprawdziwsze swoje mieć- choć przyznam że osobiście takich ambicji nie mam. a Adaś sreberko wyskakał dziś!!! a wracając do śniegu; jeżeli w wawie spadnie tyle samo co u nas śniegu to założę się , że będzie paraliż, mądre głowy się zaraz wypowiedzą a o Podkarpaciu będzie co najwyżej wzmianka jak o jakiejś normie wszak u nas normalnie białe niedźwiedzie ulicami chodzą. pozdrawiam wszystkich.
  23. bogus33

    Grupa Podkarpacka

    witam Grupę! brzoza, oj do#$%%E#ło , oj do.....ło. ile można odśnieżać? a pomidory to już chyba czas siać na ....parapecie, coby najprawdziwsze swoje mieć- choć przyznam że osobiście takich ambicji nie mam. a Adaś sreberko wyskakał dziś!!! a wracając do śniegu; jeżeli w wawie spadnie tyle samo co u nas śniegu to założę się , że będzie paraliż, mądre głowy się zaraz wypowiedzą a o Podkarpaciu będzie co najwyżej wzmianka jak o jakiejś normie wszak u nas normalnie białe niedźwiedzie ulicami chodzą. pozdrawiam wszystkich.
  24. witam! konisko! - gratuluję dokładności wykonania. brzoza!- wiejskie życie nie jest złe, sądzę że pomidory możesz siać chyba. wszak mamy namiastkę odwilży, czyli zjawiska którego nie cierpię- wolę już mróz! mamy pozamawiane pozostałe mebelki i czekamy- miałem cichą nadzieję że na jutro będą jednak nie. czyli jutro bierzemy się za posprzątanie garażu- być może będzie szansa wjechać tam autem - nie zeby tam stało, ale żeby posprzątać. pozdrawiam wszystkich i owocnej soboty życzę.
  25. bogus33

    Grupa Podkarpacka

    witam! konisko! - gratuluję dokładności wykonania. brzoza!- wiejskie życie nie jest złe, sądzę że pomidory możesz siać chyba. wszak mamy namiastkę odwilży, czyli zjawiska którego nie cierpię- wolę już mróz! mamy pozamawiane pozostałe mebelki i czekamy- miałem cichą nadzieję że na jutro będą jednak nie. czyli jutro bierzemy się za posprzątanie garażu- być może będzie szansa wjechać tam autem - nie zeby tam stało, ale żeby posprzątać. pozdrawiam wszystkich i owocnej soboty życzę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...