Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Honya

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    357
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Honya

  1. Wczoraj dwukrotnie pomalowałam "salon" hehehe alpiną lateksową...nie wiem już czy to ta farba do kitu czy moje umiejętności malarskie,ale nie pokryło mi ścian. Dzisiaj dałam trzecią warstwę farby dulux- lateksowa. Efekt końcowy całkiem całkiem...jutro okaże się na 100% czy znowu nałożyć kolejną warstwę..czy ta już wystarczy. Generalnie na budowie uprawiam sobie cross fit wszystko mnie boli... ciężko mi zaczynać każdą z prac...końca nie widać i tym samym duch walki trochę podupadł... Jutro od rana Anioł nam pomoże z podłogami na górze....ciekawe czy tylko pokój Krzyśka zrobimy czy może uda się korytarz również wykonać... pozdrawiam
  2. Grzegorz przyjechał dzisiaj robić poprawki na ścianach.....szlifowania dla mnie ciag dalszy...już go prosiłam, błagałam, mówiłam,że wystarczy...a on twardo NIE Honya...robimy, nie będziesz żałowała! Doświadczenie mi podpowiada,że czasami mężczyźni mają rację dlatego nie oponuję Podłogi też się zrobiły: w naszej sypialni i w pokoju Juniora Jutro zrobimy podłogę w pokoju Krzyśka... korytarz musi poczekać na następną sobotę, w międzyczasie szlifowanko i gruntowanko pozdrawiamy
  3. szlifujemy, gruntujemy cały czas... jutro pomalujemy pierwszą sypialnię ps. już wiem dlaczego tyle kasy chcą ludzie za tą pracę no nie jest to bułka z masłem....robota upierdliwa
  4. Demon! łupek, elewacja w tym słońcu wyglada genialnie powiedz mi...w tym dużym oknie odbija się jakaś budowa...też w łupku? nie mogę pominąć i nie zachwycić się zabudową w łazience dzieciaków Kąty proste...niby takie proste,a jak łatwo- na przykładzie u nas spartolić..
  5. Wiadomo,że bez cokołów schody prezentują się lepiej (na zdjęciach), no i bardziej pasują do domu,ale......już pomijam kwestię użytkownia: to są tanie schody, tanio zrobione, tanio zamontowane- nie dochodzą idealnie do ścian- są szpary mniejsze i większe......i już niech zostaną te cokoliki... wierzcie mi, na tym etapie, po przejściach z posadzkami, po płytkarzu fuszerancie (gdzie co chwilę jeszcze coś wychodzi) to już mi to tito,że nie będzie tak jak chcę. Super,ze noska nie mają! a prawie by były dziękuję,że się odzywacie front247 , Panna Migotka bardzo dziękuję Panna Migotka: nie pomaluję ich na biało bo na górze będzie założona deska trójwarstowa- bukowa, dokładnie w kolorze schodów i pewnie te nieszczesne cokoliki bedą również jako listwy przypodłogowe ps. ktoś na forum napisał,ze w Szwajcarzy budują drogo, ale tak aby wygladało. że tanio- w Polsce odwrotnie. Mieliśmy ostatnio okazję być na chwilkę u rodziny w Szwajcarii. Kuzyn mieszka w 5-lenim takim nowoczesnym bloku: ściany wewnętrzne wytynkowane takim "barankiem"- białe, łazienki- płytki- ich położenie-ciut lepsze od naszej fuszery......po rozmowie z Adamem, uznaliśmy,że pewnie za wysoko sobie poprzeczkę postawiliśmy....zbyt dokładnie byśmy chcieli niż pieniądzy na to mamy Bardzo się teraz cieszymy z tego,że jest woda, wc, schody i ciepło z kominka na zdjęciach: - szlifowanie desek w sypialni- w dwóch szczytowych sypialniach nie zabudowaliśmy sufitu poziomo tylko pociągnęliśmy do samego szczytu- paskudne to w szlifowaniu, malowaniu, bo wysoko (a samodzielnie wykonujemy te prace) - Junior demonstruje zabudowę wanny - Junior zapłakany, zawiedziony bo tato nie chciał wykorzystać jego patentu do szlifowania- kawałka drewna oklejonego taśmą....
  6. nie ogarnełam jeszcze swojego kominka, masz pięknie obudowany kominek.....całościowo wszystko cudnie
  7. schody w mniej urokliwej wersji,ale wolę jednak mopem je myć wczoraj pierwszy raz po kontroli uruchomiliśmy kominek podłoga po kilku godzinach palenia takiego na minimum była letnia- dobrze ..ok 12-tej na drugie dzień, jak przyszłam szlifować, woda w kranie była ciepła luksusy mamy
  8. rere79 z listwą już nie wygladają tak fajnie, ale nie wyobrażam sobie mycia tych schodów z opcją myślenia o ścianach i ich nie zabrudzeniu przy myciu... wkurza mnie to,ale nic nie poradzę....albo design, albo wygodne użytkowanie;)
  9. są! prawie gotowe...jak wyjeżdżałam jeszcze Panowie kończyli montaż Schody, parapety, decha na balustradzie/murku, poręcz. Junior na tą okolicznosć nie poszedł do przedszkola, bo nie mógł sobie odpuścić lekcji praktycznych Już nie chce być ścianarzem ale schodziarzem Jaka to radość móc wejść i zejść jak człowiek po schodach,a nie po drabinie. Skończyła się era spidermana Odwiedziła nas na tą okoliczność moja siostra i tato, którzy cierpliwie czekali na schody jest bosko schody mają po bokach listwy....choć bez listew wyglądałby lepiej,ale względy praktyczności przeważyły nad desingiem aaaaa i poręcz mało urodziwa...ale wole ją niż ślady rąk na ścianie jutro cyknę zdjęcie jeszcze przed założeniem kartonów
  10. najwyżej na dziko bedziemy mieszkać jutro montaż schodów i malowanie głównego pokoju na dole ściany na górze jeszcze nie do końca wyszlifowane...wolno nam to idzie.. konieczne są poprawki na gładziach w naszej sypialni...chyba za mocno napowietrzyli gładzie i mam bardzo duzo takich dziurek, które nie dają się wyszlifować- bo im wiecej szlifuję tym wiecej wychodzi tych kropek...aż pokazuje się tynk...Grzegorz poprawi, domyślał się,że tak bedzie.. ech, przeczytałam ponownie mój dziennik wnioski: ci co budowali MÓWILI PRAWDĘ postawienie murów, dachu, wstawienie okien, posadzki; to pikuś przyznam uczciwie, zupełnie inaczej kalulowałam koszty roboty wewnętrznej nawet kiedy kombinujesz z tanimi płytkami, z tańszą armaturą (kombinujesz aby coś kupić w outlecie) to koszty robocizny przygniatają.. nie mamy jeszcze drogi dojazdowej, bo moja siostra buduje się na przyległej działce....i ten ciężki transport mógłby zepsuć drogę...czekamy cierpliwie na jej "stan surowy" trochę przeraża mnie zima:
  11. co prawdę byliśmy bliscy budowania domu w opcji strawbale....z której zrezygnowaliśmy.....ale bardzo chetnie poczytamy jak to wam wychodzi trzymamy kciuki
  12. Jagna przeczytałam i się uśmiecham pisz, dalej pisz, bo to się zwyczajnie dobrze czyta trzymam kciuki za całość
  13. przeboje z prądem...enarga w ubiegłym roku...złozylismy wniosek o doprowadzenie prądu ( dokłanie nie pamiętam kiedy- czerwiec/lipiec) w tym roku, na poczatku kwietnia pojechaliśmy z opcją: może coś się przyspieszy... okazało się,że nie podpisaliśmy umowy, która była w jednej, tej samej kopercie co złożony wcześniej przed nas, podpisany przez osobę własciwą wniosek...generalnie DUPA...niby zawiniliśmy, bo w terminie nie odesłaliśmy.....ale w ferworze walki i załatwiania wszystkiego...nie przeczytałam wszystkiego....i nawet nie byłam świadoma,że powinnam odesłać....w torbie to sobie leżało pojechaliśmy w kwietniu i wyszedł zonk... i co teraz Oni robią wszystko wg zleceń, nie ma innej firmy która by to wykonała, mamy potentata jadę dziesiaj, proszę aby było to wsześniej wykonane niż w kwietniu 2014...taki termin oczekiwania nie da się....po błaganiach i tłumaczeniu, że prawie wszystko mamy....dastaję info....że może uda się w listopadzie,,,,,,ale generalnie nie mam o czy marzyc.... moze tak ma być, nasze mieszkanie nie chce się sprzedać......
  14. rere79, tak teraz jest to co chciałam...niby proste...a problemów dużo, szkoda tylko,że nie mam już środków aby zmienić resztę to co Stiv spierdzielił... Andrzej, ten co teraz obudował wanne, mówi,że może to skorygować resztę, naklejając kolejną warstwę......załuję bardzo, ale już nie mamy kasy....
  15. Kocie specjalnie dla Ciebie odszukałam rachunek, za 11 worków 20kg zapłaciłam 318,90, to mi wystarczyło na 214m ścian kładzone w dwóch warstawach...pół worka jeszcze zostało...
  16. to co jest teraz, to wykonanie projektu: tak miało być....to co było wcześniej to była inwencja twórcza "mistrza" Spójrz na wizualki kilka stron dalej.. Ta gładź, nie jest w wiaderku, tą musisz rozrobić, ale serio...jest super...może ciut droższa, ale w obróbce doskonała.... http://www.megaron.com.pl/gladz-gipsowa-gt120-super-finisz
  17. Z moim starszym 20-letnim synem szlifujemy ściany na górze, mamy już zrobiony pokój Juniora i Krzyśka sypialnię...jutro: nasza sypialnia i korytarz Upierdliwa to robota, pył wdziera się wszędzie...śmiejemy się z Krzyśkiem,że mamy zagipsowane nosy Wanna jeszcze bez fugi, ale i tak pokazuję jest różnica prawda? I jeszcze zdjęcie drzwi wewnetrznych....zamontowane 3 sztuki bez obramowania. Cały montaż drzwi bedzie jak zamontują schody....a to niebawem, niby w środę Pozdrawiam budujących ps. doświadczenia: jeśli sami szlifujecie; - ja już wiem dlaczego Grzegorz upierał się przy gładzi Super Finisz- dobrze się szlifuje, miękko, nie ma potrzeby używania klocka...tylko ręka i papier ścierny - dobrze jest załozyć bluzke z rękawami, bo ta chemia bardzo wysusza skórę - jutro założe rękawiczkę (zobaczymy czy to się sprawdza) bo mam pościerane dłonie i maksymalnie wysuszoną skórę Grzegorz mi mówił: smaruj ręce...nie posłuchałam...teraz wiem,że to błąd pps. dla przypomnienia, zamieściłam zdjęcie "obudowy wanny" wykonanej przez ultra mega fachowca- drogiego fachowca....oj,oj,oj....
  18. ściany na górze mam już wyszpachlowane, teraz tylko wyszlifować, zagruntować i pomalować Andrzej załozył mozaikę na obudowie wanny nie ma prównania z wcześniejszą fuszerą Jutro jak połozy fugę zrobię zdjęcia
  19. tadam bohaterem mąż mój dzisiaj został zamontował w górnej łazience: kibelek i baterię nad wanną jakie luksusy mamy teraz i wodę i miejsce królewskie (miejsce królewskie okazało się,że jest krzywe- Stiv jeszcze pokazuje na co co go było stać....no krzywo osadził geberit) dlaczego w środę tego mąż nie zamontował? bo nikt nie wpadł na to,że już można jaką radość miał Grzegorz i Wojtek! skończyło się latanie po drabinie z wiaderkami z wodą!! luksus od szlifowania ścian mam pierwsze zakwasy...jutro ciag dalszy prac...może miną
  20. ściany pękają...cóż, wiadomo,że tak bedzie się robiło jeszcze przez jakiś czas.....trochę szkoda,że jedna płytka w łazience pękła (nad drzwiami) i pewnie pęknie druga po drugiej stronie muszę kupić jakiś metr tych płytek, bo pewnie przy pierwszym remoncie (za jakieś zakładam 4 lata) będziemy je wymieniali... robią się gładzie na górze, Grzegorz do soboty jeszcze będzie pracował, potem już nie bedzie miał czasu...czyli szlifowanie i malowanie moje juz dzisiaj trenowałam jak ta dziewczynka z Karate Kid pod okiem sławetnego trenera "MIJAGI" Wiem jedno: niewdzięczna to praca...ręce bolą, pył wdziera się wszedzie, lampa którą trzyma się w drugiej ręce grzeje jak zła: czyli: człek spocony, upaprany, z pyłam wszędzie... ale coby miło się robiło: pokazuję jedno zdjęcie ze Szwajcarii (robione z samochodu) domu, piękny prawda? taką elewację planuję w przyszłości
  21. JMDWM ....oj nie wiem jaką grubość ma dokładnie ogniomurek, był docinany wg projektu, całość- dom budowany z bloczków 36, tylko ten ogniomur docinali...nie pamiętam,,,zabij nie pamiętam dokładnie jak to robili.... co do tynku- nic jeszcze nie wybraliśmy bo już nie mamy kasy, wiemy tylko,że będzie biały, białych rynien nie chcieliśmy...planowaliśmy takie chowane w ociepleniu, ale w między czasie plan się zmienił i dom wybudowaliśmy jednowarstwowy. Byliśmy teraz przelotem w Szwajcarii- jakie tam widziałam piękne stodoły!!! i te stare przerobione, przeszkolone i całkiem nowe ach dusza się radowała szkoda tylko,że jak to zwykle u nas ...czasu nie było aby połazić i powzdychać tylko wszystko z okien samochodu... rere79 dziękuję, cieszę się,że tobie się podoba płytak to nordceram loft grey http://e-lazienki.net.pl/nordceram-loft-grey-lof231 tylko w cenie 56zł za m.....farta mieliśmy przy tym całym zamieszaniu z posadzkami pozdrawiam czytających i dziękuję za wsparcie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...