nowicjusz

HenoK - obejrzałem i dziękuję za sprowadzenie sprawy do właściwych proporcji. Joasia - czy Ty we wszystko wkładasz tyle pasji co w te ławy?

Dodam, że podmurówka pod oparcie podciągów może mieć znaczną szerokość dołem a więc więcej warstw lub przyjąć postać betonowej "poduszki." Szerokość powinna być sprawdzona obliczeniem dla obu przypadków.

To zależy od obciążeń i kruchości materiału ściany ale najczęściej bo najłatwiej podmurować całość (zgraj ceglane, poszerzające się w dół słupki pod każdą z gęsto rozstawionych belek z sąsiadującymi bloczkami gazobetonu - murarz rzuci kielnię i ucieknie. Ale poważnie - na gazobetonie pierwsza w-wa podmurówki równolegle długością cegły do długości belki/nadproża, a nie prostopadle!

Czy ty budujesz bez projektu?

Wg mnie krótkie pręty górne powinny mieć ramię zagięte w dół (przenoszą moment ujemny, największy przy podporze i malejący ze zbliżaniem się ku środkowi belki i odgięcie zapewnia zakotwienie). Natomiast ilość wkładek na monent ujemny powinna wynikać z obliczeń, ale jeżeli Twój kierownik rozstawił je co 93 cm to właściwie po co? Uważam, że powinny być w co 2 żeberku, jeżeli pozostałe pręty są płaskie.

Widzisz, dbam o to, aby starczyło Tobie na klamki, i niekoniecznie złote...

Zaśnij z dobrymi myślami - "ponacinać" to młotek ciesielski do łapki kierownikowi i szybko, dopóki świeży beton. Wiercić - przy odp. zeschodkowaniu ławy można uniknąć. A może Ty budujesz mały domek a my tu rozdmuchujemy problem do rozmiarów wieżowca? To co napisałem nie ma wzmagać Twojego stressu, tylko pomóc w pokierowaniu Twoich poczynań - może p. konstruktorka po spr. orzeknie, że strachy na wyrost? Dobranoc!

Jeżeli belki opierasz na murze, (wieniec nie pośredniczy w rozkładaniu obciążeń) to trzeba, a gdy belki nad dolnym zbrojeniem wieńca, to nie.

Joasia Ponacinać - tak, a wbijać nie gwoździe a odpady prętów zbroj. (może kupisz taniej niż całe do pocięcia) i w nawiercone otwory jak pisałem.

aru A skąd mam pewmość, że ława Barti nie jest szeroka?

Problem po Twojej ostatniej wypowiedzi przedstawia się jeszcze inaczej: 1.Nie masz żadnych prętów podłużnych bezpośrednio pod przyszłą ścianą. Pręty te znajdują się na skrajach ławy, po dwa, jeden nad drugim, powiązane długimi i niskimi strzemionami między sobą i z podobnym układem prętów na drugim skraju. 2. Czy to znaczy, że w dość szerokiej ławie -70 cm- powstrzymać ew. spękanie wzdłużne dołu ławy od nacisku ścian, stropów ...mają tylko strzemionka z drutu 6 mm i o rozstawie aż 25-30 cm ? 3. Jeżeli tak jest, jak opisałem, czeka cię schodkowe podwyższenie ław z dozbrojeniem i dopiero izolacja, ściana itd. Szybko potwierdź, czy moja ocena istniejącego stanu jest właściwa?! .

Zmieszaj opiłki parkietu (wytwórz je szlifierką, tarnikiem) z przezroczystym klejem lub pokostem i po wyschnięciu przeszlifuj zaszpachlowane miejsca. Zanim zaczniesz z podłogą, zarysuj kilka luźnych klepek i poeksperymentuj na boku.

Ja zabrałbym się do tego tak: 1.Nalepić z boku płyty (na policzku) sztywne ark. tektury i na nich wyrysować co ściąć, a co nadłożyć. 2.Skuwać (nie szlifować), unikać nadkładania. 3.Nadkładanie pionowe przednóżka przez dolepienie na dobry klej płytek ceramicznych, cegieł na rąb itp. 4.Poziome-podobnie, lub betonem, stosując płyny sczepne. Dobry efekt możesz też uzyskać, zostawiając porowkowaną w-wę kleju (paca zębata "10") i na to w-wę betonu.

Jeżeli podpowiesz, jak zamieścić odręczny rysunek na forum, wyślę szkic 4 wariantów zbrojenia.

Jeżeli stosujesz tzw. 4 wariant zbrojenia, tzn. 1 pręt prosty dołem zbrojący pierwsze żeberko, 1 pręt zbrojący drugie obustronnie odgięty na 1/5 rozpiętości, i dodatkowo, na moment ujemny, dodaje się trzeci typ pręta - prosty, dług. 1/5 rozpiętości i z kotwiącym odcinkiem w dół.

Dodam, że szprycha musi na końcu być zagięta (kąt prosty, odc.~1-1,5 cm). Mimo zagięcia łatwo wbija się w styropian a wyciągana (po niewielkim obróceniu) wskaże nawet miejscową grubość styropianu.

"Dla spokojności" kierownik budowy proponuje Tobie niezły wydatek... Ja proponuję stopniowanie sprawdzania: -skontroluj ciągłość styropianu w szczelinach otworów okiennych/drzwiowych-wizualnie i wbijając sztywny drut, np. szprychę rowerową, -nawierć w zewn. w-wie gazobetonu otworki ~15 mm i wbijając ową szprychę sprawdź losowo grub. i fakt istnienia izolacji. Celuj w styki poziome arkuszy styropianu, bo tam możesz spodziewać się nieciągłości, gdy murarzowatym spada w dół zaprawa. - sprawdź ocieplenie wieńca. Przy negat. wynikach zleć spr. w podczerwieni i dopiero wtedy podejmuj decyzję o ew. większych wydatkach.

Sprawdzić obliczeniowo rzeczywistą nośność ławy. Przy odpowiedniej - elastyczna papa termozgrzewalna lub inna izolacja, zapewniająca mocne i stałe przywieranie do wierzchu ławy i niewrażliwa na rozciąganie. Wcześniej środek głęboko penetrujący beton.

Belki stropu powinny spoczywać na dolnej części betonu wieńca - wtedy bez podmurowań.

Joasia Zaniepokoiła mnie Twoja inf. z soboty, 6:34 am. Czy kierownik kazał zamiast belki (2 pręty dołem i 2 górą) rozłożyć 4 pręty w jednym poziomie i tę płaską siatkę jeszcze podciągnąć ku górze? Tak wynika z Twojego opisu! Jeżeli to prawda, po pierwsze, wygoń faceta, potem doprowadź do powiązania 2 prętów biegnących najbliżej ściany z dodatkowymi dwoma, które planujesz dołożyć: -każ nawiercić ławę pionowo (w obrysie plan. ściany z zachowaniem otulin po 5 cm od każdego lica) i wbić odpadki stali na 10 cm w ławę aby wystawały min. 20 cm - co 20-25 cm (ok. 10 szt/m), -do wystających każ dowiązać 2 podłużne, dodatkowe pręty, o których wspomniałaś i nakuć beton wierzchu ław ale tylko w obrysie ściany, aby uzyskać jeszcze lepsze powiązanie - żadnej izolacji! -zabetonujcie ścianę fund. do wys. 25 cm i dopiero na tym wykonajcie poziomą izolację, przeciągając w dół. Nad spękaniami ławy w górnym poziomie elastyczna papa termozgrzewalna, pionowe boki ław wystarczy izolować lepikiem.

Wyślij jakieś fot. lub podaj miasto - może nie jest daleko?

bajzi 1.Nie wzywaj imienia boskiego nadaremno...a innym nie życz źle! 2.Rzeczą ludzką jest się mylić - nie jestem kierownikiem budowy. 3.A co do zarzutu o głoszenie herezji (oczywiście budowlanych), to masz rację - norm i przepisów powinno się przestrzegać, ale dlaczego najczęściej tylko inwestorzy? Nie jest możliwe dopilnowanie każdej roboty, a mając wybór: -zawierzyć i czekać co przyszłość przyniesie, -przeżywać katusze jak JOASIA, -wziąć roczny? urlop od zarobków na czas budowy, -przechytrzyć, starannie kalkulując ryzyko, często wybieram to ostatnie. Są też czynności, którym musisz towarzyszyć nawet za cenę późniejszego odchorowania, np. betonowanie płyt wspornikowych, izolacje p. wodne itp. Przy okazji nasunął mi się pomysł otworzenia nowego tematu - PRAKTYCZNE SPOSOBY PILNOWANIA JAKOŚCI - może być ciekawie!

Padi. Zbrojenie ław w większości znanych mi domów jednorodzinnych projektuje się bardziej ze strachu przed krańcowym dyletanctwem różnych Panów Franków niż z rzeczywistej potrzeby (gdyby założyć b. staranną realizację). Dowód? Pokaż mi poniemiecki dom ze zbrojoną ławą, że o braku wieńca nie wspomnę. Oczywiście warunki gruntowe bywają najrozmaitsze, ale ja piszę o dobrych lub przeciętnych.

Padi! To jest właśnie trafny, bo przekalkulowany, wybór tzw. mniejszego zła. Wolałem spękania, które mogę zasmarować, niż strach, że leżące bez dostatecznej otuliny od dołu zbrojenie (na ziemi, chudziaku czy w tak reklamowanej przez niektórych forumowiczów rynience z folii - idealnym zbiorniczku wody wokół ław) korodując porozsadza beton fundamentów.

Leszek! Nie dopuść, aby zimny wiatr wciskał się POD folię. Przecież określa się ją dwoma epitetami: 1. paroprzepuszczalna, 2. wiatroszczelna. Paroprzepuszczalność gwarantuje producent i Twój wybór spośród wielu typów tego wyrobu. Wiatroszczelność zależy wyłącznie od przemyślanego i starannego ułożenia: a) zawinięcie lub sklejenie styków pasów, b) nie dopuszczenie do rozdarć, c) zabezpieczenie przed wciskaniem się wiatru przez wolne brzegi folii. To ostatnie uzyskasz podklejając od spodu folii połowę paska o szer. do 20 cm i szczelnie łącząc drugą, pionową połowę z zewnętrzną stroną ocieplenia ściany tuż pod okapem dachu.