
Honya
Użytkownicy-
Liczba zawartości
357 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Honya
-
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Bury kocurze czakałam na Ciebie- sis troche żałuję,że na klatce schodowej nie zostawiłam jednego okna- trochę dłuższego (łatwiejszy byłby dostęp- tak jak jest teraz to mycie będzie wymagało zdolnosci cyrkowych) balustrada pierwotnie chciałam taką jak ma Pan Skitek ale wiesz...drogie to...iii myć trzeba....ta balustrada z drewnem na górze będzie ok.... i nie zazdrość, bo to bez sensu jest....ja jak widzę Twoją budowę...to wydaje mi się,że moja nijaka itd. rewizję przemaluję paskudna jest..i jeszcze z tłoczonym napisem "plecha" bleee Demon nie byłabym sobą gdybym tego tutaj nie umieściła tak bardzo się cieszę,że to się udaje https://www.facebook.com/pages/HB-Contact/112000715536913 jedziemy -
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
ostatnie: bałagan na dole i nasza sypialnia w trakcie prac w tej naszej sypialni Grzegorz zabudował rury spiro (3szt) od wentylacji pierwotnie wentylacja miała być w murze, ale budowlańcy to "przeoczyli" i wentylację musieliśmy zrobić w dachu i stąd rury spiro (z ociepliną- dodatkowo ocieplone w konstrukcji- zabudowie) w tym miejscu w przyszłości...nie wiadomo jakiej będzie szafa Grzegorz, Wojciech- nauczyciele w-f...genialni dokładni, bardzo sympatyczni...będę ich polecała z czystym sercem Andrzej pracuje wydawałoby się,że wolno...ale JAK!!! Grzegorz skwitował jego pracę: super, bardzo dokładnie, widać kolosalną różnice porównując pracę wcześniejszego płytkarza -
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
-
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
DEZET, tylko ja tu nie piszę o taki fachowcach od wszystkiego tylko o fachowcach,którzy "tylko pracują" np. klejąc na klej mapej, kupują tu dowolnie wpisz co- w takim a nie innym sklepie, używają płyt tylko takich- wpisz dowolnie jakich. Wlejam zdjęcia bałaganu tą paskudną "rewizję od komina" muszę potraktować jakimś białym lakierem samochodowym....bo w oczy kłuje co raz bardziej podoba mi się kolor deski "barlineckiej", jest dokładnie taki sam jak kolor schodów i prawie taki sam jak "drewno konstrukcyjne" (wybaczcie zaćmienie umysłu) dachu (oj to co wystaje...rozumiecie ) -
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
JMDWM ...masz wycenę tylko z jednej firmy? i opinię co dobre i złe? ja nie wiem czy dobrze zrobiliśmy....firma, której zleciliśmy dach daje nam gwarancję i tego się trzymamy... wiem jedno....wkurzają mnie fachowcy którzy mówią: ja tylko na tym pracuję...z tym materiałem.... -
hahaha nas się pytają czy to kapliczka bedzie i kiedy krzyż postawimy ps.też zrobimy białą elewację
-
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
[quote name=to już tak prawie-prawie do zamieszkania [/quote] niby tak, ale jeszcze nie wiem kiedy mi prad podłączą zrobię zdjęcia niebawem, umyję wstępnie płytki aby chociaż kolor było widać na razie same mazy z brudnej wody, szaro, buro i nijako -
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
z nowości u nas: pokój i przedpokój- mamy położone kafelki (jeszcze bez fugi), dzisiaj Andrzej połozył dwa pasy w łazience....zdjęć brak bo bałagan totalny panuje u nas Grzegorz wrócił wczoraj i działa do dzisiaj wykonał konstrukcje pod sufit w pokoju Krzyska i w przedpokoju na górze jak wykona sufity to poproszę jeszcze o gładzie na ścianach szczytowych i na ścianach przy schodach....resztę prac biorę sama skoro Kocur Bury i Cronin daje rade to dlaczego nie ja Wzięłam ze sklepu jedno opakowanie fugi "antracyt" tej samej firmy co klej do sprawdzenia czy kolor bedzie ok ( sklep nie dysponował próbnikiem). -
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
hej JMDWM dlaczego na płycie osb byłoby najpewniej? my mamy Ruuki, dach w całości odeskowany- cały dach, z rynnami, drewnem, robocizną i blachą wyniósł nas 27tyś. Wszystko robiła jedna firma. Jesteśmy jak na razie...po roku zadowoleni -
kocurze, ja już przestałam liczyć koszty, bo część była z kredytu, cześć z aktualnych środków.. podziwiam, szczerze podziwiam dzięki pracy własnej bardzo durzo oszczędziliście GRATULUJĘ bo jest czego "fachowcy" i fachowcy bardzo się cenią..
-
[quote=cronin;6086121 ... Na koniec oczywiście stwierdzenie, że on to zrobi za nas za 4 tysie. No i wszystko jasne. Ja się tylko pytam, co jest niby takiego skomplikowanego w klejeniu płyt, że trzeba przez rok nabierać wprawy?! ... No standard, każdy fachowiec na naszej budowie zrobiłby cos lepiej i taniej niż to co akurat u nas robi .... To nie peerelowski blok , aż tak krzywych ścian to ja nie mam Mam rację, czy dobrze zrobił? nie wiem czy dobrze zrobił,ale tak samo jestem wściekła na fachmanów,nie wszystkich co prawda,ale...przynajmniej na jednego kafelkarza i kilku innych których po takich tekstach pogoniłam.... Trzymaj się
-
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
sądząc po tym jak kafelki połozył- nie sądzę ba, o tym nie mówił, nie prosił o zakup ... najważniejszy był dla niego klej mapej dlaczego? bo wycinał kupony z opakowań i za ileś tego tam dostaje coś tam...marketing sprzedaży jest wielki z ciekawostek jesli potrzebujesz kleju do płytek to sprawdź kleje Optolith- niemiecka firma, cena bardzo konkurencyjna.. Andrzej najpierw wziął jeden na próbę i stwierdził,że jest bardzo dobry...dobrze się kładzie, płytka dobrze chwyta parametry takie same jak w innych klejach elastycznych i kładziemy na OPTOLITH nam udało się wynegocjować cenę 30zł za worek 25kg -
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
moim zdaniem można by podkuć....ale wiesz co? nasz ówczesny "artysta" kafelkarz nie zaizolował nam ścian bocznych pod kafelkami i no własnie...nie wiem czy to dobry pomysł....bo ta izolacja powinna płynnie przechodzić na podłogę (tak przynajmniej widziałam na filmikach youtube) -
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Powoli się dzieje w głównym pokoju już prawie koniec kładzenia płytek, udało się tak wszystko powymierzać,że tylko w jednej lini (z trzech dylatacyjnych) były cięte płytki wygląda to całkiem dobrze, akurat przypada to na umownej części podziału na część wypoczynkową i jadalnię Takie mam pytanie: jak wylewali beton (ten co miał być docelowy, polerowany-a nie wyszło) w łazience nie kombinowałam z systemem liniowym odpływowym, tylko aby uniknąć porażki stwierdziliśmy,że kupimy kabinę i włożymy ją w narożnik.... teraz się zastanawiam, przy układaniu płytek czy można by to jeszcze zamontować? byłoby to o tyle korzystniejsze,że częś natryskowa byłaby o ok 10cm szersza i zamontowalibyśmy tylko szybę... jak myślice da się to jeszcze zrobić? to świeży pomysł z dzisiaj ps. DEZET kupiłam w casto co coś do naklejek- wszystko zeszło, dziękuję -
-
ach przepiękna Carrara ojojoj już mi się nie pododbają moje płytki ale przeboleję Demon, tak patrze na zdjęcia: beton ma dylatacje, nie przenosisz dylatacji na płytę? zgłupiałam właśnie, bo mi w jednej lini przetną płytki aby ją przenieść.... nie chciałam tego, dzwoniłam do fachowców, wszyscy powiedzieli to samo... płytkarz to samo powiedział, przeliczył wszystko tak aby było "w miarę dobrze' wizualnie... gdybym wiedziała,że beton mi spartolą to chociaż tych nieszczęsnych dylatacji bym przypilnowała aby płytki leżały dobrze....o k...
-
burykocie, powiedz mi jeśli masz siłę, bo przyznam uczciwie nic na ten temat nie wiem......co to znaczy odbiór domu? co musi być? jeśli nie masz siły to nie pisz....
-
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
kakusek, DEZET dziękuję w środe będę kombinowała -
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Jednak parapety dzisiaj nie zostały zamontowane. Wczoraj zadzwonił Pan i powiedział,że prace mu się przesunęły, przeprasza...ok rozumiem, poczekamy do następnej soboty Mam problem: Panowie zabezpieczyli ramy okien i drzwi taką taśmą niebieską ( która świetnie odchodzi) na cześć okien im zabrakło i pokleili taką zwykłą do pakowania paczek. Nie wszystko dobrze odeszło...na największym oknie na dole został klej....nie wiem czym to usunąć Macie jakieś patenty? -
Komentarze do "troszkę innego"
Honya odpowiedział pwasylcz → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
no i wszystko jasne hahaha pozwolę sobie do Ciebie zaglądać pozdrawiam -
Kocurze- Sis, też nie mogę doczekać się Twojej podłogi trzymam cały czas kciuki,aby dobrze wyszło podziwiam Twoją siłę i determinację serio,serio ja to jestem leszcz przy Tobie, te moje własne prace to pikuś,że tak powiem i cały czas sobie powtarzam: skoro Kocur daje radę...no to co? ja miękka być nie mogę czekam na wieści
-
Komentarze do "troszkę innego"
Honya odpowiedział pwasylcz → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Pawle kawał dobrej roboty gratuluje -
oj tam, oj tam...toż to tylko tymczasowe spójrz na moją budowę od razu zrobi się Tobie lepiej
-
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Grzegorz wczoraj skończył gipsowanie i szlifowanie. Dzisiaj sprzatałam i...tak jakoś mało widać część ścian zagruntowałam. Mam już przyciete parapety, w sobotę będą montowane. Siatka z klejem na elewacji położona- będzie ten stan dosyć długo...do czasu sprzedania mieszkania nie ruszymy z tynkowaniem i malowaniem. Wiem już,że szara elewacja być nie może. Pomalujemy ja na biało. Jutro spotkanie z Andrzejem i mam nadzieję,że od poniedziałku będą kładzone płytki na podłodze. Kasy z kredytu wystarczy jeszcze na: opłacenie Andrzeja, montaż drzwi wewnetrznych i montaż schodów. -
Green Field- dziennik budowy.
Honya odpowiedział Honya → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
wróciliśmy o 1-ej w nocy po pracy ze zmeczenia zasnąć nie potrafię....powiem tylko tyle,że zadowolenie ze swojej własnej pracy zawodowej dodaje skrzydeł oddać perfekcyjny produkt to jest powód do dumy