Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sierzant36

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    174
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sierzant36

  1. zalogowałam sie na fotosiku, na tym photobucket cały czas mnie wyrzucało bo podobnoż serwer przeciążony, a ja do cierpliwych nie należę to sobie znalazłam innego "królika doświadczalnego" ...będę czytać co mam robić dalej...
  2. obiecała, ale jak widać, NIC NIE WIDAĆ Hej, przepraszam za wczoraj, ale mojego naczelnika nie bardzo interesowała kwestia zdjęć, które obiecałam wkleić, skończyłam służbe późno, nie było już sensu się wygłupiać, a zresztą pewnie i tak spałyście, niestety na pewne rzeczy nie mam wpływu, na przykład na przełożonych Wróciłam dziś dokładnie 15 minut temu i zaczynam... plan awaryjny: 1. czytam instrukcje napisana przez Kaśke 2. ponownie czytam instrukcje 3.się zobaczy U mnie słowo droższe pieniędzy, jak obiecałam SPRÓBUJE wkleić
  3. w zasadzie to brak odpowiedzi oznacza zgodę no to pa
  4. kaśka, nie dobijaj mnie, ja teraz dopiero do kompa siadłam a już mi sie "głaza" kleją... ale, ale mam projekt kuchni (świeżutki) i jutro może coś wspolnymi siłami popróbujem zdziałać, co Ty na to?
  5. Dziewczyny, wrzućcie na luz... jej (jego) już nie ma, wystraszył(a) sie i uciekł(a) i dobrze
  6. podobnie jak magpie101- albo wenge albo zebrano, w myśl zasady co za dużo to niezdrowo (dla oczu )
  7. co do wypowiedzi anetka82 - u mnie dwie osoby sie zmieszczą w wiatrołapie,a jakże... z tym, że jedna musi rozbierać drugą, żeby luz był po bokach
  8. eeeeeeeeeeeeeeeeeeee To ja tu mało kolki nie dostałam , zeby to przegrać......
  9. Dopiero udało mi się wgrać zdjęcia do komputera... obawiam się, że na naukę ich wklejania nie mam już dziś cierpliwości... W ciągu tygodnia napewno CDN... zresztą pożywiom-uwidim jak mi to wyjdzie...pa.pa
  10. Poróbuję popołudniem wczesnym z tymi zdjęciami, teraz pędze dziecku coś ugotować, bo juz trzeci raz słyszę komunikat:"maaaaaaaaamo, głodny, jestem" Luuuuuuuuuuuudzie , moje dziecko jest GŁODNE...!!! Dla tych co mają niejadków ZUPEŁNYCH i ZDEKLAROWANYCH radość moja będzie oczywista
  11. Za dużo na raz chciałaś zgrać Musisz stopniowo. Ja mam czas, ja poczekam Cierpliwość to NIE JEST moje drugię imię... A ile już ozdobników poleciało jak chciałam to wgrać ... Ozdobniki to jest nic strasznego, czasami człowiek musi inaczej się udusi, uuuuuuuuuuuu Spokojnie, nigdzie nam sie nei spieszy Kasia, wyrażenie "spokojnie" jest mi tak samo obce jak fizyka kwantowa
  12. Za dużo na raz chciałaś zgrać Musisz stopniowo. Ja mam czas, ja poczekam Cierpliwość to NIE JEST moje drugię imię... A ile już ozdobników poleciało jak chciałam to wgrać ...
  13. a robilas juz to wczesniej??? No właśnie nie... Przed chwila próbowałam i z 900 zdjęć , które sa w aparacie przegrało się tylko 120... a gdzie reszta... dalej w aparacie
  14. Sama chciałaś... no to słucham Was , najpierw powiedzcie mi rzecz następującą... jak z cholernego aparatu "przełożyć '" zdjęcia do komptera .. i nie piszccie, że za pomoca kabelka, bo to wiem otóż, jak chce przerzucić zdjęcia to wyświetla mi się jakiś cholerny komunikat, ze mam gdzieś tam się zarejestrowac i w ogóle zdjęc mi nie puści No ja wam moge naprawde o wileu rzeczach opowiedzieć........... , ale ni cholerę nie wiem jak te zdjecia "wgrać " czy jak to sie mówi
  15. Pisalaś pisałaś, tylko, ze obiecałaś dac zdjecia i co????????? Kasia, nawet jak się nauczę je wklejać ( a w tej materii mało powiedzieć, że oporna jestem) to gdzie je mam wkleić, swojego dziennika raczej pisać nie będę, bo nieco niesystematyczna jestem... Do moich komentarzy możesz wklejac!!! A nie bedzie to troche dziwnie czy głupio wyglądać...?
  16. Ty, wiesz, że niektórzy to nawet mówią, że gębe mam niewyparzoną...
  17. Pisalaś pisałaś, tylko, ze obiecałaś dac zdjecia i co????????? Kasia, nawet jak się nauczę je wklejać ( a w tej materii mało powiedzieć, że oporna jestem) to gdzie je mam wkleić, swojego dziennika raczej pisać nie będę, bo nieco niesystematyczna jestem...
  18. Ania, no to ścigamy nasze ekipy, byle do wakacji Ty się nie dawaj, dziewczyno, mus jest w wakacje sie wprowadzić!!!
  19. Ty wiesz, jak mi ulżyło... Ale co ekip, masz rację, choć jak dotąd było w miarę OK, to aż się boję tej wykończeniówki Skoro mówisz, że faktyczy start budowy w lipcu, noooooooo, Kasia czapki z głów-dobry organizator z Ciebie... Tak podpytuje bo mi bardzo "blisko" do Twojego domku, mój całkiem podobny (chyba już kiedys pisałam)
  20. Po raz "enty" przeglądałam Twój dziennik, i dopiero teraz wyhaczyłam datę tyczenia Twojego domku... dobra data, 26.05. to już w ogóle ho, ho, ho, ale 25 dobra data... Szybciutko policzyłam, że Twoja budowa trwała od maja do września, czyli jest szansa , ze wprowadzę sie do siebie końcem wakacji, chyba to da się... Kasia, to da się tak "normalnie" czy trzeba zap...niczać, żeby się tak szybko wprowadzić ?
  21. Hmm. sęk w tym, że ta kobieta nawet nie chce tak duzo za uszycie, ten materiał jest po prostu okrutnie drogi!! Kiedyś kiedyś "uszyłam firankę" do pokoju dzieci, czyli podkleiłam ją taką taśmą lepiącą , flizelina czy jakoś tak Tych materiałów to bym się nie odważyła tknąć Aaa, to wszystko wyjaśnia... niedoczytałam pewno Fajnie Ci, że juz o "takich rzeczach" myślisz jak firanki, ja jestem na etapie wyboru rurek... i nie są to spodnie Jak ma być wszystko dopieszczone w domku "po Twojemu" to i firanek to dotyczy. Ille dałaś pani od firan czasu na uporanie się z Twoim zamówieniem...?
  22. A powiem Ci, że z rozrzewnieniem będę się z nimi żegnać... tzn. mam zamiar zabrac do nowowybudowanego, ale posłużą raczej jako wyposażenie spiżarni czy cos takiego. Pamiętasz, Kasia naszą "rozmowę" o szyciu firanek..? Ja posłuchałam mojej babci....... cieszę, się, że ewentuany szmal zostanie mi w kieszonce. Słuchaj, nie ma tam u Ciebie jakiej konkurencji , żeby dobrą a tańszą krawcową znaleźć... ewentualna reszta na waciki Ci zostanie...
  23. ten żółty pokój, który ma takie beznadziejne olchowe meble Cześć wszystkim! Kochana, te meble wcale nie są takie złe, u Ciebie jak widać "robią " za biblioteczkę , jest OK Ps. Ty byś chciała moje zobaczyć, hicior to był, ale 16 lat temu
  24. Ja bym mojego Berghoffa za nic nie oddała...tzn. garnków z berghoffa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...