szczukot

No kupiłem wczoraj coś takiego https://www.syntilor.pl/lakier-do-kuchni-i-lazienek.html Czy się sprawdzi to chyba za kilka miesięcy/lat będę wiedział

No jak zamknę lakierem trochę szczelin na łączeniach to może trochę wytrzyma

Mam taka zwykłą szafkę z płyty meblowej. Ale chcę aby stała w łazience. Nie wiem ile wytrzyma od wilgoci, a dodoatkow ma stać pod umywalką, to może być mokro. Czy postarać sie zabezpieczyć ją, aby przetrwała jak najdłużej? Myślałem, czy np można ją cała pomalować lakierem bezbarwnym (kolor ma zostać taki jaki jest) ? Zawsze chyba zabezpieczy trochę, a nie będzie jakoś to brzydko w smugach itp ?

No to ta może pracować do 110 stopni i glikol z wodą 50/50 i powinno być ok.

No jasne, płynie ... przez kilka tygodni/miesięcy aż reakacja chemiczna zeżre do końca coś w tej pompce i przestanie płynąć. Albo silnik padnie bo nie był przystosowany do pracy z gęstszą substancją. Albo padnie, bo pompka była do 40stopni a poleciało 100.

Pomka odpowiednia ? Do pracy z glikolem ?

No dobra Siłowo podniosłem do góry i wysunęło się z uszczelek. Ptak (wróbelek) i piec uratowny.

Witam Wleciał mi ptak do środka rury od pieca gazowego (ewentualnei moż ejest w zewnętrznej części ale to chyba mało możliwe). Ktoś podpowie jak ją rozebrać? Bo patrzę i nie mam pojęcia jak to jest zrobione. ps. Pilne nowy film (5).film.mp4

no rećzne on/off reku nie ma sensu. Dlatego włąsnie lepiej użyć automatyki z uwzględnianiem CO2, wiglotności i obecności osób w domu. Chyba nic więcej nei warto uwzględniać.

Różne elementy generują różne zapachy itp. Ale nadal nie ma sensu wentylowac ich non-stop, szczegółnie jak nikogo ne ema w domu przez dłuższy czas. To moje zdanie

Hmmm. No ja się nie zgadzam. JAk robiłem reku to też mi się tak wydawało. Prakyka pokazuje, że to bez sensu.

No i ok. A potem ? Zostało tydzień czasu na 400 ppm. Więc reku nie ma po co pracować. Ewnetualnie co jakiś czas się załączyć dla kontroli czy kij go wie po co. I w sumei masz chyba za małe reku Bo jeżlei jest prawie 800 a reku pracuje to trochę lipa.

Dokładnie. Dlatego tak jak pisałem na początku, reku co jakiś czas jest uruchamiane nawet jak nikogo nie ma (aktualnie co 30 min). Ale nie pracuje 100% czasu. To nie ma sensu. Sprawdza parametry typu co2 i wilgotnoc i na ich podstawie podejmuje decyzje ile czasu i na jakich obrotach pracować.

Potrzebny po to aby wentylowac gdy jest tego potrzeba. A nie aby wentylować dla samej wentlacji i radości, że działa. Całkowicie nie rozumiem po co wentylujesz non stop jak jesteś na wakacjach lub w domu CO2 jest na minimalnym poziomie.

Nie kalibrowałem bo sprawdzałem na zewnątrz i pokazywał 395 ppm. Co do tej zamknietej komory to mam na myśli rekuperator, nie cały pokój. Tam jest malutka kubatura. I czujnik na samej górze. Bez żadnego ruchu powietrza, słońca itp.

Mam najlepszy czujnik i ciągle dobrze pokazuje bo sprawdzałem kilka razy Mało tego - na dwóch sztukach to robię. Senseair S88 - chyba lepszego już nie ma. A w przyrodzie CO2 włąsnie dlatego nie leży przy ziemi, bo dużo cięższy od powietrza nei jest i zwykłe ruchy powietrza go mieszają. W zamknietym pomieszczeniu zachowuje się inaczej. I wiem to z włąsnych testów a nie z teorii.

No włąsnie neikoniecznie. JAk wystawiam na zewnątrz to jest 400. Ale tam są ruchy powietrza. Ja zamykam w miarę szczelnej przestzrenie, i umieszczam czujnik na górze, to po chwili spada do 200. Stawiam, że na dole tej przestrezni będzie z 600. Testowałem kilka razy.

Specjalnie wcześniej sprawdzałem jak xzachowuje się CO2 w domu. I faktycznie, przy zamkniętych drzwiach, dwie osoby na 12m2 śpiące dobijały do 100o ppm. Ale wystarczy, że drzwi się otworzy (a u nas są zawsze pootwierane) to spada praktycznie w kilka minut do 450 ppm. Jak są drzwie pootwierane, to bardzo szybko CO2 się wyrównuje w całm domu (konwekcja, dyfuzja itp). Z ciekawostek, w samym reku, kiedy jest wyłączone, gdzie można założyć, że powietrze "stoi", to na górze robi się 200ppm ! Czyli dwa razy mniej niż dookoła domu. A na dole okoo 500 ppm. Czyli ważne jest nawet, w jakim miejscu rekuperatora będzie czujnik. Ale ja zrobiłęm po prostu tak, że co jakiś czas reku się na chwilę włącza. I po killku minutach sprawdza jaka jest jakoś uśredniona z pomieszczeń. I jest super teraz.

No ja steruję teraz pod kątem CO2. JAk jest ok to obroty na zero, jak lekko rośnie to rosną obroty. Na razie maks 25% starcza aby spokojnie trzymac poniżej 500 ppm dla 4 osób. Więc wilgoć w domu nei najgorsza.

Jaką automatyczną logikę najlepiej zaimplementować do działania rekuperatora? Zakładając, że ma się wszystkie 4 temperatury oraz czujnik CO2 i wilgotności. Czy wystarczy zrobić prostą logikę, że im więcej CO2 lub wilgotności, to zwiększaj obroty i tyle? Czy powinno to być dużo mocniej zaawansowane?

Jaką automatyczną logikę najlepiej zaimplementować do działania rekuperatora? Zakładając, że ma się wszystkie 4 temperatury oraz czujnik CO2 i wilgotności. Czy wystarczy zrobić prostą logikę, że im więcej CO2 lub wilgotności, to zwiększaj obroty i tyle? Czy powinno to być dużo mocniej zaawansowane? ps. Pomijam temat, że można ręcznie coś tam sammemu ustawić z pominięciem logiki - bo mięso się przypaliło

Jak najlepiej ustawić włączanie bypassu w rekuperatorze? Czy jedyne sensowne jest np. założenie, że jeżeli - wywiewana jest większa np. niż 22 st - na zewnątrz jest niższa niż wywiewana to włącz bypass? Czyli krótko mówiąc, włączy się w lato w nocy. Bo to praktycznie jedyny sensowny przypadek, jaki mi przychodzi do głowy. Czy coś jeszcze pominąłem? Np. jak na zewnątrz jest za niska temperatura (np. poniżej 10 stopni), to też nie włączaj (może się woda skroplić w kanałach np).

No to ja za rok dam znać jak zachowuje się silikonowy https://pol.sika.com/pl/budownictwo-mieszkaniowe/rozwiazania/dach/sikaseal-121-roofseal.html Ten co się posypał był polimerowy.

Pamiętaj, że to inwertery. Więc sprężarka może sobie obniżyć moc pracy.

No to teraz pytanie: kauczkowy, bitumiczny, silikonowy ... ?