Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

IH

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    78
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez IH

  1. Czy możecie polecić jakiś sklep/hurtownię ogrodniczy w Warszawie lub okolicy? Zależy mi na sprawdzonym miejscu, w którym sprzedawane są rośliny ładne i przede wszystkim zdrowe. No i żeby było co wybierać. Chciałabym posadzić parę zimozielonych krzaczków, trochę wysokich i niskich iglaków, do tego jakieś owocowe drzewko (np. wisnię) i kilka owocowych krzaków (agrest, porzeczki). Będę wdzięczna za namiary. A przy okazji - jak wysokie drzewko (iglak lub liściaste) można posadzić z dużą dozą prawdopodobieństwa, że się przyjmie?
  2. Też mam parkiet jesionowy, kolorowy. Przed położeniem przebraliśmy go tak, że na dół domu (część reprezentacyjna) poszły klepki z podłużnym układem słoi i w zbliżonym kolorze. Reszya poszła na górę domu. Wyszło świetnie, a góra wcale nie pstrokata. To również zasługa podkładu, który u mnie położono. Lekko "wybielił" klepki i "uspokoił" kolor. Tylko lakier dałam kiepski - ekologiczny. Teraz żałuję bo trochę za miękki.
  3. To jednak więcej głosów przemawia za. Bardzo się cieszę, tylko muszę sprawdzić, jak to u mnie będzie z mocowaniem - mam ściany z pustaków ceramicznych. Co do linek z Ikei miałam pewne obawy. Nie zawsze udaje im się utrzymać jakość - miałam spore problemy z kupionymi tam szafami na książki. Ale może linki mają solidne. Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze.
  4. Widziałam w katalogu karnisz zrobiony z linki stalowej.Bardzo mi się spodobał. Okazało się, że można go nie tylko zamówić w punktach zajmujących się wystrojem okien ale kupić np. w Castoramie. Niestety nie znam nikogo, kto ma taki karnisz a z ust pewnej pani architekt słyszałąm, że "podobno" taki karnisz (nawet bardzo dobrze naciągnięty) po jakimś czasie zaczyna się "wyciągać" i zwisać. Ja bym chciała zawiesić na nim jedynie firankę, dość lekką ale za to sporo by jej było. No i nie wiem - zwisało by to czy nie? A jeśli tak to, to jak bardzo? Może dałoby się zaakceptować? Czy ktoś, z was wie coś na ten temat ale nie "podobno" tylko "z pewnością"?
  5. IH

    pokój dla 6 letniej panny

    Zainteresowały mnie wasze rozważania na temat wielkości dziecięcych pokoi. Mam trochę inne doświadczenia - zdobyte dzięki dwójce dzieciaków (3 i 7 lat). Małe dzieci niezbyt chętnie spędzają czas w swoim pokoju. Wolą być tam, gdzie toczy się życie rodzinne. I dlatego z doświadczenia wiem, że największy powinien być pokój ten, w którym najwięcej spędzamy czasu. Tak, by dało się w nim wygospodarować miejsce na zabawki, które dzieci będą uparcie przynosić ze swojego pokoju i nie wchodzić sobie na głowę. Dziecko starsze - kilkuletnie - korzysta ze swojego pokoju głównie w czasie odrabiania lekcji i przyjmowania gości. Poza tym, tak jak młodsze, przesiaduje zwykle tam, gdzie rodzice. Dopiero nastolatki zamykają się w swoim pokoju jak w twierdzy ale to, przynajmniej dla mnie, jeszcze odległa perspektywa. Zresztą dla nich metraż nie jest aż tak bardzo istotny bo dużo czasu spędzają jednak poza domem. Rozpisałam się ale moja myśl przewodnia brzmi - rodzice, nie pozbawiajcie się przestrzeni życiowej na rzecz dzieci, bo one z niej jeszcze długo nie będą w pełni korzystały (w odróżnieniu od was) a i tak zajmą tę, którą przeznaczycie dla siebie.
  6. I jak ? Jestem na etapie zamawiania kuchni i sie zastanawiam nad wysokością. Ja mam 173 a mąż 194. Za minimum przyjeliśmy 90cm i zastanawiam się czy nie podwyższyć o te 4-5cm? Odpowiadam trochę z opóźnieniem ale za to mam już całkiem spore doświadczenie. Dla mnie 94 cm blat jest świetny. Tyle tylko, że chodzę po domu w klapkach z mniej więcej 3 centymetrowymi obcasami. Tak więc względna wysokość wychodzi około 90 cm.
  7. Znajoma pani architekt od wnętrz widziała już zamontowane szafy tej firmy u swojego klienta i twierdzi, że wyglądają bardzo dobrze. Ale jeśli chodzi np. o szafy wnękowe to nie są tanie - takimi słowami przywitałą mnie pani na Bartyckiej (swoją drogą pani była bardzo miła). Cena zależy oczywiście od materiałów i mechanizmów. Ja właśnie przymierzam się do szaf ale też będę sprawdzać ceny u innych wykonawców.
  8. Wyczytałąm gdzieś, że blat powinien być 15 cm poniżej łokcia (przy zgiętej ręce). Ale trzeba też uwzględnić wysokość obuwia domowego. Ja mam blat na wysokości 94 cm (przy wzroście 174 - moim i 196 - męża). Jeszcze nie wiem, jak mi się będzie pracować - przetestuję go za jakieś 2 tygodnie.
  9. A konkretnie kogoś, kto mógłby mi wykonać z aluminium obudowę rur w kuchni (oczywiście z dostarczeniem materiału).
  10. Mam głęboki brodzik zamiast wanny. Wychowało się na nim dwoje moich dzieci (obecnie 7 i 3 lata). Traktują brodzik jak wannę i uwielbiają razem się w nim kąpać. Z tym, że ja mam brodzik bez siedziska. Jest w nim więcej miejsca (sama czasem lubię się pomoczyć) a do moczenia nóg chyba jednak łatwiej użyć miski. Ale to oczywiście rzecz względna. A dzieciaki szybko nauczyły się jak ostrożnie wchodzić i wychodzić z brodzika.
  11. IH

    Zasłona do prysznica

    Poszukuję miejsca, gdzie można w Warszawie (lub okolicach) kupić dobrą, z obciążnikami i najchętniej "plisowaną", zasłonę do prysznica. A jeszcze gdyby był wybór kolorów bądź wzorów! A może znacie punkty, które robią takie zasłony "pod wymiar"? Będę wdzięczna za namiary.
  12. IH

    Fuga epoksydowa

    A może właśnie zostawić tak, jak jest? "Udać", że w założeniu te fugi miały się różnić. Ja już musiałam kilka razy zastosować taką właśnie taktykę (niestety nic innego nie wchodziło w grę) i muszę przyznać, że po pewnym czasie albo zaczęło mi się to podobać albo zwyczajnie się przyzwyczaiłam i przestaję zauważać. A przy okazji. Mi odradzono kładzenie epoksydowej fugi pod prysznicem. Jako, że nie jest elastyczna nie nadaje się na podgrzewane powierzchnie. A podobno w czasie gorących pryszniców temperatura "udziela" się ścianom i płytki mogą popękać.
  13. Odpowiadam z opóźnieniem ale czasem wystarczy się wyżalić, żeby znaleźć jakieś rozwiązanie. Działka nie jest duża - jakieś 400 m.kw. Tyle, że nie jestem w stanie wykonać ani nadzorować prac osobiście. I dlatego wzięłam i firmę i chłopa z koniem. Za pół ceny firma zrobi najgorszą część roboty (ufam, że solidnie i sprawnie), a chłop zaorze. Wszyscy coś zarobią, ja nie stracę za dużo i odzyskam zdrowie psychiczne.
  14. Proszę o radę albo wsparcie duchowe!!! Chciałam własnoręcznie uporządkować teren wokół domu (firma zażądałą za to ponad 2 tys. zł). Wyrwałam chwasty i umówiłam człowieka (z koniem) do zaorania terenu. Przywiozłam ziemię do rozsypania. I dzisiaj okazało się, że pod wierzchnią warstwą ziemi mam na prawie połowie działki gruz. Nie wiem czy da się to zaorać (niektóre kawały betonu są naprawdę duże). A nawet jeśli to wybieranie tego zajmie mi chyba kilka miesięcy. Muślałam o tym, żeby to zebrać jakąś koparką i wywieźć ale mam już położony bruk przed domem z kilkoma miejscami na trawniczek i boję się, że jak kopara mi tam wjedzie to wszystkie kostki i krawężniki mi się rozjadą. No i co ja mam właściwie zrobić? (A chciałam zdążyć przed świętami). Chyba zostaje mi jednak wrócić do wspomnianej Firmy?
  15. W internecie znalazłam informację (potwierdzoną w firmie, która robi nam kuchnie), że wierzchnia płaszczyzna blatu powinna być 15 cm poniżej zgiętego łokcia osoby, która najczęściej z tego blatu korzysta. Trzeba oczywiście w czasie mierzenia uwzględnić wysokość obcasów obuwia, w którym zwykle chodzi się po domu. Tak się składa, że ja mam 174 cm wzrostu a mój mąż 196, a oboje korzystamy z kuchni właściwie w takim samym stopniu. Poszliśmy na kompromis i ustaliliśmy wysokość blatu na 96 cm. Przymierzaliśmy się już do takiego blatu i wygląda OK.
  16. Ja też miałam mieć narożny ale zrezygnowałam. Przede wszystkim ze względu na zmywarkę. Chciałam, żeby była ustawiona obok zlewu i żeby był do niej łatwy dostęp w trakcie np. spłukiwania naczyń przed włożeniem do zmywarki. Poza tym chciałam mieć kosz na śmieci pod zlewem. Korzystanie z takiego kosza przy zlewie narożnym (zwłaszcza w czasie zmywania) nie jest zbyt wygodne. No i zlew stanie przy ścianie. A jeśli chodzi o zlew pod oknem, to mój mąż stweirdził, że nie ma ochoty, żeby ktoś z ulicy zaglądał mu w brudne garnki (mimo zmywarki niestety często zalegające w zlewie).
  17. IH

    Fugi do klinkieru

    Pomysł z taśmą jest świetny. Nawet przy takiej ilości - płytki kosztowały duuużo więcej. Dziękuję.
  18. A jak wygląda odporność takiego blatu na wysoką temperaturę (garnet odstawiony "na chwilę") i rysowanie? Co jeżeli nożyczki upadną mi ostrzem na blat (zdarzyło mi się niestety już parę razy)? Można to jakoś wyszlifować? No i co z ceną?
  19. IH

    Czy istniej? fugi "niebrudz?ce si?"?

    Z lenistwa szukam rozwiązań najprostszych. Malowanie preparatem ochronnym wszystkich fug w domu narażonych na wilgoć albo zabrudzenie trochę mnie przeraża. Może jednak ktoś mógłby mi coś powiedzieć na temat fug epoksydowych? Podobno są nienasiąkliwe i się nie brudzą. Wolałabym się jednak upewnić przed zamówieniem takiej ilości, jaka jest mi potrzebna.
  20. IH

    Fugi do klinkieru

    Problem w tym, że fugi do klinkieru polecane w sklepach schną w ciągu 20 minut i po tym czasie bardzo trudno usunąć zabrudzenia. A w dodatku nie ma do nich żadnych urządzeń ułatwiających kładzenie dokładnie w szczelinach - coś w rodzaju wyciskarki do silikonu. Miałam nadzieję, że istnieje jakaś mniej popularna (sklepy polecają zwykle to, co sprzedają) ale łatwiejsza do zastosowania fuga. A może ktoś na forum znalazł sposób na "czyste" kładzenie fug, które schną tak szybko?
  21. IH

    Fugi do klinkieru

    Mam na ogrodzeniu domu ułożone płytki klinkierowe. Są w kolorze jasno- szarym. Niestety nie są gładkie ale "ryflowane". Boję się, że przy fugowaniu fugi powchodzą w żłobienia płytek i nie będę tego mogła usunąć. Fugi mają szerokość 1 cm. Czy możecie poradzić jakich fug najlepiej użyć i jak je kłaść, żeby jak najmniej pobrudzić płytki
  22. Jakie fugi polecalibyście na podłogę kuchni i do łazienki? W kuchni i holu będę miała na podłodze gres w kolorze kremowym. To pomieszczenia, których podłogi (przy udziale moich dzieci) bardzo się brudzą. W jednym ze sklepów polecono mi fugi epoksydowe Mapei. Podobno w ogóle się nie brudzą ale dużo trudniej się je kładzie. Polecono mi je również do łazienki - będę miała prysznic bez brodzika i trochę boję się pleśni w ciągle wilgotnych fugach. Czy ktoś z was ma takie fugi epoksydowe? A może polecilibycie coś innego? Słyszałam też o fugach z efektem perlenia. Nie wiem, co jest lepsze.
  23. W zasadzie każda firma "kuchenna" (np. na Bartyckiej) oferuje takie blaty. Cena ok 1500 zł. za metr bieżący (chociaż jest w Bramkach pod Warszawą firma, która przez telefon podałą mi cenę 1750 za metr kwadratowy). Podobnym materiałem (cenowo też) jest Staron. Byłam prawie zdecydowana na blat ze staronu ale ostatnio w jednym z salonów kuchennych zwrócono mi uwagę, że i korian i staron nie są odporne na wysoką temperaturę. Gorące garnki zostawiają ślady. Te materiały są plastyczne, nie widać łączeń i łatwo je naprawiać ale to też kosztuje a ja jednak wolałabym coś tańszego. Dołączam się w każdym razie do pytania, czy ktoś już ma taki blat i jak się go użytkuje. Czy bardzo widać zarysowania? I może gdzieś można zamówić go taniej?
  24. A oprócz listwy wszystko jest w porządku. Pytam bo na środku holu mam wstawione w podłogę jesionową płytki polerowanego gresu. Też mam płaskownik i korek. Ale podłoga wokół płytek szlifowana była ręcznie (cała reszta maszynowo) i niestety widać różnicę. Całość jest równa i błyszcząca a wokół płytek podłoga wygląda jak pofałdowana. Widać to co prawda tylko kiedy płytki są w półcieniu ale sam fakt, że nie jest tak, jak oczekiwałam strasznie mnie denerwuje. W dodatku stolarz twierdzi, że "wszystko jest w granicach normy" a ja po prostu mam za duże wymagania. No i w końcu nie wiem, czy je mam.
  25. Czy ktoś ma meble tej firmy (produkcja austriacka, punkt w Warszawie na Bartyckiej)? Na wystawie prezentują się świetnie ale cena jest wysoka. Ciekawa jestem jak z jakością.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...