Inka1

Architekt jesteś ??? Bo mnie dokładnie takie same argumenty podał architekt odradzając na jednej ścianie TV i kominek , dlatego mam obie rzeczy w innych miejscach;)

Mam białe płytki (nie wszystkie) i białe fugi w łazience na podłodze i NIGDY więcej wszystko widać, jak się fuga lekko przybrudza to jest fatalny kontrast z płytkami, a na białych płytkach każdy włos... brr.... Acha! Ja jestem idealistka;) Lubię mieć czysto;)

Ja robiłam STERANE ale szczelnie pozasłaniałam moje iglaki folią póki oprysk nie wysechł... Nic innego nie działało, koniczyna miała przebrzudłe kłącza, nie do wyrwania...

Jednym słowem za 100-letni dom nie dostaniesz nic, bo PZU wyceni, że zużył się w 100% i nie istnieje? ). jakaś kompletna bzdura... Ja ubezpieczam się w "Warcie" - gość przyjechał, zrobił oględziny, powiedział na ile wycenia i czy się zgadzamy i ubezpieczył od wartości ODTWORZENIOWEJ a nie rzeczywistej... Nie, nie zachwalam tej firmy, ale miałam szkodę i było OK. Jeśli coś mogę poradzić: przy remontach rób zdjęcia remontu i pod polisę można zapiąć aneks, że tak wygląda obecnie ściana, jest po remoncie itp. No i zbieraj rachunki!!!

Zastanów się, czy na pewno pod drzewami... Z mojego doświadczenie wynika, że wrzosy lubią słońce i delikatną wilgoć - wszystkie moje wrzosy spod drzew wykopałam (znajoma też), gdyż kiepsko rosły... Obok możesz podadzić cos płożącego, jakiś np jałowiec, chodzi o to,żeby był niższy niż wrzosy, bo je zagłuszy... ja mam między wrzosami sporo zimowitów - bosko wyglądają jesienią...

Najlepiej wziąć OWU od kilku ubezpieczycieli i porównać... za co płacisz, czy wartość rzeczywista czy odtworzeniowa, jak długo czekasz na wypłatę, jakie dokumenty musisz złożyć...

Moim zdaniem obowiązuje Cię zasada 5 lat a nie meldunku (bo ta jest dla zakupionych od 1.1.07), czyli PO sprzedaży musisz CAŁOŚĆ w ciągu 2 lat przeznaczyć na cele mieszkaniowe...żeby nie płacic podatku...

Dom mi się spalił częściowo, nowiusieńki był... Straż pożarna mi go dodatkowo zalała... Szef straży był zdziwiony, że dom ubezpieczyliśmy, bo generalnie ludzie tego nie robią... ja też nie powinnam, bo generalnie mam w życiu szczęście... Wypłata odszkodowania 120.000 (6 lat temu), za ubezpieczenie zapłaciłam 800zł... 150 lat musiałbym im spłacać po 800zł rocznie, zeby wyszło 120.000. Tyle w temacie...

Tamte wrzosy z lasu są jednak kompletnie inne... Próbowałam kiedyś przenieść kilka sztuk do ogródka i ostał się tylko jeden... ;( - one chyba mają zupełnie inne korzenie, baaaaaaaaaardzo długie, te ogrodowe mają znacznie krótsze...

Mnie klon usechł pod 2 latach, mimo, że go owijałam i był w osłoniętym miejscu... U sąsiada podobnie: był piękny, w 3-cim roku usechł (po zimie)...

Widziałam swego czasu trociny pod iglakami, wyglądało okropnie, bo zmieniły szybko barwę na brunatno-zgniłą...

Ja jeszcze mam śnieżnik i cebulica - cebulowe wiosenne bardzo ładne i łatwe w uprawie... ps cebulowe wykopuję dopiero po 2-3latach i je dzielę...

tak, pod wrzosami mam agrowłókninę, tyle, że zrobiłam w niej większa dziurę na rozkrzewianie...

Ja na pergoli zasłaniajacej mi taras mam: od lat 4 wiciokrzew pomorski - bosko pachnie, gdy kwitnie, ale... wiciokrzewy lubią się ogołacać od dołu z biegiem czasu... poza tym nie rosną tak szybko jak bym tego oczekiwała... od lat 2 mam rdest auberta - no, to pnącze rośnie jak chwast, rośnie to mało powiedziane... w dwa lata zarosło całą pergolę i ładnie kwitnie na biało... oba powyższe mają jednak mały feler - kwitną i kwiatki opadają na taras, więc jest mały śmietnik... gdybym miała jeszcze raz zdecydować to chyba kupiłabym bluszcz pięciopalczasty czy jakoś tak - mniej śmieci, ale chyba tez mniej urokliwy... dopiero jesienią się przebarwia... gdyby ktoś chciał zobaczyć zdjęcia mojej pergoli to proszę dać adres mailowy...

zerknij na wiąz na tej stronie: http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=449

Katalpa albo może wiąz? On tworzy bardzo ładny parasol z gałęzi i liści... Ja mam robinię ale szczepioną na pniu i tnę ją mocno zaraz po pierwszym kwitnieniu, mam teraz ładną kulę, która już drugi raz w tym roku kwitnie. W zeszłym roku nie przycięłam i te długie gałązki, które wypuściła, niestety, podczas wiatru się złamały...;( wyglądała fatalnie, ale teraz, po cięciu robi się mocno zagęszczona

za roboty budowlane - jeśli masz fakturę odliczyć możesz z zabudowy kuchni: szafkę pod zlewozmywak też zabudowa szaf jak najbardziej

Nie prawda!. Środki pieniężne można przeznaczyć na spłatę kredytu mieszkaniowego + odsetki zaciągniętego przed datą sprzedaży. Przeczytaj dokładnie co napisałam: zaciągnięty PRZED, ale spłacany PO sprzedaży.

Od całej kwoty pomniejszonej o koszty np. usługa notarialna, pośrednik

Tylko pieniądze PO sprzedaży! W tym także spłata kredytu zaciągniętego przed ale spłaconego PO sprzedaży.

Nareszcie mam piękną trawę a nie siano;)

Nie wszystkie odmiany . Np. odmiany wiciokrzewu pomorskiego 'Serotina' mszyca się raczej nie ima i na dodatek pieknie pachnie . Mszyce uwielbiają szczególnie wiciokrzew Brauna 'Dropmore Scarlett' .. U mnie i na ten mszyce poszły ... To prawda, że ogałaca się z dołu i niefajnie to wygląda no i na mojej pergoli wiciokrzew rośnie od lat 4, nie zasłania tarasu tak dobrze jak bym oczekiwała...

Może ma po prostu za sucho? Ja moje porządnie podlewam co drugi dzień, bo ziemia jest naprawdę wyschnięta...

Czy jest pomocny? Jest niezbędny!

Żeby było śmieszniej to na całym moim osiedlu tak jest! Ja mam zawór u sąsiada (dobrze, że sięgam przez płot!), a u mnie jest innego sąsiada (on nie sięga przez płot!). A jak miałam awarię i zakręciłam, to mnie strasznie opieprzyło RPWiK, bo mają dyżur i oni mają tylko prawo zakręcać podobno;) Ciekawe... ma mnie zalać, bo oni będą stać w korku...