duśka1719503061

Nie, nic nie zmienialiśmy. szafa ma 2 metry.

dzięki ale przyjmuję je z zrozumieniem, nie wszystkim nasz dom musi się podobać i nie wpadam w depresję komentarzach negatywnych. no cóż ........ dom jest taki jaki chcieliśmy aby był ale dużo mu jeszcze brakuje do końcowego efektu. nie wkurzam się jak komuś się nie podoba i cieszę się jak ktoś go pochwali każdy element jest przemyślany, użyty celowo i bez kompromisów. a tak na marginesie czy jasny gres polerowany jest niepraktyczny bo trzeba go częściej sprzątać ? Widać, że każdy element jest przemyślany. Widać, że ten dom to twoje oczko w głowie i pasja. Dobrze, że przynajmniej ty nie reagujesz nerwowo na komentarze, w których ktoś ośmielił się nie tyle skrytykować, co wyrazić odmienną opinię od większości. Ja również podziwiam cię za cierpliwe udzielanie odpowiedzi. Z tym gresem to faktycznie chodziło mi o sprzątanie . Miałam coś takiego w mieszkaniu i stwierdziłam, że nigdy więcej. Przy dwójce maluchów, i częstych odwiedzinach włochatego czworonoga można oszaleć. Poza tym, taki gres pasuje bardziej do takiego sterylnego, oszczędnego w formie wnętrza jak masz ty. U mnie by nie miał racji bytu

Majkabajka, według ciebie to chyba wszyscy powinni mieć domy wg. wzorca Reziego, bo przecież jest idealny . Rezi wcale się nie przejmuje krytycznymi uwagami, i słusznie, bo to jego dom i jemu ma się podobać. Mnie też w sumie się podoba, choć ja swojego bym tak nie urządziła (już przerabiałam jasne podłogi, na dodatek na wysoki połysk ładne, ale niepraktyczne i nieprzytulne). Każdemu podoba się coś innego i całe szczęście. Dzięki temu mogę podziwiać domek zarówno Reziego, jak i Toli, czy Betib, i czasem zainspirować się takim czy innym pomysłem. Majkabajka, fajnie, że masz gust podobny do Reziego, ale zauważ też że każdemu może podobać się coś innego.

A to ukończona kostka. Niestety chyba na tym zdjęciu trochę słabo ją widać: http://i31.tinypic.com/antp4.jpg

A tu jeszcze wiatrołap: http://i25.tinypic.com/20adnrk.jpg http://i31.tinypic.com/2j29uex.jpg

A to szafa w sypialni: http://i28.tinypic.com/xlbd5y.jpg i w wiatrołapie: http://i26.tinypic.com/j0b9yu.jpg

Dzięki Terry. U nas właśnie pojawiły się szafy w sypialni i w wiatrołapie, no i panowie wreszcie skończyli kostkę. http://i26.tinypic.com/2nv8aw2.jpg Powyżej stara firanka w nowej sypialni

Dzięki, cieszę się, że ci się podoba. Drzwi wewnętrzne to Porta- nova, grupa 5, kolor orzech 1 albo 2, o ile dobrze pamiętam.

PS. Ogród pierwsza klasa. Rewelacja.

po prostu po obejrzeniu fotek, żal Ci tyłek ściska i to tak bardzo, ze nie mogłeś oprzeć się pokusie skrytykowania. Pokaż swoje fotki to zobaczymy, czy u Ciebie nie brakuje niczego. Przepraszam bardzo, ale od tego chyba jest forum, żeby każdy mógł wyrazić swoje zdanie. Domek Reziego jest ładny, wnętrza przemyślane i wielu na pewno zachwyca, ale nie wszystkim musi się podobać. Szczerze mówiąc odniosłam podobne wrażenia co Vanilka133. Nie wiem, czy Rezi już mieszka w tym domu, ale wygląda tak, jakby nikt tam nie mieszkał. Mnie przychodzi na myśl wnętrze jakiegoś luksusowego biurowca albo nowoczesnego hotelu. Po prostu nie mój styl. Nie pasowały by tu moje ukochane bibeloty i stara wygodna kanapa .

Anina, dzięki za sugestię. Długo się zastanawialiśmy, czy nie wstawić do kuchni drzwi, a jeśli nie, to jaki otwór zostawić: taki jak w projekcie, czy węższy. Ze względów praktycznych zwęziliśmy i pozostawiliśmy bez drzwi dochodząc do wniosku, że drzwi zawsze można będzie wstawić. Również co do wejścia do wiatrołapu wahaliśmy się, czy wstawiać drzwi, czy nie. Może faktycznie wyglądało by lepiej, gdyby w wejściu do kuchni była ościeżnica. Pomyślę o tym.

To meble HUGO firmy Dig-Net: http://www.dignet.com.pl/polski.html

Dzięki Małgosiu . Powiem jedno: jest fajnie, a będzie jeszcze fajniej gdy panowie od kostki już nie będą się kręcić i będę mogła nareszcie zabrać się za otoczenie domu . Już zacieram ręce, i planuję gdzie co posadzić, choć i tak pewnie nie dorównam Toli czy innym forumowym superogrodnikom

Dzięki Kasiulinko . Moje dzieci mają 7 (dziewczynka) i 5(chłopiec) lat. Ta kanapa w telewizyjnym to nasz narożnik ze starego mieszkania. Niestety nie zmieścił się w salonie, bo jego dłuższy bok wypadał na ścianie z drzwiami tarasowymi. Na razie w salonie postawiliśmy wersalkę, która przeżyła już 3 przeprowadzki i jest lekko sfatygowana, ale za to niesamowicie wygodna . Zdjęcia z wiatrołapu zamieszczę, gdy tylko zamontują nam szafę. Podobno ma to być w piątek. Będzie na pewno dużo mniejsza niż twoja, bo faktycznie mamy tam drzwi do łazienki. W najbliższym czasie pojawią się też rolety rzymskie do salonu. Teraz dużo się dzieje na zewnątrz domu. Kończą układanie kostki i wiatę. Może uda się do końca tygodnia, a wtedy mogłabym wreszcie zabrać się za ogród .

No i jeszcze kilka : http://i27.tinypic.com/j742e1.jpg http://i25.tinypic.com/2q20fo0.jpg powyżej pokój telewizyjny (w bliżej nie określonej przyszłości). W tym pomieszczeniu Kasiulinka ma sypialnię. http://i32.tinypic.com/f52ee0.jpg a tu, salon http://i25.tinypic.com/2gv4m4y.jpg a to bałagan w pokoju córci http://i27.tinypic.com/244ppg9.jpg a tu - synka Jeszcze pozostało parę "drobiazgów" do zrobienia, takich jak szafy (będą w piątek), obrazki i inne bibeloty do powieszenia, krzesła do pokoików dzieci oraz gabinetu itp. Pomimo tych braków mieszka się fantastycznie (zwłaszcza od kiedy mam swój komputer i internet ). Fromianko, gratuluję rozpoczęcia budowy. Życzę ci, aby i u was wszystko przebiegło sprawnie i dało tak wiele satysfakcji, jak u nas.

I jeszcze trochę zdjęć: http://i31.tinypic.com/2i11q2d.jpg http://i30.tinypic.com/104f97m.jpg http://i29.tinypic.com/5yhppc.jpg

No to teraz kilka dawno obiecanych zdjęć: http://i30.tinypic.com/20p4m6w.jpg http://i31.tinypic.com/29gbnsx.jpg http://i28.tinypic.com/10pxeoh.jpg http://i27.tinypic.com/jgidj7.jpg Większość mebli przyjechała ze starego mieszkanie, jedynie meble do pokoików dzieci i kuchni są nowe. Powoli będziemy wymieniać, ale na razie muszą wystarczyć. Krzesła (te białe) zyskały druga młodość w nowych "ubrankach", a stół przykryłam obrusem i jakoś wygląda. W salonie będzie mam nadzieję niebawem piec kominkowy. Roślinki na parapetach ostatnio mocno zaniedbane mam zamiar poprzesadzać i poprzestawiać. Myślę, że jeszcze wiele się zmieni, ale póki co i tak się ciesze z tego co jest

Super barierki. Ja też mam schody bukowe i początkowo chciałam je bejcować na ciemno, ale w końcu tego nie zrobiliśmy i są w naturalnym kolorze. Teraz się cieszę, bo pan, który nam je montował powiedział, że ciemna bejca się z czasem wyciera i widać jasne drewno pod spodem i to wygląda fatalnie. Jasne też się wyciera oczywiście, ale jest to tan sam kolor, więc prawie nie widać. Najwyżej po 10 latach trzeba będzie polakierować ponownie. Jak ktoś chce mieć ciemne schody to najlepiej je zrobić z naturalnie ciemnego drewna, ale to jest chyba bardzo droga impreza.

No popatrz, mój mąż też miał urodziny - wczoraj . Nas też czeka kolejna imprezka - w sobotę. U nas latają wieczorem robale ale to nie są trzmiele, tylko jakieś wielkie chrabąszcze. Niestety mój spokój burzą raczej robotnicy układający kostkę. Potem jeszcze będą budować wiatę na drugi samochód .

Jeszcze jedno. Kasiulinko, dlaczego uważasz że poduchy nie pasowały? Nie jestem ekspertem, ale mnie się podobało bardziej z poduchami. Dawały taki kontrastujący akcent.

A ha, ja też nie zmniejszałabym kuchni. Ta i tak jest nie za wielka, chociaż mnie wystarcza.

Dzięki Kasiuliko za zdjęcia okien z firankami. Ładnie, zwłaszcza w wykuszu. Podoba mi się, że związałaś je na środku. Ciekawe rozwiązanie. Ja już zdecydowałam jednak, że raczej firanek nie będzie. Zamówiliśmy rolety rzymskie montowane do ściany ponad oknem do całego salonu. Zobaczymy jak wyjdzie. Będą za jakieś 2-3 tygodnie. Jedyne firanki będą w kuchni i w naszej sypialni (mamy ją na dole żeby nie wchodzić za często po schodach i mieć bliziutko do kuchni). Porobiłam parę zdjęć, ale nie mam czasu znowu, żeby wrzucić je do komputera, zwłaszcza, że odbyła się już pierwsza parapetówa . Co do wejścia do dolnej łazienki od wiatrołapu, to nie mam zastrzeżeń. Wejścia nie widać z salonu, bo mamy drzwi pomiędzy salonem a wiatrołapem (chociaż są najczęściej otwarte). Zobaczymy w zimie, czy nie będzie w wiatrołapie zimno i przez to nieprzyjemnie wychodzić rozgrzana z pod prysznica. Jest podłogówka, więc przynajmniej podłoga powinna być ciepła. Na razie jest OK.

Kasiulinko gratulacje. Oby wam się zawsze dobrze mieszkało.

Małgosiu, pokoje dziewczynek śliczniusie. Moja córcia niestety jakiś czas temu oświadczyła, że różowy przestał być jej ulubionym kolorem, więc pokój ma żółto-pomarańczowy z dodatkiem zielonego. Kinkiet w łazience - rewelacja. Gdzie go kupiłaś? Muszę kupić jeszcze jeden kinkiet i twój mi się bardzo podoba

U nas strop nad pokojami u góry jest wyłożony płytami OSB czy jakoś tak się one nazywają. Mam tam zorganizowany stryszek i swobodnie sobie po tych płytach chodzę. Ostatnio zakładali nam tam telewizję, łaziło tam 3 panów i strop wytrzymał bez problemów. Żałuję tylko, ze nie zrobiliśmy okienka tak jak Kasiulinka, bo bez tego jest zupełnie ciemno i trzeba palić światło. Nie bardzo rozumiem natomiast o co ci MSO chodzi z tym wylewaniem skosów betonem. Po co robić coś takiego i w jaki sposób wylać beton na skos? Nie słyszałam o czymś takim. Może źle cię zrozumiałam. Zdjęcia wkleję, ale jak znajdę chwilę czasu, bo na razie jak tylko wracam z pracy to natychmiast zabieram się za różne prace porządkowe a potem padam ze zmęczenia. Ciągle jeszcze kręcą się różni fachowcy i dokańczają a to to, a to tamto. Wczoraj dopiero skończono schody. Niestety musieliśmy się już wprowadzić, bo mieszkanie sprzedane i trzeba było oddać klucze. Pomimo niedogodności i tak fajnie jest już mieszkać we własnym domku.