Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kangai

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    258
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kangai

  1. Ha, ha! No i w sobotę o godz. 10.45 (Pan monter z Mery miał byc o godz. 9) - dostalismy SMS, że Pan monter nie przyjedzie, bo... w piątek zepsuła mu się... piła! Ale jaja, nie? Czy się dziwimy, ależ skąd! Giełdowej spółce zepsuła się piła, więc nie zamontują harfy tak jak obiecali :) Z dobrych wiadomości - Pan od kamienia, zrobił nam niespodziankę i w piątek Schenkerem dosłał 6 paczek nowiusienkiego kamienia! Super, bedzie czy, wykonczyć podłogi :) brawo i dziękujemy szejtanowi z allegro :)
  2. Ha, ha! No i w sobotę o godz. 10.45 (Pan monter z Mery miał byc o godz. 9) - dostalismy SMS, że Pan monter nie przyjedzie, bo... w piątek zepsuła mu się... piła! Ale jaja, nie? Czy się dziwimy, ależ skąd! Giełdowej spółce zepsuła się piła, więc nie zamontują harfy tak jak obiecali Z dobrych wiadomości - Pan od kamienia, zrobił nam niespodziankę i w piątek Schenkerem dosłał 6 paczek nowiusienkiego kamienia! Super, bedzie czy, wykonczyć podłogi brawo i dziękujemy szejtanowi z allegro
  3. No i znowu mnie nie było dobre parę tygodni, ale niestety, wylądowałam w szpitalu i teraz dochodzę do siebie... U nas sporo się już pozmieniało, i właściwie niedługo przyjdzie czas zamknięcia dziennika. Właściwie pozostało nam .. kilka problemów – tradycyjnie z kuchnią i schodami - :) i właściwie łazienki do zrobienia... Przeprowadzka w trakcie :) Reszta niech pozostanie naszą tajemnicą :) Co się zmieniło przez ten czas? Ano mamy lampki :) W kuchni – Ottava z Ikei http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b5bc279500216718.html" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/203/b5bc279500216718m.jpg W przedpokojach taniocha, ale fajna z Leroy i Castoramy http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/26023ffaa311d61f.html" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/203/26023ffaa311d61fm.jpg W salonie drewno+materiał – tanioszka, ale równie ładna, z allegro :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0ceacb6df8725c0b.html" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/202/0ceacb6df8725c0bm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1e29d69690c6b788.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/203/1e29d69690c6b788m.jpg Schody zostały umyte i odkryte http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/57c86f3153c087af.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/203/57c86f3153c087afm.jpg Przedpokój na górze zyskach szlaczki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/58d2cec2a0a9e1b4.html" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/199/58d2cec2a0a9e1b4m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/f1426f371885d5f3.html" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/203/f1426f371885d5f3m.jpg Sypialnia też zaopatrzona w gustowny wzorek http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b27848bf6917e27e.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/203/b27848bf6917e27em.jpg W pokojach pojawiły się kwiatki i już jest przyjemniej :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b7496dd5adad1b4d.html" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/203/b7496dd5adad1b4dm.jpg A na werandzie wygrzewają się codziennie tabuny motyli http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/00675d0c48ceef60.html" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/203/00675d0c48ceef60m.jpg Mamy stół i krzesła do salonu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/38312be7be1a6905.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/203/38312be7be1a6905m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8bff03c91a7b0a71.html" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/202/8bff03c91a7b0a71m.jpg Jeszcze raz moje ulubione kontakty http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/84ff578041ad891a.html" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/199/84ff578041ad891am.jpg I kolorki w przedpokoju http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1c85181bac927edb.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/202/1c85181bac927edbm.jpg No i nasz kamień zaczął zapełniać podłogę w kuchni i przedpokoju małym http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6efcd835eced6161.html" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/199/6efcd835eced6161m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/961c01cf0b1676b2.html" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/202/961c01cf0b1676b2m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2e7066e79f3a602f.html" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/202/2e7066e79f3a602fm.jpg W kuchni kolorków nabrały też cegły http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1abc98e163d4f0c6.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/202/1abc98e163d4f0c6m.jpg A w salonie pojawiły się panele... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9bb27dfffe3a9078.html" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/203/9bb27dfffe3a9078m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/639aae30d56b1499.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/199/639aae30d56b1499m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/940251f97506e797.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/203/940251f97506e797m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ac573998cf825501.html" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/199/ac573998cf825501m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a2df6b99d6e8feb0.html" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/202/a2df6b99d6e8feb0m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/eecd77cf0e80d563.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/199/eecd77cf0e80d563m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6c53b87068cf7d41.html" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/203/6c53b87068cf7d41m.jpg A teraz tradycyjne już problemy. Schody firmy MERA, która do dzisiaj nie usunęła usterek. Po pierwsze ciągle mamy tę niezgodną z projektem za krótką harfę, http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0a70e060a31879fe.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/170/0a70e060a31879fem.jpg i zdaje się że firma już jej poprawkę olała, a od montażu mija właściwie 2 miesiące! Po drugie – odkryliśmy – prawdopodobną przyczynę tego, że wszystkie stopnie nie trzymają poziomu a jeden zabieg jest widocznie przekrzywiony.... Pamiętacie to? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5ae5d2f7e862059f.html" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/170/5ae5d2f7e862059fm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a184714da1ba9266.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/199/a184714da1ba9266m.jpg Z drugiej strony wygląda to tak: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1e6cf0a24ebf24b7.html" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/199/1e6cf0a24ebf24b7m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/570d34f2c3d440ec.html" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/202/570d34f2c3d440ecm.jpg Po prostu schody od początku (było to widoczne na starych fotkach, gdzie było to oblepiona takim glutem) w tym miejscu wysunęły się na półtora centymetra... a klocek je trzymający nie jest wbity do końca.... Chłopaki to zakleili tym glutem z jednej strony, ale widać glut wysechł i objawił niezbitą podporę..... całe schody są więc od wewnętrznej strony osunięte w dół... A teraz gwóźdź programu Dostaliśmy nowe fronty do kuchni. zamiast tych które spaprali wczesniej Miały wyglądać tak: kształt z projektu - DESKI WYCIĘTE W ŁUK: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/559695324bd4e26e.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/190/559695324bd4e26em.jpg A wyglądają tak: wykonanie podejście nr II - FALA CD. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/580be6838f9581f2.html" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/203/580be6838f9581f2m.jpg Są nadal tego samego kształtu co wykonanie nr I, jie mają tylko frezsu, no i w dodatku są za jasne. przypominam wykonanie podejście nr I http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/109bb63d77a6be2b.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/190/109bb63d77a6be2bm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2408ddc80a2f569c.html" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/185/2408ddc80a2f569cm.jpg Kształt fali, frez, za ciemny kolor, i brak struktury drewna. Ręce opadają.... Czy ja się wyrażam niejasno, czy panowie są ślepi i głusi.... Jakby tego było mało, jak otworzylismy kartony z kamieniem to się okazało, że siedem płyt było pękniętych (0,63 m2) po drugie - i to nieco gorsze - kilkanaście płyt - bodajże 16 (to już 1,44 m2) - jest klejonych!, wygadają jak towar gorszego gatunku, "regenerowany", niestety, większość z klejeń jest dosyć widoczna - nie tylko pęknięć ale i zalanego kleju... A towar był I gatunkowy... dodatkowo, w jednym z opakowań brakowało jednej płyty - były tylko 4 sztuki, zamiast 5. Rozumiem, że większość materiałów trzeba kupować z okładem, ale raczej dlatego aby mieć zapas przy docinkach i skosach, a nie dlatego, że jedna dziesiąta nie nadaje się do położenia, ze względów estetycznych. Rozumiem również, że parę płytek mogłoby ewentulanie popękać w transporcie, co jednak też nie usprawiedliwia niczego, bo sporo za nie zapłacilismy za transport równiez - to było jedno z niewielu szaleństw przy domu na które sie zdecydowaliśmy - a domawiając mozaikę kerstone w innej firmie, dostałam ją po porstu - otuloną w styropianie... Niestety, metr tych płytek nie kosztuje pare złotych. Zgłosilismy reklamację, wysłalismy fotki i sprzedawca był bardzo zdziwiony. Teraz czekamy na odpowiedź w tej sprawie....
  4. No i znowu mnie nie było dobre parę tygodni, ale niestety, wylądowałam w szpitalu i teraz dochodzę do siebie... U nas sporo się już pozmieniało, i właściwie niedługo przyjdzie czas zamknięcia dziennika. Właściwie pozostało nam .. kilka problemów – tradycyjnie z kuchnią i schodami - i właściwie łazienki do zrobienia... Przeprowadzka w trakcie Reszta niech pozostanie naszą tajemnicą Co się zmieniło przez ten czas? Ano mamy lampki W kuchni – Ottava z Ikei http://images44.fotosik.pl/203/b5bc279500216718m.jpg W przedpokojach taniocha, ale fajna z Leroy i Castoramy http://images44.fotosik.pl/203/26023ffaa311d61fm.jpg W salonie drewno+materiał – tanioszka, ale równie ładna, z allegro http://images43.fotosik.pl/202/0ceacb6df8725c0bm.jpg http://images45.fotosik.pl/203/1e29d69690c6b788m.jpg Schody zostały umyte i odkryte http://images45.fotosik.pl/203/57c86f3153c087afm.jpg Przedpokój na górze zyskach szlaczki http://images41.fotosik.pl/199/58d2cec2a0a9e1b4m.jpg http://images49.fotosik.pl/203/f1426f371885d5f3m.jpg Sypialnia też zaopatrzona w gustowny wzorek http://images45.fotosik.pl/203/b27848bf6917e27em.jpg W pokojach pojawiły się kwiatki i już jest przyjemniej http://images44.fotosik.pl/203/b7496dd5adad1b4dm.jpg A na werandzie wygrzewają się codziennie tabuny motyli http://images49.fotosik.pl/203/00675d0c48ceef60m.jpg Mamy stół i krzesła do salonu http://images45.fotosik.pl/203/38312be7be1a6905m.jpg http://images43.fotosik.pl/202/8bff03c91a7b0a71m.jpg Jeszcze raz moje ulubione kontakty http://images38.fotosik.pl/199/84ff578041ad891am.jpg I kolorki w przedpokoju http://images47.fotosik.pl/202/1c85181bac927edbm.jpg No i nasz kamień zaczął zapełniać podłogę w kuchni i przedpokoju małym http://images38.fotosik.pl/199/6efcd835eced6161m.jpg http://images46.fotosik.pl/202/961c01cf0b1676b2m.jpg http://images46.fotosik.pl/202/2e7066e79f3a602fm.jpg W kuchni kolorków nabrały też cegły http://images47.fotosik.pl/202/1abc98e163d4f0c6m.jpg A w salonie pojawiły się panele... http://images44.fotosik.pl/203/9bb27dfffe3a9078m.jpg http://images37.fotosik.pl/199/639aae30d56b1499m.jpg http://images45.fotosik.pl/203/940251f97506e797m.jpg http://images41.fotosik.pl/199/ac573998cf825501m.jpg http://images46.fotosik.pl/202/a2df6b99d6e8feb0m.jpg http://images37.fotosik.pl/199/eecd77cf0e80d563m.jpg http://images50.fotosik.pl/203/6c53b87068cf7d41m.jpg A teraz tradycyjne już problemy. Schody firmy MERA, która do dzisiaj nie usunęła usterek. Po pierwsze ciągle mamy tę niezgodną z projektem za krótką harfę, http://images37.fotosik.pl/170/0a70e060a31879fem.jpg i zdaje się że firma już jej poprawkę olała, a od montażu mija właściwie 2 miesiące! Po drugie – odkryliśmy – prawdopodobną przyczynę tego, że wszystkie stopnie nie trzymają poziomu a jeden zabieg jest widocznie przekrzywiony.... Pamiętacie to? http://images40.fotosik.pl/170/5ae5d2f7e862059fm.jpg http://images37.fotosik.pl/199/a184714da1ba9266m.jpg Z drugiej strony wygląda to tak: http://images39.fotosik.pl/199/1e6cf0a24ebf24b7m.jpg http://images46.fotosik.pl/202/570d34f2c3d440ecm.jpg Po prostu schody od początku (było to widoczne na starych fotkach, gdzie było to oblepiona takim glutem) w tym miejscu wysunęły się na półtora centymetra... a klocek je trzymający nie jest wbity do końca.... Chłopaki to zakleili tym glutem z jednej strony, ale widać glut wysechł i objawił niezbitą podporę..... całe schody są więc od wewnętrznej strony osunięte w dół... A teraz gwóźdź programu Dostaliśmy nowe fronty do kuchni. zamiast tych które spaprali wczesniej Miały wyglądać tak: kształt z projektu - DESKI WYCIĘTE W ŁUK: http://images45.fotosik.pl/190/559695324bd4e26em.jpg A wyglądają tak: wykonanie podejście nr II - FALA CD. http://images50.fotosik.pl/203/580be6838f9581f2m.jpg Są nadal tego samego kształtu co wykonanie nr I, jie mają tylko frezsu, no i w dodatku są za jasne. przypominam wykonanie podejście nr I http://images45.fotosik.pl/190/109bb63d77a6be2bm.jpg http://images41.fotosik.pl/185/2408ddc80a2f569cm.jpg Kształt fali, frez, za ciemny kolor, i brak struktury drewna. Ręce opadają.... Czy ja się wyrażam niejasno, czy panowie są ślepi i głusi.... Jakby tego było mało, jak otworzylismy kartony z kamieniem to się okazało, że siedem płyt było pękniętych (0,63 m2) po drugie - i to nieco gorsze - kilkanaście płyt - bodajże 16 (to już 1,44 m2) - jest klejonych!, wygadają jak towar gorszego gatunku, "regenerowany", niestety, większość z klejeń jest dosyć widoczna - nie tylko pęknięć ale i zalanego kleju... A towar był I gatunkowy... dodatkowo, w jednym z opakowań brakowało jednej płyty - były tylko 4 sztuki, zamiast 5. Rozumiem, że większość materiałów trzeba kupować z okładem, ale raczej dlatego aby mieć zapas przy docinkach i skosach, a nie dlatego, że jedna dziesiąta nie nadaje się do położenia, ze względów estetycznych. Rozumiem również, że parę płytek mogłoby ewentulanie popękać w transporcie, co jednak też nie usprawiedliwia niczego, bo sporo za nie zapłacilismy za transport równiez - to było jedno z niewielu szaleństw przy domu na które sie zdecydowaliśmy - a domawiając mozaikę kerstone w innej firmie, dostałam ją po porstu - otuloną w styropianie... Niestety, metr tych płytek nie kosztuje pare złotych. Zgłosilismy reklamację, wysłalismy fotki i sprzedawca był bardzo zdziwiony. Teraz czekamy na odpowiedź w tej sprawie....
  5. alex_ a wiesz, że zajrzałam w projekt Jasminka-szkielecika, i w projekt naszej klatki schodowej obecnej i jej szerokość jest.... identyczna ) Zatem to tylko złudzenie, ze nasza jest węższa, moze to kolor schodów, policzki i szeroka dusza schodów powoduje, ze nasze sa po prostu węższe natomiast co do przedpokoju na górze, to juz też wiem, dlaczego wasz wydaje się dluższy. A właściwie nie wydaje się, ale jest U nas Praefa, łącząc pokoje, przedłużyła ten jeden (gdzie my zostawilismy drzwi) przesuwając linię drzwi o grubość komina. Gdybysmy zostali przy szkielecie jak wy, to drzwi do tego pokju zapewne zaczynałyby się identycznie, po prostu jakies 20 cm głębiej ))) ot, rzut oka na plany i zagadka rozwiązana a jak było na flatowisku? Trafiliscie bez problemu?
  6. Własnie Fotosik.pl usunął mi 354 zdjęcia, bo... za dużo ich ściagacie :) Musiałam zabulić, żeby mi dziady przywróciły transfer :) Ale fotki powinny juz być na swoim starym miejscu :) Wczoraj dzwonił do mnie jeden z podywkonawców, który wygrał sprawę o kasę w sądzie z naszą ukochaną firmą Nordhome. Dostał powiadomienie od komornika, że wszystkie konta i jakies ruchomosci zostały juz zajęte przez niego. Niestety, wierzycieli jest sporo i szanse na odzyskanie kasy się rozdzielają z każdym następnym.
  7. Własnie Fotosik.pl usunął mi 354 zdjęcia, bo... za dużo ich ściagacie Musiałam zabulić, żeby mi dziady przywróciły transfer Ale fotki powinny juz być na swoim starym miejscu Wczoraj dzwonił do mnie jeden z podywkonawców, który wygrał sprawę o kasę w sądzie z naszą ukochaną firmą Nordhome. Dostał powiadomienie od komornika, że wszystkie konta i jakies ruchomosci zostały juz zajęte przez niego. Niestety, wierzycieli jest sporo i szanse na odzyskanie kasy się rozdzielają z każdym następnym.
  8. Powoli nasza przygoda ze schodami zaczyna przypominać brazylijską telenowelę. W tygodniu zadzwonił ponownie pan monter z nową informacją, że juz na pewno znowu w tę sobotę przyjadą poprawić schody. Zapytał też, jak wyobrażamy sobie poprawkę tej harfy – czy mają wydłużyć jej tralki, czyli zrobić wg. projektu, czy tez może zostawić tralki, a podwyższyć i wymienić zakończenie tych tralek, czyli poszerzyc poręcz. Problem w tym, że jak będziemy chcieli zrobić tak, jak jest wg. projektu, to najpewniej dziurę po poręczy, która wchodzi w policzek, zapewne by „zaklajstrowali” - obawiamy się nie wymienią całego policzka jak zostanie dziura. Z kolei jak pozwolimy im poszerzyć tę poręcz, tak aby zakryła przestrzeń, która miała być zabezpieczona, to nie wiadomo, jak to będzie wyglądać. Ale w tym drugim przypadku na pewno bardzo byśmy poszli firmie MERA na rękę. Ostatecznie, więc stwierdziliśmy, ze mogą zrobić tę szerszą poręcz, ale musimy zobaczyć jak to będzie wyglądać. Przyjadą przymierzą, będzie ok, to git. No więc, czekamy dziś rano, i czekamy... A tu znowu nic... Nie wiemy za co się w domu wziąć, żeby nie zacząć czegoś co by im w pracy przeszkadzało. W końcu małżonek koło południa zadzwonił... i okazało, się, ze nie przyjadą... Człowiek zdziwiony, że nikt do nas nie zadzwonił i o tym nie powiadomił. I tu niespodzianka... Kto miał nas powiadomić? Oczywiście... niezawodna pani Agata, którą znacie już z poprzednich odcinków telenoweli, która znana jest już powszechnie w naszej rodzinie, jako ta, co już nie raz „dzwoniła”. Ta, od umowy, od niespodzianek mejlowych, przesuwanych z dnia na dzień terminów, nieodbierania telefonów, podrzucania koleżanek, gdy już nie ma ochoty rozmawiać i kłamania że dzwoniła, jak nie dzwoniła. To wszystko właściwie zaczyna być już śmieszne. A na domiar tego w przedpokoiku na górze panowie układali dziś panele no i nijak listwy łączącej nie da się zamontować, bo pierwszy stopień z jednej stron odstaje na kilka mm a 60 cm dalej na centymetr :) Schody, schody, schody..... Z kuchnią też były przeboje, bo w piątek – jako ze kuchnia to moje królestwo :) zgłosiłam firmie prośbę o wymianę tych dwóch frontów, które nie są zgodne z projektem. Zaczęłam miło, pochwaliłam, podziękowałam, a potem przeszłam do rzeczy, że są drobnostki, których się nie czepiam, że kasę dostali w całości, ale niestety te dwa elementy nie pasują do reszty i bardzo bym prosiła o takie, na jakie się umawialiśmy na projekcie. Ponieważ telefon odebrał ten ze wspólników, który akurat nie był przy przywiezieniu i montażu kuchni (i taki bardziej cwaniaczkowaty i taki, który stwarza wrażenie, jakby za złotówkę by mi oczy wydrapał) to stwierdził, ze to nie on ale kolega nadzorował i on musi to z nim skonsultować. Na to ja, ze proszę bardzo, ale wiedzieli, ze zadzwonię, jak będzie cos nie tak więc dzwonię, i że tu nie ma co konsultować, bo przy pomiarach, podpisywaniu umowy byli oboje, i proszę tylko o wymianę tych dwóch elementów. Nie muszą już nawet do nas przyjeżdżać, tylko niech zrobią tak jak miało być, my odbierzemy i te dwie dechy sobie przykręcimy. (tu byłam jeszcze grzeczna, acz stanowcza). Na to on, że przecież: - oni się tak napracowali nad nimi - specjalnie je zrobili dla nas, bo wcale nie chcieli, i że wiele ich to pracy kosztowało, (bo to trud straszny falę zrobić i frez na desce) - specjalnie jeździli patrzeć do salonów jak to wygląda, i to WŁAŚNIE TAK WYGLĄDA, I ONI TAK ZROBILI - no i przecież to jest DOKŁADNIE WEDŁUG PROJEKTU Tak mnie tym zezłościł, że powiedziałam, ze w taki sposób to my ze sobą rozmawiać nie będziemy, bo ja z siebie debila zrobić nie dam, a najbardziej ze wszystkiego nienawidzę kłamstwa w żywe oczy, bo: 1. na zdjęciu, które mam przed sobą - jak byk jest INNY KSZTAŁT 2. na zdjęciu jak byk NIE MA ZADNEGO FREZU 3. że są to JEDYNE elementy drewnianych frontów, które nie są geometryczne i mają frez, więc chyba cos jest nie halo 4. że ja im nie kazałam jeździć po salonach i patrzeć jak ten mebel wygląda w sklepie, tylko dałam im konkretne zdjęcie z katalogu, a za wycieczki po sklepach nie zamierzam im płacić 5. A tak w ogóle, to kłamie, w żywe oczy, bo nigdzie w Łodzi takie meble nie stoją, gdyż te modele firma robią tylko na zamówienie, wg. dowolnego projektu, a w salonach stoją tylko standardowe meble systemowe, takie które można kupić od ręki. Wiem, bo byłam, zanim się zdecydowałam. Problem w tym, ze oni mi zielonych nie zrobią. 6. Że jak się ma wątpliwości, i nie wie jak co zrobić, to przede wszystkim, dzwoni się do tego, kto meble zamówił, i za nie płaci – i to bardzo słono, a nie „jeździ” i ogląda meble z tej kolekcji wyglądają w salonie. Mieli ponad 2 miesiące, dwa telefonu, adre mejlowy, i nie zdążyli przez ten czas ani razu zadzwonić, jak mieli wątpliwości. Jak mieli, bo wg. mnie nie mieli zadnych. 7. Że poza frezem, to mają po prostu INNY KSZTAŁT. Na to pan, że przecież mają kształt dokładnie taki, jak w projekcie! I że on nie wie, czego ja chcę bo wszystko jest ok. Ręce mi opadły, ale tak mnie wkurzył swoją butą, że pojechałam ostro, powiedziałam, co miałam na języku i co o tym sądzę o wmawianiu mi tego, co ma przed oczami i tego co jest w katalogu. Powiedziałam, ze czekam na telefon i rozwiązanie tej sprawy jak najszybciej i koniec. Nie wspominałam jeszcze chyba, ze wkurzyłam się też wcześniej o to, ze jak oni robili wyliczenie kuchni, to uwzględnili szafkę-suszarkę 80 centymetrową, podczas, kiedy jak byk miała być tam 90 cm. No i sobie chłopaki za te 10 cm szafki słono doliczyli. Do cargo małego wąskiego też dopłaciłam, bo „nie uwzględnili”, ALE jak się okazało, ze uwzględniliśmy w umowie cokół pod kredens, a kilka dni później jak przyjechali na II pomiar, to się okazało, ze nie będą tego robić, bo bedzie murowany – to przy rozliczeniu już tego nie odjęli. Facet stwierdził, że to kosztuje 10 zł. Za to 10 cm szafki kosztuje 10 razy więcej. Więc jak ktoś chciałby za 10 zł drewniany cokół pod prawie 3 metrowy mebel to w Łodzi na Legionów robią go w takiej cenie :) Możecie się powołać na reklamę w Muratorze :) W każdym razie musiałam być bardzo wściekła i stanowczo, bo facet oddzwonił za 10 minut i powiedział, ze zrobią te dwa fronty nowe. A dzisiaj w naszej kuchni popłynęła woda, i popracował chwilę okap (przymierzany na próbę) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8b2d46b4cd9df8b1.html" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/189/8b2d46b4cd9df8b1m.jpg pojawiły się też panele na górnym pokładzie (świerk syberyjski classen) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/f82c227c661c21d7.html" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/185/f82c227c661c21d7m.jpg A tutaj zbliżenie tego co wg. pana jest zgodne ze sobą, czyli fragment projektu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/559695324bd4e26e.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/190/559695324bd4e26em.jpg i wykonanie.. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/109bb63d77a6be2b.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/190/109bb63d77a6be2bm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2408ddc80a2f569c.html" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/185/2408ddc80a2f569cm.jpg
  9. Powoli nasza przygoda ze schodami zaczyna przypominać brazylijską telenowelę. W tygodniu zadzwonił ponownie pan monter z nową informacją, że juz na pewno znowu w tę sobotę przyjadą poprawić schody. Zapytał też, jak wyobrażamy sobie poprawkę tej harfy – czy mają wydłużyć jej tralki, czyli zrobić wg. projektu, czy tez może zostawić tralki, a podwyższyć i wymienić zakończenie tych tralek, czyli poszerzyc poręcz. Problem w tym, że jak będziemy chcieli zrobić tak, jak jest wg. projektu, to najpewniej dziurę po poręczy, która wchodzi w policzek, zapewne by „zaklajstrowali” - obawiamy się nie wymienią całego policzka jak zostanie dziura. Z kolei jak pozwolimy im poszerzyć tę poręcz, tak aby zakryła przestrzeń, która miała być zabezpieczona, to nie wiadomo, jak to będzie wyglądać. Ale w tym drugim przypadku na pewno bardzo byśmy poszli firmie MERA na rękę. Ostatecznie, więc stwierdziliśmy, ze mogą zrobić tę szerszą poręcz, ale musimy zobaczyć jak to będzie wyglądać. Przyjadą przymierzą, będzie ok, to git. No więc, czekamy dziś rano, i czekamy... A tu znowu nic... Nie wiemy za co się w domu wziąć, żeby nie zacząć czegoś co by im w pracy przeszkadzało. W końcu małżonek koło południa zadzwonił... i okazało, się, ze nie przyjadą... Człowiek zdziwiony, że nikt do nas nie zadzwonił i o tym nie powiadomił. I tu niespodzianka... Kto miał nas powiadomić? Oczywiście... niezawodna pani Agata, którą znacie już z poprzednich odcinków telenoweli, która znana jest już powszechnie w naszej rodzinie, jako ta, co już nie raz „dzwoniła”. Ta, od umowy, od niespodzianek mejlowych, przesuwanych z dnia na dzień terminów, nieodbierania telefonów, podrzucania koleżanek, gdy już nie ma ochoty rozmawiać i kłamania że dzwoniła, jak nie dzwoniła. To wszystko właściwie zaczyna być już śmieszne. A na domiar tego w przedpokoiku na górze panowie układali dziś panele no i nijak listwy łączącej nie da się zamontować, bo pierwszy stopień z jednej stron odstaje na kilka mm a 60 cm dalej na centymetr Schody, schody, schody..... Z kuchnią też były przeboje, bo w piątek – jako ze kuchnia to moje królestwo zgłosiłam firmie prośbę o wymianę tych dwóch frontów, które nie są zgodne z projektem. Zaczęłam miło, pochwaliłam, podziękowałam, a potem przeszłam do rzeczy, że są drobnostki, których się nie czepiam, że kasę dostali w całości, ale niestety te dwa elementy nie pasują do reszty i bardzo bym prosiła o takie, na jakie się umawialiśmy na projekcie. Ponieważ telefon odebrał ten ze wspólników, który akurat nie był przy przywiezieniu i montażu kuchni (i taki bardziej cwaniaczkowaty i taki, który stwarza wrażenie, jakby za złotówkę by mi oczy wydrapał) to stwierdził, ze to nie on ale kolega nadzorował i on musi to z nim skonsultować. Na to ja, ze proszę bardzo, ale wiedzieli, ze zadzwonię, jak będzie cos nie tak więc dzwonię, i że tu nie ma co konsultować, bo przy pomiarach, podpisywaniu umowy byli oboje, i proszę tylko o wymianę tych dwóch elementów. Nie muszą już nawet do nas przyjeżdżać, tylko niech zrobią tak jak miało być, my odbierzemy i te dwie dechy sobie przykręcimy. (tu byłam jeszcze grzeczna, acz stanowcza). Na to on, że przecież: - oni się tak napracowali nad nimi - specjalnie je zrobili dla nas, bo wcale nie chcieli, i że wiele ich to pracy kosztowało, (bo to trud straszny falę zrobić i frez na desce) - specjalnie jeździli patrzeć do salonów jak to wygląda, i to WŁAŚNIE TAK WYGLĄDA, I ONI TAK ZROBILI - no i przecież to jest DOKŁADNIE WEDŁUG PROJEKTU Tak mnie tym zezłościł, że powiedziałam, ze w taki sposób to my ze sobą rozmawiać nie będziemy, bo ja z siebie debila zrobić nie dam, a najbardziej ze wszystkiego nienawidzę kłamstwa w żywe oczy, bo: 1. na zdjęciu, które mam przed sobą - jak byk jest INNY KSZTAŁT 2. na zdjęciu jak byk NIE MA ZADNEGO FREZU 3. że są to JEDYNE elementy drewnianych frontów, które nie są geometryczne i mają frez, więc chyba cos jest nie halo 4. że ja im nie kazałam jeździć po salonach i patrzeć jak ten mebel wygląda w sklepie, tylko dałam im konkretne zdjęcie z katalogu, a za wycieczki po sklepach nie zamierzam im płacić 5. A tak w ogóle, to kłamie, w żywe oczy, bo nigdzie w Łodzi takie meble nie stoją, gdyż te modele firma robią tylko na zamówienie, wg. dowolnego projektu, a w salonach stoją tylko standardowe meble systemowe, takie które można kupić od ręki. Wiem, bo byłam, zanim się zdecydowałam. Problem w tym, ze oni mi zielonych nie zrobią. 6. Że jak się ma wątpliwości, i nie wie jak co zrobić, to przede wszystkim, dzwoni się do tego, kto meble zamówił, i za nie płaci – i to bardzo słono, a nie „jeździ” i ogląda meble z tej kolekcji wyglądają w salonie. Mieli ponad 2 miesiące, dwa telefonu, adre mejlowy, i nie zdążyli przez ten czas ani razu zadzwonić, jak mieli wątpliwości. Jak mieli, bo wg. mnie nie mieli zadnych. 7. Że poza frezem, to mają po prostu INNY KSZTAŁT. Na to pan, że przecież mają kształt dokładnie taki, jak w projekcie! I że on nie wie, czego ja chcę bo wszystko jest ok. Ręce mi opadły, ale tak mnie wkurzył swoją butą, że pojechałam ostro, powiedziałam, co miałam na języku i co o tym sądzę o wmawianiu mi tego, co ma przed oczami i tego co jest w katalogu. Powiedziałam, ze czekam na telefon i rozwiązanie tej sprawy jak najszybciej i koniec. Nie wspominałam jeszcze chyba, ze wkurzyłam się też wcześniej o to, ze jak oni robili wyliczenie kuchni, to uwzględnili szafkę-suszarkę 80 centymetrową, podczas, kiedy jak byk miała być tam 90 cm. No i sobie chłopaki za te 10 cm szafki słono doliczyli. Do cargo małego wąskiego też dopłaciłam, bo „nie uwzględnili”, ALE jak się okazało, ze uwzględniliśmy w umowie cokół pod kredens, a kilka dni później jak przyjechali na II pomiar, to się okazało, ze nie będą tego robić, bo bedzie murowany – to przy rozliczeniu już tego nie odjęli. Facet stwierdził, że to kosztuje 10 zł. Za to 10 cm szafki kosztuje 10 razy więcej. Więc jak ktoś chciałby za 10 zł drewniany cokół pod prawie 3 metrowy mebel to w Łodzi na Legionów robią go w takiej cenie Możecie się powołać na reklamę w Muratorze W każdym razie musiałam być bardzo wściekła i stanowczo, bo facet oddzwonił za 10 minut i powiedział, ze zrobią te dwa fronty nowe. A dzisiaj w naszej kuchni popłynęła woda, i popracował chwilę okap (przymierzany na próbę) http://images50.fotosik.pl/189/8b2d46b4cd9df8b1m.jpg pojawiły się też panele na górnym pokładzie (świerk syberyjski classen) http://images41.fotosik.pl/185/f82c227c661c21d7m.jpg A tutaj zbliżenie tego co wg. pana jest zgodne ze sobą, czyli fragment projektu http://images45.fotosik.pl/190/559695324bd4e26em.jpg i wykonanie.. http://images45.fotosik.pl/190/109bb63d77a6be2bm.jpg http://images41.fotosik.pl/185/2408ddc80a2f569cm.jpg
  10. No i jest :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6ac7b938805e726e.html" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/183/6ac7b938805e726em.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b513d9cbe612f800.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/187/b513d9cbe612f800m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a8e0654df77ca851.html" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/187/a8e0654df77ca851m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9ba430dec049bbfe.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/183/9ba430dec049bbfem.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/271dcf61abb3c3da.html" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/187/271dcf61abb3c3dam.jpg oczywiscie nie ma jeszcze: - naszego przepięknego brązowego okapu z zieloną belką Fabera - półeczek na przyprawy od szafek do okapu - zabudowanej kaflami płyty gazowej i części kafli które pójdą w tym miejscu jeszcze do gory - renowatora na cegłach, który sprawi, ze cegły będą zawsze intensywnie czerwono-ceglane i nie bedą bledly - wysokiej ścianki z cegieł która będzie oddzielała "kredens" od lodówki - kafli kamiennych wszystko w swoim czasie.... niestety, stolarze wtrącili swoje trzy grosze i wsawili mi coś, co mnie lekko podłamało - wiem, wiem, dla niekóerych to drobnostka, ale dla mnie - zaburzenie formy :) Widzicie kredens po lewej stronie? Nad środkowymi szafkami, tymi zaszkolnymi, są takie półki z zieloną zabudową na górze... W projekcie był to normalnie ŁUK. A panowie sobie poszaleli, i jaką beznadzieją FALĘ zdobioną zrobili. Masakra. To jedno psuje mi całe szczęście.....
  11. No i jest http://images40.fotosik.pl/183/6ac7b938805e726em.jpg http://images47.fotosik.pl/187/b513d9cbe612f800m.jpg http://images48.fotosik.pl/187/a8e0654df77ca851m.jpg http://images37.fotosik.pl/183/9ba430dec049bbfem.jpg http://images48.fotosik.pl/187/271dcf61abb3c3dam.jpg oczywiscie nie ma jeszcze: - naszego przepięknego brązowego okapu z zieloną belką Fabera - półeczek na przyprawy od szafek do okapu - zabudowanej kaflami płyty gazowej i części kafli które pójdą w tym miejscu jeszcze do gory - renowatora na cegłach, który sprawi, ze cegły będą zawsze intensywnie czerwono-ceglane i nie bedą bledly - wysokiej ścianki z cegieł która będzie oddzielała "kredens" od lodówki - kafli kamiennych wszystko w swoim czasie.... niestety, stolarze wtrącili swoje trzy grosze i wsawili mi coś, co mnie lekko podłamało - wiem, wiem, dla niekóerych to drobnostka, ale dla mnie - zaburzenie formy Widzicie kredens po lewej stronie? Nad środkowymi szafkami, tymi zaszkolnymi, są takie półki z zieloną zabudową na górze... W projekcie był to normalnie ŁUK. A panowie sobie poszaleli, i jaką beznadzieją FALĘ zdobioną zrobili. Masakra. To jedno psuje mi całe szczęście.....
  12. O JEJA JEJA !!! ROBIĄ KUCHNIĘ!!!!!!!! foty wieczorkiem :))) No na razie mamy półprodukt :), który nie wygląda jeszcze zbyt atrakcyjnie, w sumie skrzynki i takie proste i geometryczne... ale jutro przykręcą moje zielone dębowe fronty, to sądzę, ze będzie ładniej :))) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/4d8a31f7f714326e.html" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/183/4d8a31f7f714326em.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b29a5325bc86dc3f.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/187/b29a5325bc86dc3fm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/27504e6318c6dd7a.html" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/186/27504e6318c6dd7am.jpg
  13. O JEJA JEJA !!! ROBIĄ KUCHNIĘ!!!!!!!! foty wieczorkiem )) No na razie mamy półprodukt , który nie wygląda jeszcze zbyt atrakcyjnie, w sumie skrzynki i takie proste i geometryczne... ale jutro przykręcą moje zielone dębowe fronty, to sądzę, ze będzie ładniej )) http://images39.fotosik.pl/183/4d8a31f7f714326em.jpg http://images45.fotosik.pl/187/b29a5325bc86dc3fm.jpg http://images43.fotosik.pl/186/27504e6318c6dd7am.jpg
  14. Halo, halo, jeszcze żyję :) W czwartek mieliśmy zapowiedzianą wizytę forumowej Alex, czyli siostry od Jaśminka 2 :)Pooglądałyśmy, poporównywałyśmy, ponarzekałyśmy na wady projektu i niektóre ekipy – jednym słowem - było miło. :) Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku zobaczymy ich Jaśmina, który powstał w technologii szkieletowej, czyli takiej, jakiej miał tez powstać nasz dom, zanim stal się keramzytobetonowy... Tymczasem u nas w domu... na parterze, zadomowiły się myszy ;( O tej porze roku to normalne na naszej wsi, ale naiwnie myślałam, że oszczędzą nasz nowy domek – niestety, zostawianie otwartych drzwi balkonowych do wieczora, wykorzystują skrzętnie. Dzisiaj więc dzień upłynął nam na drobnych porządkach w bałaganie salonowym i przeglądaniu kartonów w poszukiwaniu mysich bobków. Taka zabawa... w kotka i myszkę :) Pouszczelnialiśmy też dolot powietrza pod kominek – tzn. z zewnątrz założyliśmy kratkę, bo tez i tędy mogły się przedostać. W sobotę do schodów nikt nie przyjechał – kierowca zadzwonił w piątek wieczorem, ze zepsuł mu się samochód i nie przyjedzie. No cóż, widać nie dane im jest zakończyć tej sprawy. Po ostatniej rozmowie z Mera – przyszła przynajmniej korekta faktury na rabat, który nam obiecano i uwzględniono wpłatę, która dokonaliśmy dając kasę ekipie. Pozostało więc jakieś niewielkie 500 zł, o których mieliśmy rozmawiać po montażu – co z tym z robić. No ale chyba dopóki nie usuną usterek, to pewnie ich nie zobaczą... Zobaczymy co będzie dalej. Jutro rano ma za to przyjechać ekipa z kuchnią – zobaczymy, z czym się pojawią i co zrobili. Fotki się pozornie może nie różnią od tych z poprzedniego postu, ale tylko pozornie – pojawiły się bowiem LISTWY:) Taka mała rzecz, a jak cieszy! Dodatkowo pojawił się w domu nowy odkurzacz :), który normalnie sam wymiata wszystkie koty i kłaki (niestety - myszy nie :)) Przy tym starym mogłam głaskać wykładzinę kilka godzin i efekt był prawie niezmienny. A teraz – 5 minut z Turboszczotką i błysk. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/7b85e048e75cb62f.html" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/181/7b85e048e75cb62fm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a8a8751759c90cb9.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/186/a8a8751759c90cb9m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0eca40e3fa8c60fc.html" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/186/0eca40e3fa8c60fcm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9bbed4f274e7f8d8.html" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/186/9bbed4f274e7f8d8m.jpg Właściwie dopiero teraz widać, że pokoje na górze są naprawdę skończone i można zacząć je „zamieszkiwać”. Mam nadzieję, dokończyć górny przedpokoj w tym tygodniu + klatkę schodową i góra będzie skończona (poza łazienką górną, która zostaje na sam koniec). No i jeszcze raz kuchnia ale już z murkami pod meble. Nie ma tylko ścianki z cegieł która będzie dzieliła lodówkę od kredensu. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/52567d7768ab01d9.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/186/52567d7768ab01d9m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/013380c72618f96a.html" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/186/013380c72618f96am.jpg I ostatnie lampy – tym razem taras i balkon. (kabel, który wisi jest jeszcze na halogen, które będzie rozświetlał nasze zwierzaki w nocy). http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6dde8fc72bbb7b5c.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/186/6dde8fc72bbb7b5cm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/83026661c95d5353.html" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/182/83026661c95d5353m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a016e0143eeabdfd.html" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/186/a016e0143eeabdfdm.jpg i nasze dzwoneczki na rdzeniu kołeczka do styropianu :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6275323ed951d2c7.html" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/181/6275323ed951d2c7m.jpg
  15. Halo, halo, jeszcze żyję W czwartek mieliśmy zapowiedzianą wizytę forumowej Alex, czyli siostry od Jaśminka 2 :)Pooglądałyśmy, poporównywałyśmy, ponarzekałyśmy na wady projektu i niektóre ekipy – jednym słowem - było miło. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku zobaczymy ich Jaśmina, który powstał w technologii szkieletowej, czyli takiej, jakiej miał tez powstać nasz dom, zanim stal się keramzytobetonowy... Tymczasem u nas w domu... na parterze, zadomowiły się myszy ;( O tej porze roku to normalne na naszej wsi, ale naiwnie myślałam, że oszczędzą nasz nowy domek – niestety, zostawianie otwartych drzwi balkonowych do wieczora, wykorzystują skrzętnie. Dzisiaj więc dzień upłynął nam na drobnych porządkach w bałaganie salonowym i przeglądaniu kartonów w poszukiwaniu mysich bobków. Taka zabawa... w kotka i myszkę Pouszczelnialiśmy też dolot powietrza pod kominek – tzn. z zewnątrz założyliśmy kratkę, bo tez i tędy mogły się przedostać. W sobotę do schodów nikt nie przyjechał – kierowca zadzwonił w piątek wieczorem, ze zepsuł mu się samochód i nie przyjedzie. No cóż, widać nie dane im jest zakończyć tej sprawy. Po ostatniej rozmowie z Mera – przyszła przynajmniej korekta faktury na rabat, który nam obiecano i uwzględniono wpłatę, która dokonaliśmy dając kasę ekipie. Pozostało więc jakieś niewielkie 500 zł, o których mieliśmy rozmawiać po montażu – co z tym z robić. No ale chyba dopóki nie usuną usterek, to pewnie ich nie zobaczą... Zobaczymy co będzie dalej. Jutro rano ma za to przyjechać ekipa z kuchnią – zobaczymy, z czym się pojawią i co zrobili. Fotki się pozornie może nie różnią od tych z poprzedniego postu, ale tylko pozornie – pojawiły się bowiem LISTWY:) Taka mała rzecz, a jak cieszy! Dodatkowo pojawił się w domu nowy odkurzacz , który normalnie sam wymiata wszystkie koty i kłaki (niestety - myszy nie ) Przy tym starym mogłam głaskać wykładzinę kilka godzin i efekt był prawie niezmienny. A teraz – 5 minut z Turboszczotką i błysk. http://images40.fotosik.pl/181/7b85e048e75cb62fm.jpg http://images47.fotosik.pl/186/a8a8751759c90cb9m.jpg http://images49.fotosik.pl/186/0eca40e3fa8c60fcm.jpg http://images46.fotosik.pl/186/9bbed4f274e7f8d8m.jpg Właściwie dopiero teraz widać, że pokoje na górze są naprawdę skończone i można zacząć je „zamieszkiwać”. Mam nadzieję, dokończyć górny przedpokoj w tym tygodniu + klatkę schodową i góra będzie skończona (poza łazienką górną, która zostaje na sam koniec). No i jeszcze raz kuchnia ale już z murkami pod meble. Nie ma tylko ścianki z cegieł która będzie dzieliła lodówkę od kredensu. http://images47.fotosik.pl/186/52567d7768ab01d9m.jpg http://images49.fotosik.pl/186/013380c72618f96am.jpg I ostatnie lampy – tym razem taras i balkon. (kabel, który wisi jest jeszcze na halogen, które będzie rozświetlał nasze zwierzaki w nocy). http://images45.fotosik.pl/186/6dde8fc72bbb7b5cm.jpg http://images39.fotosik.pl/182/83026661c95d5353m.jpg http://images49.fotosik.pl/186/a016e0143eeabdfdm.jpg i nasze dzwoneczki na rdzeniu kołeczka do styropianu http://images41.fotosik.pl/181/6275323ed951d2c7m.jpg
  16. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA JESTEM WŚCIEKŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Własnie zadzwonili sobie panowie z Mebpolu (Łódź), z informacją, że w jutro i w piątek to oni nie przyjadą UWAGA - BO..... nie mają jeszcze gotowych frontów do naszych mebli!!!!!!! Fuck fuck Fuck. Mieli 9 tygodni (tylko ze wzgledu na wakacje, bo normalnie to ponoć w 6 tygodni robią kuchnie) żeby zrobić nasze meble. W piątek mija termin. Wzięli dziady zaliczkę, w poniedziałek to niby juz mieli wszystko zrobione. A tu masz, dzisiaj nagle nie mają frontów! Co więcej, ponieważ mieli montowac dwa dni, to mąż im mówi, zeby przyjechali w takim razie z szafkami, a fronty zamontowali po weekendzie. Ale zaczęli kręcić, i mówić, ze to tak daleko, to oni nie będą kilka razy jeździć, bo im się nie opłaca etc. etc. Ku...a biorą tyle kasy, i śmie gadac ze mu się nie opłaca przyjechać załozyć szafki jednego dnia, a fronty drugiego, chociaż sami dwa dni temu mówili, że tak własnie będą robić! Jak znam życie to po prostu szafki też nie są gotowe. Pomijając fakt, że zgodnie z tym co mówili na poczatku tygodnia, oczywiście zaplanowałam wolne na czwartek i piątek, a teraz szlag wszystko trafił. Małzonek szanowny też za bardzo czasu na zabawy z nimi nie ma czasu i branie sobie urlopu pod dyktando "fachowców", jak ma wszystko juz poplanowane... Fuck, czy to tylko my mamy takiego pecha?????
  17. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA JESTEM WŚCIEKŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Własnie zadzwonili sobie panowie z Mebpolu (Łódź), z informacją, że w jutro i w piątek to oni nie przyjadą UWAGA - BO..... nie mają jeszcze gotowych frontów do naszych mebli!!!!!!! Fuck fuck Fuck. Mieli 9 tygodni (tylko ze wzgledu na wakacje, bo normalnie to ponoć w 6 tygodni robią kuchnie) żeby zrobić nasze meble. W piątek mija termin. Wzięli dziady zaliczkę, w poniedziałek to niby juz mieli wszystko zrobione. A tu masz, dzisiaj nagle nie mają frontów! Co więcej, ponieważ mieli montowac dwa dni, to mąż im mówi, zeby przyjechali w takim razie z szafkami, a fronty zamontowali po weekendzie. Ale zaczęli kręcić, i mówić, ze to tak daleko, to oni nie będą kilka razy jeździć, bo im się nie opłaca etc. etc. Ku...a biorą tyle kasy, i śmie gadac ze mu się nie opłaca przyjechać załozyć szafki jednego dnia, a fronty drugiego, chociaż sami dwa dni temu mówili, że tak własnie będą robić! Jak znam życie to po prostu szafki też nie są gotowe. Pomijając fakt, że zgodnie z tym co mówili na poczatku tygodnia, oczywiście zaplanowałam wolne na czwartek i piątek, a teraz szlag wszystko trafił. Małzonek szanowny też za bardzo czasu na zabawy z nimi nie ma czasu i branie sobie urlopu pod dyktando "fachowców", jak ma wszystko juz poplanowane... Fuck, czy to tylko my mamy takiego pecha?????
  18. Prace idą ze zrozumiałych względów bardzo powoli, własciwie mamy czas robić cokolwiek tylko w weekendy. No, ale cos juz się wyłania z tej szarej czeluści. A to obecny postęp prac na froncie Doł poza łazienką i małym przedpokojem są już raz pomalowane. Salon bedzie w części waniliowy, w cześci oliwkowy. Ponieważ część hallu bedzie niejako integralna z salonem, to tez będzie waniliowa, ale przejscie zaakcentowalismy mocna czerwienią. Fajnie to wygląda - ale w rzeczywistości będzie ceglane. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/82504913bb239eb9.html" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/183/82504913bb239eb9m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/240aad546804dd3a.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/178/240aad546804dd3am.jpg Ta czerwień pasuje do małego pokoju-pracowni-gościnnego na górze. I tam tez się znalazła obok żółtego, zielonego i pomarańczowej mięciuchnej wykładziny :)))) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/26362d8c8c8fb1ae.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/183/26362d8c8c8fb1aem.jpg Na górze i na półpietrze natomiast pojawiło się UFO. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/dcaf0e5cf47998a0.html" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/178/dcaf0e5cf47998a0m.jpg I pół UFO też. :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d5d41a24c2ff8cdf.html" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/182/d5d41a24c2ff8cdfm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/75fb4b8c1a10800a.html" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/182/75fb4b8c1a10800am.jpg A na zewnątrz tanie, ale całkiem ładne lampiony... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8945f6d74ac786f2.html" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/178/8945f6d74ac786f2m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/f7e290b4c7d0824f.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/182/f7e290b4c7d0824fm.jpg A teraz chciałam wam pokazac jaki mamy piekny widok z sypialni, gdy rano przyjdzie nam się przeciągać a wieczorkiem pić lodowe drinki :) (to na dole z papą - bedzie wyburzone i bedzie w miejsce starego domu - ogródek) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/3b914c94da11ad14.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/183/3b914c94da11ad14m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/39be9d641231131d.html" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/182/39be9d641231131dm.jpg A otóż postęp po weekendzie kafle w kuchni (jeszcze bez fugi) i część murków pod kuchnię http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2b9314738e99d22b.html" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/182/2b9314738e99d22bm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ebc11603af429097.html" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/182/ebc11603af429097m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a32521f2d498df10.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/182/a32521f2d498df10m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/26bd7d5eb7ebb4d3.html" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/178/26bd7d5eb7ebb4d3m.jpg Nota bene, kuchnia przyjedzie i bedzie montowana w czwartek i piątek!!!!! Jupijajej! I chociaz kuchni jeszcze nie mamy, w sobotę w domu pojawiło się to... wlasny chlebek na zakwasie :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/aeb63b4c2c4d1e24.html" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/182/aeb63b4c2c4d1e24m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5354f1412f6ff660.html" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/182/5354f1412f6ff660m.jpg Co do sprawy ze schodami, to dopiero dzisiaj udało się nam porozmawiać z szefem. Było jak z żurawiem i czaplą, jak my dzwonilismy, to szefa nie było, jak on dzwonił, małżonek szanowny miał ważne spotkanie :) Bo też w międzyczasie otrzymalismy fakturę - wystawioną jeszcze w lipcu, na przelew i w dodatku nie uwzględniającej II raty, którą zapłaciliśmy gotówą po montażu. Nie uwazględniała też tego, że zgodnie z uzgodnieniami wspólnymi mamy obiecany specjalny rabat i dalej rozmawiamy. No ale ponoc faktura wystawiona była automatycznie, i nie mamy sie nią przejmować, bo sprawa jest "w toku" i będzie korekta. Natomiast, co do poprawek - głównie poziomów m.in. stopni i za niskiej harfy, ma ktoś przyjechać na poprawki. Miło. Bardzo się cieszę, bo za parę dni bedziemy miec forumowych gości, którzy kibicują nam bo budowali dom z tego samego projektu. Ich domek mamy nadzieję, może może... zobaczyć pod koniec roku....
  19. Prace idą ze zrozumiałych względów bardzo powoli, własciwie mamy czas robić cokolwiek tylko w weekendy. No, ale cos juz się wyłania z tej szarej czeluści. A to obecny postęp prac na froncie Doł poza łazienką i małym przedpokojem są już raz pomalowane. Salon bedzie w części waniliowy, w cześci oliwkowy. Ponieważ część hallu bedzie niejako integralna z salonem, to tez będzie waniliowa, ale przejscie zaakcentowalismy mocna czerwienią. Fajnie to wygląda - ale w rzeczywistości będzie ceglane. http://images44.fotosik.pl/183/82504913bb239eb9m.jpg http://images37.fotosik.pl/178/240aad546804dd3am.jpg Ta czerwień pasuje do małego pokoju-pracowni-gościnnego na górze. I tam tez się znalazła obok żółtego, zielonego i pomarańczowej mięciuchnej wykładziny ))) http://images47.fotosik.pl/183/26362d8c8c8fb1aem.jpg Na górze i na półpietrze natomiast pojawiło się UFO. http://images38.fotosik.pl/178/dcaf0e5cf47998a0m.jpg I pół UFO też. http://images49.fotosik.pl/182/d5d41a24c2ff8cdfm.jpg http://images46.fotosik.pl/182/75fb4b8c1a10800am.jpg A na zewnątrz tanie, ale całkiem ładne lampiony... http://images41.fotosik.pl/178/8945f6d74ac786f2m.jpg http://images45.fotosik.pl/182/f7e290b4c7d0824fm.jpg A teraz chciałam wam pokazac jaki mamy piekny widok z sypialni, gdy rano przyjdzie nam się przeciągać a wieczorkiem pić lodowe drinki (to na dole z papą - bedzie wyburzone i bedzie w miejsce starego domu - ogródek) http://images47.fotosik.pl/183/3b914c94da11ad14m.jpg http://images49.fotosik.pl/182/39be9d641231131dm.jpg A otóż postęp po weekendzie kafle w kuchni (jeszcze bez fugi) i część murków pod kuchnię http://images43.fotosik.pl/182/2b9314738e99d22bm.jpg http://images43.fotosik.pl/182/ebc11603af429097m.jpg http://images45.fotosik.pl/182/a32521f2d498df10m.jpg http://images39.fotosik.pl/178/26bd7d5eb7ebb4d3m.jpg Nota bene, kuchnia przyjedzie i bedzie montowana w czwartek i piątek!!!!! Jupijajej! I chociaz kuchni jeszcze nie mamy, w sobotę w domu pojawiło się to... wlasny chlebek na zakwasie http://images50.fotosik.pl/182/aeb63b4c2c4d1e24m.jpg http://images49.fotosik.pl/182/5354f1412f6ff660m.jpg Co do sprawy ze schodami, to dopiero dzisiaj udało się nam porozmawiać z szefem. Było jak z żurawiem i czaplą, jak my dzwonilismy, to szefa nie było, jak on dzwonił, małżonek szanowny miał ważne spotkanie Bo też w międzyczasie otrzymalismy fakturę - wystawioną jeszcze w lipcu, na przelew i w dodatku nie uwzględniającej II raty, którą zapłaciliśmy gotówą po montażu. Nie uwazględniała też tego, że zgodnie z uzgodnieniami wspólnymi mamy obiecany specjalny rabat i dalej rozmawiamy. No ale ponoc faktura wystawiona była automatycznie, i nie mamy sie nią przejmować, bo sprawa jest "w toku" i będzie korekta. Natomiast, co do poprawek - głównie poziomów m.in. stopni i za niskiej harfy, ma ktoś przyjechać na poprawki. Miło. Bardzo się cieszę, bo za parę dni bedziemy miec forumowych gości, którzy kibicują nam bo budowali dom z tego samego projektu. Ich domek mamy nadzieję, może może... zobaczyć pod koniec roku....
  20. witam, witam.... powoli po małym wstrząsie wracam do żywych. Dzięki dziewczyny za mejle i posty ze wsparciem, czasem taka mała rzecz, a cieszy, naprawdę... W ostatni weekend sporo się działo. Jak nam obiecano, tak się stało i schody w sobotę, wraz z dwoma monterami - przyjechały. Nareszcie mogę więc spokojnie, bez lęku wchodzić na górę... Schody są - nie mogę być nieuczciwa - ładne. No i najważniejsze - SĄ! Z resztą sami popatrzcie... schody widok ogólny :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/37e09e5c0098422f.html" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/175/37e09e5c0098422fm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/f804c036d6405041.html" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/175/f804c036d6405041m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/eb504a69d1613624.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/175/eb504a69d1613624m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ecff7884ffd8c518.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/175/ecff7884ffd8c518m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/7efdd7bb7c2df294.html" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/171/7efdd7bb7c2df294m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/89191adeeff6e4e5.html" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/175/89191adeeff6e4e5m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b4a29c8ce00baf2b.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/175/b4a29c8ce00baf2bm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c9d22c4e49ef0961.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/175/c9d22c4e49ef0961m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/60ec35cd3c18d402.html" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/174/60ec35cd3c18d402m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/27bbdb80ed912bb2.html" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/175/27bbdb80ed912bb2m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0573b79223bbf2a8.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/175/0573b79223bbf2a8m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/127c5ed0e50089de.html" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/175/127c5ed0e50089dem.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e5c84f7f81ca31c6.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/175/e5c84f7f81ca31c6m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a01f1e1ad708e2cc.html" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/170/a01f1e1ad708e2ccm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/78918551a66fdaa0.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/170/78918551a66fdaa0m.jpg Po bliższym spojrzeniu jednak parę drobnych wad się znajdzie uszkodzone ściany przy montazu... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/cae2a736dbe97af7.html" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/175/cae2a736dbe97af7m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8a64aa4df08eba78.html" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/170/8a64aa4df08eba78m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d75e72ce8d329d5c.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/170/d75e72ce8d329d5cm.jpg brak pionu w zejściu się elementów (trochę na koniec chłopaki wyrównali, ale lekka krzywizna jest) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b2423ff8989beae2.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/170/b2423ff8989beae2m.jpg uszkodzone ściany przy montazu... cd. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6c73f38a6d6d1e1d.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/170/6c73f38a6d6d1e1dm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/f80e1749b532f16c.html" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/171/f80e1749b532f16cm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0617331b4205dcbb.html" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/175/0617331b4205dcbbm.jpg odłupany kawałek stopnia przy montazu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/f5d3059884843ee7.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/175/f5d3059884843ee7m.jpg uszczelka? klej montazowy? moze tak ma być, ale jest to tylko przy jednym stopniu... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5ae5d2f7e862059f.html" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/170/5ae5d2f7e862059fm.jpg lekkie wgniecenie od uderzenia (da się przezyć) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ce2219db0134a5e8.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/175/ce2219db0134a5e8m.jpg a imię ich 154... chłopaki chyba sobie wypróbowali ołówki... szkoda ze na naszych słupach... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5b96baad5ce0c8ca.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/175/5b96baad5ce0c8cam.jpg tralki na górze nie są w równej linii... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d5635b6ee9ab57ea.html" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/170/d5635b6ee9ab57eam.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/cf5ce41f7b158b90.html" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/170/cf5ce41f7b158b90m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0df80604a6dbfbc1.html" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/174/0df80604a6dbfbc1m.jpg słupek poręcz http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a816078e8e185793.html" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/175/a816078e8e185793m.jpg widoczne slady wczesniejszego uszkodzenia stopnia, juz zamalowane (moze to własnie wczesniej widział monter i nie chciał przywieźć?) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0e38395f2295b0d1.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/175/0e38395f2295b0d1m.jpg no i najwazniejsze, co juz wspomniałam wczesniej chyba, schody z ktorej strony patrzeć, nie są wypoziomowane. jedna stopnie ida w jednąś stronę, drugie w drugą, poręcz góra jakby jej nie montowali, w którąś stronę odstawałaby mniej lub bardziej. To juz raczej nie wina monterów, a schody pewnie będą pracowały, ale w kazdym razie poziomy w nich są dziwne... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0ab971b9c7e80d9a.html" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/175/0ab971b9c7e80d9am.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2e0fb19712fcebf5.html" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/170/2e0fb19712fcebf5m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/fcc31539e1543972.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/175/fcc31539e1543972m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/4d6777d9bdfc05b5.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/170/4d6777d9bdfc05b5m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/86665fbd0299208b.html" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/175/86665fbd0299208bm.jpg a harfa miała być zgodnie z projektem po to, żeby nie było dziury od strony kuchni, i jakoś tak wyszło, że chyba jest o jakieś 10 cm za niska... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0a70e060a31879fe.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/170/0a70e060a31879fem.jpg Zdziwiło nas tylko, ze chlopaki po zamontowaniu przyszli z dwoma wypisanymi kwitami na zapłatę dwóch ostatnich rat, a mielismy przy montazu zapłacić tylko drugą, trzecia zgodnie z obietnicą miała zostać do wspólnego rozliczenia, po montażu. Zadzwonilismy więc do szefa, potwierdzilismy to chłopakom, zeby się nie bali wracac do pracy, zapłacilismy co obiecalismy, i puścilismy ich spowrotem do domu. W poniedziałek mielismy się zdzwonić z szefem i dalej rozmawiać. Niestety, okazało się, że jest na urlopie, ale wczoraj zadzwonił człowiek z firmy i przeprosił za tę sytuację i że zapomnieli powiedzieć, ze miał to być przyszły poniedziałek. OK. W weekend mielismy tez akcję pod kryptonimem "szafa". Kupiliśmy ją, a ponieważ była robiona na zamówienie przez stolarza, nie chcielismy rozkręcać. Klatką schodową by nie przeszła, jedyne wyjście to wstawić ją przez balkon. Ale jak to zrobić nie niszcząc tynku? Zatrudnić kumpla z wózkiem widłowym? :) Nie ma sprawy. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c98c24794a382eaf.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/175/c98c24794a382eafm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2dd6c2910fb637f4.html" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/170/2dd6c2910fb637f4m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/bac05a3ad610ac1b.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/170/bac05a3ad610ac1bm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8cf0cf7ad4d3d292.html" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/170/8cf0cf7ad4d3d292m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9cad4182acb87e78.html" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/174/9cad4182acb87e78m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/29c790d81ceab54f.html" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/175/29c790d81ceab54fm.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5fa2eeb5f2afee8e.html" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/175/5fa2eeb5f2afee8em.jpg Co prawda, wózek robiąc pierwszy podjazd zakopał się po uszy, i do jego wyciągnięcia potrzebny byli pomocnicy..... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/873f51dc30efb4b0.html" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/175/873f51dc30efb4b0m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0295502300e6ba8d.html" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/175/0295502300e6ba8dm.jpg Ale w końcu udało się :) I winda pojechała w górę, a szafa zniknęła w czeluściach sypialni... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/830113a895c974eb.html" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/174/830113a895c974ebm.jpg W weekend na tarasie za to zamieszkało z nami 18 zwierzątko :) (w domku obok na strychu mieszka ich wiele, ale ten przespał na naszym domu całą upalną sobotę) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e9423d8534ffa7b0.html" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/175/e9423d8534ffa7b0m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a9be35e5ad5db1a8.html" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/174/a9be35e5ad5db1a8m.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a74a7ff01d7b47e4.html" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/175/a74a7ff01d7b47e4m.jpg a to kafel z łazienkowej serii (wcześniej nie mogłam go pokazać, bo gdzies na dnie paczki leżał) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/18e4c4a4ddc51e6b.html" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/170/18e4c4a4ddc51e6bm.jpg są juz włączniki świateł na zewnątrz http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c3b540d264b6b5ca.html" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/175/c3b540d264b6b5cam.jpg są i klameczki na górę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d16edbcceaeb4f8f.html" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/171/d16edbcceaeb4f8fm.jpg i mozaika kamienna kerstone nepal, która domówilismy, bo w kuchni zrobię sobie z niej na podłodze paski, a poza tym będzie mozna kafle wyeksponować w całości nie przycinając, bo te kilka centrymetrów na środku wykorzystam właśnie na mozaikę :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/47c25b880820402a.html" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/175/47c25b880820402am.jpg
  21. witam, witam.... powoli po małym wstrząsie wracam do żywych. Dzięki dziewczyny za mejle i posty ze wsparciem, czasem taka mała rzecz, a cieszy, naprawdę... W ostatni weekend sporo się działo. Jak nam obiecano, tak się stało i schody w sobotę, wraz z dwoma monterami - przyjechały. Nareszcie mogę więc spokojnie, bez lęku wchodzić na górę... Schody są - nie mogę być nieuczciwa - ładne. No i najważniejsze - SĄ! Z resztą sami popatrzcie... schody widok ogólny http://images48.fotosik.pl/175/37e09e5c0098422fm.jpg http://images50.fotosik.pl/175/f804c036d6405041m.jpg http://images47.fotosik.pl/175/eb504a69d1613624m.jpg http://images45.fotosik.pl/175/ecff7884ffd8c518m.jpg http://images39.fotosik.pl/171/7efdd7bb7c2df294m.jpg http://images49.fotosik.pl/175/89191adeeff6e4e5m.jpg http://images47.fotosik.pl/175/b4a29c8ce00baf2bm.jpg http://images47.fotosik.pl/175/c9d22c4e49ef0961m.jpg http://images43.fotosik.pl/174/60ec35cd3c18d402m.jpg http://images44.fotosik.pl/175/27bbdb80ed912bb2m.jpg http://images47.fotosik.pl/175/0573b79223bbf2a8m.jpg http://images48.fotosik.pl/175/127c5ed0e50089dem.jpg http://images45.fotosik.pl/175/e5c84f7f81ca31c6m.jpg http://images38.fotosik.pl/170/a01f1e1ad708e2ccm.jpg http://images37.fotosik.pl/170/78918551a66fdaa0m.jpg Po bliższym spojrzeniu jednak parę drobnych wad się znajdzie uszkodzone ściany przy montazu... http://images50.fotosik.pl/175/cae2a736dbe97af7m.jpg http://images38.fotosik.pl/170/8a64aa4df08eba78m.jpg http://images37.fotosik.pl/170/d75e72ce8d329d5cm.jpg brak pionu w zejściu się elementów (trochę na koniec chłopaki wyrównali, ale lekka krzywizna jest) http://images37.fotosik.pl/170/b2423ff8989beae2m.jpg uszkodzone ściany przy montazu... cd. http://images37.fotosik.pl/170/6c73f38a6d6d1e1dm.jpg http://images39.fotosik.pl/171/f80e1749b532f16cm.jpg http://images44.fotosik.pl/175/0617331b4205dcbbm.jpg odłupany kawałek stopnia przy montazu http://images45.fotosik.pl/175/f5d3059884843ee7m.jpg uszczelka? klej montazowy? moze tak ma być, ale jest to tylko przy jednym stopniu... http://images40.fotosik.pl/170/5ae5d2f7e862059fm.jpg lekkie wgniecenie od uderzenia (da się przezyć) http://images45.fotosik.pl/175/ce2219db0134a5e8m.jpg a imię ich 154... chłopaki chyba sobie wypróbowali ołówki... szkoda ze na naszych słupach... http://images47.fotosik.pl/175/5b96baad5ce0c8cam.jpg tralki na górze nie są w równej linii... http://images38.fotosik.pl/170/d5635b6ee9ab57eam.jpg http://images40.fotosik.pl/170/cf5ce41f7b158b90m.jpg http://images43.fotosik.pl/174/0df80604a6dbfbc1m.jpg słupek poręcz http://images48.fotosik.pl/175/a816078e8e185793m.jpg widoczne slady wczesniejszego uszkodzenia stopnia, juz zamalowane (moze to własnie wczesniej widział monter i nie chciał przywieźć?) http://images45.fotosik.pl/175/0e38395f2295b0d1m.jpg no i najwazniejsze, co juz wspomniałam wczesniej chyba, schody z ktorej strony patrzeć, nie są wypoziomowane. jedna stopnie ida w jednąś stronę, drugie w drugą, poręcz góra jakby jej nie montowali, w którąś stronę odstawałaby mniej lub bardziej. To juz raczej nie wina monterów, a schody pewnie będą pracowały, ale w kazdym razie poziomy w nich są dziwne... http://images46.fotosik.pl/175/0ab971b9c7e80d9am.jpg http://images40.fotosik.pl/170/2e0fb19712fcebf5m.jpg http://images47.fotosik.pl/175/fcc31539e1543972m.jpg http://images37.fotosik.pl/170/4d6777d9bdfc05b5m.jpg http://images48.fotosik.pl/175/86665fbd0299208bm.jpg a harfa miała być zgodnie z projektem po to, żeby nie było dziury od strony kuchni, i jakoś tak wyszło, że chyba jest o jakieś 10 cm za niska... http://images37.fotosik.pl/170/0a70e060a31879fem.jpg Zdziwiło nas tylko, ze chlopaki po zamontowaniu przyszli z dwoma wypisanymi kwitami na zapłatę dwóch ostatnich rat, a mielismy przy montazu zapłacić tylko drugą, trzecia zgodnie z obietnicą miała zostać do wspólnego rozliczenia, po montażu. Zadzwonilismy więc do szefa, potwierdzilismy to chłopakom, zeby się nie bali wracac do pracy, zapłacilismy co obiecalismy, i puścilismy ich spowrotem do domu. W poniedziałek mielismy się zdzwonić z szefem i dalej rozmawiać. Niestety, okazało się, że jest na urlopie, ale wczoraj zadzwonił człowiek z firmy i przeprosił za tę sytuację i że zapomnieli powiedzieć, ze miał to być przyszły poniedziałek. OK. W weekend mielismy tez akcję pod kryptonimem "szafa". Kupiliśmy ją, a ponieważ była robiona na zamówienie przez stolarza, nie chcielismy rozkręcać. Klatką schodową by nie przeszła, jedyne wyjście to wstawić ją przez balkon. Ale jak to zrobić nie niszcząc tynku? Zatrudnić kumpla z wózkiem widłowym? Nie ma sprawy. http://images47.fotosik.pl/175/c98c24794a382eafm.jpg http://images41.fotosik.pl/170/2dd6c2910fb637f4m.jpg http://images37.fotosik.pl/170/bac05a3ad610ac1bm.jpg http://images38.fotosik.pl/170/8cf0cf7ad4d3d292m.jpg http://images43.fotosik.pl/174/9cad4182acb87e78m.jpg http://images48.fotosik.pl/175/29c790d81ceab54fm.jpg http://images49.fotosik.pl/175/5fa2eeb5f2afee8em.jpg Co prawda, wózek robiąc pierwszy podjazd zakopał się po uszy, i do jego wyciągnięcia potrzebny byli pomocnicy..... http://images49.fotosik.pl/175/873f51dc30efb4b0m.jpg http://images46.fotosik.pl/175/0295502300e6ba8dm.jpg Ale w końcu udało się I winda pojechała w górę, a szafa zniknęła w czeluściach sypialni... http://images43.fotosik.pl/174/830113a895c974ebm.jpg W weekend na tarasie za to zamieszkało z nami 18 zwierzątko (w domku obok na strychu mieszka ich wiele, ale ten przespał na naszym domu całą upalną sobotę) http://images44.fotosik.pl/175/e9423d8534ffa7b0m.jpg http://images43.fotosik.pl/174/a9be35e5ad5db1a8m.jpg http://images49.fotosik.pl/175/a74a7ff01d7b47e4m.jpg a to kafel z łazienkowej serii (wcześniej nie mogłam go pokazać, bo gdzies na dnie paczki leżał) http://images37.fotosik.pl/170/18e4c4a4ddc51e6bm.jpg są juz włączniki świateł na zewnątrz http://images47.fotosik.pl/175/c3b540d264b6b5cam.jpg są i klameczki na górę http://images39.fotosik.pl/171/d16edbcceaeb4f8fm.jpg i mozaika kamienna kerstone nepal, która domówilismy, bo w kuchni zrobię sobie z niej na podłodze paski, a poza tym będzie mozna kafle wyeksponować w całości nie przycinając, bo te kilka centrymetrów na środku wykorzystam właśnie na mozaikę http://images45.fotosik.pl/175/47c25b880820402am.jpg
  22. Przepraszam wszystkich jak znowu na parę dni zamilknę, no chyba, że ktoś lub coś jeszcze znowu mnie tak rozsierdzi i zmusi do działania... Na dzień dzisiejszy jednak nie mam sił do zycia. Jestem w totalnym dołku i trochę mi zajmie zanim dotrze do mnie to, co nam się przytrafiło (ale to nic nie związanego z budową). Nie bardzo mogę napisać co, ale chwilowo świat i pewna wiara w niego też - nam się zawalił. Zdaje się, że przy okazji wiele z naszych planów runeło w gruzach, albo znowu się odsunęlo na dłuższy okres w czasie. Jestem wściekła, rozżalona, zawiedziona, z wieloma obawami, o to co bedzie, i o zaczynanie wielu rzeczy od początku, jeżeli bedzie nam dane... Mam nadzieję, ze to nie oznacza też końca dziennika, i znajdę na niego czas i ochotę.......
  23. Przepraszam wszystkich jak znowu na parę dni zamilknę, no chyba, że ktoś lub coś jeszcze znowu mnie tak rozsierdzi i zmusi do działania... Na dzień dzisiejszy jednak nie mam sił do zycia. Jestem w totalnym dołku i trochę mi zajmie zanim dotrze do mnie to, co nam się przytrafiło (ale to nic nie związanego z budową). Nie bardzo mogę napisać co, ale chwilowo świat i pewna wiara w niego też - nam się zawalił. Zdaje się, że przy okazji wiele z naszych planów runeło w gruzach, albo znowu się odsunęlo na dłuższy okres w czasie. Jestem wściekła, rozżalona, zawiedziona, z wieloma obawami, o to co bedzie, i o zaczynanie wielu rzeczy od początku, jeżeli bedzie nam dane... Mam nadzieję, ze to nie oznacza też końca dziennika, i znajdę na niego czas i ochotę.......
  24. No dziewczęta, w górę kiecki!!!! :)) Czyżby po raz pierwszy forum naprawdę nam pomogło? Jezu, oby tak! Bo gdy już przełknęliśmy gorzką pigułkę i znowu trzeba było tracic czas na konsultacje z adwokatem, sprawa naszych schodów zaczeła obracać się o 180 stopni po południu. I chyba własnie za sprawą dziennika i opinii na forum.!Jak to się stało? Nie mam pojęcia, chyba ktoś z firmy sledzi jednak fora budowlane.... Pisałam już w tym tygodniu o sile internetu, w kwestii zakupów, teraz zdaje sie siła ta pokazała sie z innej strony. Zastrzegam jednak, że ani słowem nie wspominalismy w rozmowach z firmą o tym, ze prowadzimy dziennik i nie używalismy dotąd w rozmowach z nikim takiego argumentu (no poza N. ale oni od początku wiedzieli, ze dziennik będzie prowadzony, tak czy inaczej). Staraliśmy się trzymać faktów i raczej powoływać na formalną drogę rozwiązania konfliktu. Jakimś cudem nagle okazało się, że wiele rzeczy można jednak rozwiązać, a ktoś chce po raz pierwszy z nami porozmawiać, wyjaśnić sprawę i pozytywnie dla wszystkich zakończyć. I to kto? Ten sam dyrektor, który jeszcze kilka godzin temu specjalnie celu w rozmowie nie widział. To miła odmiana po tym co doświadczylismy od czasu równie miłego podpisania umowy przedwstępnej. Zatem na razie nie będę się już pastwić. W każdym razie w końcu otrzymalismy na piśmie nowy termin montazu i propozycję zakończenia sporu. Mam nadzieję, że pod koniec weekendu sprawa będzie zakończona i rozstaniemy się w pokoju. My się bedziemy cieszyć schodami, a firma zacznie bardziej dbać o swoich klientów. Dla Nordhome juz ratunku nie widzę, bo wszystkich traktują tak samo i robią to celowo, ale MERA to przecież nie "krzak" i ma przyszłość i zaplecze, tylko europejskiego podejścia do klienta brak... Jezu czy to tak trudno dbać o klienta? Przecież jeden zadowolony klinet przyciąga do firmy trzech następnych... Nie pisałam tez wczesniej o tym, ale jest mi o tyle przykro, że... to firma z moich rodzinnych stron. W Opolu spędzilam dzieciństwo, nadal mam tam wielu przyjaciół, babcię, ojca... Zostawilsimy tam wiele śladów "rodzinnnych" i w kulturze tego miasta tez :), W samym Lewinie Brzeskim mam pochowanego pradziadka i mieszka tam ze trzy tuziny ciotek, kuzynów, wujków i chrześniaków. No, a takie mnie spotkały afronta :) W każdym razie, dam znać jak tam schodki, obiecuję, że zrobimy na nich imprezę i zdamy relację z frontu robót :)
  25. No dziewczęta, w górę kiecki!!!! ) Czyżby po raz pierwszy forum naprawdę nam pomogło? Jezu, oby tak! Bo gdy już przełknęliśmy gorzką pigułkę i znowu trzeba było tracic czas na konsultacje z adwokatem, sprawa naszych schodów zaczeła obracać się o 180 stopni po południu. I chyba własnie za sprawą dziennika i opinii na forum.!Jak to się stało? Nie mam pojęcia, chyba ktoś z firmy sledzi jednak fora budowlane.... Pisałam już w tym tygodniu o sile internetu, w kwestii zakupów, teraz zdaje sie siła ta pokazała sie z innej strony. Zastrzegam jednak, że ani słowem nie wspominalismy w rozmowach z firmą o tym, ze prowadzimy dziennik i nie używalismy dotąd w rozmowach z nikim takiego argumentu (no poza N. ale oni od początku wiedzieli, ze dziennik będzie prowadzony, tak czy inaczej). Staraliśmy się trzymać faktów i raczej powoływać na formalną drogę rozwiązania konfliktu. Jakimś cudem nagle okazało się, że wiele rzeczy można jednak rozwiązać, a ktoś chce po raz pierwszy z nami porozmawiać, wyjaśnić sprawę i pozytywnie dla wszystkich zakończyć. I to kto? Ten sam dyrektor, który jeszcze kilka godzin temu specjalnie celu w rozmowie nie widział. To miła odmiana po tym co doświadczylismy od czasu równie miłego podpisania umowy przedwstępnej. Zatem na razie nie będę się już pastwić. W każdym razie w końcu otrzymalismy na piśmie nowy termin montazu i propozycję zakończenia sporu. Mam nadzieję, że pod koniec weekendu sprawa będzie zakończona i rozstaniemy się w pokoju. My się bedziemy cieszyć schodami, a firma zacznie bardziej dbać o swoich klientów. Dla Nordhome juz ratunku nie widzę, bo wszystkich traktują tak samo i robią to celowo, ale MERA to przecież nie "krzak" i ma przyszłość i zaplecze, tylko europejskiego podejścia do klienta brak... Jezu czy to tak trudno dbać o klienta? Przecież jeden zadowolony klinet przyciąga do firmy trzech następnych... Nie pisałam tez wczesniej o tym, ale jest mi o tyle przykro, że... to firma z moich rodzinnych stron. W Opolu spędzilam dzieciństwo, nadal mam tam wielu przyjaciół, babcię, ojca... Zostawilsimy tam wiele śladów "rodzinnnych" i w kulturze tego miasta tez , W samym Lewinie Brzeskim mam pochowanego pradziadka i mieszka tam ze trzy tuziny ciotek, kuzynów, wujków i chrześniaków. No, a takie mnie spotkały afronta W każdym razie, dam znać jak tam schodki, obiecuję, że zrobimy na nich imprezę i zdamy relację z frontu robót
×
×
  • Dodaj nową pozycję...