Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BMS

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    256
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez BMS

  1. Naruszył Pan art. 23 k.c i 212 k.k. Wcześniej w tym wątku również. Nie pozostawię tego bez echa. "Co do zasady wystarczy by jedna tylko osoba poza adresatem poznała treść listu, by można było mówić o naruszeniu tajemnicy. Naruszenie tajemnicy korespondencji może również nastąpić, gdy osoba uprawniona do poznania tajemnicy (głównie adresat), przekaże jej treść osobom postronnym czy też ją opublikuje. Powyższe stanowisko – pośrednio – zostało potwierdzone m.in. w orzeczeniu Sądu Najwyższego (sygn. akt: I CSK 664/09) w którym SN uznał, że cytowanie prywatnej korespondencji przez prasę, zwłaszcza jeśli dotyczy stanu zdrowia osoby, stanowi bezprawne naruszenie jej dóbr osobistych." Dziękuje, pozamiatałeś sobie
  2. Milion w skali miesiąca stanowi obrót włącznie z materiałami na kilka maszyn, koszty pracowników, księgowości, opłacenia im noclegów etc. które musiałem pokryć z własnych środków i ktoś mnie niszczy obrywając mi 95% utargu i domagając się jeszcze zwrotu chorych sum, grubo przekraczających wartość naprawy mimo tego, że naprawę prowadzimy i jesteśmy to w stanie udowodnić. Splajtowałem głównie przez ten wątek. nie odpuszczę tego pókim żyw.
  3. Agregat jest już sprzedany. Kasa dla tego inwestora się na pewno nie znajdzie z przyczyn opisanych powyżej. Mam dokumenty księgowe, które po zestawieniu z pojawieniem się tego tematu na pierwszej stronie forum m. ewidentnie wskazują na wyraźny spadek ilości zleceń, który w końcu doprowadził mnie do bankructwa. To są kwoty ponad miliona w skali miesiąca brutto. A "inwestor" mógł nie pisać tego topica dopóki nie zakończymy poprawek w jego domu. Sprawa cywilna wytoczona z mojej strony o doprowadzenie do upadłości i dużych strat jest tylko kwestią czasu i tego jak będzie się rozwijał ten topic.
  4. Myślę, że będzie się Pan musiał pogodzić ze stratą z własnej winy. Nie będzie Pan w stanie wyegzekwować nawet złotówki, choćby dlatego, że w momencie kiedy poprawialiśmy Wam posadzkę, Wy rozpętaliście burzę na forum, ilość zleceń nam drastycznie przez to spadła i firma zbankrutowała. Dziękuję, za postawienie mnie w stan upadłości. Ja Wam też nie zapłacę NIGDY
  5. A nie było przypadkiem tak, że wilgoć z nieszczelnego tarasu (mniema, iż nie było przegrody termicznej pomiędzy tarasem a pomieszczeniem wewnętrznym) przedostała się do wnętrza (4%) i na skutek przemarzania "rozsadziła" posadzkę? Co do CEM I i CEM II także wcześniej juz pisałem, iż ja używam głównie CEM II, wytrzymałość, przy odpowiedniej granulacji kruszywa, po 30 dniach jest identyczna jak przy CEM I ale na skutek wolniejszego wiązania CEM II (mniejszy przyrost wytrzymałościowy w pierwszej fazie wiązania) narażona jest na mniejsze naprężenia a co za tym idzie mniejsze ryzyko spękań i większa odporność na niedokładną pielęgnację wykonanej posadzki.
  6. jarekkur Ja już dawno poruszałem na tym, forum (także z Tobą) temat podejścia Inwestora do wylewki, ma być zrobiona jak najtańszym kosztem i już. Ja za każdym forsuję piach o odpowiedniej granulacji, a takową ma piach kopalniany, w Wiśle jest masa frakcji ilastych, które przelatują przez sita. "Wiślak" to piach frakcji 0-2, nadaje się ...ale do tynkowania nie do zrobienia mocnej posadzki. Ja przestrzegam receptury i nawet w tym wątku Inwestor cytował słowa parkieciarza,w których jasno powiedział, że prócz krzywości posadzki to dawno tak mocnej nie widział. Proponuję poczytać moje wypowiedzi w innych wątkach a nie li tylko ekscytować się tym kryminalnym
  7. Nie ma bata, żeby to się kupy trzymało i się nie łuszczyło. Nie leje się posadzek w ujemnych temperaturach i już. Ja stosuję Polarbet, który jest bodaj do -8st.C ale ja go stosuję od +5 do 0 st.C + podgrzewam wodę zarobową w beczce. Co Ci z ocieplonego budynku jak pompujesz do niego towar z zewnątrz, który jest w ujemnej temperaturze, nie zwiąże tak jak powinien, powtórzę się, nie ma bata. Bloki w zimie leje się tak, że ty wraz z maszyną i towarem jesteś zamknięty w garażu podziemnym gdzie panuje zawsze dodatnia temp. i pompujesz do takowych pomieszczeń.
  8. I don't think you know the latest technology. Believe me, I'm working on this type of material in class A office buildings in Warsaw. It really works http://www.pct-chemie.com/products/retanols/retanol_xtreme.html
  9. 30 ton piachu, kopalnianego, sortowanego do grubosci 0-3, 0-4mm, 4200 kg cementu II z renomowanej cementowni.
  10. Ale napisz konkretniej. Pod, którą posadzką nie dał? To podłoga na gruncie czy już ostateczna szlichta? Bedziem wtedy radzić
  11. Typowy przykład teoretycznego przekombinowania. Ze względów wykonawczych nie jest możliwe (przynajmniej za normalną cenę) poprawne wykonanie takiego łuku. Pytanie brzmi: Po co? Wystarczyło ciachnąć dylatację pod kątem prostym, bez taśmy dylatacyjnej, i nie byłoby problemu. Ale jak mniemam poprzedni właściciel naczytał się dużo teorii i kazał zrobić po swojemu i... wyszło jak wyszło. Ja bym Ci proponował nie rezygnować z podłogówki, tylko zwęzić pas płytek do szczytu łuku, a na tę pseudo dylatację ułożyć dechy i zapomnieć o problemie.
  12. Ot, widzisz to nie jest takie proste, ja dzięki takiemu podejściu z mojej strony, mam najsłynniejszy wątek o wylewkach w Polsce. Inwestor wie lepiej, zna się lepiej i woogle jest wyrocznią w kwestii napraw
  13. Manometr będzie różnie wskazywał (wahał się) w zależności od ilości betonu na rurkach od ogrzewania i/lub jego braku. Jak układ jest napełniony to po uszkodzeniu, co wbrew pozorom wcale nie jest takie łatwe, będzie systematycznie opadał a w miejscu uszkodzenia bedzie można zaobserwować małą fontannę.
  14. Posłuchaj weterana w tym temacie (spartolonej wylewki ) Tylko i wyłącznie skuć i wylać od nowa. Kuć na napełnionej podłogówce pod ciśnieniem. Ewentualne uszkodzenia od razu naprawiać - minimalny koszt. Wszelkie uzupełniania i poprawki niejednorodnego jastrychu skończą się w przyszłości dużym prawdopodobieństwem odspojenia finalnej okładziny.
  15. Folia powinna być wywinięta na ściany ponad styropian i przewidywaną wylewkę, ułożona z zakładem (10-20cm), styropian najlepiej w dwóch warstwach ułożony na tzw. cegiełkę (ew.jodełkę) i z przekładką (lub "na mijankę" jak kto woli) Więcej wiedzy tajemnej tam nie ma
  16. BMS

    Sztyropian pod chudziakiem?

    Potwierdzam, najpierw chudziak, hydroizolacja i dopiero styropian i właściwa wylewka. Styropian nasiąka wodą przez co traci swoje walory izolacyjności.
  17. Sezon budowlany 2011 uważam za otwarty. Pozdrawiam i polecam swoje usługi.
  18. Tak, musisz postępować wbrew obiegowej opinii, że grubość ma znaczenie. W Twoim przypadku niema. Śmiało możesz zmniejszyć grubość styro na piętrze.
  19. Nooo chłopie, grubo jedziesz... Uważasz, że usuwając zatartą wierzchnią warstwę otrzymasz szybsze wysychanie wylewki. I tu ukłony to jest racja...ale.... zmniejszysz drastycznie wytrzymałość na odrywanie, jakże potrzebne w przypadku tej pracy(dechy, które niejednokrotnie są nie dość wysuszone i najzwyczajniej pracują na skręcanie). Jakby mi parkieciarz tak zrobił z moją wylewką od razu utrata gwarancji na odspojone dechy z mojej strony ->gwarantem jest parkieciarz. Może ktoś umie lepiej... ja nie znam
  20. Właśnie dlatego ja odradzam Lafarge bo oni wprowadzili sobie swoje normy i właściwie nie można dobrać odpowiedniego cementu do wylewek.
  21. Zgoda ...ale lepszy do czego? Jeżeli porównamy Ożarów II i "przesypowy" I to może się okazać że parametry Ożarowa II są lepsze. Do wylewek zalecam II z dobrej (znanej) cementowni tj takiej, która trzyma normy. II ma mniejszy przyrost wytrzymałościowy w pierwszej fazie wiązania a co za tym idzie naraża inwestora na mniejsze ryzyko powstania spękań a przy "lekkim" podejściu inwestorów do odpowiedniej pielęgnacji powykonawczej posadzki ma to zasadnicze znaczenie- jest bardziej odporne na niedociągnięcia pielęgnacyjne. Po upływie 28 dni kiedy to mamy do czynienia z dojrzałym betonem stopień wytrzymałościowy pod każdym względem jest porównywalny, stosowanie cem I jest niczym nieuzasadnionym a wręcz szkodliwym zabiegiem biorąc pod uwagę warunki w jakich dojrzewają posadzki w naszym kraju. Nikomu nie potrzebny szybki przyrost wytrzymałościowy betonu uzyskiwany z cem I + marnej jakości kruszywo o zbyt małym uziarnieniu + złe proporcje wody i plastyfikatora (lub o zgrozo jego brak) i mamy klops na całej linii, na niejednorodność betonu wskazują plamy, przebarwienia i różnego rodzaju wykwity na powierzchni posadzki. Także ja CEM I dla wylewek mówię stanowczo nie. Będę się tego trzymał jak przysłowiowy pijany płotu, jest to niezaprzeczalny fakt stwierdzony ortganoleptycznie prze zemnie i poparty badaniami próbek "mojego" betonu na różnego rodzaju budowach. jarekkur Obawiam się że Mapei przyjmie odpowiedzialność i nie musi być wyrocznią. Materiał jest na tyle dobry, i przy tym drogi, że w przypadku wykonawstwa dostajesz swojego "opiekuna", który jest bezpośrednio odpowiedzialny z ramienia firmy za sposób w jaki użyty jest jego materiał na placu budowy. Jest jeszcze lepszy ( i zarazem jeszcze droższy) materiał, gdzie przedstawiciel producenta jest od świtu do nocy na placu budowy i mierzy czas mieszania zaprawy w maszynie, jeżeli zostanie przekroczony, każe rozpinać węże i wywalać towar i mieszać od początku. Na tę rozrzutność pozwolił sobie chociażby Wymiar Sprawiedliwość, w którego budynku zaraz po zakończonej przez nas kondygnacji szli spece od drewna i lastrico.
  22. Mapei topcem z tego co pamiętam parkiet można na tym układać po 4 dniach ale cena za woreczek powalająca. http://www.mapei.it/Referenze/Multimedia/207_topcem_pl.pdf
  23. Cena, cena, cena ... i jeszcze raz cena. To się liczy. Wylewka ma być zrobiona i już, a fanaberie na temat piachu, cementu etc. to zachcianki wykonawcy bo on na pewno ma udział w zyskach za zakup droższych materiałów - polska rzeczywistość Panie Kolego jarekkur. Ty masz możliwość egzekwowania jakości bo to Twoja robota jest jako ostateczna i stawia przysłowiową kropkę nad "i", my jesteśmy tylko robolami od brudnej betonowej roboty. Ja zrobię taką wylewkę jaką trzeba, o zadanej wytrzymałości, ale na boga nie z piachu o konsystencji mąki, cementu z mieszalni o bliżej nieokreślonych parametrach, plastyfikatora, który jest wodnym bełtem bliżej nieokreślonych czynników i cenie za wykonawstwo urągającej ludzkiej godności. A żyć z czegoś trzeba.
  24. Robert 67 Ta wada o której pisałeś niestety jest decydująca. Poza tym wbrew pozorom jest to metoda nieporównywalnie dalece bardziej czasochłonna od wylewek z mixokreta. Samo lanie jest szybsze ale PRAWIDŁOWE przygotowanie pomieszczeń, rozmieszczenie dylatacji, uszczelnienie-zabezpieczenie przed niekontrolowanym przemieszczaniem się masy etc. to żmudny proces, który niestety często jest traktowany pobieżnie i rzadko przez wykonawców robiony zgodnie ze sztuką budowlaną. No i kolejną wadą metody jest brak możliwości wykonania spadków lukasz860910 Cała prawda, nic dodać nic ująć Jak nie daj bóg próbujesz przeforsować swój piach o odpowiednim uziarnieniu to już jesteś podejrzany że napewno masz udziały w zyskach piaskarni
×
×
  • Dodaj nową pozycję...