Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DorciaIQ

Users Awaiting Email Confirmation
  • Liczba zawartości

    6 403
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez DorciaIQ

  1. Rasiula, pierdołko, przecież już mi gratulowałaś Tymcia w moim watku, czyli wcale nie przegapiłaś! ))
  2. Mugatka Ty też tutaj? To ja, Białe Grochy :) Gdzieś chyba widziałam te materiały Bardzo ładne świąteczne uszytki A dziękuję Wianek genialny i wyobrażam sobie jego zapach... Wszystkie choinki, które przytaszczyłaś super, ale za tę moja córa dałaby się pokrajać w paski Chociaż długo by nie postała...
  3. No ale to czyjś roczniak był, a tu moja córcia, do której przyzwyczajona jestem że taka jest słodka i malutka, a tu wracam i taki kloc się na mnie zwala No niby wiem, ale i tak się śmieję. Nawet mu przerobiłam kombinezon z takiego: na taki: Hihi że też mi się chciało - dzień przed porodem, bo akurat wpadłam na to, że zawsze mnie ten wór wkurzał, bo ani dobrze złapać dziecko, a wpiąć w fotelik to istna ekwilibrystyka, więc mu dorobiłam nogę A przy okazji trzasnęłam aplikację, coby był bardziej uniseksowy
  4. Ninka jest super: była bardzo zaaferowana jak wróciliśmy, oglądała braciszka, dotykała rączek i mówiła jakie są malutkie, "jaki on mięciutki" i w ogóle uważa na niego (na miarę swoich szaleńczych świrowatych fruwających wszędzie możliwości), a pierwsza rzecz rano jaką usłyszałam od niej następnego dnia to: gdzie jest braciszek? ja chcę zobaczyć braciszka! Słodka jest i pomaga, przynosi pieluszki itd. Staram się jej nie mówić że teraz nie mogę czegośtam, bo karmię/przebieram/noszę Tymka i poświęcać jej nawet więcej uwagi niż przed porodem, a ona się cieszy że mamusia może znowu ją wziąć na rączki! A to jest klocek straszny - nie nosiłam jej długo i teraz te z 17 pewnie kilo na tle 4 kilowego Tymusia to jest ogrom jakiś! W ogóle strasznie wielka i potężna mi się teraz wydaje, dziwię się np. jak ona może mieć taką dużą buzię albo takie gęste rzęsy...
  5. I nie śmiejcie się z różowego kocyka dla chłopaka... Takie głównie mam na wyposażeniu, ciekawe dlaczego?
  6. Dziękuję Dziewczynki Ze szpitala wypuścili nas w końcu dzień później, ale wszystko jest ok Tymuś jest świetny, ma coraz dłuższe okresy czuwania i jest wtedy taki słodki!!! Rozgląda się, pomrukuje, macha łapkami, podnosi ten swój słodki łebek strasznie wysoko i kręci nim na boki - silny jest niesamowicie, a przy tym w ogóle nie płacze, no chyba że już naprawdę chce jeść, a matka go przebiera akurat wtedy właśnie No i zafundował nam już dwa razy fontannę na pół pokoju - jednak nadal twierdzę że z dziewczynką pod względem pupowym jest łatwiej Już w domku: Najlepszy okres w ciągu dnia I na koniec dla Was uśmiech jeszcze w szpitalu nagrany:
  7. Nooo w końcu widzę że coś się rusza w tym wewątku Piu, Mymyk, aleście zdolniachy - piękne rzeczy Wam wychodzą To ja też pokażę co poczyniłam na Święta do domu, a co Uszyłam: Opletłam: Pomalowałam: Nawlekłam: Wszystko trzeba samemu robić, jak się chce niekomercyjną kolorystykę
  8. Fotki beda jak wrocimy do domu (hopefully dzis), bo cos mi z telefonu nie chca wlazic...
  9. 17 listopada przybiegl na swiat w tempie ekspresowym (50 minut) nasz Tymusiek Waga: 4.2 kg, dlugosc: 63 cm, ksztalt: Aniolek Sluchajcie jestem absolutnie zakochana w swoim synku: jest wyluzowany, naprawde trzeba go wkurzyc obchodem z pokazywaniem studentom wszystkich odruchow kiedy on akurat mial jesc, zeby sie wydarl, a jednoczesnie jest bardzo zywy i juz w pierwszej dobie podnosil glowe trzymany do odbicia! Wiec nie ze jakies cieple kluchy bez charakteru A w nocy absolutny aniolek: dziecko ma dwie doby, a po kolacji o 20 budzi sie o 3 i dopiero po 8 rano... A ze spadl z wagi tylko 5%, a ma prawo 10, to moge spokojnie go karmic na zadanie, a nie budzic co 3 godziny I sam pieknie zasypia, git po prostu!!! Dzis wychodzimy ze szpitala
  10. Czuję się nieźle, staram się jak najwięcej zrobić przed narodzinami ozdób świątecznych i takich tam
  11. Co tak tu niemrawo i nie-świątecznie jeszcze? Ja już kupiłam pierwsze nowe bombki w tym roku, w tesco: Bo u mnie w tym roku będzie B&W. Niestety się*nie przyjrzałam i te okrągłe to nie bombki bombki, tylko kulki styro obklejone brokatem - samemu sobie można takie coś za grosze zrobić... A w Lidlu od poniedziałku kolekcja świąteczna i z tego co widziałam na plakacie to fajne mogą być zawieszki - koniki na biegunach
  12. O Boże, a te ostatnie zdjęcia takie śliczne.......
  13. O Boże, popłakałam się To jest zawsze straszne, a jeszcze jak dotyka taką osobę ehhhh... Wiadomo że u każdego z kasą gorzej niż by się chciało, ale chyba liczy się każdy grosz w takiej sytuacji, a na pewno wiele osób się zrzuci chociaż po troszku. Jak nie wiadomo jak pomóc i co potrzebne, to na pewno kasa się przyda tak czy inaczej... I mam nadzieję że wytrzymają z rodzicami...
  14. Kolejne bobo już się tak wiertoli, że chyba niedługo już... Oficjalnie i teoretycznie jeszcze dwa tygodnie i będzie Dziedzic! Ehhh że ta pogoda taka ponuracka dziś, porobiłabym Wam foty nowości u mnie, ale może coś mi się jeszcze uda wrzucić obfoconego już I jeszcze mam lekki katar buuu A Ninka kaszelek... Ale i tak mi się okrutnie podoba to nagłe przejście z pięknej polskiej złotej jesieni do białej zimy, a najbardziej ten pokopany efekt w moim ogrodzie, jakiego jeszcze nie widziałam - opadnięte liście NA śniegu, a nie POD nim:
  15. Żyję, żyję Ledwo bo ledwo, ale jakoś jeszcze się toczę Ktoś mi może wyjaśnić, jakie teraz zdjęcia można na FM wkładać? Bo już supermałe 300 kb mi nie wchodzą, to jakie przepraszam wejdą?
  16. Matko, pamiętałam że mnie tu dłuuuugo nie było, ale że aż tak??? Wstyd... Podsumowując: powpadałam w kilka wirów po drodze, jednych mniej, innych bardziej przyjemnych, ale w końcu trafiłam do swojego dziennika coby co-nieco pouuzupełniać. Nie to żeby się tak znowu wiele zmieniło - co to, to nie Bardziej sama coś dłubię, niż żeby była kaska na kupowanie czegokolwiek A to wszystko dlatego że ING jest instytucją, którą należałoby wymieniać na saaaaamym końcu listy pracodawców przyjaznych kobietom, traktujących po ludzku macierzyństwo, bądź też nie stosujących wykrętów, żeby zwolnić pracownicę w ciąży... Ale to mała tylko dygresyjka, zupełnie niezobowiązująca Na początek pochwalę się swoją największą chlubą jeśli chodzi o DIY: nowym zagłówkiem starego łóżka Na początku było tak: Proces twórczy: Płyta OSB... Włóknina... Welurkowy materiał z LM... Zszywki z pistoletu... Obleczone własnoręcznie guziki... Przepikowanie pistoletem na zszywki zamaskowane poubieranymi guzikami... I w końcu jest mięciutko i wygodnie - i to za jedyne 130 zł )))) I dziecku się podobuje...
  17. A tego ebooka będzie pisał, wiesz może?
  18. Darcy, wyrocznio moja I co, nadal sprzedajesz? Bo nam już chyba przeszło, zadomowiliśmy się i przyzwyczailiśmy, poprzeliczaliśmy finanse i uznaliśmy że to jednak nie zrekompensuje tródów i znojów nowej budowy, a poza tym mieliśmy chętnych sztuk 0 (słownie: zero) W zasadzie powinnam skasować ten wątek...
  19. Uff, przeczytałam cały wątek i wiem tylko tyle że wiem za mało... Czy ktoś wie czemu ostatnie posty na forum Mariusza są z 2009 roku? Ono już nie jest prowadzone czy przeniosło się gdzieś indziej?
  20. Piękne bajkowe ogrody: http://www.tomstuartsmith.co.uk/projects/toms-exhibition/toms-exhibition.jpghttp://farm3.static.flickr.com/2219/2530705527_471aee1bdc_o.jpg Ja na działce 1600 mam trawnika ze 300m, może 400 i to łatwo się kosi, bo nie dochodzi nigdzie do żadnych ścian i ogrodzeń, naokoło wszędzie rabaty - mężowi koszenie zajmuje pół godziny, ale jak się tak naczytałam tego wątku to postanowiłam że za 10 lat jak mi się rozrosną te rośliny co tam będę sadzić jeszcze i za 2 lata pewnie, to wykastruję ten trawnik albo w ogóle wywalę, bo tyle jest przepięknych bylin i krzewów i drzew, że już*mi szkoda, że się wszystko nie zmieści co bym chciała, a rabat mam naprawdę sporo
  21. Właśnie mam zajawkę na robienie ogrodu i właśnie sobie znalazłam kopalnię inspiracji, czyli Twój dziennik Pięknie masz okrutnie!!!
  22. Te Twoje zdjęcia z ogrodu to chyba podkolorowane są Piękne! A bratki zimowe przeżyły to swoje zaburzenie w zegarze wewnętrznym?
  23. Witam, w zeszłym roku zakładałam trawnik, w tym z powodu haniebnego zaniedbania spowodowanego długotrwałym choróbskiem mam trochę trawy i mnóstwo koniczyny i babki Nawiozłam ze 2 tygodnie temu substralem, ale niestety albo umiejętności raczej w kierunku siedzenia za biurkiem niż wysiewania, albo siewnik do d.py, generalnie mnóóóóstwo plam niedonawiezionych I teraz mam pytanie: chciałabym nawieźć (tak się mówi???) azofoską, ale czy mogę tak szybko jedno po drugim? Jak nie, to czy mogę chociaż na tych plamach nienawiezionych, czy wtedy już kompletnie mi się trawnik rozjedzie i rozpocznie życie paralelne? W sumie i tak są dwa światy: zielony i żółty... Dzięki za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...