może i norma mówi jakie mają być parametry cieplne ściany, ale nie zapominajcie, że norma ta ma już hmm, 10 lat czy coś koło tego, a i materiały i technika wykonania i ceny trochę się pozmieniały. Pewnie, można oszczędnie podejść do tego i wybudować według normy, ale po co ? Teraz oszczędność, a podczas użytkowania wyjdzie, że na ogrzewanie trzeba wydać w 2-5 razy więcej niż ogrzewanie podobnego domu lepiej ocieplonego. Jeśli ktoś zakłada, że będzie mieszkał w domu parę lat to ok, ale jeśli ktoś chce długo mieszkać w swoim domu to nie ma sensu oszczędzać, to się zwraca z nawiązką. Ceny energii na świecie rosną i nadal będą rosnąć, na zachodzie robi się domy według nowych technologii, stosuje sie nawet rekuperatory by jak najmniej pakować pieniędzy na utrzymanie domu bo wiedzą, że inwestycje te w dłuższym okresie opłacają się, natomiast w Polsce, hmm, wydaje mi sie że nadal myśli sie w niższych kategoriach, by było jak najtaniej, a w końcowym rozliczeniu wychodzi bardzo drogo bo nie myśli sie że np. można za ogrzanie domu w sezonie zimowym zapłacić 1,2 tys zł, zamiast 5 tys.