-
Liczba zawartości
98 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez AneczkaG
-
Do Kamili o lazience na dole - zostanie zupelnie przerobiona, niestety... Wykusz zlikwidowany - mamy 4 m do granicy, poza tym tam tylko drzewa i budynek sasiada, poza tym na polnocny wschod. No i zamierzamy z łaziennki i WC zrobic jedno wieksze pomieszczenie - WC za murmiem, umywalka, kabina. I moze zmiesci sie malenka SAUNA? Temat ciagle do rozwazenia.
-
Dom pod modrzewiem AneczkiG
AneczkaG odpowiedział AneczkaG → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Do Kamili o lazience na dole - zostanie zupelnie przerobiona, niestety... Wykusz zlikwidowany - mamy 4 m do granicy, poza tym tam tylko drzewa i budynek sasiada, poza tym na polnocny wschod. No i zamierzamy z łaziennki i WC zrobic jedno wieksze pomieszczenie - WC za murmiem, umywalka, kabina. I moze zmiesci sie malenka SAUNA? Temat ciagle do rozwazenia. -
Nam od razu geodeta powiedział, ze ponizej 2 mesiecy nie zejdziemy z mapkami - UM ma na wydanie dokumentacji geodecie 1,5 miesiaca, a w czasie wakacji zawsze jest dluzej. Wiec czekamy... Na razie udaje sie na zasluzone wakacje, a wypoczeta we wrzesniu planuje zmasowany atak
-
no to gratulacje!
-
Ja niestety tez nie. Walczyc o poslanie do szkoly w wieku 6 lat nie bede walczyc, ale i nie bede sie sprzeciwiac. Moje mlodsze dziecie jest wrecz zadrosne, ze starsza chodzi do szkoly i chce tam pojsc jak najwczesniej. Fakt, ze wybralismy szkole dobra, choc publiczna. Trafila nam sie bardzo dobra nauczycielka. Wiem mniej wiecej jak wygladalyby zajecia (nawet 7-letni pierwszoklasisci maja duzo luzu i czas na zabawe, poczatkowo przerwy spedzaja w klasie bawiac sie lub na boisku pod scisla opieka swojej nauczycielki, a do tego przerobili caly material pierwszej klasy nie gorzej niz w szkolach, w ktorych jest "normalnie"). Dodatkowo pracujac w Szkocji muslalam o poslaniu dzieka tam do szkoly (to by bylo juz w tym roku), wiec jakos perspektywa 6-latka idacego do szkoly mnie nie przeraza.
-
Ja tez. I mam nadzieje, ze mi jeszcze troche posluzy.
-
Dom w orchideach Oli i Adama - komentarze.
AneczkaG odpowiedział quickfox → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Duzo zalezy od tego, czy ta czesc Podlesia ma plan zagospodarowania. Nasza niestety nie ma, co jest o tyle ciekawe, ze ulice dalej juz jest Wiec zeby cokolwiek zaczac, a przede wszystkim wystapic o kredyt musielismy miec warunki zabudowy. A do WZ trzeba wszystko - zapewnienie wszystkich mediow. Jak to jest z oczyszczalnia to nie wiem, ale slyszalam, ze i tak trzeba miec zapewnienie od wod-kanu. Co do szkod gorniczych - mozna sie samemu dowiadywac w OUG, ale przy zalatwianiu WZ UM wystepuje do UG z zapytaniem (do oficjalnego zapytania trzeba byc wlasicielem, do nieoficjalnego nie trzeba) i dostaje sie do domu pismo z UG. Ja akurat bede wzmacnaic fundamenty, bo choc na moim terenie od ilus lat nie ma eksploatacji, ale szkody ciagle sa, teren siada i jestem przewrazliwiona w tym temacie (mam w rodzinie rzeczoznawce w tym temacie). W kazdym razie posiadajac WZ kupilismy dzialke, mamy zgode na przesuniecie kanalizacji (przeszkadza nam w budowie), zamowilsmy mapki do celow projektowych u geodety. -
Dom w orchideach Oli i Adama - komentarze.
AneczkaG odpowiedział quickfox → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Witajcie sasiedzi, dolaczam do Waszej podleskiej/podlesianskiej podgrupki. My poki co papierologie robimy, a dosc duzo jej jest. Aktulanie utknelismy na geodecie i jak piszecie TRZY MIESIACE na mapki z UM? Przeraza mnie to, zakldalam z 1,5 miecha W ktorej czesci Podlesia budujecie? -
Dziennik iness5 - KOMENTARZE
AneczkaG odpowiedział iness5 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ale szybciutko Wam to idzie! Az napawa nadzieja, ze tak mozna. My bedziemy zaczynac wiosna 2009, w listopadzie 2008 mam nadzieje dostac PnB. Bedziemy troche po sasiedzku (ale tylko troche), bo my w Podlesiu, a jak widzie Wy od tej drugiej strony Tychow. No i tez bedziemy budowac z Archonu. Pozdrawiam PS. Mozecie polecic Wasza ekipe? Kierownika budowy? -
Komentarze do Bukowo 9 - Chatka Iwy i Artka! :)
AneczkaG odpowiedział kotecek → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Super, Wam rosnie domek. Zazdroszcze jak nie wiem co, ze nareszcie staje sie realny. -
Tak wyglada nasz projekt przed poprawkami: http://aneczkafoto.webpark.pl/dom_pod_modrzewiem_parter.gif" rel="external nofollow">http://aneczkafoto.webpark.pl/dom_pod_modrzewiem_parter.gif http://aneczkafoto.webpark.pl/dpm2.gif" rel="external nofollow">http://aneczkafoto.webpark.pl/dpm2.gif
-
Dom pod modrzewiem AneczkiG
AneczkaG odpowiedział AneczkaG → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Tak wyglada nasz projekt przed poprawkami: http://aneczkafoto.webpark.pl/dom_pod_modrzewiem_parter.gif http://aneczkafoto.webpark.pl/dpm2.gif -
Wymarzony domek Kamili i rafała
AneczkaG odpowiedział kamilaJ → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Wracajac do okna w kuchni... Co prawda widze, ze decyzja juz podjeta, ale chyba sluszna. Ja mam co prawda w projekcie dwa okna i tak zostanie, ale jedno wychodzi prawie na polnoc (od wschodu zaslania je garaz), a drugie od zachodu (tez prawie, troszke w kierunku polnocy) - wiec i tak bedzie ciemna. A do tego planuje ciemne meble... Bardzo podobaja mi sie takie mebelki jak na zdjeciu w Twoim DzB. Te ciemniejsze. Ale niestety bedzie bez wyspy, czyli duzo mniejsca na srodku. Sliczne to Irlandzkie zdjecie. I jak ja tesknie za tym zimnym morzem - mieszkalam 10 mil od plazy, ale po tej drugiej stronie Wysp. -
Teraz caly wolny czas spedzam w necie szukajac inspiracji, wiedzy, kontaktow. Jakos nie potrafie sobie wyobrazic ostatecznej wersji domku... Niby wiem, ze: - drewno na podlogach, - plytki na czasie kuchni, w lazienkach - kominek - jaki??? - ogrzewanie: grzejniki na scianach + w salonie kanalowe - solary - do c.w.u. czy do c.o. tez? - jakie meble do kuchni, lazienki - marzy mi sie ogrod zimowy... Ale brak ciagle odpowiedzi na bardziej aktualne pytania: z czego budowac - niby w projekcie porotherm, i dalej: jakie okna, drzwi, jakie kolorki... Jak wybrac ekipe? Kierownika budowy? po prostu puzzle w mojej glowie, w dodatku w rozsypce
-
Dom pod modrzewiem AneczkiG
AneczkaG odpowiedział AneczkaG → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Teraz caly wolny czas spedzam w necie szukajac inspiracji, wiedzy, kontaktow. Jakos nie potrafie sobie wyobrazic ostatecznej wersji domku... Niby wiem, ze: - drewno na podlogach, - plytki na czasie kuchni, w lazienkach - kominek - jaki??? - ogrzewanie: grzejniki na scianach + w salonie kanalowe - solary - do c.w.u. czy do c.o. tez? - jakie meble do kuchni, lazienki - marzy mi sie ogrod zimowy... Ale brak ciagle odpowiedzi na bardziej aktualne pytania: z czego budowac - niby w projekcie porotherm, i dalej: jakie okna, drzwi, jakie kolorki... Jak wybrac ekipe? Kierownika budowy? po prostu puzzle w mojej glowie, w dodatku w rozsypce -
Szanowna rodzinka dowiedziala sie wreszcie w calosci o naszych planach i rzeczywistych dokonaniach. Oczywiscie rodzice z obydwu stron zadali niemal to samo pytanie: a czemu nie u nas bedziecie mieszkac/budowac sie? Z papierologii zostalo nam ostateczne ustalenie sluzebnosci na droge. Zawalilismy troszke, bo mialo sie to znalezc w akcie notarialnym, ale caly balagan jaki panowal podczas podpisywania AN, sprawil, ze zupelnie nam to z glow powypadalo. Musze napisac, ze czegos takiego jeszcze u notariusza nie widzialam, a kupowalam juz troche dzialek, bylam przy sprzedazy mieszkania itp. Absolutny brak kompetencji, troski o klienta, szacunku dla jego czasu. Najpierw bylo: alez prosza pani, my w soboty nie pracujemy, a w tygodniu co najwyzej do 16.30. A potem - prosze doniesc POTWIERDZIONE w UM warunki zabudowy, nie ma dzis sekretarki, na kompie pisze jakas pani, co sie chyba na konserwacji powierzchni gladkich tylko zna bledy ortograficzne, skladniowe, ze nie wspomne o przecinkach. Akt do odebrania nastepnego dnia, ale tez tylko do 16.30. Rece nam opadly i juz tam wiecej nie pojdziemy.
-
Dom pod modrzewiem AneczkiG
AneczkaG odpowiedział AneczkaG → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Szanowna rodzinka dowiedziala sie wreszcie w calosci o naszych planach i rzeczywistych dokonaniach. Oczywiscie rodzice z obydwu stron zadali niemal to samo pytanie: a czemu nie u nas bedziecie mieszkac/budowac sie? Z papierologii zostalo nam ostateczne ustalenie sluzebnosci na droge. Zawalilismy troszke, bo mialo sie to znalezc w akcie notarialnym, ale caly balagan jaki panowal podczas podpisywania AN, sprawil, ze zupelnie nam to z glow powypadalo. Musze napisac, ze czegos takiego jeszcze u notariusza nie widzialam, a kupowalam juz troche dzialek, bylam przy sprzedazy mieszkania itp. Absolutny brak kompetencji, troski o klienta, szacunku dla jego czasu. Najpierw bylo: alez prosza pani, my w soboty nie pracujemy, a w tygodniu co najwyzej do 16.30. A potem - prosze doniesc POTWIERDZIONE w UM warunki zabudowy, nie ma dzis sekretarki, na kompie pisze jakas pani, co sie chyba na konserwacji powierzchni gladkich tylko zna bledy ortograficzne, skladniowe, ze nie wspomne o przecinkach. Akt do odebrania nastepnego dnia, ale tez tylko do 16.30. Rece nam opadly i juz tam wiecej nie pojdziemy. -
Widze, ze wiekszosc z nas ma juz wybrane projekty i zmaga sie z papierami Macie juz w glowach jakas wizje, jak tak na prawde beda wygladaly nasze domki? Bo mnie ciagle jest trudno to sobie wyobrazic... Wiecie juz z jakich materialow chcecie budowac? Albo jakie technologie uzyc, jakie ogrzewanie itp? My z mezem dyskutujemy calymi dniami i jakos nie mozemy dojsc do ostatecznych wnioskow Macie juz jakies pomysly na wnetrza? Lazienki, kuchnie, salony, kominki... Ja na razie spedzam kazda wolna chwile w necie, na forach, na stronach producentow, ale poki co jawi mi sie to wszystko jako stos niepoukladanych puzzli...
-
Widze, ze wiekszosc z nas ma juz wybrane projekty i zmaga sie z papierami Macie juz w glowach jakas wizje, jak tak na prawde beda wygladaly nasze domki? Bo mnie ciagle jest trudno to sobie wyobrazic... Wiecie juz z jakich materialow chcecie budowac? Albo jakie technologie uzyc, jakie ogrzewanie itp? My z mezem dyskutujemy calymi dniami i jakos nie mozemy dojsc do ostatecznych wnioskow Macie juz jakies pomysly na wnetrza? Lazienki, kuchnie, salony, kominki... Ja na razie spedzam kazda wolna chwile w necie, na forach, na stronach producentow, ale poki co jawi mi sie to wszystko jako stos niepoukladanych puzzli...
-
no to jest wlasnie to, czego sie boje Ale podobnie jak niektorzy przedmowcy nie chce zlomu na scianach, a podloga ma byc w dechach (pelnych i gruuuubych), wiec podlogowce mowie: pa, pa!
- 157 odpowiedzi
-
Witam, czy ktos w miedzyczasie zainstalowal u siebie kanaly? Jak sie sprawdzaja jako jedyne ogrzewanie salonu? Co do czasu podejmowania decyzji: jak rozumiem najlepiej taka decyzje podjac na etapie projektowania? Zeby te kanaly zrobic na etapie fundamentow?
- 157 odpowiedzi
-
W miedzyczasie, podczas naszych poszukiwan dzialki, spotkalismy wielu ciekawych ludzi, z ktorych moze dwoje utkwilo na dobre w mojej pamieci. Pierwszym byl wlasciciel jednego z biur nieruchomosci, samochodem jakims wypasionym przyjechal, Saab to chyba byl (juz nie pamietam), zlotymi lancuszkami obwieszony i jakos tak dziwnie wygladal, ze gdybym byla sama, bez meza, to bym sie chyba bala. Opowiadal nam tez jakies dzienw rzeczy o przekretach w UM, o przetargach, fikcyjnych, rzecz jasna, na grunty miejskie. O drogach wiodacych w las, pieknie wyasfaltowanych i oswietlonych (obok owe grunty miejskie, co czekaja na przyschniecie sprawy o przetargach)... Ja w miedzyczasie znalazlam prace 2 ulice od tego miejsca... Druga ciekawa osoba byla Szalona Bianka - tak "ochrzcilismy" agentke, ktora generalnie o niewielu rzeczach miala pojecie Pokazywalam nam piekne dzialki, pod lasem, jeszcze nie odrolnione. Pytalismy ja na przyklad, czy w okolicy jest gaz (planujemy ogrzewanie gazowe), na to Bianka, ze jest w planach, po czym sie okazalo, ze stoimy ni mniej ni wiecej tylko na... studzience gazowej ( czy jak sie to tam nazywa), do tego juz jakis czas temu zrobionej, bo troche trawa zarosnietej. Ale z pania Bianka to my juz madrzy bylismy. Co robi ponad pol roku szukania dzialki. Wiedzielismy juz czego chcemy, o co pytac, a nie jak na poczatku, kiedy ogladalismy, czy nam sie podoba, a nie mielismy pojecia o co zapytac
-
Dom pod modrzewiem AneczkiG
AneczkaG odpowiedział AneczkaG → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
W miedzyczasie, podczas naszych poszukiwan dzialki, spotkalismy wielu ciekawych ludzi, z ktorych moze dwoje utkwilo na dobre w mojej pamieci. Pierwszym byl wlasciciel jednego z biur nieruchomosci, samochodem jakims wypasionym przyjechal, Saab to chyba byl (juz nie pamietam), zlotymi lancuszkami obwieszony i jakos tak dziwnie wygladal, ze gdybym byla sama, bez meza, to bym sie chyba bala. Opowiadal nam tez jakies dzienw rzeczy o przekretach w UM, o przetargach, fikcyjnych, rzecz jasna, na grunty miejskie. O drogach wiodacych w las, pieknie wyasfaltowanych i oswietlonych (obok owe grunty miejskie, co czekaja na przyschniecie sprawy o przetargach)... Ja w miedzyczasie znalazlam prace 2 ulice od tego miejsca... Druga ciekawa osoba byla Szalona Bianka - tak "ochrzcilismy" agentke, ktora generalnie o niewielu rzeczach miala pojecie Pokazywalam nam piekne dzialki, pod lasem, jeszcze nie odrolnione. Pytalismy ja na przyklad, czy w okolicy jest gaz (planujemy ogrzewanie gazowe), na to Bianka, ze jest w planach, po czym sie okazalo, ze stoimy ni mniej ni wiecej tylko na... studzience gazowej ( czy jak sie to tam nazywa), do tego juz jakis czas temu zrobionej, bo troche trawa zarosnietej. Ale z pania Bianka to my juz madrzy bylismy. Co robi ponad pol roku szukania dzialki. Wiedzielismy juz czego chcemy, o co pytac, a nie jak na poczatku, kiedy ogladalismy, czy nam sie podoba, a nie mielismy pojecia o co zapytac